Ja moje nosze juz prawie 2 lata ale boje sie sciagnac bo moje to sa tragiczne. nie ze sa ziszczone tylko ksztalt maja jak kulka i bogu dziekuje ze wynaleziono zel.....hi hi.
Printable View
Ja moje nosze juz prawie 2 lata ale boje sie sciagnac bo moje to sa tragiczne. nie ze sa ziszczone tylko ksztalt maja jak kulka i bogu dziekuje ze wynaleziono zel.....hi hi.
ja jakos też nie mogę się zmobilizować do przerwy, za bardzo moje własne mi się nie podobają :)
ja mam swoje przedluzone pazurki zelem i chodze w nich ponad 4 lata,nie robilam zadnej przerwy i plytka paznokciowa jest w porzadku.
Co do pytania-nie trzeba robic przerwy jesli nasza plytka pod zelem jest zdrowa i nic sie z nia nie dzieje,nie ma otwartych ran,przepilowania,zastrzalow,itp.Tak jak dziewczyny pisaly paznokiec jest tworem rogowym martwym,nie oddycha :)
jesli po dlugim noszeniu zauwazylysmy ze nasza plytka jest przesuszona ,cienka -przejdzmy na primer bezkwasowy(zreszta ja takowego uzywam od samego poczatku),przy przepilowanej plytce tez nie polecam calkowitego sciagania materialu-wystarczy skrocic minimalnie pazurka i delikatnie go ponownie zazelowac bez nakladania masy ciezkich ozdob,by go nie naprezac i nie wzmagac przy cienkiej warstwie rogowej ucisku na macierz,
co do witamin i odzywek-wystarczy wsmarowywac w waly okolopaznokciowe,natluszczac opuszki paluszkow i dac troche witaminek pod pazurka ,tak jak Carolla pisala.
Pamietajmy-to nie material niszczy paznokcie ,ale nieumiejetnosc stylistki wykonujacej zabieg
Co do rekawiczek-obowiazkowo ich uzywam ,dla mnie to podstawa higieny i nie wazne czy robie siostrze,sasiadce czy tez obcej osobie,osobiscie uzywam winylowych bezpudrowych lub nitrylowych,bo na lateks mam uczulenie ;)
Yasumibardzo mądra wypowiedź :ok: Krótko, zwięźle i na temat :)
Osobiście uważam, że teksty w stylu -,, dać odpocząć paznokciom"- wynikają poprostu z niewiedzy, ale wszystko jest do nadrobienia :)
to prawda co Yasumi napisala juz nic dodac nic ujac..Ja od kilku lat nosze pazurki i zadnej przerwy nie robilam,po sciagnieciu bardzo ladnie wygladaj i przede wszystkim zdrowo wlaczajac w to codzienne wcieranie oliweczki,noszac przedluzane paznokcie jesli o nie dbamy i zachowujemy wszystkie prawidlowe zasady przy przedluzaniu paznokci nasze paznokcie moze sa oslabione ale nie maja prawa byc zniszczone..
Ja też codziennie używam oliwki, często smaruję ręce kremem, a czasem nawet różnymi maseczkami ^_^ mam fioła na punkcie pielęgnacji rączek i stópek :) gdy co jakiś czas ściągam żel czy akryl to przez kilka dni chodzę z "gołymi" pazurkami i wtedy staram się jeszcze częściej traktować je oliwką czy kremem. Ale nie zauważyłam by były jakieś słabsze czy brzydsze od częstego i długiego noszenia przedłużanych paznokietków ^_^
Oliwki i kremy do rąk czynią cuda, a przecież dużo pracy to nie kosztuje.. Nawet dla leniwych :)
moje paznokcie maja jednodniowy odpoczynek właśnie :P
Zuuzaneczka czasami kobitki mają prace gdzie mają doczynienia z silnymi detergentami. Moja znajoma jest sprzątaczką i pomimo tego, że używa rękawiczek w pracy jej skóra rąk jest niesamowicie zniszczona. W pracy za bardzo nie ma czasu żeby się przysłowiowo balsamować i kremować. W domu po pracy jak najbardziej ale widać to nie wystarcza.
ja własnie pobiłam swój osobisty rekord bez pazurów, bo nie mam już żadnych od 2 miechów , co graniczy z cudem, biorąc pod uwagę , że jak widze zel lub akryl to odrazu mnie korci żeby cos na pazurach zmalować :skacze:
moje ostatnio miały 3 tyg przerwy i ani ja ani one dobrze się z tym nie czuliśmy :D
Widzę, że wszystkie dziewczyny miały najdłużej po kilka tygodni odpoczynek. No ja teraz sobie zrobiłam konkretny bo ostatnio robiłam na sylwestra i dopiero w tym tyg zrobiłam sobie same żeliki
Ja paznokcie nosilam dlugo potem mialam troche spraw na glowie i sciagnelam na jakies dwa miesiace nie powiem zeby zle wygladaly, teraz nosze juz od pazdziernika miedzy zdjeciem a zalozeniem robie max 2 dni wolnego.^_^
Paznokcie wygladaja dobrze tylko trzeba codziennie uzywac oliwki i kremow
Dwa razy ściągałam paznokcie. Raz wytrzymałam ok. tygodnia a drugi raz ponad miesiąc. Może wytrzymałabym i więcej ale miałam stresy i aż wstyd się przyznać - zaczęłam obgryzać swoje pazury. Doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to pogryze ręce do łokci i w końcu zrobiłam sobie żele, których oczywiście już nie obgryzałam :D
ja ostatnio 3 tyg chodzilam bez pazurkow ale powinnam nie chodzic w pazurkach z dwa miesiace, jednak sie strasznie zle czuje bez tych naszych cudów :)
zgadzam się z Tobą. Ja nie chodziłam najdłużej 2 miesiące a potem jak sobie zrobiłam to napatrzeć się nie mogłam :D ^^
Ja nie mam paznokci od 2 dni i czuję się jak kaleka ;(
ja to może nie miałam pazurów ze 2-3 tygodnie bo nie mogłam mieć w pracy, ale później zrobiłam przedłużkę coverem :P
ja jak nie muszę to nie ściągam pazurów :D
u nóg żele mam prawie cały czas.. ze względu na wygodę ;) bo lakierem to bez sensu mi je malować zaraz gdzieś mam odprysk ledwo do buta włożę ;) ale u rąk nie nosze już bardzo długo :) ze względu na to że naturalne paznokcie mam bardzo słabe i chcę je wzmocnić więc maluje lakierami tylko :) tak co 3 dni muszę ;) ale to pół godzinki i jest french :)
to jest jak nałóg, jak nie mam paznokci to mam wrażenie, że wszyscy na to zwracają uwagę.
he he mam tak samo :D
ja najdłuzej wytrzymałam dwa dni tylko dlatego ze bylam z łysym u teścia i poza pilnikiem i oliwka i kremem do rak nic nie miałam a dosyc mocno przywaliłam i mi dwa pazurki poszły i czułam sie nieswoja z takimi ułomnymi :D wiec ściagnełam ale za to wróciliśmy do domu dzien wcześniej to chyba uzależnienie :skacze:
a ja mam od dwóch tygodni przerwę. Ściągnęłam pazurki i teraz jak niekiedy mam wieczorem czas to z czystego lenistwa mi się nie chce ich robić :P
ja tez juz nie mam z dwa miesiace i moje mi ladnie odrosly, faszeruje je roznymi odzywkami i pomaga. i mam juz swoje ladne i twarde :P