-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dziewczyny czy jest coś takiego jak grubsza norka? Ja dotychczas spotkałam się tylko z cieniutkimi - ale nie wgłębiałam się w temat bo mam za soba tylko 2 aplikacje. A dzis napisała do mnie dziewczyna, że chce przyjść na uzupełnienie a teraz ma grube norki. I tak myślę czy ja przeoczyłam czy ona mi mówi o minkach ( bo widziałam w ogłoszeniach że potrafią je posciągać pod norki ) czy allegrowych "norkach". Oświećcie ;(
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Gorzka, może ma rzęsy z lepiej karmionych norek? :skacze:
pewnie ma jakieś minki 0,25 i kita wciśniętego że to są prawdziwki.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
nadiuszka
Gorzka, może ma rzęsy z lepiej karmionych norek? :skacze:
pewnie ma jakieś minki 0,25 i kita wciśniętego że to są prawdziwki.
Właśnie tak bym podejrzewała, ale wolę się upewnić :D
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
grubsze norki :) pracowałam na różnych norkach, mają one grubość przeciętnie 0,05-0,15mm. ale nawet z tymi "grubszymi" aplikacja wygląda lekko. nigdy nie przyszło mi do głowy informować klientki, że zrobię aplikację "grubszymi norkami" :D
jestem skłonna myśleć, że klientka została wprowadzona w błąd i myśli, że minki są prawdziwymi norkami.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
Gorzkajakmokka
Dziewczyny czy jest coś takiego jak grubsza norka? Ja dotychczas spotkałam się tylko z cieniutkimi - ale nie wgłębiałam się w temat bo mam za soba tylko 2 aplikacje. A dzis napisała do mnie dziewczyna, że chce przyjść na uzupełnienie a teraz ma grube norki. I tak myślę czy ja przeoczyłam czy ona mi mówi o minkach ( bo widziałam w ogłoszeniach że potrafią je posciągać pod norki ) czy allegrowych "norkach". Oświećcie ;(
norka to norka:D i jest cieniutka;)
pewnie minki syntetyki ma zalozone ;)
ja powiem wam ciekaweostke, moje klientki wiedza ze pracuje na norkach,minkach i silkach i bardzo czesto nowe decydujac sie na minki mysla ze maja prawdziwe norki i musze im tlumaczyc ze to syntetyk, no ale nie znajaca sie na materiale klientka plus angielski na poziomie podst. daje taki efekt:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Też właśnie podejrzewałam Minki. ZResztą nie będę miała okazji stwierdzić naocznie bo Pani mnie bezczelnie wystawiła.
;[;
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Witam serdecznie, ja mam pytanko, chciałabym metoda 1:1 przedłużyć tylko kąciki oczu na zasadzie tylko imprezowo:)
Czy ktos tak już robił? Czy nie rzuca sie różnica miedzy rzęsami naturalnym a przedłużonymi? Gdzies doczytałam ze dokleja sie tez rzęsy między rzęsami.
Dzis miałam klientkę " z ulicy" ktorej tylko ściagałam rzęsy i byłam bardzo zdziwiona gdyz miała sklejane po 4 lub nawet 6 rzęs ala kępki i nie wygladało to ładnie, czy to jakaś nowa metoda? Dla mnie na logikę to bardzo obciąża rzęsy. Dziękuję z góry za odpowiedż:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
sofija wsystko sie da, zeby roznica nie byla widoczna mozna zrobic gruboscia 0,1, albo stopniowac efekt przyklejajac pozniej co ktoras rzese. nigdy, przenigdy nie powinno byc tak, ze rzesy sa posklejane ze soba w kepki, to jest metoda pseudostylistek, ktore albo sklejaja rzesy na potege, albo przyklejaja kepki na klej do 1:1 i wciskaja klientkom kity ze im owe 1:1 zaserwowały ;p
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dziewczyny mam pytanie od amatorki. Mam kurs rzęskowy, ale na szkoleniu miałam takie "gołe uzupełnienie". Czyli na odroście, który sobie sama zrobiłam wcześniej. Ale powiedzmy, że mam klientkę, która przyszła po 4 tygodniach, ma 1/3 rzęs i jak wtedy wygląda uzupełnienie. Pytam ekstremalnie, bo na pewno jeszcze kiepsko zakładam i na pewno większość w tym czasie wypadnie rzęs. Ściągacie wszystko, czy tylko te, które wyraźnie wiszą i też by odpadły za chwilę? I robimy to wtedy na patyczku remover i pojedynczo? Jeszcze nie zamierzam robić uzupełnienia, na razie ćwiczę za darmo na znajomych, ale wkrótce się trafi pewnie.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
sciagamy to co wisi + to co ma za duzy odrost i moglo by powodowac wykrecanie rzesek :), reszta dokladnie tak jak piszesz, remover usuwamy, potem odtluszczamy i jazda na nowo :)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dziękuję za odp:) Te rzęsy klientki wyglądały koszmarnie, tak właśnie myślałam, że ktoś przekombinował:)
Zauwazyłam jeszcze jedno, że po moim wykonaniu przedluzania rzęs slicznie wygladaja koncówki do środka oka a potem idą do wewnetrznego kącika jakby byly rozrzedzone staram się nie opuszczać żadnej rzęsy a mimo to jest prawie zawsze ten sam efekt ,oczywiście są takie klientki ze nie mają "gąszczu" rzęs i tak jest ale zastanawiam się czy coś na to zaradzić czy po prostu coś robię źle:huh:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
im dluzsze sa rzeski tym bardziej taki efekt widoczny, sproboj moze kleic krotsze w kacikach, moze wstaw fotke jak bedziesz miala czas, tu rzucimy okiem :)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Mam kolejne pytanie. Jutro robię 3 rzęski w życiu moje modelce, która jest moją klientką paznokciowa i zgodziła się być królikiem doświadczalnym :D Ma prawie 60 lat, rzęsy krótkie, proste, ale dość grube i mocne, ale ma już opadająca powiekę i zwiotczałą skórę w zewnętrznym kąciku. Na pewno nie raz takie miałyście. I tu mam problem, jak dokleić rzęski, aby nie było smutnego, opadniętego oka? Wewnętrzny kącik 8 i co dalej? Na środku dać dłuższe , a w kąciku zewn. krótsze?
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Ja na pewno dalabym w kaciku wiekszy skret niz na calym oku czyli np. jesli na cale oko dajesz B to w kaciku zewnetrznym C. Jesli sie myle to neich mnie kolezanki poprawia.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Czytam wątek rzęskowy tę pierwszą część, a zafascynowała mnie historia kury :D (jestem pełna podziwu)
Więc czytam, bo i pośmiać sie można i wzruszyć i tam jest post (383) w który dziewczyna opisuje przypadek wyłysienia oka po przedłużeniu. Wyobraźcie sobie, że moja bratowa ma jakąś przypadłość i jej po prostu raz na jakiś czas wypadają rzęsy. Najczęściej na jednym oku i wtedy nie ma nic, łyso totalnie, albo z połowy tego z połowy drugiego. Nawet tych maleńkich nie widać.
tak z 10 lat jej się tak robi. Nie szła z tym do lekarza, pytana odpowiada "a po co, nie maluje sie przecież"
Nie brała żadnej chemii ani tabletek anty, ani przedłużanych nie miała.
Do takich łysych powiek to i rzęs na pasku sie nie przyklei, bo zwyczajnie spadną.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
masakra! :wow::wow::wow:
ciekawe co to za choroba...
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
W ostatnim odcinku "Sekrety chirurgii" była kobieta, która po bardzo silnym stresie wyłysiała nieodwracalnie, straciła również rzęsy i brwi. Stwierdzono u niej schorzenie autoimmunologiczne. Bardzo nieciekawa historia :/:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
cubaro
W ostatnim odcinku "Sekrety chirurgii" była kobieta, która po bardzo silnym stresie wyłysiała nieodwracalnie, straciła również rzęsy i brwi. Stwierdzono u niej schorzenie autoimmunologiczne. Bardzo nieciekawa historia :/:
Tak widziąłam, ten odcinek i zaras mi się śniło, że ja tez wyłysiałam na głowie i oczach - straszne to było rano jak wstałam to przez chwile się zastanawiałam czy to na pewno był tylko sen :blink:
Muszko- podpytaj bratowej czy u niej nie następuje to właśnie po jakieś stresującej sytuacji???
Ja od klientki dzisiaj usłyszałam teorie, że podczas wysokiej gorączki włosy i paznokcie szybciej rosną!!! i że dla tego szybciej przyszła na uzupełnienie rzęs bo była chora i rzęsy szybciej urosły:o
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
kamzu
Ja od klientki dzisiaj usłyszałam teorie, że podczas wysokiej gorączki włosy i paznokcie szybciej rosną!!! i że dla tego szybciej przyszła na uzupełnienie rzęs bo była chora i rzęsy szybciej urosły:o
a nie wspomniała jaka była akurat faza księżyca (bo na rosnący szybciej rosną) i faza cyklu miesiączkowego (bo jak jesteś w drugiej fazie to skóra więcej łoju produkuje co skutkuje szybszym odklejaniem się rzęs)? a no i jeszcze powinna zmierzyć wilgotność powietrza w pomieszczeniach w jakich przebywa najczęściej. no bo przecież każda z nas wie że im wilgotniej tym szybciej lecą.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
A mi się wydaje że to ma sens bo skoro paznokcie
podobnie jak włosy, są wytworem naskórka. Ich materiałem budulcowym jest keratyna -białko, które w kontakcie z powietrzem zamienia się w twardą skorupę
a gorączka to energia powstająca w procesie metabolizmu - katabolizmie, w którym materia jest zamieniana na energię. W chorobie wzmożony anabolizm jest potrzebny do produkcji właśnie materii, ale nie po to, by przybrać masę ciała, lecz wyprodukować białka i inne substancje potrzebne do budowy przeciwciał, leukocytów, a także odbudowy komórek zniszczonych w procesie chorobowym. :wykrz:
to może wzrost paznoki i włosów jest efektem ,,ubocznym" zwiększonej produkcji białka przed organizm w czasie choroby
ale niech się wypowiedzą mądrzejsi
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
kamzu, chyba Cię z deczka poniosło ;)
ile ona dni gorączkę miała? 15? przy 2-3 dniowej gorączce nie urosną jej rzęsy i pazury jak szalone.
nie zapominajmy też że rzęsy mają po prostu fazy szybsze i wolniejsze zależne Bóg wie od czego. nie dajmy się więc zwariować.
ale jako stylistka broń Cię Panie Boże jej tego udowadniać. Skoro uważa że tak było to pokiwaj grzecznie i rób swoje ;)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Gorączka klientki trwała 13dni!!! i jak dla mnie ,,teoria gorączkowa" ma sens! widziałam co widziałam odrost rzęs i paznokcie był większy niż za zwyczaj po 3 tygodniach :wow:ale nikomu nie każe w nią wierzyć
a i jeszcze jedno nigdy nie kiwam grzecznie głową jeśli mam inne zdanie i nie ważne czy rozmawiam z klientką, przełożoną czy księdzem proboszczem
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
o kurczę, kamzu, chyba rzeczywiście przy 13-dniowej gorączce teoria MA sens. :*
ale nikomu nie życzę przekonać się na własnej skórze.
Cytat:
Napisał
kamzu
a i jeszcze jedno nigdy nie kiwam grzecznie głową jeśli mam inne zdanie i nie ważne czy rozmawiam z klientką, przełożoną czy księdzem proboszczem
a no widzisz, a ja się nauczyłam że układ z klientką "ja mądra ty głupia" czyli ja mam rację a klientka jej nie ma jest dla stylistki z góry przegrany.
taka klientka jak nie za pierwszym razem to za którymś z kolei nas zostawi.
nie można pokazać że jest się za mądrym ani za głupim. klientka ma się czuć jako wspaniała, najmądrzejsza i najładniejsza. wtedy wróci do nas wiele razy.
dlatego jak by mi klientka powiedziała że jej rzęsy czy paznokcie urosły bo akurat taka była faza Księżyca czy Jowisza (nawet gdy w tę teorię nie wierzę) to bym jej przytaknęła i jeszcze pociągnęła temat dalej, co ona tam wie więcej na ten temat. no wiecie, żeby się poczuła taka mądra i wspaniała.
musimy być trochę psycholożkami.
przełożeni i ksiądz proboszcz to inna bajka...:P
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dziewczynki, powiedzcie mi, bo wyszukiwarka nic mi nie powiedziała konkretnego... czy jak klientka ma bardzo jasne rzęsy (zaraz taką mam na konsultację), to hennę można zrobić jak wcześnie przed zabiegiem przedłużania?
Bo słyszałam różne szkoły - jedna, że przed samym zabiegiem można, tylko trzeba dokładnie zmyć, druga,że 2-3 dni przed zabiegiem, no i już sama nie wiem. :wstydek:
A wiem, że na Was można liczyć. :skacze:
PS.: na 99,99% zostałyście Ciociami! :skacze:
Beta wczorajsza w dniu spodziewanej@ ....1529! ;p
Jak Boga kocham, to na bank bliźniaki. :skacze:
Jutro jadę na kolejną betkę i w czwartek do doktorka.
Jednakże, śpię już z termosem z herbatą imbirową i z ryżowym chlebkiem, bo nudności dają mi już w kość, zwłaszcza co śmieszne - między godziną 11 a 13 w południe. :leze:
Przed chwilą miałam dziewczynę i w między czasie jak kleiłam to chrupałam i piłam herbatę, bo czułam, że coś mi się brzuch buntuje. ;p
Ona tylko kwitowała: "tylko się nie zrzygaj na mnie, tylko o to proszę" :D
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
najlepiej dzien wczesniej ;)
i gratuluje:kwiatek:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
najlepiej oczywiście wcześniej, ale jak się nie da to zanim zaczniesz kleić to powinny porządnie wyschnąć.
gratki A-M !!!! trzymam kciuki! :*
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
A-M - gratulacje i powodzenia :)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
A-M, szybko jak na mdłości :) Może to siła podświadomości ?
GRATULUJE !!!! Jeżeli będzie dwójka to też dużo sił życzę. Ja teraz jak mojego mam gdzieś donieść to ledwo idę a co dopiero dwa takie cuda :)
A właśnie widziałam Cię na innym w wątku i myślałam, co tam w tych kwestiach. A teraz sobie radośnie ryję do monitora. Super !:skacze:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dzięki dziewczynki. ;*
Niestety, nudności są od popołudnia do nocy - właśnie wstałam, jest 1, bo wszystko mi się wywraca. ;(
Dziś jadę na betę, to dam znać.
Ja ogólnie miałam problemy z nudnościami na co dzień, ale wtedy brałam odpowiedni leki i po sprawie... a teraz... ciężko mi nawet podjechać do sklepu samochodem. :blink: Nie mówiąc już o innych wystających częściach ciała, których z bólu dotknąć nie mogę. :crazy:
Bleh... no nic, przepękać muszę. :/:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Powiedzcie mi kochane, jak już kładziecie "sztuczną " rzęskę na naturalną, to jak ją dobrze wyprofilować, aby potem była ładna, symetryczna i aby się nie krzyżowała jak już będzie na otwartym oku? Bo jak zrobi ę rzęski, to na zamkniętym wydają się równiutkie i cacy, a jak klientka otworzy to nawet czesanie nie pomaga. Rzęsy są zwichrowane na boki, choć staram się układać, ale chyba niezbyt poprawnie:(
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
sztynka na to nie ma "złotego środka", trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, mi jeszcze nie dawno też rzęski uciekały na boki aż tu w końcy przy jednej z aplikacji wyszły idealnie równo, nic się nie wichrowało, rzęski to mi się same piękie profilowały przy zetknięciu z naturalną, i od tamtego czasu przy każdej aplikacji jestem sama z siebie dumna:skacze: ale to też wymagało ćwiczeń, ale się opłacało, klientek przybywa :) Zwróć może uwagę na to czy baby rzęski nie kleją się i nie ciągna na boki tej rzęski właściwej, poza tym to ćwicz i ćwicz :)
A-M gratuluje, co do mdłości to znam ten ból, od 3 tygodnia ciąży do 4 miesiąca mdłości, schudłam 5 kg, nic nie jadłam, jak sobie przypomnę to masakra:placz:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
A-M gratki!! Ja ogołnie mdłości nie miałam , możne kilka dni było takich kiepskich ale jak narazie poza bólem miednicy a konretnie jej tylnej strony to jest super, a juz wkroczyłam w 4 miesiąc. Trzymam za Ciebie kciuki !! daj znać odrazu jak sie dowiesz ;)
sztynka staraj się naprowadzać każdą rzęsę prostopadle do powieki, ja mam taka metodę i sie sprawdza. rzęsy rosnące jakoś krzywo trzeba starać się naprostować rzęsa sztuczną. poćwicz za którymś razem zobaczysz, że wyjdzie!!:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Hej dziewczyny, jestem tu nowa, trafiłam tu przez przypadek szukając informacji o kursach na przedłużanie 1:1, mam nadzieje że zostanę na dłużej. :)
Może mi doradzicie.:)
Od jakiegoś czasu planuję iść na kurs, jednak największym problemem jest dla mnie wybranie tego odpowiedniego. Odległość tak naprawdę nie jest dla mnie problemem, pieniądze też nie, uzbieram ile trzeba. Priorytetem dla mnie jest zostać profesjonalistka i robić to dobrze, chociaż wiadomo że im bliżej domu i taniej, tym lepiej. Nie chcę przepłacać, a z tego co czytam, to trudno teraz trafić na dobry kurs, nawet za duże pieniądze.
Na razie wysłałam maile z dodatkowymi pytaniami (a było ich sporo) do 3 szkół:
1. Hairxtend w Warszawie - hmmm firma ma rozmaite szkolenia, w bardzo niskich cenach, szkolenie z rzęs z kuferkiem startowym ok 500zł, skusiła mnie cena, stwierdziłam że może warto najpierw spróbować coś tańszego, bo może sie okaże że sie do tego nie nadaje... Po moim mailu pani oddzwoniła (bardzo miło :ok:) i odpowiedziała szczerze (tak mi się wydaje) na wszystkie moje pytania. Wszystko w tym kursie byłoby ok, oprócz tego, że ten ich kuferek startowy miał wystarczyć na 5-10 klientek.. Mało? Chociaż za tę cenę, czego się spodziewać... Do tego przejrzałam ich sklep internetowy, rzęsy po 12-20zł to chyba trochę mało, może nie powinnam sugerować się ceną, ale zastanowiło mnie to. Otrzymałam również informację o trenerce, jednak wpisując nazwisko w google nic mi nie wyskoczyło, może źle usłyszałam.
2. Perfect Lashes w Bydgoszczy - tak jak z poprzedniej szkoły, pani do mnie oddzwoniła. Naczytałam się o trenerce z tej szkoły, pani Eli, na rożnych forach, że jest najlepsza itp, jednak strona była dość dawno nieaktualizowana, a wpisy które czytałam na forach sprzed kilku lat...
Kurs z kuferkiem startowym 1400zł. Na pytanie ile godzin trwa kurs pani odpowiedziała "No wie pani, tak rożnie, zaczynamy ok 10 i kończymy o 15-16, więc cały dzień trzeba przeznaczyć..." 5h na teorie i ćwiczenia na modelce? Mało... Jak zapytałam o terminy, to też pani powiedziała że na razie nikogo nie maja, ale jak się zapisze to utworzą grupę.. Na pytanie o zawartość kuferka pani mnie zbyła zdawkowymi odpowiedziami, co w moich oczach przekreśliło szkołę. Usłyszałam "Noooo, trudno powiedzieć na ile klientek wystarczy kuferek. Na pewno na duuuużoooo." Jak się zapytałam ile według tej pani to dużo, to powiedziała że to ode mnie zależy, jak będę pracować. No kurczę, w poprzedniej szkole jakoś potrafili to sprecyzować...
Udało mi się z niej wycisnąć że w kuferku są 4 paczki rzęs, a na pytanie JAKICH rzęs i czy może mi podać DOKŁADNĄ zawartość kuferka, co w nim jest i ile, zaczęła mi wymieniać "Pęseta taka, pęseta taka, klej, remover, 6 par płatków, bla, bla, bla, 4 paczki rzęs..." No moja cierpliwość się skończyła, stwierdziłam że chyba nie uda mi się wycisnąć z niej co to za 4 tajemnicze opakowania rzęs i grzecznie podziękowałam...
3. Firma przeprowadzająca szkolenia Secret Lashes, w Bydgoszczy, ich adres znajduje się na stronie internetowej centrali w spisie ośrodków szkoleniowych. Nawet nie raczyli odpisać...
Jak na razie czuję się tylko zniechęcona, na dodatek wcześniej jak szukałam, to uparłam się na kurs z zestawem startowym, a z tego forum dowiedziałam się że to nie jest dobre rozwiązanie.
Moja mama zaczęła mnie zniechęcać, że i tak się do tego nie nadaje i tylko wyrzucę pieniądze w błoto (ale ona niestety często tak reaguje), zadzwoniła do swojej koleżanki która ma salon i robi rzęsy. Koleżanka utwierdziła ją w przekonaniu że kursy mi nic nie dadzą i zaproponowała że ona mi pokaże jak to się robi. Nie jest instruktorką, tylko stylistką, więc trochę się obawiam, ale z drugiej strony, stwierdziłam że nic na tym nie stracę, zobaczę co i jak, a potem i tak mogę iść na kurs..
Trochę elaborat wyprodukowałam, mam nadzieję że któraś z was przebrnie.:lol:
Co myślicie o tym wszystkim? O nauce u innej stylistki? (gdzieś natrafiłam na stwierdzenie na ten temat, że przecież zdając maturę też nie ma się predyspozycji ani kwalifikacji do nauki innych :skacze:) Może któraś z was mogłaby mi polecić jakiś kurs w okolicy Bydgoszczy?
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Ja do LP jestem strasznie zrażona :| kupe kasy zapłaciłam i nic nie umiałam prawie... więc to odradzę na pewno..
CO do reszty nie wiem..
Ale jest u nas dużo instruktorek, które świetnie szkolą :) :ok:
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Drozja poczytaj troszke forum rzeskowe, o produktach i szkoleniach. U nas na forum jest kilka(nascie) instruktorek z kilku firm z ktorymi sie mozesz kontaktowac w zaleznosci od tego gdzie mieszkasz (niektore nawet pol Polski przejezadzaja) :D i po opiniach tutaj mozesz sobie cos wybrac :) nasze forum to istna kopalnia wiedzy wiec mysle ze warto zapoznac sie z tematem :) a jesli jeszcze jestes w o tyle fajnej sytacji ze ktos przed szkoleniem Ci pokaze co i jak to sie nawet nie zastanwiaj :) zobacz sprobuj i dzialaj :) przedewszytkim nie kupuj szkolenia z wielkim kuferkiem z ktorego nawet polowy nie wykorzystasz. Strata pieniedzy, a tu na forum sie dowiesz co Ci jest potrzebne na poczatek i w niewielkiej kwocie sie zmiescisz z kuferkiem, ktory wykorzystasz w pelni :)
Wlejam Ci link do calego dzialu, przepatrz sobie tematy, ktore w szczegolnosci Cie interesuja :)
Rzęsy - Forum Paznokcie Wzorki.Info
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Drozja, ja bym absolutnie nie sugerowała się szkoleniem z kuferkiem, u mnie do dziś leżą niezużyte rzęsy, złej jakości pęsety itd ze wszystkich moich szkoleń, gdzie obowiązkowo musiałam nabyć kuferek. dodają tam wiele tego, co nam się nie przyda, na przykład: zbyt grube lub długie rzęsy.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Patrz,zeby kurs byl indywidualny...mi odradzali kursy grupowe:/:
No i z kuferkiem dziewczyny maja racje-najlepiej skompletowac sobie samemu i to jak sie zorientujesz,jakie rzeski najlepiej Ci schodza...
Glupia bylam,ze wpadlam w szal i kupilam trzy pojemniczki sypanych rzes 0,25 grubosc-watpie,ze to kiedykolwiek zuzyje...poszalalam i kupilam iles paczuszek rzes cienszych,ale widze ze w porownaniu np z evo gorzej wygladaja:/:
Musze zmienic firme i dokupic porzadnych rzes oraz mniejszy klej,bo robie sporadycznie...
Przejrzyj porzadnie forum,bo tu wszystko znalazlam:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dzięki za liczne odpowiedzi kochane stylistki :D
Wczoraj robiłam kolejne rzęski, ale było ich tak dużo, że nie wykończyłam wszystkich :/: Jutro doklejam kąciki przy okazji robienia paznokci i zrobię fotkę, dużo lepiej mi się układało.
Ale zadzwoniła do mnie pierwsza modelka , że po około tygodniu wypadło jej kilka sztuk z jednego miejsca , z jednego oka i teraz ma taką "dziurę" w tym miejscu.
Powiedzcie co zrobiłam źle, że jej wypadły? A może to normalne? Na dopełnienie się z nią umówię dopiero najwcześniej za tydzień, ale może jakieś rady?
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
sztynka, niekoniecznie zrobiłaś coś źle. tych "może to, może tamto" jest wiele. jeżeli klientce wypadły z jej naturalnymi, to się wymieniają, jeżeli nie przesadziłaś z grubością i długością, to nie jest twoja wina. jeżeli się odkleiły, to albo wina klientki (zła pielęgnacja, skubanie itd.), albo twoja - złe odtłuszczenie, za mało kleju, klej zaczął wiązać, niż przyłożyłaś rzęsę sztuczną do naturalną i td itd.
-
Odp: Przedłużanie rzęs 1:1 - wątek ogólny cz.2
Dziewczyny od kilku uzupelnien i odkad kupilam lampe led klientki zaczely narzekac na ostre szczypanie w gardle i normalnie pieczenie w nosie....kleju nie zmienialam - pracuje na U+ z evo..a lampa sie nie nagrzewa wcale.....cholercia troche mnie to przeraza...cos moze robie zle? wszystkie klientki co do jednej maja ten problem...Pomoooocy proszeeeee