Kaja a to co innego, bylam pewna ze metodą 1:1, czemu nie mowisz:) no w tej metodzie to sie do powieki kępki przykleja:skacze:, wiec wszystko w jak najlepszym porzadeczku
no Valia ales zaszalala 0,25 15 tki... uuuuu,:)
Printable View
Kaja a to co innego, bylam pewna ze metodą 1:1, czemu nie mowisz:) no w tej metodzie to sie do powieki kępki przykleja:skacze:, wiec wszystko w jak najlepszym porzadeczku
no Valia ales zaszalala 0,25 15 tki... uuuuu,:)
no hehe ostatnio miałam taki okres, a teraz klientki się uwzięły na 13 0.25:P
no szalejecie3 dziewczyny a w sumie klientki szaleja i wam pozwalaja poszlaec hihi...
Valia super...
Kurka o Twoich pracach ja juz nic nie bede pisac bo zawsze jest bomba rewelacja:D
Asiek....jak Ci sie podoba to wpadnij zrobie Ci takie firaneczki:D:D:D
Valia-cudo zrobilas.... ja ide jutro zrobic sobie i jak tak to bedzie wygladalo ,to :skacze:
a jak mnie bedzie draznic jak Kaje ,to wyjme chyba z okiem ,bo szpicory teraz nosze .... ale co tam ;)
hehe nie znam si dokladnie:P
Valia zajebiaszcze naprawdę :) klientka pewnie niesamowicie zadowolona :)
a to moje wczorajsze
i z 11.11
http://images39.fotosik.pl/383/17cfbba354b4e3b8med.jpg
http://images41.fotosik.pl/383/0945a58e69245d44med.jpg
http://images43.fotosik.pl/388/43b06f8ca524e14amed.jpg
http://images45.fotosik.pl/389/443a683aa585c3a0med.jpg
http://images35.fotosik.pl/224/6cee94c6cdde99f2med.jpg
http://images41.fotosik.pl/383/2f43db701ddf1a95med.jpg
http://images37.fotosik.pl/364/bf49ffb20c7b239d.jpg
krytykujcie ile wlezie :)
jestes pewna edytuś?:)))
maatko, kury sa zlosliwe
i w koncu sie doczekalam i wyszlo to tak ,ale chyba mogly by byc gestsz
http://img17.imageshack.us/img17/4563/rzesy1.jpg
http://img72.imageshack.us/img72/8610/rzesy.jpg
Asiek no na pewno by moly i czy mi sie zdaje czy masz kilka swoich resek przylepionych do 1 sztucznej?
a nie wiem ?moze?zupelnie sie nie znam na tym,ale ogolnie nic mi nie przeszkadza,nie ciagnie,wiec chyba jest ok! ale juz chyba niz zrobie wiecej....juz wymiekalam lezec 4 gdz.koszmar!
powiem Ci ze jak na ta ilość rzęs jaką masz wklejona czyli w sumie bardzo malo...4godziny to bardzo długo....ja nie mowie ze one Cie beda kluc gniesc czy ciagnac ale wygladaja jak posklejone i na pewno nie sa doklejone wszystkie...a szkoda:( bo mimo tej ilosci oczko juz inaczej wyglada:)
Witam Wszystkie Panie,ja mam pytanie odnośnie kleju do rzęsek.
Parę miesięcy temu robiłam kurs w firmie nouveau lashes ,uważam że ich produkty są bardzo dobrej jakości...no ale ceny zestewów powaliły mnie z nóg..niestety.Prawie każda firma posiada swoją politykę sprzedazy..i tu się zaczynają schody.Aby kupić jakiś produkt,ja mam na myśli akurat klej(bo dobry klej to podstawa)trzeba najpierw nabyć kuferek startowy.U nich najtańszy z promocją kosztuje 1500zł który zawiera moim zdaniem ponad połowę produktów których bym nie używała.Niestety lub stety w wielu firmach tak jest.
Skuszona opiniami kupiłam wię ogólno dostępny klej z Secret Lashes czarny 2-3sec.Muszę przyznać ze bardzo ładnie się rozprowadza,nie zostawia grudek,długo się trzyma no ale..szczypie w oczy,i ten zapach,OMG jak bym jakiś cyjanopan wąchała,o removerze w żelu nie wspomnę bo to jeszcze gorsza porażka.
Nie mam zadnych znajomosci w tej branzy ,a bardzo zależy mi na dobrym kleju i removerze.
Gdzie mogę takowe dostać?,poradźcie proszę.
ja bym proponowała clarene albo 4you lashes. A co do clareny, mialam przyjemnosc uzywać ich rzęs i:
- większość z nas pracuje na syntetykach, clarena ma rzęsicha jedwabne, czyli też bardziej czułe i miękkie, z nimi trzeba obchodzic się troszke delikatniej. Uważam, że są to dobre rzęsy, nie czuć ich na oczku, są lekkie, generalnie dementuje plotki i uważam, że z czystym sumieniem moge je polecić. No... może jedyna wada jest taka, że rzęs cienkich 0.10 i 0.15 nie można bardzo mocno łapać pęsetą ponieważ moze nam się profil uszkodzić, ale to kwestia wprawy.
nie ma rzes jedwabnych Valia- to chwyt marketingowy, poproś kiedy o specyfikacje i sklad tych rzekomych jedwabnych rzes:) ciekawa jestem reakcji przedstawiciela:)...... moze bedzie napisane.. jedwab syntetyczny:)
Wypróbowałam dzisiaj podklejenie dolnych rzęs folią "sterczową", (taką do żywności), która choć nie posiada kleju wszystko skutecznie oblepia. Sposób odgapiłam z youtube. Mogę wkleić link (wolno?)
Wydaje mi się, że to niezły sposób. Trzeba się tylko do tego starannie przyłożyć. Dolne rzęski folia trzymała bardzo dobrze. Oka nie drażniła (mięciutka jest) no i przy odklejaniu zero problemów. :)
no kombinuję;) i ćwiczę, ćwiczę......
linki jak najbardziej wskazane? jak to sie trzyma?
---------- Dodano o godzinie 14:37 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:35 ----------
muchaaaa jestes boska,:love::kwiatek:
ze ja na to nie wpadlam, przeciez tak tez sie robi przy makijazu permanentnym, oblepia sie miejsce makijazowane -albo separuje miejsce znieczulone i rzeczywiscie sie trzyma, matko, ale ze mnie kupa....
Dzięki za dobre słowo:love:
a tu link
[ame=http://www.youtube.com/watch?v=e-acf94MOxk]YouTube - Eyelash extension[/ame]
wiecie co bo czlowiek to czasem nie pomysli....ja tez widzialam te filmiki i tak sie zastanawialam po kij one ta folie tam daja hahaha...bede musiala przetestowac przy najblizszej okazji :D
ale czad pomysl, choc ja zupelnie do czego innego używam pesety z lewej reki, w środku-pomiedzy dwiema cześciami trzymam wolno rzęsę do ktorej przyklejam sztuczną.
ooo matko i moj ulubiony film z ktorego sie naumialam w ogole klejenia:skacze::nie_powiem::nie_powiem:
Hej babeczki
Sorki za dluga nieobecnosc z mala po szpitalu jezdzilismy, juz jest ok wiec zrzucilam fotki kolezanki. Nie zeby sie pochwalic, bo jak ogladam fotki Waszych aplikacji to wstyd mi moje wklejac... Ale chcialam zebyscie napisaly co robie zle, itd zeby sie udoskonalic... To moja pierwsza aplikacja juz z tych podkladek sylikonowych, zajelo mi w sumie 3 h. A ogolnie to moja 3 ofiara ...
obawiam sie aniolek, ze niewiele wiecej moglas zrobic, rzeski kiepskie z natury, kaciki jeszcze delikatnie... i to krzyzowanie mnie troszke martwi, jest ich tak niewiele, ze mozna bylo spokojnie wyczesac, wyprowadzic zeby kazda byla oddzielona, ale mnie sie ta aplikacja owszem, owszem:ok:
wg mnie są prześwity, nie dokleiłas się do każdej rzęski, troszkę na grube, mogłaś pomieszać grubości, widzę, że chyba w większości pracowałaś jedną długością, więc w kącikach wewnętrzynych powinnaś dokleić troszkę krótsze, a w zewnętrznym odrobinę dłuzsze :) ale ja to ja, niech się Kurka wypowie :D
---------- Dodano o godzinie 20:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:16 ----------
oo a Kurka mnie juz wyprzedziła heh :D
Mucha ja tez chce ci podziekowac za ten pomysl z folia:skacze: rewelacja.
Dzieki za rady :-) No wlasnie tak myslalam ze troche za grube, dopiero to przyczailam jak ogladalam na fotce... Na koncowkach przyklejalam krotsze... Ale dzieki w sumie za pomysl, nie pomyslalam moglam przeciez zrobic efekt "kocie oko"...
Kurko, co robie zle ze one mi sie krzyzuja, bo sama nie wiem...
Mam chyba sposób na pierścionek do kleju:P No nie żeby jakiś rewelacyjny, ale miałam dwa pierścionki i przez miesiąc jakoś dawałam radę. Pasi mi ten pierścionek i tyle.
A więc: po użyciu (gdy klej nie jest jeszcze całkiem zaschnięty) wrzucam drania do słoiczka z wodą i tam go trzymam aż przyjdzie mi ochota rozprawić się z nim. Wtedy, najpierw ostrą pąsetą dobieram się do kleju, tak by odłubać choć kawałek do gołego plastiku. Później (już taką do np. brwi) dłubię resztę. Wydaje mi się, że klej robi się mniej uparty iprzy odrobinie determinacji można to oczyścić nie masakrując całkowicie plastiku. Ja w każdym razie dawałam radę.
Teraz zamówiłam garść nowych:D.
a tego kleju z pierscionka nia da sie jakims rozpuszczalnikiem potraktowac?
acetonem technicznym sie traktuje klej w pierscionku, 5 zlotych butelka 1 l, mozesz wrzucic pierscionek do acetonu, a mozesz po prostu w srodek wepchnac wacik nim nasaczony,odejdzie pieknie
Dzięki Kurko, zakupię aceton:)
ja namaczam w gorącej wodzie z mydłem :) - ale ja uzywam kamienia
a to moja ostatnia stylizacja
http://images41.fotosik.pl/396/9b416f4fa7f6ecc1med.jpg
witam wszystkich:]
duzo przydatnych informacji jest na tym forum umieszczonych za co dziekuje-naprawde sporo mozna sie od was dziewczyny nauczyc:ok:
mam pytanie:ood kursu zrobilam moze ok 10 zabiegow i nie moge za bardzo zejsc z czasu. w trakcie ok 5godzin wklejam w granicach 120 rzes czyli po 60 na oko (na kursie polecali 60-80 rzes dla ladnego juz efektu). czy robie cos nie tak czy poprostu uzbroic sie w cierpliwosc i cwiczyc aż czas sam zacznie schodzic w dół?
pozdrawiam:kwiatek:
hej ja zrobiłąm podobną liczbę aplikacji i przy bardzo gestych rzeskach czas wykonania zabiegu zamyka się w 3 godz.
sprawdź moze co tak długo Ci zajmuje? Moze wystarczy poćwiczyć chwytanie rzęs?
gosiaail-zmien klej, wiem ze mam wieksza praktyke, ale 120 rzesek to ja wklejam na jedno oko, klej schnie mi w 2 sekundy.
moją pierwszą aplikację zrobiłam Kurce :P która trwała 5h i wkleiłam 120 rzęs, druga 180 rzęs niecałe 4h i później zeszlam do 3h i do teraz to 2-2,5h. Więc za każdym razem schodziłam coraz niżej i tak stanęlo przy tych około 2 godzinkach :d więc albo Ci klej za wolno schnie, albo właśnie łapanie rzęsek nie idzie Ci sprawnie, albo rozdzielanie naturalnych.. Wstaw fotki swoich aplikacji :)
dzieki serdeczne za odzew:D
mysle ze musze wszystkie te rzeczy wziasc pod uwage :/:
a czy to nie jest tak ze jak robie wolno i wezme klej 2 sekundowy to zdazy mi wyschnac zanim naloze rzese na rzese?
czy czas aplikacji rzes nie jest tez uzalezniony od warunkow klientki(budowa oka rzes)?
wczoraj zrobilam 130 rzes w 3.40 ale mysle ze pomogly mi w tym bardzo rzesy klientki(grube czarne i dlugie):ok:
fotki jak bede miala to dodam:]
pozdrawiam:kwiatek:
Witam wszystkie Rzęskowiczki:)
Muszę przyznać,że baaardzo tu u Was miło i profesjonalnie.
Chciałabym zapytać czy znacie kogoś godnego polecenia ze Szczecina?
Ps.Jestem pod wrażeniem Waszych prac Dziewuszki,tylko czemu tak daleko do Was?;)
Pozrawiam serdecznie :przytul:
a czy to nie jest tak ze jak robie wolno i wezme klej 2 sekundowy to zdazy mi wyschnac zanim naloze rzese na rzese?
na początku jest to trochę stresujące, ale znacznie skraca czas. Nie musisz przykejonej rzęsy w nieskończoność pilnować żeby się z sąsiednimi nie skleiła. Ja biorę nieco więcej kleju na rzęskę, nadmiar zostawiam w ostatniej dosłownie chwili na plasterku lub płatku i jakoś idzie:) Powodzenia :)
gosiail-poczatek moze byc stresujacy, ale wierz mi ze nie, jak juz masz przeciez rzeske w pincecie to druga reka juz masz przygotowana i idseparowana rzese naturalna, tyle co przeniesc posmarowac, puscic, dopiero klej rozporwadzony cieniutko na rzesie zasycha, dasz rade.
nie chce zadnej kasy jak mam robic rzesy cztery godziny na jednej klientce, toz to fiola mozna dostac, sila rzeczy pod dwoch godzinach zwalniasz i tak prace, bo oczy sa przesilone, spada koncentracja etc