woszczurku jak zawsze przepiekne te twoje pazurki..ale zwróciłam uwage tez na tło zdjeci...zawsze piekne!!
a ja frenchyk tez zawsze pedzelkiem "usmiecham"..:D
Printable View
woszczurku jak zawsze przepiekne te twoje pazurki..ale zwróciłam uwage tez na tło zdjeci...zawsze piekne!!
a ja frenchyk tez zawsze pedzelkiem "usmiecham"..:D
aaaaa.. dziekuje Pazurku!! ale to tylko dzieki jednej z moich klientek, która ma firmę z firanami (sprzedaje i szyje firany) i jak ma jakies odpadki to zawsze cos przywlecze, jak chcesz to poprosze ją żeby cos przytargała to ci podesle jakies większę strzepki (tylko ja zawsze muszę sobie je sama opalić żeby się nitki nie snuły)
---------- Dodano o godzinie 21:54 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:54 ----------
sorry za offtopa, ale jak kiedys robiałm zdjęcia na storle to teraz jak patrze to az mnie rzuca, takie fuj...
kroś własnie kiedys gdzieś dołączył film z ta wycinarką z YT :) dla mnie nie ma to jak czysty pędzel i wprawna ręka :D
To biore pedzel i od dzis cwicze french pendzlem.
I tak jak piszecie,przecierac linie usmiechu pedzelkiem.
Dzieki
do przecierania najlepszy jest krotki ukosny pedzelek:D
ja dziś robiłam pierwszy raz sondą i można zobaczyć u mnie w galerii jaka jest różnica w robieniu pędzelkiem a sondą. Jestem za sondą :D:D !!
Jeśli ma nam to ułatwić pracę to nie widzę powodu, żeby nie korzystać. "Pójście na łatwiznę" nie zawsze jest złe.
Chociaż ja wychodzę z założenia, że lepiej robić odręcznie "końcówkę" bo wtedy możemy ją uformować taka jaką chcemy.
I jak napisałam w jednym z poprzednich postów, tyle kasy za kawałek blaszki... Przesada. ;)
Muszę się pochwalić,że dzisiaj robiłam pierwszy raz french sondą i udało się!!! Dopomogłam sobie troche pędzelkiem maczanym w cleanerze ale wyszła mi nawet fajna i głęboka linia uśmiechu :) Nie wiem jak mi wyjdzie na prawej ręce,bo lewą chyba będzie gorzej sobie zrobić ale mam nadzieję,że też mi się uda. :))Robię pazurki tylko sobie i mojej mamie więc takie małe sukcesy mnie cieszą.:)
ja zawsze tak robię i jest ok :)
samym pędzelkiem chyba dużo bym nie zdziałała :)
Witajcie Kobietki!
Spotkałam się z czymś takim. Czy któraś z Was tego używała? Mnie bardzo zaintrygowało to urządzenie ( zaczynam dopiero i takie koślawce mi wychodzą jakieś ):wow: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=iwbshaNyJos"]YouTube - FRENCH - WYCINARKA PERFEKCYJNEJ LINII UŚMIECHU[/ame]
nawet fajne :) choć ten uśmiech wcale rewelacyjny nie jest.... lepiej ręcznie :)
filmik mi sie wiesza, ale chyba to takie metalowe jakby? widziałam to tylko na ebayu..:D
fajne ale raczej nie do żelu :p a ręcznie wiadomo lepiej a jaka satysfakcja że ładnie wyszło :P
Widziałam już dawno to,ale dla mnie takie se :/: Nie do każdego kształtu jaki chcemy osiagnąc lapiej samemu sie ładnie nauczyc pędzlem bo kiedys i tak trzeba będzie,ale na poczatek w sumie to może być.
jaj juz pisalam co mysle na ten temat na innych forach i tu napisze to samo: strata pieniedzy :P:D
ja pamietam, ze był juz gdzies poruszany temat tej wycinarki, nawet ten sam film ktoś wkleił tylko nie pamiętam gdzie on jest... :(
dla poczatkujacych ok, dla profesjonalistki - wstyd ;p
takze samo przez sie rozumie- poczatkujaca tez nie powinna z tego korzystac bo zeby osiagnac profesjonalizm ( lub choc jego zblizenie ) trzeba ĆWICZYĆ a nie chodzic na latwizne :)
Zgadzam się z dziewczynami. ja tam wolę sama się męczyć nad uśmieszkiem :)
Jak dla mnie to za mało uśmiechnięty ten uśmiech:) i nie wiem czy jest sens tego używać bo akrylem fajnie formuje się frencha, gorzej jest z żelem.
no ja się z Wami zgadzam :) samemu można zrobić uśmiech tak głęboki jak się chce i szczególnie dopasować do płytki, bo do nie każdej głęboki/płaski uśmiech pasuje :)
Wiecie że to kosztuje jakieś 150 zł:wow: trochę poszukałam w sieci i jakos mi się to nie widzi no chyba że ktos by mi dał za darmo do wypróbowania:D
moim zdaniem pędzelkiem można zrobić równie ładną linię uśmiechu, a może nawet lepszą, z resztą jak widać ta stylistka też poprawiała ją jeszcze pędzelkiem.
150 zl :o ale nienormalni, za kawalek metalu z wygieciem... hahahahh dobre
a moze to pokazowy film, ze takie cos istnieje i jak to wykorzystac ;)
moze chodzi Ci o to http://forum.wzorki.info/metoda-zelo...-french-4.html
tu jest cos o tej wycinarce ;)
nooooooo widzisz,.... o to mi włąsnie chodziło!! dzięki
już donosze :P
babeczki : PYTANKOOOO
jak dajecie kamuflaz to do lampy i dopiero biala koncowka??
bo neiktore z was maja takie fajniutkie przejscie z kamuflaza w biel :love: nie takie kontrastowe tylko takie "miekkie" i sie zastanawiam czego to zasluga :D:P
Dymcia, ja najpierw daje cover tak żeby "jajeczko-usmiech" zrobił sie "sam" (kładę kulkę żeku tam gdzie ma być "koniec" covera i uśmiech) do góry go cieniuje------> lampa (moze byc nawet zmrożony , czyli kilka-kilkanaście sekund byle by sie nie rozlał)
potem daję biały w jeden kącik, potem w drrugi (nie dotykając srodka bo sam sie "ułoży") potem przeciągam do linii włosa i czystym pędzelkiem wytartym w wacik z clernerem, jednym zdecydowany ruchem przecieram linie uśmiechu i do lampy :)
a taki efekt osiągniesz jak dasz na odwrót.. najpierw biały french przetarty, a potem cover bez przecierania :D
oo wlasnieeeee o to mi chodzilo :D dzieki wielkie woszczurku :*
A ja robie różnie, zależy od paznokci chyba.
Ale poczyniłam odkrycie - dla mnie na skale światową :D- że najlepsza linia uśmiechu wychodzi dzięki pędzelkowi skośnemu.
Niby banał, ja zawsze taki pędzelek miałam, dziewczyny pisały nawet w tym temacie, że ten pędzelek świetnie się do tego nadaje ale jakoś zawsze kupowałam po prostu jak najmniejszy pędzelek i nim dziubddzialam frenche.
A skosikiem (#4) idzie mi szybko, linia jest świetna i bardzo łatwo robi się takie bardzo uśmiechnięte frenche, bo łatwo dojechać tym pędzelkiem w kąciku!
A wcześniej próbowałam sądą, patyczkiem, małym pędzelkiem - i owszem wychodziło tylko zajmowałao mi to strasznie dużo czasu.
Także polecam wam skosik:ok:
a ja nadal mam problemy z linią uśmiechu :( Wy robicie takie śliczne. niby wszystkie równo robię a pozniej się okazuje że jeden bardziej usmiechnięty od drugiego :(
Kurcze nieweim gdzie o to zapytac to spytam tutaj :)
bo w sumie wda frenche :)
jak wykonac taki paznokietek??
Aby byl taki ialy caly??
czy one sa jakims bialym mlecznym żelem pokryte czy jak??
wiecie moze czym je zrobic aby byly takie bialutkie cale??
mysle ze to taki mleczny kower,albo zelem pociagniete w odpowiednim kolorku,nie podoba mi sie tu brak usmiechu
kasia ma racje. w fikusie mają własnie taki cover- brzoskiwinia- ale "produkowane dla fikusa"
też nie podoba mi sie ten prosty french... te z tipsem jeszce bym przezyła gdyby łoże było bardziej wydłużone:)
ale na brzoskwinie to mi to nie wyglada hmmm ???
one sa tutaj takie biallutkie.
tez mysle ze to jakis cover tylko jaki to kolor moze byc?
mleczny beż?
ha ha ha dzieki ,sama cos pokminie :)