a mi się śnił wielki pająk z pomarańczową du.pą. Skoczył na gościa i zjadł mu mózg. Masakra!!!
A pózniej śnił mi się mój pies który nie żyje 2 lata, biegł i skręcił kark. Jakaś massaakraa.
Printable View
a mi się śnił wielki pająk z pomarańczową du.pą. Skoczył na gościa i zjadł mu mózg. Masakra!!!
A pózniej śnił mi się mój pies który nie żyje 2 lata, biegł i skręcił kark. Jakaś massaakraa.
A mi się dzisiaj śniło, że w dzień mojego ślubu mój kochany zjawił się i oświadczył, że mnie nie kocha br:wow:
ja zaczynam myslec ze chyba z głową mam coś nie tak:D od zawsze mam jakies sny sf albo normalnie thrillery :D a w tamtym tyg miałam sen w roli głownej ja mój mąż i znajomi.. siedzimy sobie łandie pięknie ze znajomymi po czym mój mąż wchodzi do pokoju goły i oznajmia ze ma ochote na sex ja mowie że nie..na co moja przyjaciółka ze ona tez i sie rozbiera....prawie jak film porno:D po czym jendo z drugim się zabawia na naszych oczach ( na szczęście dotykanie górnych partii:D) a każdy udaje że jest ok:D po czym mąż oznajmia mi ze mnie zdradza jak spytałam ile ich było odpowiedział że lepiej nie liczyć:D jakaś patologia:D oczywiście mężowi opowiedziałam to stwierdził ze chyba scenariusze powinnam pisac:D
Ja mam strasznie porąbane sny, dziś mi się śniło, że uprawiałam seks z kobietami... a nie mam takich zapędów i to na pewno nie podświadome pragnienie mojej psychiki... Nie zdarzają mi się raczej sny przyjemne, albo są straszne albo dziwne. Często mi się śni jeden motyw, że wchodzę do dużego hipermarketu sama, nie mam wózka ani koszyka na zakupy i czegoś szukam, długo się tam kręcę... nic w senniku nie pasuje pod hasłem sklep. Zazdroszcze ludziom, którzy mają ciekawe sny :) w dzieciństwie miałam koleżankę, która usypiając coś sobie wymyslała, a później śniła dalszy ciąg...
A propos, w śnie widzicie się z perspektywy kamery czy patrzycie swoimi oczami na wszystko?
zalezy od snu czasem mam wrażenie że film oglądam a czasem że jestem tam patrze na wszystko:)
Ja tak mam xD Jak zasypiam to myślę sobie np. że jestem na jakiejś romantycznej kolacji z jakimś facetem, potem zasypiam i śnie o tym dalej tylko już nie myśle co ma się dziać, tylko to jakoś samo idzie :P
A potem mam inne sny i dziś mi się śniła mapa polski. Nacisnęłam na moje województwo, potem na moją miejscowość, a potem na szkołę, do której chce iść ( jutro będą wyniki czy się dostałam :skacze: ) no i patrzyłam na tę mapę i były tam poszczególne klasy i patrzyłam na swój przedział, nagle wyskoczyła literka "C" i zaczęłam się cieszyć, bo mnie przyjęli. Nagle się skapnęłam, że koło mnie jest pełno ludzi i zaczęłam z jakimiś dziwnymi osobami skakać w kółeczku ze szczęścia. Potem przeskoczyłam na jakąś drogę i spytałam się dziewczyny, której nie cierpię, czy się dostała, ona powiedziała, że tak, zaczęła płakać, przytuliłyśmy się i się obudziłam ... :leze:
Ja mam coś chyba z głową xD :leze:
najgorsze jest, jeśli sni sie cos zlego, chcesz uciekac, ale masz ciezkie nogi przyrosniete do ziemi i nie mozesz biec, starasz sie uciekac, ale jakos tak baaaardzo wooooolno ci to idzie- koszmar, nienawidze czegos takiego :P
Kochanaa dobre:leze:
Sunny, no to jest straszne :P nie cierpię tych snów, albo jak masz wrażenie, że spadasz czy się potykasz i się budzisz na zrywie :D
Mi się śniło, że na parkingu znalazłam pelno kasy, takich po 5 zl, 2 zł, 1 zł i ja je sobie tak zbierałam i zbierałam haha, a później, że już byłam w Egipcie, weszlam do wody i była zimna i sie darłam, że mnie oszukali, bo miala mieć 25 stopni :D
Wiesz Wena, że mi też się ostatnio śniło, że leżała kasa na mojej klatce też właśnie po 5 zł 2 zł i 1 zł. no i zbierałam zbierałam i potem poszłam do domu i się cieszyłam, że jestem bogata :D
a mi sie dzis snilo ze jechalam tramwajem z rowerem i ze nie umialam sobie biletu wydrukowac bo jakas taki dziwna byla ta maszyna w tym tramwaju aha i on mial konkretny numer "1" nie wime dlaczego jedynka, jechalam nim do kolezanki, ktora tez byla w tym snie. dodam tylko ze wczoraj troche sie pogniewalam na te kolezanke...hm...
ha ha paulka dobre, a mi się dzisiaj śniło że robiłam klientce pazury ale była straszna, wybrzydzała, a to nie dobre a to może to a może tamto, i tak całą noc i na koniec ja jej zapłaciłam za usługę a nie ona mi :leze::leze: cyrk na kółkach wstałam taka umęczona jakbym naprawdę jej robiła pazurki :leze:
niby jeśli się coś śni to będzie w życiu odwrotnie...ile w tym prawdy to nie wiem:D
To znaczy, że będę biedna z Weną ? ;( :leze:
ja sadzę że bedziesz bogata:P
Kochanaa hahaha, chociaż w śnie możemy sie pocieszyć, że pełne kieszenie:skacze:
Co do snów, moim zdaniem nie maja większego znaczenia, nie sa prorocze i nie tłumaczy się ich, że coś jest na odwrót, w senniki też nie ma co wierzyć, inaczej już dawno byłabym piękna i bogata, wiodąc bajeczne zycie hehe, takie tłumaczenie, po prostu smieci nam sie psychika i głupoty wychodzą :P
ogólnie to wierzenie z senniki horoskopy itp jest sprzeczne z religią, bynajmniej moja... a ogolnie sny odzwierdciedlaja nasze niespełnine marzenia, pragnienia, to o czym intensywnie myslimy..tylko moze w ciut bardziej skąplikowany sposob i nie tak konkretnie-mialam o tym prace maturalna, wiec moge smialo sie wypoiedziec.
To jest po prostu nagromadzenie różnego rodzaju myśli i zdarzeń, nie koniecznie są to pragnienia :) Np. kiedyś śnilo mi się, że mój chłopak mnie zdradza, czy moja mama umiera, a to nie jest moje pragnienie na pewno, prędzej obawa. Sny to w sumie zagadka i tyle:skacze: nie wiadomo na 100% jak to tam jest.
no wlasnie zagada:D...a mi sie dzis snił mój były chłopak z ktorym po kilku latach zerwania nadal, a własciwie przy kazdym spotkaniu sie kłocimy haha, on to jeszcze dzieciak...snilo mi sie ze m.in mial włosy na piętach hahahahahaha :leze:ze tarzalismy sie w jakims błocie, ja on i jeszcze wiele roznych znajomych mi osób, ze lali nas woda z armatki wodne, jakis las...no taie dziwadla, ale to włosy to mnie rozwaliły:D
mi sie niedawno snilo ze moja lodówka nie dzialala, a raczej na 3 półce nie paliło sie swiatlo i zaczelam plakac. A później zrobilam z drewna mnostwo krzyży i zapalilam male swieczki, ktore postawilam przed lodowką. :huh:
albo snilo mi sie, ze bylam na pustyni jakims terenowym samochodem, w ktorym bylam ja, moj brat i rodzice. na srodku pustyni bylo totolotek a w nim jeden chlopak ktory decydowal ktora zdrapke wybrac, a blizej okienka stal drugi facet, ktory mial kartke z duzym lotkiem i patrzyl na telewizorek bo tam rozpoczynala sie kumulacja. Ja chcialam wytypowac swoje liczby, wiec zaczelam zaznaczac, bo facet mi mowil, ze tam firma totolotka nie zablokowala mu komputera i moge patrzec na tv i zapisywac te numery, a później mu dać, by wczytal. No i tak zrobilam i mialam wygrana w kieszeni. Ale ten chlopak co patrzyl w tv, widzial ze wygralam i dźgnął mnie nożem w brzuch, później wybieglam z tego totolotka, wsiadlam do samochodu, ale wypadl mi z kieszeni telefon wiec sie schylilam po niego. Tata ruszyl, ja wypadlam z tego samochodu i mnie przejechał :huh:
:skacze:
ogolnie moje sny sa.. ekhm.. dziwne
Natalia :haha::haha::haha: nie mogę wypadłaś i ojciec Cię przejechał :skacze::leze: nie dam rady :leze:
Ja dziś nad ranem miałam sen. Ogólnie chyba będę miała okres i bolą mnie piersi jak zawsze i w nocy śniło mi się, że mam małego niemowlaka, że urodziłam dziecko i nosiłam je na rękach. Była to dziewczynka i dałam jej na imię Monika. Mało tego nie wiedziałam cała ciąże, że w niej jestem :huh: i nie miała ubranek, czekałam na siostrę (ma synka 8 mieś) aż mi przywiezie. chodziłam z tym dzieckiem po dworze i bolał mnie strasznie cycek lewy , aż pulsował, że niby mam za dużo mleka w nim i muszę to dziecko nakarmić :wow: Ona, moja córka szamała tego cyca, doiła raz jeden, raz drugi :haha:Masakra , mąż mnie obudził. Ale dziecko w śnie było ładne i zdrowe, uśmiechało się, to dobrze świadczy. Nie ukrywam, że chciałabym aby sen się spełnił troszkę, myślę o tym, więc to moja wina, tylko ten bolący piersiak mnie rozwalił :skacze:
:leze: ale mialam sen dzis o nieeee...za duzo chyba przybywam na tym forum:D sniło mi sie ze zrobiłam pazury na konkurs, i na nich był kawiatek, wyslałam zdjecia i jedna z Forumek ukradła mi płatka z tego kwiatka i i dorzuciła go do swoich paznokci konkursowych, okazało sie ze te jej pazury wgrały konkurs-z moim płatkiem od kwiatka;(nie wiem jak w rzeczywistosci mozna ukrasc płatek od kwiatka ze zdjecia, ale w snach to jest mozliwe :D nie pozostaje mi nic innego jak zmotywować Evelyn do zrobienia pazurów na konkurs, czeka ja wygrana:D hhaha
aaa czyli to ewelina ci zarąbała ten płatek? haha no niezle niezle:D
no no, to ona, juz jej posłałam anonima, nie ujdzie jej to płazem:haha::haha::haha:
Paulka... mocno trzymaj te płatki, bo nadciągam:D ale na moona zrobię chyba bez kwiatków... narazie jesteś bezpieczna;)
haha ale macie sny:)
dzis mi sie śniło ze bylam w raju (tam gdzie Adam i Ewa niby :D) i latalam na golasa z ogonem. Na koncu mojego ogona był liść taki.. normalny zielony. Cały ogon był zielony. Papuga jakas mi mowila ze musze pic 15 litrow wody dziennie, nawet jak juz nie chce mi sie, bo inaczej umre. Oczywiscie nie dalam rady tyle pic, pilam tyle ile mialam ochote. Nagle moj ogon mi usechł tak jak lisc.. i sie kruszyl.. az w koncu sama sie skruszlam jak liść :huh: A moj chlopak latal nad ta wyspa na ktorej ja bylam i nie mogl zleciec na dol do mnie... bylam tak jakby w takiej bańce..
co ja mam w tej glowie to ja nie wiem :torba:
heh masakra:)
mi to aż spać się odechciewa, bo mam takie poryte sny ostatnio: a to były chce mnie uwieść choć dobrze wie, że mam chłopaka z którym jestem szczęśliwa. w kolejnym śnie brat mi się rodzi, a jestem jedynaczką i już raczej tak zostanie.
a dzisiaj śniło mi się, że ma być koniec świata, chłopak o mnie zapomniał, a ja rzuciłam się na jego kolegę i zaczęliśmy się całowac, ale przez moment bo wpadła do pokoju kumpela moja i udawaliśmy, że nic się nie stało:P
normalnie wariactwo jakieś^^
może to jakieś skryte marzenia:D mi się od kilku dni nic nie śni a szkoda bo pośmiałabym się sama z siebie:D
Lena nie strasz:D potem mój się pyta co mi się śniło to muszę ściemniać, że nic ciekawego i wgl, bo zazdrosny jeszcze bardziej by był:)
jak Ci się nic nie śni to się chętnie zamienię:D
ja kiedyś narzekałam, że mi się nic nie śni było tak ok 3 lat, a teraz same koszmary, że jakiś ludzi zamurowanych w piwnicy znajduję... masakra... uwielbiam jak mi się nic nie śni
Karolcia moze za dużo kryminałow oglądasz:D mi sie koszmary snia jak najem sie na wieczór za dużo albo późno...ostatnio nie jem wiec nie mam problemów:D tzn nie jem wieczorem...nie żeby mnie głodzili:D:skacze:
Haha niektóre sny to są tak głupie, że aż śmieszne, pocieszyłam się trochę, że nie tylko ja mam jakieś porycie w czasie snów... Bo zaczęłabym się zastanawiac, czy aby na pewno jestem całkiem normalna... mojemu się nic nie śni i zawsze się ze mnie śmieje, też bym wolała nie śnić, później takie sny ryją człowiekowi głowę np. cały dzień jakoś go przybijają...
Mi się ostatnio śniło 3 czy 4 razy, że jestem w ciąży (i to tak pod rząd!), ja nie byłam specjalnie zadowolona i się ciągle darłam, że przecież biorę tabletki, że ktoś mnie oszukał, że dlaczego mam takiego pecha, że akurat na mnie trafił ten odsetek nieplanowanych ciąż po tabletkach...Mój się cieszył, w końcu miałam osobny sen już z dzidziusiem, ładny był:D
Raz mi się śniło, że siostra urodziła drugie dziecko, a nie za bardzo chciała, po jakimś czasie się okazało, że jest w ciąży:skacze: ale ja jej wyśniłam dziewczynkę, a będzie chłopak. Sobie an razie wolę nie wyśnić dzieciątka hehe.
A wczoraj mi się śniło, że miałam ładną koleżankę, taką cichą wodę, szara myszka, ale ładna... I się okazało, że jej sę podobał mój facet i mi go chciala odebrac i w końcu on się w niej zakochał,a ona chodziła z podniesioną głowa i skakała, że mój ją kocha i będą razem tacy szczesliwi, a ja jestem brzydka i nikt mnie nie kocha :placz: I jak wstałam jakoś mi było tak przykro...
Wena tak to juz jest po takich snach, znam to uczucie...mi sie kiedys snilo ze mnie chlopak zostawil obudzilam sie o 5 rano i dzwoniłam do niego z placzem, zeby zaytac czy to prawda, a potem cały zien tak zniechecona chodzilo ze szok, czlowiek bo byle bajce ogarnac sie nei potrafi, przykre:placz:
sny ktore dotycza naszysz miłości to są najgorsze...tez pozniej cały dzien zryta chodze:D
Nooo, a wiecie, że jak się śni, ze jest się zdradzonym to dobra wróżba dla miłości, bo szczera jest ta miłość i świata nie widzi po za nami.
Nie zmienia to faktu, że jak śni mi się Mojny z jakąś lasencją, choćby tylko flirtował, to kilka dni mam do doopy i zaraz baczniej mu się przyglądam.
Dziś też...
mnie się czasami śni, że mnie Mój chlopak zdradza. kiedyś też śniło mi się na odwrót, że ja Jego zdradziłam to jak sie obudziłam wpadłam w płacz i szybko do Niego zadzwoniłam i powiedziałam, że nie chciałabym, żeby coś takiego miało miejsce. jak mam takie sny i mu tak mówie to on mi mówi tak "oj Ty moja Lolko krejzolko, przecież złe sny się nie sprawdzają" i ja juz mam banana na twarzy ;)
A wierzycie w sny? w sensie w ich znaczenie?
ja raczej nie.. trudno mi doszukać się w nich jakiegokolwiek racjonalnego znaczenia poza tym, że za dużo myślę na różne tematy i potem jakieś abstrakcje wychodzą w snach:D
mi jak się śniło że mój maż z moja przyjaciółką mieli romans to powiedział że ja zryta jestem:D eh
Fiu... to dobrze, że nie tylko ja tak mam :)
Kiedyś jak byłam mniejsza mi się śniło, że moja mama zginęła w jakiejś płonącej windzie, żeby mnie ratować... też chodziłam jakaś zryta...
A nie wierzę w ich znaczenie, to tylko zbiór rożnych myśli i wspomnień i właśnie wychodzą z tego abstrakcje, szkoda, że nic przyjemnego...