ja mialam zele Vital i na prawde polecam świetne sa i bardzo dobrze sie trzymaja :)
Printable View
Ja kupilam od nich czarny 3 D Basic ale nie wiem co z nim jest.
Wymieszalam go bo bym za gesty i pedzelkiem nie dalo rady nabrac. Dzien pozniej zrobila sie z tego jedna, wielka ku.a i fakt, ze ladnie "zmiekl" ale za to krycie beznadziejne...
Kupilam cover tez Basica ale nie wiem czy mieszac go czy nie bo taki rozowy i nie podobne do covera :P
Rudzia ale jak 3D to do lepienia kwiatków... :D
a cover? Normalny :D stosuję od lat :) ja jestem zadowolona, ale wiadomo że nie każdemu przypadnie do gustu
Wiem ale ja lubie geste zele ( 3d uzywam tylko do frencza ). Mam bialy 3d z innej firmy i mozna go normalnie nalozyc pedzelkiem i "lezy" na pazurku tak jak nalozysz ale to akurat nie wazne jaka gestosc jakiego zelu, wazne ze nie kryje wiec nawet do kwiatkow sie nie nadaje:)
Też mam jakiś 3D od nich ale biały, ale tak na prawdę jeśli chodzi o 3D to nie zdają u mnie egzaminu. Nawet te z Mistero. Chyba nie umiem ich ogarnąć/użyć. Zwał jak zwał... ;)
A ja mam pytanko co do cleanerów SILCARE- zawsze do przemywania masy używałam tego z zielona nalepka cleaner basic...a tu ostatnio czytam na nim nalepke z tyłu...cleaner dehydrator- do ekstremalnego odtłuszczania płytki i ani słowa o przemywaniu masy. Więc weszlam na hurtownie silcare i tam znalazlam cleaner NO NAME- pierwszy raz go widze- na nim jest napisame ze ma słabszy skład i nie niszczy wiazań polimerowych masy żelowej dlatego nadaje się do przemywania. Czy to znaczy ze jak uzywam tego zielonego do przemywania to robie "krzywde " mojemu żelowi?
ja też używam tego z zieloną palepką od lat i nic sie nie dzieje :) używam go do przemywania warstwy dyspersyjnej , nie do odtłuszczania paznokci ... no name też miałam ,ale jakoś mi nie podszedł , waciki mi się rozsypywały ..
ja właśnie tak się dopytuje bo jak raz zmieniłam cleaner... brak słów, teraz nim lampe czyszcze :D a tego zielonego z silcare to właśnie staram sie jak najmniej na płytke dawac, dehydrator osobno w pedzelku uzywam żeby odtłuścic pazura.
Ja używam zielonego cleanera i świetnie się sprawdza i do odtłuszczania płytki i do przemywania masy :ok:
Ja używam samych żeli z Silcare, raczej seria Basic, choć nie powiem, mam chyba 3szt z NO NAME. Posiadam jeszcze Cleaner, primer, oliwkę, gdzieś jeszcze zapodział mi się aceton :)
Dokładnie używam, BASIC VIOLET THIN, MASKED, WHITE THICK Na formę bardzo gęsty biały, na nim świetnie mi się pracuje( zdj 4,5,6). mam jeszcze ten FRENCH WHITE, ale on jest rzadki i ciężko mi jakoś zdj 1.
2 zdjęcie/ Z kolorów z serii No Name posiadam LIGHT BERRY i JUICY YELLOW, do frencza mam jeszcze jeden FRENCZ PINK ze zdjęcia 1- mleczny róż
3 zdjęcie/ Z Serii Basic mam Black, blue i plum.
Te słoiczki z no name strasznie mi się rozlewają, normalnie wypływa z nich ten żel.
A jak budujecie pazurka pod żel kolorowy? Albo którymi żelami? Ja ostatnio zbudowałam pazurka zelami z SF i na to kolorówka z Noname i nastepnego dnia żel odpadał płatami :( nie wiem co mogło być tego przyczyną...
Aguss ja zazwyczaj używam albo clear z basica albo no name pink, violet :)
Moje opakowania trafiły właśnie na Żelazną:)
A co do paznokci ozdobionych kolorowym żelem to zbudować pazur,opracować,nałożyć kolorowy żel i nabłyszczacz.Z no name w tej chwili do budowy używam clear v.
ja również tylko i wyłącznie clear v. Nie ma tylu pecherzyków powietrza co w innych ;)
violet jest cudowny :) taki fajny gescioch :P
A co możecie polecić do budowy szkieletu z silcare?
ja do wszystkiego polecam ten clear v ;)
ostatnio upodobałam sobie cler v.Jest średnio gęsty.Śmiało nadaje się do szkieletu jak i budowy.
Ich violet jest zdecydowanie bardziej gęsty i wiem,że dziewczyny go bardzo lubią,ale w moim przypadku czasem mi się zapowietrzał,troche bąblował.. co najgorsze u mnie w salonie ogrzewamy się klimą,która na noc jest wyłaczana i zawsze rano miałam bal z tym zelem ,bo "kostniał"na amen i trudno było nim pracować:/:
sylla chociażby Violet Thin z Serii Basic od Silcare, ja zawsze na tym szkielet robię, wszystko nim robię :)
ja do szkieletów używam cleara z basica - jest bardzo gęsty - galaretka , robię nim 5 pazurów na raz , bo nie spływa z pazura i wolno się poziomuje ... uwielbiam go , nigdy mi kolor płatami nie odchodził
Aniuta27 dzięki.
Mi właśnie chodzi o taki gesty żel. wilczus dasz linka , którego dokładnie używasz?
Pewnie chodziło jej o ten żel, jest naprawdę gęsty taka galaretka, też na nim próbowałam pracować.
ŻEL SILCARE BASIC CLEAR SEQUENT 15G 1-FAZOWY (2775671375) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
No ale poczekajmy na odpowiedz, bo sama jestem ciekawa, może nawet bym coś zmieniła żeby nie robić po pazurku :)
ten violet thin o którym wyżej pisałam trochę szczypie w lampie, galaretka chyba nie.
Z doświadczenia wiem , że gęściochy lubią piec w lampie. Ale to może tylko takie moje odczucie?
Dzięki za linke Aniuta. Zobaczę jeszcze co wilczus napisze...
nie , to nie ten sequent - bo jest rzadszy - lepiej się przez to poziomuje ...
mój ulubiony galaretka to :
Silcare - Twoja hurtownia kosmetyczna
ma wadę - mocno piecze ,ale tylko przez chwilkę
Ja miałam ten clear z basic i do budowania pazura moim zdaniem odpada bo tak piecze ze nie da sie wytrzymac. Przetestowałam na sobie :/:
trzeba wyciągać ręce z lampy - co 1-2s . i wsadzać z powrotem , wtedy nie jest to tak duży problem ... natomiast gdyby trzymało się w lampie bez wyciągania , to można się posr.... z bólu :P
Wilczus nawet jak wyciagalam to bolało jak sto... Powinni coś zrobić z tym żelem bo jest ekstra ale nie powinien aż tak bardzo piec :(
Ja od samego początku "pracuję" (bawię się raczej ;) ) na silcare i zawsze budowałam szkielet i pazurka później tą galaretką właśnie, najgorzej piecze w upalne dni, ale nigdy mi się nie zapowietrzał. Jakiś czas temu zamawiałam nabłyszczacz w infinity i zamówiłam też clear bo był w promocji i muszę powiedzieć ze jest boski. Moje stałe "klientki" czyli mama, przyjaciółka i szwagierka mówiły, że wcale nie piekło albo, że leciutko, pracuje też się na nim cudnie i pojemniczek wygląda jakby z termosikiem był. Nie jest aż taki gęsty jak basic, łatwo się go rozprowadza ale też się nie rusza z miejsca gdzie się go zostawi. Jedyne co mnie zmartwiło to lekko żółtawy odcień w pojemniczku, ale na pazurkach tego nie widać.
wilczus dzięki. Właśnie już wcześniej też znalazłam tą galaretkę i nie byłam pewna czy to o nią Ci chodzi? Będę musiała ją wypróbować. Co do pieczenia to ja tez tak robię , ze wyciągam na chwileczkę i potem znowu do lampy i już jest ok. Zawsze pomaga.
rejestrowałam się wczoraj i dostałam 10% rabatu :)
Przejrzałam całą stronę... ładna, przejrzysta :)
A jak myślicie dało by rady zastapic ten żel
Sunflower i ŻEL UV i NABŁYSZCZAJĄCE i Silikonowy w Pędzelku 15g. Żel UV Jednofazowy
tym z silcare?
Exellent Easy Vanish Sealer 15 ml - Nails Silcare bo nie jestem pewna ale ten powinien byc też silikonowy :) ja używam tego z sf na wykonczenie zamiast nabłyszczacza i nie musze się martwic ze wyjade na naturalka bo i trak sie nie zapowietrzy :P
a moze lepiej ten
Exellent Easy Vanish Clear - Nails Silcare tylko wtedy jeszcze jakis top coat na to by sie przydał
Nataszko Exellent Easy Vanish Sealer 15 ml - Nails Silcare sprawdza się świetnie na wykończenie pazurków co prawda nie ma takiego blasku jak typowy finish ale jest super.
Wezmę go w niedziele na warsztaty to sobie zobaczysz jak prezentuje się na pazurkach :kwiatek:
No i chciałam zamówić ten żel co polecała wilcus ale mi się otwiera strona główna. I teraz nie wiem który to był zel....? Chodzi mi o ten gęsty do szkieletu...
ten Basic Clear - Nails Silcare
;)
a ja chciałabym się dowiedzieć jak się sprawują pilniki tej firmy? :) są w miarę dobre jakościowo? i który bonder polecicie? ten bezkwasowy czy kwasowy? można mieszać go z innymi firmami? :)
Base One Clear ma optymalną gęstość ale to nie jest typowa galaretka z kolei ten-> to typowy gęścioszek Base One Thick Clear - Nails Silcare więc jak kto woli.
Ja pracuję na Base One Clear dla mnie w sam raz :ok: naturalek też się trzyma modelowo.
Pilniki bardzo fajne są 100/180 używam bananów białych, bloczki także godne uwagi. Pilniki nie tępią się szybko ale ja i tak oddaje klientce po skończonej stylizacji 1.99zł nie zbiedniejemy a i klientka się ucieszy a jak nie chcą wyrzucam. Uważam że pilniki powinny być jednorazowego użytku, na zimne dmuchać ;) nie wiem czy podzielacie moje zdanie czy pakujecie w woreczki i przechowujecie do następnej wizyty.
Ja miałam dość składowania.
Co do bondera, mam bezkwasowy nie jest rzadki taki pół lejący pół gęstawy no w sam raz w każdym bądź razie pozostawia fajną lepkawą warstwę (takie ma zresztą zadanie) która jest spoiwem dla następnej warstwy. Nie ma konieczności przemywania nadmiary, świetnie się utwardza.
Co do mieszania z innymi firmami, proszę o dziewczyn głos ponieważ ja pracuję tylko na Silcare i po prostu nie wiem. Generalnie nie powinno się nic dziać ale.....zawsze jest jakieś ale.
ja też mam 1 pilnik dla 1 osoby, ale jakość jest dla mnie ważna no i ta cena, zresztą dzisiaj korzystam z tej promocji mikołajkowej i chciałam się zaopatrzyć w kilka rzeczy :) dzięki za odpowiedz :) a na bonder też zdecydowałam się ten bezkwasowy, przetestuję :) a czym różni się nakładka na frez gumowy ten do pedicure w kolorze niebieskim od tego brązowego?? bo nie wiem na które się zdecydować
pilniki są super;) ja najbardziej lubię czarne 100/180 i też mam jednorazowo dla jednej klientki;)
poproszę opinię o tym nabłyszczaczu jeśli ktoś używał, może anikol ?Base One Quick Finish - Nails Silcare
Juz pędzę i odpowiadam :przytul:
To nowy żel z serii Base One i nie miałam przyjemności go jeszcze testować ale cena niewątpliwie kusi.
Z pewnością któraś z dziewczyn się skusiła przy mikołajkowej promocji zatem i ja z chęcią poczytam opinie o tym produkcie.
Ja nabłyszczacza używam z serii Perfect.
dziękuje anikol, też chciałam zamówić w mikołajkowej promocji ten nabłyszczacz z serii Perfect, ale wieczorem już go nie było w sklepie i dlatego zamówiłam ten nowy z serii Base One, jak przetestuje dam znać