u mnie nie widać póki co różnicy między listopadem a styczniem. według zapisów co do grosza to samo wyjdzie.
grudzień był niewiele lepszy. skoków ni ma, ale może to i dobrze.
Printable View
u mnie nie widać póki co różnicy między listopadem a styczniem. według zapisów co do grosza to samo wyjdzie.
grudzień był niewiele lepszy. skoków ni ma, ale może to i dobrze.
U mnie pierwszy tydzień stycznia kiepski, ale to zrozumiałe :) ale potem już wszytko ładnie, pięknie, tyle że ja również paznokcie robie, i to na ie największy popyt był, dopiero od tygodnia się ruszyło z rzęskami.
Iivonka, a jak długo masz otwarty primer i cleanser?
ufffffffffffff w końcu nadrobiłam braki i z czystym sumieniem moge ponownie się przywitać!!
Tak więc Cześć wszystkim a w szczególnie tym które tak jak ja ( 13 tydzień ) bombelek i kureczka spodziewaja się maluszków :) a nawiązując do tematu klejenia w ciązy to ja kleje bez maski , ale zaczne z bo ja z tych panikujących jestem ;p
ale niestety pomału rezygnuje z paznokci ponieważ pracuje na akrylu a jak wiadomo sama chemia i wdycham to ja i mój dzidziuś. Zostawie moje stałe klientki które zawsze pakietowo robią pazurki i rzeski ale może postaram się przejść na żel..... Pozatym ja oczywiście myślałam o jakimś uropie miesięcznym po porodzie ale Kurka przegadała mi do rozsądku i o urlopie nawet nie myśle;p!! dziergamy do końca i zaraz po też ruszamy!!
Co do klientek starających się o rabaty itd... Ja miałam jeszcze lepszą aparatke przed świętami... Dzwoni do mnie babka, zapisuje ją na nowe rzęsy mówi, że jest z polecenia itp itd oki zapisałam. W dni wizyty umowiona na 13.00 dzwoni o 13.15 ze uciekł jej autobus i ze bedzie później....;o( kobiety myślą ze skoro robię w domu to chyba mam cały dzień wolny i czekam na tą jedną jedyna;p a ja oczywiscie Pani za Pania.) na co jej tłumacze ze niestety ale musi byc jak najszybciej bo nie bede w stanie jej przyjąć. Ok obrażona stwierdza ze przyjedzie taksówką. Przyjechała, okazało sie ze to taka babka po 50, mega mocny makijaż ( rzesy wytuszowane na nóżki pajączka, kreski czarną kredką na dolnych powiekach... Zczynam rozmowe : jaki efekt czy juz miała itp itd okazuje sie ze Pani ma jeszcze resztki aplikacji i ze rzesy robiła u innej klientki 3 tyg temu, ale bardzo jej sie posypały.
Mowie ok zmyjemy zobaczymy co nam zostało. Na co ona oburzona mowi jak zmyjemy ;o chce mi Pani zmyc makijaż????!!!! No to pokornie tłumacze ze wyjścia innego nie ma, po czym ona mowi ok ale prosze zostawić mi kreski na dole ;o. Po długiej rozmowie i tłuamczeniu ze na brudnym oku nie zaczne nic robić zgadza się i kładzie. Oczywiście po dokladnym demakijażu zostaja po 3 rzesy na oku ktore odchodzą przy delikatnym podważeniu. Więc tłumacze babie ze tutaj nie ma czego uzupełniać i moge tylko zrobić nową pełną aplikacje. Oczyiwscie obrażona mowi dobrze prosze robić. Więc wykonałam tak jak chciała mocne czarne oko , wyszło naprawde ładnie - ladniej niż sie spodziewałam bo powieka troszke juz jednak zwisała , a rzeski pięknie oczko otworzyły. Kobieta wstała zobaczyła , zachwycona itp tid . nO I PRZYSZEDŁ CZAS PŁACENIA :) pyta ile więc mowie nowa aplikacja rzęs 1:1 150zł. ona takie gały;o i tekst : KOBIETO CZY TY OSZALAŁAS??!!! PRZECIEZ JA TYLE PIENIEDZY NIE MAM !!! haha ja w tym momencie padłam bezsilna.... zostawiła mi 60zł mowiac ze miedzy sylwestrem a swietami odezwie sie na uzupełnienie. oczywiście nie odezwała sie , moje telefony i sms nic nie dały. W końcu odpsiała, że zapłaciła mi za UZUPEŁNIENIE duzo więcej niz mowiła jej moja klientka( bo tak jak wspomniałam poleciła jej mnie moja stała Pani ktora płaci 50zł bo przychodzi regularnie co 2 tyg ) . Więc ja nerwus straszny odpisałam tej Pani bo oczywiście telefonu nadal nie odbierała, że w jej wieku nie wypada mieć opinii oszustki i że tak wykonanych rzęs nosić juz nie będzie bo drugiej takiej jak ja nie znajdzie;p...... A CO NIECH WIE CO STRACIŁA !! w kazdym badź razie nerw był straszny .....
Jezeli chodzi o styczeń to u mnie ciagle coś się kręci... Ja studiuję więc tego czasu wolnego na rzesy nie mam az tak duzo ale kazda wolna godzinę w ciagu tygodnia mam juz zajęta i klientki musza dzwonić tydzień wcześńiej. Chociaz wiadomo, że jak stała Pani zadzwoni dzień przed to nawet o 22 ja wcisnę. Ja wole popracować dłużej w tyg żeby niedziele mieć wolna...
A na koniec chciałam podziękować za sobotnie szkolenie Bożence i Edytce oraz wszystkim dziewczyną z którymi z głowami do góry możemy nazwać się Evoszkami :)!!!!!!!!:skacze::skacze::skacze::skacze::skacze: :skacze::skacze::skacze::skacze:
Evoszki mi się podobają :D:skacze:
Trzeba byo nie wypuszczać babola do póki ktoś jej kasy nie przywiezie. Co za oszustka i jaka bezczelna ! Masakra. Wszytko mi opadło :)
Albo jakiś zastaw wziać ;D:D komórkę/dowodzik osobisty/zegareczek jako gwarancję powrotu.
A jak by nie dała to postawnego męża/sąsiada zawołać :D
Ja to już trochę rzęs wykleiłam i o dziwo na takie perelki nie trafiłam. Chyba mało kto ma taki tupet. Bo ktoś tam płacił. A przepraszam, co ją to obchodzi kto ile. Może ten Ktoś to tały klient i płaci te 50 :) Poza tym kocham te "uzupełnienia" przy 3 rzęskach :D
Oj pinoczetkaa to Ci się osobnik trafił :/:
A tak na marginesie gratuluję dzidziusia i zostania instruktorką ;)
pinoczetkaa,gratulacje:D
Ale bezczelna baba:/
wszystkim nowym instruktorkom gratuluję i tez trochę zazdroszczę :D Też chcę ! :D
pinoczetkaaa wspolczuje:/:
mnie klientka dzisiaj zwiala i nie zaplacila:leze:
przyszla nastepna wyszlam sie przywitac a tamta sie tak szybko zawinela i poszlaaaa
o ja nie mogę, dziewczyny! co za okazy wam się przytrafiają?
Masakra a ja myślałam, że moje mają dziwne pomysły. Zdjęcia robić za każdym razem :p jak ma się fotkę takiej osobniczki to na szybe salonu niech wszyscy we wsi widzą i w kościele obgadają :D:D
Ja również gratuluję nowym instruktorkom :ok:i jak Zen "zazdraszczam"
Gratulacje pomyślnego ukończenia egzaminu dla nowych instruktorek Evo! :D
No wiecie dziewczynki niby mogłam nie wypuścić, niby mogłam brać coś w zastaw ...ale ....no ale... głupio tak no.... wierze w uczciwość ludzi i co sie okazuje?? nie ma uczciwych ;p poza tym wiecie co?? nie chce być niegrzeczna ale pierwsze wrażenie i spojrzenie czasem jednak nie jest mylne;p .... kiedy spojrzałam na ta babke .... mowie kurcze wyglada bardziej jak baba z autobusu lub chóru kościelnego... ten makijaż ...ubiór .... tak pomyślałam hmmmm czy taka osobe stać na takie no nazwijmy to ,,luksusy'' ale zaraz pomyslałam ,, nie oceniaj ludzi po okładce'' a jednak .... pierwsze wrażenie dało sto procent tego co kobieta sobą za reprezentowała;p przykre ale prawdziwe ...
Dziękuje za gratulację kobietki ;p juz zacieram ręce:cwaniak2::cwaniak2: przed szkolonkami... teraz tylko chce stworzyć porządna strone internetowa ( myślę tylko do kogo by tu się zgłosić z tym ) i remoncik w moim domowym saloniku ....
pino.. no takie same plany u nas :) remont, stronka i poród :D
hehe to bedziemy zdawać relacje z realizacji planów;p
Ale dziś mialam placzki .... no masakra ;p chyba je wzruszyłam tymi rzesami;p
primer służy do odtłuszczania bądź przygotowania rzęsy do lepszej przyczepności (zależy od producenta)
jak zaczynałam pracować kupę lat temu to w ogóle nie miałam primera:wstydek: (w sklepach nie było) i nie było takich cyrków z rzęsami które się przyklejać nie chciały... ale z drugiej strony ja nigdy nie miałam takiego kłopotu żeby w ogóle się kleić nie chciały. sporadycznie parę się nie klei ale daje sobie z nimi spokój. 2 rzęsy na oku mnie nie zbawią.
Kurcze... chyba czas zmienić primer na nowy. Mój ma już hoho. W sumie myślałam że będę go używała do wykończenia, ale chyba też zakupię nowy :D
A co myślicie o przemywaniu rzęs kwasem bornym? Wczoraj byłam na rzęskach i dziewczyna właśnie jego używała przed stylizacją:/:
roztwór kwasu borowego może zrobić kuku jak dostanie się do oka..:/:
ja mam białe boksery.. robią im się zacieki pod oczami.. takie rude.. no i właśnie jednym sposobem jest przemywaniem kwasem borowym (roztworem) .. wet ostrzegł mnie żeby robić to bardzo uważnie gdyż może podrażnić i uszkodzić oczy ...:o
więc nie wiem jak można używać do rzęs tego...
Tez balabym sie takim roztworem przemywac rzesy...
U mnie na kursie też polecała kwas borowy i w sumie ja go też używam. Nie słyszałam żadnych przeciwskazań, ale teraz patrze na to inaczej. Chyba czas zainwestować w coś innego.
czy kwas borowy i borny to to samo ?
może nie ? i wprowadzam Was w błąd?
bo ja piszę o borowym:)
To jest to samo Bombelku :D myślę że w takim rozcieńczeniu jak jest w odtłuszczaczu, czyli parę procent, nie szkodzi. Wszak popularny Borasol jest środkiem odkażającym na rany, gdyby bardzo podrażniał to by się do tego nie nadawał :)
no na pewno jest rozcieńczony..
podobno nawet istnieje roztwór do przemywania okolic oczu.. ale jak spytałam się pani w aptece to takie oczy zrobiła :wow: :)
borasolu nie wolno stosowac w okolicy oczu ;) co zaznaczone jest na ulotce ;)
no to też o tym pisałam.. ale roztwór można.. tylko nie wiem ile procent..^_^
a czy myślisz że ten co pisał tę ulotkę miał też na myśli stylistki rzęs które stosują go na same rzęski? tzn nie wiem czy stosują... ja tam go stosuję do odtłuszczania u niektórych klientek okolic oczu. i to takim lekko zanurzonym patyczkiem a nie wacikiem. u mnie nie ma szans żeby się do oka przedostał.
Dziewczyny a nie łatwiej stosować po prostu odtłuszczacz?? po co uprzykrzać sobie życie..
No to oczywiste, z tym, że ostatnio kupiłam odtłuszczacz do rzęs, który jest...roztworem kwasu bornego :D nie wiem, co zawierają inne odtłuszczacze. Zapewne alkohol, ale też można przyczepić się, że podrażni oko :P
Dziewczynki co tak zamarłyśmy ... Jak tam karnawałowe szaleństwo trwa?? czy spokój ??