Pazurkowe zboczenie zawodowe :)

:przytul:

No dla mnie to jest masakra,pracować w takim miejscu jak sklep itd i mieć takie coś..szkoda jej 2zeta na zmywacz??:/ Osoba pracująca z pożywieniem powinna miec zadbane dlonie bo każdy na nie patrzy na prawde niedobrze się robi patrząc na takie cos...już mi się nie chce mysleć co ma pod tym obskubanym lakieem,ile bakterii :/

Jeszcze dodam że jadąc autobusem to oblukam kazdego jakie ma pzury:P To samo będąc we włoszech-dziewczeta nie dbają o paznokcie albo zakładają krzywe paznokcie,frencz na stopach to jakiś 1%,juz częściej pomaluja na 1 kolor...a masa czeka aż im sam lakier zejdzie ;]...Oglądając fotki z jakiegoś kursu ,budowa paznokcia pozostawiala wiele do życzenia i oni uczą?W necie nie ma żadnych ladnych prac wloszek...może są jakies na północyw co nie wątpię ale poludnie...żal ;] Ale dzięki temu podziwiają moje prace bardziej ,a znajome Polski mają zawsze piękne pazurki:D

u mnie twz twn problem patrzenia ludziom na rece:) tzn na paznokcie najgorzej w sklepie :)Fakty czesto kobiety na kasie maja zrobine pazurki ale tak jak juz ktos wczesniej pisala tak machaja lapkami ze trudno cos dostrzec:)

ja kiedy tylko mogę oglądam czyjeś pazurki ;) w tramwaju, w szkole, w pracy. wszędzie :P zboczenie to jest i tyle;)

ehhh chyba wszystkie to mamy :D
czasami az mi głupio tak sie wgapiac w czyjes paznokcie ale nie potrafie sie powstrzymać :D

Ja to patrzę wszędzie zarówno w autobusie w sklepie a teraz nawet w telewizjii jakie np pazurki ma aktorka piosenkarka dziennikarka mam nawet myk że jak znajdę jakieś zdjęcie kogoś znanego i są widoczne paznokcie to robię kopie i zbieram zdjęcia:)
myślę że to choroba!!!!!!!!!!!^_^

wiekszosc z nas jak nie wszystkie chyba zwracamy bardzo uwage na cudze pazurki gdziekolwiek bysmy nie byly, ja to nawet potrafie zaczepic babke na ulicy jak mi sie cos podoba i ogladam :)

Ja też mam tak, że nawet jeżeli nie chce to już odruchowo zerkam na paznokcie :P:skacze:

co do warzywniaka to tam potrzeba byloby na stale rekawiczki ale malo kobiet je nosi :D
niestety praca dośc brudna :D moja babcia miala warzywniak takze wiem o co chodzi :D

ja sama zaczelam sobie robic czesto pazury bo ludzie sie patrza na moje rece... jak mowie ze robie szponki to dziwnie wyglada jak sama ich nie mam :D

Ja również się gapię, ostatnio nie mogłam oderwać oczu od męskich dłoni - stał sobie Pan koło drzwi tramwaju w który wsiadłam i miał... krew. Paznokcie zjedzone do połowy - tzn tylko połowę miejsca, gdzie powinna być płytka zajmowała płytka. Nie była gładka - fale sprawiały, że mało co było widać, poza ta krwią...

Zwracam uwagę na paznokcie w zasadzie bez udziału świadomości, dopiero gdy moją uwagę przykuje coś ciekawego (lub nieciekawego) łapię się na tym, że pooglądałam dłonie wszystkich dookoła ;)

ja dzisiaj się tak zapatrzyłam na paznokcie babki z polskiego, że zaczęła się ze mnie śmiać, a jak zgłupiałam bo sie ogladam do tyłu a tam już nikt nie sedzi i ona do mnie 'do ciebie sie uśmiecham':P

moja znajoma kiedys na lekcji polskiego miala świetnie zrobione pazury ale w moich czasach troche krzywo patrzyli na malowane paznokcie :D
i ta znajoma wdala sie w dyspute z nauczycielka bo stanęla w obronie kolezanki :D
nauczycielka do niej
- myslisz ze jak masz pomalowane paznockie to ci wszystko wolno?
ona na to nie wiele myslac
- a pani mysli ze jak pani sobie gębe umaluje to pani wszystko wolno?
nie musze dodawac ze miala problem ze zdaniem matury?

taki maly offtop :D

ha ha ale biedna potem była

nie odbiegam od reszty ze swoim zboczeniem gapienia się ludziom na paznkcie ;)
ale osobiście uważam, że kobiety, które pracują np. w mięsnym nie powinny mieć przedłużonych paznokci, ewentualnie akryl lub żel na naturalkach, ponieważ większość kobiet uważa, że jak ma przedłużone paznokcie to nie musi dbać o ich czystość. Sama mam klietnki, które mają kosmos pod paznokciami, a wiadomo, że czasem ciężko jest samemu wyczyścić spód paznokcia. Poza tym kobitki lubią chodzić z mega odrostami, czasem zapowietrzonymi, a wszędzie zbierają się bakterie.
Więc moje zdanie jest takie, że nie każda praca pozwala na przedłużone paznokcie ;) zwłaszcza jak się nie potrafi o nie dbać ;)

Ja też zawsze przyglądam się cudzym pazurkom. A najgorsze jak np. ciocia bardzo chwali i podnieca się swoją "stylistką", że tak pięknie robi pazurki. A ja widzę, że trącą pseudo. I poprostu nie mogę wyjść z podziwu skąd taki zachwyt. Ale cóż niech ciociunia se nosi i dobrze się czuje. Ale ogolnie i tak jest mało dziewczyn noszących super pazurki:(

Ja strasznie zwracam uwagę na paznokcie, czy to oglądając zdjęcia czy film czy chociażby w sklepie, jak widzę, że jakaś kobietka ma paznokcie zrobione od razu m i się oczka wylepiają co ona tam takiego ma. Często też tak zdobywam nowe pomysł, ale w większości przypadków krew mnie zalewa widząc jaką amatorszczyznę mają na swoich paluszkach i często zastanawiam się czy one tego nie widzą? :) No ale ten typ już tak ma.

to mamy podobnie, ja również wszędzie zwracam uwagę na to co maja panie na pazurkach, i zanudzam komentarzami mojego mężczyznę

hehe a moj tak już się przyzwyczaił, że stwierdził , że sam już też patrzy na paznokcie, ostatnio przyszedł do do mu i opowiadał mi jak kobitka chwaliła się paznokciami a on stwierdził, ze jego Sandra robi lepsze. No ba to jest chyba zaraźliwe :)

mój robi to samo, haha ale mamy kochanych mężczyzn

Hehe :) Ja tak samo... Też wszędzie wgapiam się w pazurki innych... W sklepach, w gazetach, w telewizji itp itd :) wszędzie gdzie tylko mam możliwość to patrzę :lol:

Ja ptrze wszystkim na łapki i pierwsze na co zwracam uwage u innej osoby to pazury :haha: tak jakbym, nic innego na świecie nie widziała tylko pazury, pazury, pazury... :P
Mnie też wkurzają babki ze sklepów bo tak szybko tymi łapkami machają , a pare razy kilka miało całkiem fajny wzorek , a nie mogłam gozobaczyć tylko kolorowe smugi bo tak szybko łapkami machały:P

Hehe :) Ja dzisiaj złapałam się na tym , że patrzyłam się ciągle na paznokcie przyjaciółki , które sama parę dni temu zrobiłam xDD

A mojego faceta ostatnio zaczęła irytować moja mania pazurkowa. Hm... stwierdził że się na tym nie zna i jest facetem , dlatego powinnam zbastować z opowiadaniem mu o wszelkiego rodzaju wzorkach, kształtach itp :placz:

mo męzczyzna nawet rozponaje krzywe c tunele itd... nie daj boze jak ktos ma zrobione pazurki przez pseudostylistkę :D jest niemilosierny dla tej co nosi i dla tej co robila :D
zreszta to on mi mowi np. ze nierowna dlugosc albo ze krzywo french albo ze sa jeszcze gory i doliny do zalania :D

Cytat:

---

Napisał paznokietki000

Hehe :) Ja dzisiaj złapałam się na tym , że patrzyłam się ciągle na paznokcie przyjaciółki , które sama parę dni temu zrobiłam xDD

A mojego faceta ostatnio zaczęła irytować moja mania pazurkowa. Hm... stwierdził że się na tym nie zna i jest facetem , dlatego powinnam zbastować z opowiadaniem mu o wszelkiego rodzaju wzorkach, kształtach itp :placz:

---

ja zazwsze jak widze babke , która nosi moje pazurki, które jej zrobiłam, to mówie "pokaż lapkę" i oglądam swoje "dzieła" :haha:
A facet opowiada Ci moze o czymś o czym Ty nie chcesz słuchać?? Np. o samochodach? ^_^

paznokietki mój ostatnio ma to samo... i sobie wymyślił coś co mnie wkurza - mówi do mnie TIPSIARA !! !! !! strasznie mnie to denerwuje. A jak jemu się podobają moje paznokcie to mówi, że ładne, ale ostatnio ma jakieś dziwne ALE co do pazurków :)

ja też wszędzie widzę paznokcie, czy to w teledysku i zastanawiam się jak można przy tak krótkiej plytce nie przedłużyć łożyska, albo ostatnio jakieś zdjęcia dody były na stronce to jak zobaczyłam te przyklejone pazury z "kiosku" to nie wierzyłam własnym oczom, albo w "mam talent" takie dwie dziewczyny występowały co jedna grala na fortepianie czy pianinie i miala do obgryzionych pazurów białe tipsy przyklejone. To zboczenie, serio...