-
Odp: nasze zwierzaczki :)
plushak prześliczna świniusia, też kiedyś miałam:D
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Tylko z komórki, słaba jakość ale proszę:
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
pierwsza fota the best, równie uroczy świntuszek:D
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
oszsz jaki przystojniak:love: Lucuś
zgadzam sie, pierwsza fota wymiata:D
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
No świneczki boskie obydwie:):)
a to mój szatan:)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
pluska czy ty ja czeszesz??
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
plusiu mój Dżedaj ma podobną sierśc tylko nie tak długą, ale łady z niego samczyk:D :leze:moze ten tego :nie_powiem:
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Cytat:
Napisał
goslava
pluska czy ty ja czeszesz??
musi, bo inaczej robią się kołtuny, najbardziej na samym dole .. bynajmniej mojej swince długowlosej sie robily i musialam czesac, a jak wyczsalam to byla piekniutka
ja jeszcze mojej podcinalam te wloski, nie wiem jak u Kundzi jest;)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Czesze:) RZadko bo tego nie lubi albo zostawia niespodzianke przy czesaniu, też podcinam ale raczej w tyle, włosy jej rosną jak szalone :p
-
Lazy day:)
dla osłody wstawiam fotki mojego nowego członka rodziny:)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
O Boziuuu...Jaki slodki :)
Szczenieta sa najpiekniejsze na swiecie, obojetnie jakie zwierze :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
a myślałam że już kolejny pająk i sie bałam spojrzeć :haha: śliczna psiunia :love:
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
mam nadzieje że go odchowam trochę... bo ma 2 miesiące a wygląda jakby miał miesiąc... nie miał w ogóle odruchu ssania i prawie zdechł z głogu i go zabrałam do siebie... wczoraj rano nie chodził nawet sam taki był słaby... dziś już latał po pokoju więc jestem dobrej myśli... daje mu na razie mleko dla szczeniaków
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Jak już biegał to dobrze :) śliczny jest i mam nadzieję, że będzie dobrze :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
milenko jaki uroczy maluszek:)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Myślałam żeby wziąć go do weta ale chyba na razie trochę poczekam i go odchowam chociaż troszkę..
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Jesli jest tak oslabiony to proponuje bys przytrzymala go dobre 4-6 miesiacy u Ciebie, na jednym pokarmie :) Powinien w tym czasie wrocic do siebie i wtedy bedziesz mogla go oddac albo sie zakochasz i zostawisz w domu :P :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
szczerze?? myślę że zostanie:)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
milenko juz mu lepiej troche?
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
No już chyba trochę lepiej. chodzi nawet po pokoju tylko łapki mu się trochę ślizgają po parkiecie:)
Byłam z nim dziś u weta to kobieta się mega zdziwiła że on ma 6 tygodni bo powiedziała że wygląda na 2...;/ Odrobaczyła go i kazała dalej dawać to mleko dla szczeniaczków. Zważyła go z ciekawości i waży 220 gram... maleństwo ale trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
bedzie dobrze!!jak bede trzymala:*
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
i dupa wziełam go do weterynarza ona go odrobaczyla poszłam o 16 na jazde z prawka wracam a pies leży sztywny zimny z otwartym pyszczkiem ;( masakra jakaś... siedze i rycze...
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
bidulko... zal mi ciebie :(
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Milenka :przytul:
nawet nie będę pocieszać, bo wiem co to jest. Wypłacz się.
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
milenka wiem jak to jest...też mi zdechł dwudniowy szczeniaczek :( przykre ale niestety nic się nie dało zrobić - zrobiłaś wszystko co mogłaś :przytul:
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
O rany współczuję :przytul:
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Mnie też przykro, trzymaj się:przytul:.
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
powiem wam że do tej pory nie daje mi to spokoju... bo myślę że to moja wina... piesek już miał się coraz lepiej.. zrobił się silniejszy, chodził już praktycznie normalnie ie piszczał już itd. ale w jego kupce zobaczyłam jaja robaków i pomyślałam że przez to pewnie też jest osłabiony bo wiedziałam że odrobaczany nie był na 100%... więc wzięłam go do weta i kobieta dała mu paste odrobaczającą.. wróciłam do domu zrobiłam obiad itd pies spał poszłam na jazdę z prawka (2 godz.) wróciłam a piesek leżał już sztywny... myślę że to mogło być od tego odrobaczania... jak sądzicie??
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
mysle ze byl za slaby jeszcze na odrobaczenie tym bardziej ze byl po przejsciach ale skad moglas o tym wiedziec przeciez lekarzem nie jestes:)
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
no ale u lekarza byłam i chyba weterynarz takie rzeczy powinien wiedziec... teraz mi ciężko na sercu jest strasznie...
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
milenko, bardzo mi przykro, Kochana zrobilas wszystko co moglas, nie mozesz sie obwiniac...
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Milenka moze był chory, mial cos.. nie wiadomo jacy byli rodzice...
pamietam ze kiedys kupilismy szczeniaczka i zachowywal sie tak jak Twoj.. znaczy pierw tylko lezal, spal, po dwoch dniach troche pobiegal po domku itd. a później widzielismy w jego kupie glizdy czy cos.. nie chce nawet sobie tego przypominac.. niestety minelo kilka godzin i bylo po nim :(
poszlismy do babki ktora sprzedawala te pieski i okazalo sie ze wszystkie zdechly, bo matka ich byla chora.. nie pmietam na co itd. :(
moze to bedzie zimne...
ale dobrze ze stalo sie to teraz, a nie później gdy bys bardziej sie do niego przywiazala
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
przykro mi Milenko, zrobiłas wszystko co mogłas, naprawde:( nie obwiniaj sie
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Staram się... Natalia masz rację że lepiej że stało to się teraz niż np. po miesiącu czy dwóch..
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Milenko, strasznie mi przykro.
Ja zakupiłam szczeniaczka na początku czerwca i tez był strasznie maluśki, nie miał apetytu, nie chciał chodzić, praktycznie cały czas spał :/: aż właśnie pewnego dnia zaczął się załatwiać samym śluzem i do tego jeszcze dostał wymiotów :/: Gdy sprzątałam to co narobił zauważyłam właśnie że w tym śluzie wiją się robaki:wow::wow: normalnie wpadłam w panikę...tu pies chory tak, że nie ma siły ustać na nogach a obok tych robali moje dziecko :wow::wow: No szok! Od razu pobiegłam z psiakiem do weterynarza. Piesek dostał lek w postaci kropli na kark. I wszystko się skończyło dobrze. Mój Roki miał akurat tasiemce ( i to ogromne) lekarz stwierdził, że musieliśmy go z tymi robalami przywieźć :/: i że dobrze że go karmiłam mimo że nie chciał, bo inaczej te robale by go od środka wpierniczyły.
I moim zdaniem robaki go wykończyły i może było już za późno nawet na leczenie :/: Nie wiem Kochana bo się nie znam na tym, ale lepiej że zdechł teraz niż za parę miesięcy, jakbyś się już do niego przywiązała. :placz:
Pokażę Wam mojego Rokiego.
Pierwsze jak był malutki, gdy go przywieźliśmy i obecnie :D
-
Odp: nasze zwierzaczki :)
Mysle, ze lekarz dobrze wiedzial co robi. Nie zabily go preparaty na odrobaczanie a same robaki. Leczenie przyszlo za pozno i tyle. Pomysl sobie ze chyba jednak byl troche szczesliwy ze sie nim tak opiekujesz, no nie??