-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Może ta pani gdzieś uklęknęła i nagrobek ją zasłonił. W sumie sama nie wiem :) A co do dzieci to wiem, że psy moga wyczuwać duchy ale, że dzieci to nie słyszałam
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ja tez slyszalam ze dzieci widza wiecej niz dorosli
znajomy mi kiedys opowiadal ze jechali gdzies daleko...ich corka byla jeszcze mala.znajomy jechal dosc szybko i nagle jego corka mowi:
-mamusiu zobacz aniolek
znajoma sie obraca doniej i nic niema
i pyta gdzie
a mala mowi
-tu za oknem leci kolo nas
znajomy mowi ze od razu nahamulec i jechal wolniej
moze to byl jakis znak
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
to niemożliwe bo u nas jest tak że jest duży wolny plac na cmentarzu i kostnica ...
chciałam wam wkleić zdjęcie ale nie ma w necie :/:
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Widzę, że temat się rozkręca. Wasze opowiadania są niesamowite.
Nanami przypomniałaś mi przygodę mojego taty.
Wracał kiedyś do domu samochodem z Wielunia. Pogoda była ładna, droga spokojna. W pewnym momencie tata zauważył mężczyznę, który próbował załapać się "na stopa". Zatrzymała się i zabrał pasażera. W czasie drogi mężczyzna zaczął opowiadać o sobie i o swoim pechu. Twierdził, że zawsze jak z kimś jedzie, to dochodzi do wypadku. Tata mu się przyjrzał i zauważył, że ma przez cały bok twarzy głęboką szramę. Uśmiechnął się do niego i stwierdził, że nie wierzy w pechowców. W pewnym momencie samochody przed nimi raptownie zahamowały i tata nie był w stanie zatrzymać się przed nimi. Doszło do silnego uderzenia, aż pasażer walnął głową o szybę. Tacie nic się nie stało, ale doznał szoku kiedy się odwrócił i zobaczył, że stopowicza nie ma. Wysiadł z samochodu i zaczął się rozglądać myśląc, że człowiek pewnie jest w amoku i potrzebuje pomocy, ale nie było po nim śladu. Dosłownie jakby nigdy go nie było.
Czy to był człowiek widmo??
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ooo Iwonko aż mi ciary przeszły !!!!!!
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
o matko aż mnie ciarki przeszły ale mi przypomniałyście coś, jak jechałam do rodziców do Belgii to gdzieś w połowie niemiec byla to noc przebudziłam się i z okna patrzałam na autostradę jak jechaliśmy i aż mi serce w gardle ustało bo na środku autostrady bez niczego tak sobie tam nawet bliso żadnego miasta nie było stała zakonnica. Wyobraźcie sobie jakaś 3 w nocy, ciemno, pusta autostrada i zakonnica która stoi i patrzy prosto na autokar. Potem jak opowiadalam mamie to powedziala ze czasami stawiaja takie kukly zeby ludzie wolniej jechali i zeby sie ocucili z tej ciaglej jazdy. ja tam widzialam zywa kobiete...
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Chyba bym w portki narobiła.
Jednak uważam, że takie widma często ratują ludzi na drodze przed tragicznymi wypadkami.
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ja wczoraj w nocy jak sie obudzilam i spojrzalam na drzwi zobaczylam mlodego faceta z portfelem wrece-nie wiem czy mi sie przewidzialo czy co...bo zaraz znikl jka sie pod koldre schowalam
a dzis szlam do lekarza i mnie zatrzymal mlody chlopak i spytal czy mu dam 20 centow na jedzenie.....
grrrrrrrrrrr wizja czy urojenie?ßß
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
teraz mi sie tez przypomnialo
ostatnio snilo mi sie ze mama mi pow ze moja znajoma niezyje
pojechalam tam i sie okazalo ze jej mama niezyje.pytam sie kolezanki a gdzie ciocia lezy (mowie jej ciocia)a ona mowi tam w pokoju....
po kilku dniach mama mi pisze ze moj wujek umarl....
i potem do niej zadzwonilam sie dowiedziec co i jak to mi mowi ze w pokoju zmarl
grrrrrrrrrrr
wiem ze to zbieg okolicznosci
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
kurde az strach sie bac brrrrrrrrrrr
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ciocia bez wujka zyc nie mogla i go zabrala:) ale jak pokój smierci normalnie
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Co do duchów...przypomniało mi się. Siedzimy sobie z mamą, tatą w pokoju. Z mamą siedziałam blisko na przeciw a tata siedział troszkę dalej na fotelu. Nawijam z mamą ostro i nagle słyszę szept dwóch kobiet. Patrzę się na mamę a ona na mnie i w tym samym momencie spytałyśmy się "słyszałaś to"??? Do dziś zastanawiam się co to było. Ale na prawdę słowo! Tak jakby dwie kobiety siedziały obok nas i jedna coś drugiej szeptała..Tata nic nie słyszał:(:(
Kolejna....wsiadłam do auta z mężem o godzinie 5 rano. Kiedy wyjeżdżaliśmy z podwórka coś mnie natknęło aby się obrócić i zobaczyłam białą, lekko posuwającą się smugę. Tak jakby sam biały prześwitujący płaszcz z kapturem szedł drogą. To nie jest możliwe aby to było od świateł bo z tyłu są światła czerwone a nie białe....do dzisiaj myślę co to było ale zatkało mnie i nic nie mogłam powiedzieć przez 3 km jazdy autem.
Co do snów. Często tak mam że coś mi się śni a potem się to sprawdza. Bardzo często pomijając tak samo częste sny o wojnie, że niemcy mnie i męża gonią. Mam tak na zmianę...zaczyna mnie to męczyć:(:(
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
No jednak musi coś być... Nie wierze, że nie... chociaz czasami mam takie deja vu i sie zastanawiam czy kiedyś nie bylam kimś innym :) i tego już nie przezyłam
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Cytat:
Napisał
kobietazpazurem
ciocia bez wujka zyc nie mogla i go zabrala:) ale jak pokój smierci normalnie
tyko to byly nie spokrewnione osoby
ta ciocia to byla mama mojej kolezanki (ja mowie od malego na naia ciocia) a wujek to moj prawdziwy.brat mojego taty
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
no to tylko do tego pokoju nie wchodz ani tam nie spij :P
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Co do snów to powiem Wam dziewczynki,że raz tylko coś takiego mi się przytrafiło i myśle ze ostatni... w tygodniu snilo mi się ze mialam ślub i byłam w białej suknii.. Pamietam to jak dziś szłam z koleżanką do pracy i jej opowiadałam ten sen a w poniedziałek zmarła mi babcia z którą mieszkałam. Biała suknia-smierć w rodzinie. Brrr nigdy wiecej:(
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
... to ja reż wam coś opowiem ...
jak moja mama i jej siostra były małe to zmarła ich babcia .... i moi dziadkowie nie pozwolili im iść na pogrzeb .... moja ciocia następnego dnia przyszła do moje babci (a swojej mamy) i mówi jej że babcia w nocy była ale miała taką smutną sukienkę i nie wygodne buty bo jakoś tak utykała i strasznie sie na nie skarżyła ... do tego miała czerwony różaniec w ręce ... na to jej mama (a moja babcia) cała zbielała bo tak ją ubrali do trumny a 'moja mała ciocia' jej nie widziała .... jak ciocia wyszła juz za mąż to kilka lat po slubie umarł jej teść i widziała go niemal co dziennie w koncu sie wkurzyła bo ona sie duchów i innych tego typu rzeczy boi i stanęła na łóżku i zaczęła sie drzeć na tego teścia ze jak ma zamiar do niej przychodzić i sie naprzykrzać to niech sie śni ale Pawłowi bo ona chce sie w końcu wyspać ... fajnie nie ... na to sie obudził jej mąż i popatrzył na na jak na wariatkę ... wstał następnego dnia i mówi do niej że mu sie tata śnił ... a ona mu na to sarkastyczne "no co ty nie powiesz"...
---------- Dodano o godzinie 19:49 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:42 ----------
o moja babcia np. mieszka w kanadzie ale kiedyś jej sie śniło że zginie jej mąż i w niedalekim czasie zginą ... sniło jej sie że umrze moja prababcia i umarła ... śniło jej sie że moja ciocia umrze ... i umarła ... i kiedys pojechałam z rodzicami na wakacje ... była dyskoteka w pobliskiej wiosce no to poszłam ... a w tym czasie dzwoni do mojej mamy w "nocy już" babcia i krzyczy jej do telefonu ... mama sama nie wiedziała co ... no to ta sie trochę uspokoiła i pyta - gdzie jestem na to mama jej mów że na dyskotece to ona znowu w panika wpadła i wygaduje niezrozumiałe rzeczy ... na to mam żeby sie uspokoiła ... to ta troche ochłoneła i mói że śniło jej sie że siedze na ławce z moja zmarłą prababcią ciocia i również zmarłym dziadkiem i się na nia patrze .... moja mama mało na tą dyskoteke nie przybiegła ... jak by mogła to by sie teleportowała .... i zepsuła mi bardzo fajną imprezę ... ale za tydzień miałam jechać na inną trochę dalej ze znajomymi .... i niestety ale mieli wypadek ...
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
To ta Twoja babcia jakieś sny prorocze miewa... Szok.
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ożesz niezłe przygody z duchami....mąż mi powtarza że nie ma co się bać duchów bo nic nam nie zrobią. A ostatnio oglądałam film fajny że dziecko widziało duchy...jak znajdę tytuł to wam podam. Nieźle w napięciu trzymali i niezłe były obrazy tych umarlaków (że rozciętagłowa, podcięte żyły etc) bomba.
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
co do snów o zębach - mojemu mężowi zęby śniły się przeważnie na chorobę i chorowało któreś z dzieci a mi nigdy się nie śniły do momentu... dzień przed śmiercią mamy śniło mi się że ząb mi się rozpołowił i jedna połówka wypadła...
sąsiadce mojego taty śniło się jakiś niedługi czas przed śmiercią taty że leżał u nich w mieszkaniu na kanapie a mama (która już nieżyła) bardzo go prosiła żeby poszedł z nią do mieszkania bo ona chce okno zobaczyć a tata bardzo się upierał że nie i aż płakał bo tak nie chciał iść z nią do domu... po tym śnie sąsiadka zapytała tatę co z oknem w pokoju i opowiedziała mu sen... jak się okazało to pani Krysia (przyjaciółka taty) kupiła mu nowe firanki i mama chciała je zobaczyć... a pani Krysi kilka razy przed śmiercią taty śniła się moja mama choć jej wcześniej nie znała widziała ją tylko na zdjęciach i śniła jej się w ubraniu w którym była pochowana i mama krzyczała na nią że jak nie zostawi jej Staszka to jej kudły z głowy powyrywa... moja mama była osobą spokojną nie wybuchową ale myślę że nie chciała żeby tata miał inną i go zabrała do siebie bo tata zmarł nagle.
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ja zmienie temayt i napiszę wam krótką acz treściwą historię:
we wtorek była u mnie moja siostra cioteczna ze swoimi dziecmi tzn nie dziecmi tylko skurw@#$%^ami...
i chcieli popcorn, więc wstawiłam garnek wlałam olej i ta ciapa moja siostra mnie zagadała o firany,
więc pokazuje, demonstruje a ona: "to choc zapalić" to ja na to:"no dobra, namówiłaś mnie" i se poszłam.
wracamy a tu ciemnośći afrykanskie w domu ...
garnek ZEPTERA od babci Olesiowej spalony, dym na całej chałupie a nasze chłopy siedza i piwkują
po wywietrzeniu całeg segmentu-w sensie pietra, mój gamon mówi do jejm gamonia :"i widziesz Sławciu?? własnie tak gotuje moja żona"
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Normalnie nie moge przestac sie smiac,genialne no moze nie to ze garnek sie spalil i to zeptera nie wspominajac o babci Olesiowej :)ale to jak to napisalas:):)
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
:skacze:Historyjka z boa mnie powaliła po prostu :skacze:
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
To Ci mąż co sam tyłka nie podniósł a Ciebie pomówił :)
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
woszczur i na złą gospodynie wyszłaś :P
mężczyznom było pewnie za daleko, żeby wstać i zareagować :D
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
woszczurku na twoim miejscu to bym chyba udusiła :)
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
iiiiiiiiiii tam.. kwestia przyzwyczajenia... przez lata świetlne to wysłuchuje więc już nie reaguje nawet :lol:
kura mi doradziła żeby następnym razem zrobiła "foch po pańsku" (czy coś w ten deseń) odwróciła głowę w druga stronę i powiedziała "zauważ moje niezadowolenie" (czy jak tam to leciało) ale nie jestem wstanie tego powiedziec bo sie zaczkam i obsmarkam na amen :hahaha:
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
uuu :D ale bym foszka strzeliła :D
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
ja zawsze focha strzelam
a potem moj stary lazi i mowi:pokaz swoja mine
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Co do fochów to podobno jestem mistrzynią:)
Kiedyś mój po sprzeczce zrobił sobie listę fochów,o co najczęściej się obrażam.
Zapisał 2 strony karki A5:D
Co do historii:
Mama zostawia uchyloną piwnice,żeby kociaki mogły wychodzić na polko...
I tak w styczniu mama wstaje w nocy do kibelka,wychodzi z pokoju patrzy,a jakiś facet siedzi na ziemi w przedpokoju.
Przerażona stara się obudzić tatę,ale tata był trochę nie mrawy,więc się pyta gościa co on tu robi,do kogo przyszedł(stara się być spokojna bo nie wiadomo jak koleś zareaguje),a on jej odpowiada,że przyszedł sobie posiedzieć.Mama mu powiedziała,że nie może pan tu sobie siedzieć i poprosiła,żeby wyszedł,a on wstał i kierował się do piwnicy,mama go nakierowała do drzwi,a piwnice zamknęła...
Rano tata mówi,że widział tego gościa u nas w biedronce jak go ochrona wyprowadzała,co najlepsze mieszkam jakieś 5km od biedrony w dodatku nie mam domu przy głównej drodze więc nie wiem jak do nas trafił.
Jak się o tym dowiedziałam to cieszyłam się,że to nie ja wstałam bo chyba bym dostała zawału,a po drugie dobrze,że facet nie był agresywny.Mógł nas spokojnie pozabijać lub okraść:(
Jeszcze kilka razy widywaliśmy tego kolesia jak się kręcił koło domu,bałam się zasnąć w nocy.
Jakikolwiek zgrzyt w domu robiłam się sztywna,a serce biło jak oszalałe...
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
woszczur wymieklam :D moj podobnie by powiedzial mimo ze uwielbia moja kuchnię :D tak dla jajcow :D
co do focha to chyba kazda kobieta to mistrzyni, u mnie mowia na to ona znowu ma 90 stopni na 45 stopni znaczy sie buzia w bok na 90* i 45* do gory :D
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Basiu ja bym chyba umarła na miejscu jakby mi obcy facet w domu siedział.... Zamykajcie wszystkie drzwi lepiej!!
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Ja bym chyba zesztywniala i nie mogla sie ruszyc jak bym zobaczyla u siebie jakiegos obcego faceta:P
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
to ja wam tez cos opowiem
to bylo jak jeszcze w pl mieszkalam
jakos niedlugo po smierci mojego taty
lezymy sobie w pokoju z moim mezem (wtedy jeszcze nie)(mieszkalismy w domu)a tu widze pod oknem jak ktos w jedna strone siup i potem spowrotem.i przy tym kroki .a to chyba 24 godzina byla
nagle odstrony kuchni to samo lazi ktos
prawie zawalu dostalam
nagle walenie w drzwi
matko jak ja sie balam
wypchalam meza do drzwi i kazalam mu otworzyc (idiotka)
a to sie okazalo ze to nasz znajomy po cos pijany przylazl.matko na stojaco osiwialam
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
basiu ja bym padła na zawał jak nic...
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
fajne te wasze historyjki ja znam ale same dreszczowce więc opisywać nie będę
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
mala samo czytanie poczatku juz mnie przeraziło :P
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
Z jednej strony to się ciesze,że to nie ja byłam ,a z drugiej to biedna mamusia:(
Ja to straszny strachuś jestem.Wystarczy,że butelka w nocy strzeli z napoju to ja cała pod skuje,a mój się ze mnie śmieje,że taka strachliwa jestem:(
Jak byłam młodsza to kurcze wracało się późnymi nocami do domu,a teraz jak mam wracać na nogach po zmroku to cała zestresowana jestem.To chyba przez to,że jeszcze jakieś 4lata temu może nie było tylu napadów na kobiety,albo się tyle o tym nie mówiło jak teraz.:(
Jakkolwiek piwnica jest już zamknięta,a kotki mają wycięty otwór,a jedyne nie proszone goście to są kocury ,które wyśpiewują serenady na cały dom tak jak np.teraz :/:
-
Odp: Opowieści z życia wzięte!!!!
i spać Ci pewnie nie daja. No ja współczuje mamie jak jej serce musiało podskoczyć ale dzielna, że wiedziała jak się zachowac i nie krzyczała na tego faceta, bo kto wie jak by się skończyło.