Jak moj maz mi powiedzial kiedys rzebym rzucila to powiedzialam ze ok,ale pozniej psa kupilam zeby tylko z nim na dwor wychodzic i zapalic
Printable View
Jak moj maz mi powiedzial kiedys rzebym rzucila to powiedzialam ze ok,ale pozniej psa kupilam zeby tylko z nim na dwor wychodzic i zapalic
I tak właściwie to paliłam bo inni palili.
Nie uzależniłam sie od tego i nie ciągnęło mnie do tego. a paliłam z półtorej roku.
hahah Jade! :D haha kto kombinuje ten żyje?:D
Poltora roku to nie uzaleznienie?
---------- Dodano o godzinie 10:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:16 ----------
No jakos musialam:)kombinowac z tymi fajami
no w sumie wydaje mi się ze połtorej roku to nie uzależnienie, skoro jescze Gakka napisałaś ze cie nie ciagneło tylko paliłaś bo inni palili. to poprostu nie byłaś w nałogu :)
Paliłam bo paliłam. Dawało mi to jakąś ulgę ale jak przestałam to nie czułam bym miała znowu zapalić. Jakoś tak stwierdziłam że to przez otoczenie w jakim sie znajduje i je zmieniłam.
Tez tak bym chciala ale ja palilam jak smok i fajnie maja te osoby ktore zapala sobie jednego czy dwa tak dla towarzystwa i pozniej juz nie musz palic bo ich nie ciagnie.
no dokladnie, moze czułaś jakaś presje otoczenia... moze nie chciałaś byc "gorsza" od innych bo ty nie bedziesz palić i paliłaś. ale fakt jest dobry ze juz nie palisz
Hm.. gorsza.. ciotka mnie poczęstowała. i tak dla zasady że już wzięłam jednego to zaczęłam palić paczkami ..
ale Jade powiem Ci szczerze ze ja sie czuje teraz lepsza ze nie palę i ze nie musze nawet buszka wziąć. i neic nhciałabym wlasnie palic tak, ze raz na jakis czas papieroska. czuje sie lepiej z tym ze nie aple wogóle :)
Etna - i bardzo dobrze ;)
no cieszę się niesamowicie :)
No ja tym razem tez nie czuje takiej potrzeby:)I tez sie czuje z tym lepiej pozatym moge kaske wydac na pierdolki do paznokci:)hihi
no ja też mogę więcej kasy wydać na "badziewie" niż na fajki :D:D:D
No z tymi pieniędzmi na papierosy to też ładna bajka.
9 zł na paczkę papierosów dziennie. rok ma 365 dni.
365 * 9 = 3285
No to 3 tysiace rocznie można na pazurki wydać.
Ja tez liczylam i myslalam ze sie przewroce.Ale tutaj fajki 5f i tak wszystko pomnozyc przez 3 lata jak tu jestem pozniej to zamienic na zl.To wziac sie i zastrzelic.Nawet juz nie chce juz myslec o tych spalonych pieniadzach.
no ja wczesniej w poście podawałam programik co wszystko oblicza. ile kasy, ile zycia, ile dni itd itd. :D mozesz sobie zobaczyc
---------- Dodano o godzinie 11:40 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 11:39 ----------
jade Ty to wogóle byś już samochodzik nowy miała :D
Bryke jak ta lala ;D
No widze widze Etna ;p
Dobra,dobra juz nie chce wiedziec co bym miala bo mnie krew zaleje.Bryki to moze nie bo prawka nie mam ale cos napewno.Ok niewazne co bylo to bylo czasu sie niestety nie cofnie.Chociarz bym chciala:)
Prawko byś kupiła na stadionie w warszawie :D:D:D
U mnie chyba wszyscy w szkole (a jest nas około 1000) przynajmniej raz mięli peta w gębie... ja jeszcze nie miałam i chyba nie mam zamiaru mieć bo jak tylko poczuje ten dym papierosowy to mi się niedobrze robi i w głowie kręci.. i jeszcze takiego pecha mam, że ojczulek to pali jak smok po 2 paczki dziennie i tyle kasiory na to idzie...:/:
dobrze ze nie palisz i nie paliłaś. nie próbuj, nie warto! ja teraz jak czuje zapach papierosów to tak samo mam, nie wiem jak mogłam zacząć :huh:
Ja pamietam jak bylam mlodsza i mama przymnie palila nie cierpialam tego dymu i dotej pory go nie znosze,tez mowilam ze nie bede palic no ale wyszlo inaczej.Pamietam jak dzis kolezanka nauczyla mnie na palmalach spalilam i czulam sie jakbym byla pijana i tak wygladalam.masakra
łuu bogato zaczynałaś :P ja jak uczyłam sie plaić to na ruskich l&m kosztowaly wtedy 2,60 zł teraz pewnie kosztują z 6 zl :P
dziewczyny gratulacje!!!!!!!! ciężko rzucić palenie. paliłam 11 lat i myślałam, że nigdy już nie przestane. zawzięłam się!!!! nie palę już 54 dni!!!!:D:D:D:D:D czasami jest ciężko ale nie śmierdzę jak popielniczka, mam wiecej czasu dla synka i jestem mniej nerwowa:yess::yess::yess:
powodzenia i wytrwalosci:* trzymam za was (i za siebie;]) kciuki!!!!!!!!