Ja też zostawiam szkielecik :)
Printable View
Ja też zostawiam szkielecik :)
Ja zawsze jak ściągam to pazurki są cienkie jak kartki papieru, mięciutkie, giętkie i ciacham na krótko :/ W sumie przez tyle czasu co robię te paznokcie to dopiero 2razy miałam okazję ściągać klientką, a tak to sobie. Jakoś mało mam chętnych na żel, przyjdą na uzupełnienie, później same sobie zrywają i przychodzą na nowe ehhh
Póki co ćwiczę na sobie. plus ten że płytki już nie przepiłowuję tyle że cienkie są strasznie.. :P
Aniuta27 to chyba coś nie tak jak są strasznie takie cienkie po ściągnięciu żelu...
Mnie strasznie denerwuje jak kobiet sobie same zrywają paznokcie ;/ potem jest informacja że paznokcie się niszczą...
ja tez do szkieletu nigdy do zera zbyt obciaza to plytke.po paru takich razach chyba nic bym nie miała.dlatego zawsze zostawiam szkielet.
ja tez :D
A czy jest jakiś sposób na bezpieczne zdjęcie żelu w domowych warunkach? Słyszałam, że można je spiłować "na płasko" i pomalować zwykłym lakierem, ale zaczęły mi się te żele kruszyć po bokach ;/ Mam bardzo łamliwe paznokcie i nie wiem co z tym zrobić.