Jeśli nie masz sensownych dermatologów, to możesz normalnie iść do lekarza pierwszego kontaktu i tam dostaniesz skierowanie / zlecenie konsultacji do onkologa.
Printable View
Jeśli nie masz sensownych dermatologów, to możesz normalnie iść do lekarza pierwszego kontaktu i tam dostaniesz skierowanie / zlecenie konsultacji do onkologa.
Mój tato kiedyś usuwał pieprzyki. Sporo, bo ok. 10. Były odstające i np. przy goleniu czasami je zacinał, inne gdzieś miał na ciele i je drapnął przez przypadek i lekarz mu doradził, żeby je usunął, bo takie pieprzyki to są jakieś zmiany skórne i że najlepiej je jak najszybciej usunąć. Miał ten zabieg 2 lata temu i nawet blizn nie ma. Radzę Ci to samo co moja poprzedniczka. No i muszę przyznać, że pieprzyk jak pieprzyk, ale jak mówisz ze coś się z nim dzieje i jeszcze jest na twarzy to możesz go kosmetykami nawet podrażniać, wiec nie ma z tym żartów.
A czy uszkodziła sobie kiedyś, któraś z Was pieprzyk???? Ja wczoraj naderwałam sobie pieprzyk przez przypadek, krwawił dość długo i częściowo teraz odstaje, jest to w miejscu noszenia stanika więc nie ukrywam, że mnie to boli i czuję się niekomfortowo :/: Jutro dzwonie do dermatologa umówić się na wizytę, ale powiem szczerze, że się trochę boję:wow:
Ja również mam sporo pieprzyków na ciele. Chciałabym je usunąć, szczególnie jeden duży i wystający na szyi. Kiedy idę się opalać to smaruje pieprzyki, te duże, grubo kremem z filtrem. Boje się, że jak będą narażone na kontakt ze słońcem to przerodzą się w nowotwór.
hej. ja mam bardzo duzo pieprzykow na caym ciele. jestem pod kontrola dermatologa ponieważ dwa z nich zaczeły rosnąć i ciemnieć, miałam je usunięte, na szczęście w pore. Mam nakaz stosowania kremu z filtrem 50 , oraz kontrolowanie znamion, jesli któryś szybko rośnie, zmienia barwe itp. musze isc do lekarza .
Kasiulka nieraz naderwałam sobie pieprzyki,są mocno ukrwione dlatego dłużej tamuje się krwawienie. Ja mam w okolicy szyi(łańcuszki)i pasa(gumki,paski),a te miejsca są bardziej narażone.Dobrze, że postanowiłaś udać się do dermatologa,lepiej,żeby obejrzał,chociaż u mnie, mimo tych urazów nic się nie działo,to może i u Ciebie będzie w porządku:piatka:.
Ja mam pieprzyki w miejscach dziwnych, narażonych na podrażnianie. Kiedyś wróciłam z opalania i mnie zaswędziała ręka i drapnęłam się konkretnie. Patrzę na rękę, a na niej wielki brązowy pieprzyk zdrapałam :wow: Nie było krwi, tylko mały strupek. Poszłam do lekarki ogólnej, pokazałam, a ona mówi, żeby obserwować się tylko. Minęło z 10 lat i nie mam śladu po nim. W kwietniu usuwałam na onkologii włókniaka na głowie. To była duża, widoczna zmiana pod włosami, która rosła z biegiem lat. Niestety miałam zabieg i szwy, bo rodzice zamiast 10 lat temu go wypalić u dermatologa , to sobie olali. Na szczęście blizna choć duża, to jest pod włosami. Smarowałam cepanem, ale zaszłam w ciążę i teraz nie mogę.
ja też jestem cała w pieprzykach :( no może cała to przesadziłam ale mam ich mnóstwo:( od paru lat się zbieram żeby iść w końcu do dermatologa żeby je obejrzał ... jak to jest że z dzieciakiem się z byle kichnięciem leci do lekarza a jak człowiek ma sam iść się zbadać to się latami zbiera
Ja mam parę pieprzyków. Nie jest to jakaś zawrotna ilość ale są .
Jeden szczególnie jest narażony na podrażnienia. Znajduję się on na brodzie i jest ulubieńcem mojego małego synka. Zawsze go dotyka, maca, głaska. Ja nie wiem co on w nim widzi :)
Ja dam Wam radę, żebyście zrobili dermatoskopie przed wszelkim usuwaniem znamion :) Wiem, co mówię, bo dzięki temu przez przypadek wykryłam u siebie 3 lata temu czerniaka. I dzięki temu jestem zdrowa i żyję :))) Poszłam na badanie, bo moja siostra pracowała wtedy w warszawskim melitusie i miała takie pakiet zniżek. Skorzystałam, bo nie chciałam robić sobie żadnego zabiegu z medycyny estetycznej. Od tego momentu polecam to badanie dosłownie WSZYSTKIM!! Możemy żyć i przez wiele lat nie zdawać sobie sprawy z tego, co dzieje się z naszą skórą! POZDRAWIAM :P
Każdy pieprzyk i znamię powinno się przebadać u dermatologa, ponieważ pieprzyk jest zmianą nowotworową i faktycznie nigdy nie wiemy co w nas siedzi, a rak nie boli... na poczatku
Dziewczyny a usuwałyście takie zmiany laserem? Warto?
Warto. O ile nie ma podejrzenia, że jet to na przyklad zmiana złośliwa. Jednak lekarz powinien Ci o tym powiedzieć jeśli się do niego wybierzesz. Sama miałam kilka takich znamion usuwanych z twarzy laserem. Opracja nie wchodziła w grę ponieważ zostawiłaby brzydkie blizny.
Laser natomiast sprawił,ze praktycznie nie ma po pieprzykach śladu.
http://clinicadermatologica.pl/