-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Magda1302, ale nikt cie przeciez nie zmusza do zakupu SL, skoro nie wystarcza ci opinia ze komus sie na tej firmie dobrze pracuje i jest zadowolony to czego jeszcze potrzebujesz zeby sie przekonac?
Ja czekam na kaske i mam nadzieje, ze do konca listopada zrobie pierwszy secik:skacze: oczywiscie startuje na SL:D
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Ja też używam produktów SL. Zrobiłam co prawda dopiero kilka dziewczyn ale na prawdę jest OK.
Rzęski fajne, delikatne. Klej też nikogo (no odpukuję ;-) jak na razie nie uczulił. Trzyma dobrze.
Przesyłki przychodzą szybko.
Jeśli mam jakieś problemy, to jedynie z brakiem wprawy........no ale staram się, uczę.........
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
ja mam jeszcze jedno pytanie, czy to naprawde trzeba sie wkleic w kazda rzese? bo tu w Niemczech zauwazylam ze standardem jest przyklejanie ok 60-80 rzes na oko, a to na pewno nie jest przyklejenie do kazdej naturalnej rzesy:/:
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Jesli chodzi o kursy to rzeczywiscie tak jak Kura pisała kazda firma chwali swoje.w mojej okolicy prym prowadzi Nuveau Lashes ale kurs z zestawem startowym jest tak drogi,ze mi sie odechciało -od 2900 do 5000zl. Zanim sie zdecydowałam to ten watek na tym forum sledzilam bardzo dlugo az sie zdecydowalam na Secret L i nie zaluje. Wybor w rzeskach bardzo duzy, klej super trzyma i narazie nie moge narzekac.:ok:
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Cytat:
Napisał
unita
Magda1302, ale nikt cie przeciez nie zmusza do zakupu SL, skoro nie wystarcza ci opinia ze komus sie na tej firmie dobrze pracuje i jest zadowolony to czego jeszcze potrzebujesz zeby sie przekonac?
Ja czekam na kaske i mam nadzieje, ze do konca listopada zrobie pierwszy secik:skacze: oczywiscie startuje na SL:D
jestem poczatkująca i dlatego mam tyle watpliwosci ;P dzieki za opinie. zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Unita, nie nie trzeba sie eklejac, wystarczy, ze sie dobrze wykonczy kąciki i doklei do.. kazdej bardziej dorodnej rzesy i tez bedzie ok,(tak chyba nawet lepiej i zdrowiej dla rzesek, bo jak przegniemy z tym"do kazdej rzesy" to powklejamy do tych najmniejszych, jeszcze w fazie wzrostu, a to je oslabi i mamy przedwczesne wypadanie na talerzu-rzesa osiaga swoją maksymalna dlugosc w ciagu pierwszych 30 dni)
ale z drugiej strony.... na ile taka oszczedna aplikacja starcza klientce?
co to jest ubytek 20,rzes przy 120 wklejonych na oczko, ale juz przy 60 rzesach wklejonych
na oko- 20 ktore wypadly np po tygodniu robi roznice. Powiem tak, mam troche klientek z odzysku, ktore chcą mieć elegancką i gęstą firankę, ich stylistki robiły przyzwoicie, ale nie doklejały się do kazdej rzesy, po prostu po poltora tygodnia bylo widac ubytki. Moje klientki po nie wyrabialy finasowo, bo porobiło się tak, ze co poltora tygodnia lądowały na dopelnieniach, a kazde dopelnienie 150.....
magda, fakt, są na allegro, na poczatku tez byłam zła.. ale wiesz co? Kiedys dobrych żeli czy akryli nie było w ogolnodostepnej sprzedazy, a teraz są, tak to się po prostu dzieje, popyt okresla podaż
cały myk w tym, aby oddzielić ziarna od plew:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
ja też na SL pracuje i jest git :P
tylko,że teraz klientki nie dopisują... martwy okres bardzo :(
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
dzoana, zbieraj sily bo pewnie na swieta i sylwestra sie ruszy:D
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Dzoana u mnie tez bardzo kiepsko z klientkami, tak jak w wakacje nie bylo czasu odetchnac, tak teraz.. zginely w akcji:(
Unita... z tym to roznie, bardzo liczylam na poprzedniego sylwka z pazurami i... sie przeliczylam, w tym roku mam dwa zapisy na sylwka na rzesy w tym jednen niepewny... masakra:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
u mnie teraz tez ciezki okres. dziewczyny jak znajdujecie sobie klientki? gdzie sie oglaszacie?
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
porzeczka... poruszylas drazliwy temat:skacze:
no dobra, powiem, powiem, a co:skacze:
-na lokalnym portalu- w wakacje z tego portalu.. jreden zloty strzał.. nie powiem jaki, bo bedzie, ze nieobyczajnie, ale to los, a tak naprade loklany portal mało daje, za duza konkurencja. To jest to co się dzialo z pazurkami-czyli po 30 zlotych pazurki robione na zestawach startowych bez pojęcia o budowie paznokcia, to samo jest z rzesami, laski robią za stówkę...... na jakich produktach? Moge sie tylko domyślać:skacze:, a jak robią, to już wiem, miałam dwie klientki od takich "za stówkę":skacze:, ogłaszam się i ścigam te, co ściagają ode mnie foty:skacze:
-na allegro- moja szwagierka mnie ogłasza-miałam z allegro trzy klientki
- facebook- zero klientek
- poczta pantoflowa- tu najwięcej, bo mam wg mnie ciekawą promocję
wzorki.info.pl- hyyyy, parę klientek było od nas, dla użytkowniczek wielgachna zniżka:)
no i to chyba tyle
zostają jeszcze takie zabiegi reklamowe jak: zrobienie rzęsek za parę groszy paniom w moim osiedlowym sklepie z kosmetykami-jako żywą reklamę-jedna klientka od nich....
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Czesc babeczki
Czytam i czytam i postanowilam dolaczyc i sie przywitac :)
Zrobilam kurs prawie 1.5 miesiaca temu, przebywam za granica wiec nie bede zabierac zadnych klientek :P
Glownie to pisze bo jestem poczatkujaca i mam kilka problemow niestety i pytan, moze przechodzilyscie przez to samo wiec poradzicie cos?
Narazie trenuje sobie na kolezankach one sie godza wiec nie ma narzekania, problem w tym ze dluzej nie wyleza niz 3 h, wiec nie moge dlubac dluzej i zadnej w sumie nie moge skonczyc tych rzes. Po ile rzes srednio przyklejacie na oko? Jak radzicie sobie z lapaniem, bo nie wiem co robie zle, moze mam zle te gabeczki... Bo co zlapie rzese to albo mi zle stanie albo koncowka zachaczam i lapie tez gabeczke, co strasznie mi spowolnia doklejanie. Chyba moj najwieszy problem.
Nastepny jest taki, ze juz zrobilam 3 babeczka i uzywam poki co wszystkich tych rzeczy ktore mi dali w kuferku na treningu, nie mialam problemu do wczoraj... klej jakby nie chcial sie kleic do rzes kolezanki. Ona stwierdzila ze moze dlatego ze ma okres, wtedy strasznie wszystko ma tluste, cere, wlosy itd... Przeczyscilam jej te rzesy 2 razy odtluszczaczem i tak mialam problem, i nie wiem czy to mozliwe?! Spotkalyscie sie z takim czyms?
Widzialam galerie Waszych "prac" i naprawde swietnie Wam idzie... Tez bym sama chciala rzesy ale w mojej okolicy nikt nie robi a sama sobie zrobic nie moge heheh
No to tyle. Milo Was poczytac i fajnie ze piszecie fajnie i radzicie sobie wzajemnie, bo gdzies weszlam na forum to kipialo tylko zazdroscia i reklama, a tu fajna atmosfera
Pozdrawiam cieplutko
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
wiec tak aniolek(te ktore po kursie niech nie czytają, bo mnie zabiją) to absolutnie niepedagogiczne co powiem, ale jak masz problem z chwytaniem rzeski to mozesz zrobic tak:
odtlusc sobie dokladnie spirytusem dwa paluchy lewej reki: kciuk i wskazujacy, a potem tak chwyc byle jak rzeske pensetą prawa reką, poloz sobie na na wskazujacym paluchu lewej reki podtrzymaj kciukiem tak by ten cienszy koniuszek rzesy wystawal poza paluchy i chwyc jak trzeba za ten koniuszek penseta, brzmi skomplikowanie, ale skomplikowane nie jest, przyspieszy ci to prace.. z czasem nauczysz sie brac z gabeczki,
- polecam tez podkladki silikonowe(jak dobrze rozsypiesz rzeski to wstana ci koniuszkami do gory-jak przelecisz watek wstawilam gdzies zdjecia takiej podkladki i jak sie ukladaja na niej rzesy, niektore dziewczyny jednakze nie umieją na niej pracowac),
-jak dalej bedziesz miala problem to przed aplikacją zrob tak: naklej sobie tasme na reke(w ten sposob aby skleic z tasmy takie jakby koleczko aby dwie strony sie kleily do reki jedna strona a zewnetrzna tez ma byc klejaca-jak nie wiesz o co chodzi to po prostu kup sobie dwustronna klejaca tasme) i poprzylepiaj sobie rzeski na te tasme tak jak bedziesz je aplikowala czyli brzuszkami do dolu(poswiecisz pol godziny na takie przygotowanie rzesek, ale pozniej bedzie Ci szybciej szlo przy klientce, wiec chyba warto), jesli taki sposob cie nie satysfakcjonuje to:
- zawsze pozostaja Ci rzeski mink-czyli rzeski przylepione na gotowej tasmie, ktore od razu leza jak nalezy i odrywa sie je z tej tasmy pencetą
Ja przylepiam okolo setki rzęs na jedno oko
Klej jak nie chce kleic to:
-rozwarstwil sie(potrzasnij energicznie kilka razy przed uzyciem)
-jest za ciepły(do lodowki z nim!, a potem tez koniecznie potrzasnac)
-rzesy są tłuste i tu dobrze zrobilas.. dwa razy primerem, a nawet trzy. z odstepami czasowymi na calkowite wyschniecie
powodzenia
kura
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Wtrącę się:)
Kurko, jesteś wielka:master: Twoje instruktaże są super.
Wczoraj ćwiczyłam na ochotniczce z jasnymi i strasznie delikatnym, małymi rzęskami. Spociłam się jak mysz. Myślała, że wymięke, ale jkoś w te 3h dałam w końcu radę. Na początku prawie niczego nie widziałam, ale z czasem było coraz lepiej. Teraz widzę, że jednak henna przed aplikacją, to super sprawa, a tu jej niestety nie było:/::/:
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
ach ta nasza kurka forumowa-zawsze jest gdzie jej potrzeba!...a ja ide 16 tego zrobic sobie rzeski.troszke sie boje ,bo nie mam pojecia jak dziewczyna robi ,czy sie uczy czy juz ma troche kliente za soba , ale co mi tam..... moze bez oka nie wroce:D.... dam foty jak juz beda zrobione
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Ponizej fota naklejonych paru rzesek na taśme dla aniołka
E tam mucha, wielka.. po prostu węszę jak pies gończy i próbuję wszystkiego co się da:skacze:
No henna dużo daje jak są jasne rzęski nie trzeba tak wyslepiac(a gdzie foty?):skacze:
Mnie ogarnia refleksja-dlaczego te rzęski są takie drogie w porownaniu do np uslugi zalozenia paznokci, nie ze względu na cenę produktów, bo jakby tak policzyc.. nie bede liczyc, ale te ktore zakladają wiedzą ile im mniej wiecej wychodzą produkty:), tylko na te robotę własnie
zobaczcie same-agulusi, ktora swiezo skonczyła kurs zsa kazda aplikacją cierpnie kark,
inne jak mucha w pewnym momencie przestaja widziec(to straszny wysilek dla oka jest)
Mnie samej np po trzeciej aplikacji pod rząd odzywa się rwa kulszowa i też wszystko mi się mieni w oczach, ta aplikacja kurczę to niebezpieczna dla zdrowia jest, no:skacze:
asiekfr... nie boj się, a moze Pani, ktora bedzie Ci aplikowala rzeski ma swoją stronkę i tam zdjęcia prac?
-
Odp: [Zdjęcia] Przedłużanie rzęs - galeria i komentarze
mucha, fajne bardzo rzęski, szkoda z tą pencetą no, na czym muszka pracujesz? przypomnij?(w sensie na jakich produktach)
. Ja w razie czego mam drugi komplecik, ale doszedł niedawno
-
Odp: [Zdjęcia] Przedłużanie rzęs - galeria i komentarze
Na SL pracuję, tak jak Ty:) Kurko i jak na razie mi z tym dobrze . Pęsetę opiłowałam pilnikiem do metalu, wypolerowałam, odkaziłam i jest git:skacze:. Nowe też już doszły (zagięta m.in.) ale muszę się dopiero z nimi powoli zaprzyjaźnić.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
[quote=dzikakura;
E tam mucha, wielka.. po prostu węszę jak pies gończy i próbuję wszystkiego co się da:skacze:
No henna dużo daje jak są jasne rzęski nie trzeba tak wyslepiac(a gdzie foty?):skacze:
To tak jak ja Kurko, węszę szukam........ i to się sprawdza:)
fotki wklejam, choć wiem, że nie bardzo jest czym się chwalić. Kąciki odpuściłam bo "pacjentka" też (jak i ja) miała dochę.
Ślepawa to ja "od nowości jestem" :D
ale w okularach jakoś daję radę. Ćwiczę też rozmaite "lupy nagłowne", a w planie mam zrobienie okularów specjalnie do tej pracy (do patrzenia z niewielkiej odległości i dostosowanych do mojego wzroku). Mam nadzieję, że to znacznie poprawi mi komfort.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
bardzo ladnie, mnie sie podoba. Tak strasznie rzadkie rzęski ta Pani miała, ze sie nie dalo zrobic niczego wiecej, polecam ci w takich przypadkach rozdwojone rzęski, typu V- zagescisz cienizne dwukrotnie, ale koniecznie krociutkie np C 0,15 dlugość maks 10 mm, bo wieksza i grubsza rozdwojona rzęska za bardzo taką slabiznę by obciążyła.
Oooo, matko chcesz lupe sobie zrobic ze szklami leczniczymi, powaznie podchodzisz do tematu:ok:
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Wow! Kurko Dziekuje slicznie za porady, na pewno sprobuje, teraz kolezanka na uzupelnianie przyjdzie w poniedzialek, wiec wyprobuje te moetody. No wlasnie wczoraj kupilam ta silikonowa podkladke, zobaczymy czy sie uda. Juz mialam siedziec przy gabce i lapac i cwiczyc tylko lapanie tych rzes, bo sie zalamalam ze tak dlugo mi to idzie. Chcialam zapytac czy na kursie tez Was uczyli lapania na 11 godzine i 1?
Moja kolezanka ma strasznie gleboko osadzone oczy, normalnie jak jej nakleje ta zelowa podkladke pod oczy to jak zamknie to ona jej nachodzi na gorna powieke, zwlaszcza w kacikach oczu.. Tez nie wiem czy cos zle robie... W koncu sciagnelam i podkleilam plastrami i wacikiem, ale znow z tych platkow ciagna sie te male niteczki waty i to tez utrudnia... juz nie wiem co znow zle robie. troche sie zrezygnowalam i zalamalam :( To ja jeszcze ani razu nie nakleilam 100 rzes na jedno oko :( Chyba by mi to zajelo pol dnia:placz:
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Cytat:
Napisał
alkaniolek
Wow! Kurko Dziekuje slicznie za porady, na pewno sprobuje, teraz kolezanka na uzupelnianie przyjdzie w poniedzialek, wiec wyprobuje te moetody. No wlasnie wczoraj kupilam ta silikonowa podkladke, zobaczymy czy sie uda. Juz mialam siedziec przy gabce i lapac i cwiczyc tylko lapanie tych rzes, bo sie zalamalam ze tak dlugo mi to idzie. Chcialam zapytac czy na kursie tez Was uczyli lapania na 11 godzine i 1?
Moja kolezanka ma strasznie gleboko osadzone oczy, normalnie jak jej nakleje ta zelowa podkladke pod oczy to jak zamknie to ona jej nachodzi na gorna powieke, zwlaszcza w kacikach oczu.. Tez nie wiem czy cos zle robie... W koncu sciagnelam i podkleilam plastrami i wacikiem, ale znow z tych platkow ciagna sie te male niteczki waty i to tez utrudnia... juz nie wiem co znow zle robie. troche sie zrezygnowalam i zalamalam :( To ja jeszcze ani razu nie nakleilam 100 rzes na jedno oko :( Chyba by mi to zajelo pol dnia:placz:
aniolek, przeczytaj prosze wątek to zaledwie parę stron na pewno Ci to pomoze.piszemy tam dosc wyczerpujaco czym odseparowujemy dolne rzesy od gornych, jak to robimy, jak naciagamy powieke aby dobrze ten plasterek umiejscowic, etc...
Widzialas plaster na mojej ręce, to zwykly papierowy plaster chirurgiczny,dostaniesz go wszedzie w aptece, niezaleznie od tego gdzie jestes, czy w Belfascie, czy w Hong Kongu,kosztuje pare groszy, nie przyklejaj zwyklego plastra, bo wydeplilujesz pannie rzęski na dole:skacze:
przy gleboko osadzonych oczach podkladki zelowe nie zdaja egzaminu, posmaruj leciutko dolna powieke kremem, potrem naklej ten plaster w dwoch kawalkach, na ten krem, przy zdejmowaniu namocz woda, a odejdzie ladnie nie ciagnac skory klientki, pozwoli ci to ochronic dolne rzesy, zadnych nitek od wacików nie bedziesz miala, a jezeli upierasz sie na waciki to tylko bezpylowe, takie jak do przemywania warstwy dyspersyjnej na paznokciach, ale to nie jest konieczne.
W watku pokazywalam rowniez co zrobic aby podkladka czy tasma nie "lapala" rzesek w zewnetrznym kąciku oka, trzeba go "dzwignąc" do gory.
Znam metodę na godzinę 11 i 1, chodzi o wygiecie reki z pensetą,kiedy chwytamy rzęsę, mnie nikt nie uczyl tego, bo jestem samoukiem.
Tak dlugo Ci idzie klejenie, bo nie opatentowalas jeszcze swojej metody, aby bylo szybko i sprawnie, dojdziesz i do tego -moze klej za wolno wiąże i musisz trzymac, dmuchac dmuchawką aby sie rzesy nie skleily, na pewno czas wydluza to, ze nie mozesz dobrze chwycic rzeski, ale jest pewnie jeszcze pare elementów, nie zniechecaj sie i probuj zrobic caly garnitur rzesek, bo na srodku kleić to taka sztuka stanów niskich...ucz sie kleic wewnetrzne i zewnetrzne kaciki, tu to trzeba precyzji:)
Dziewczyny moje najdroższe-te nowe-uwielbiam Was jak siostry, ale błagam, poczytajcie troche nasz wątek, bo my tu chcemy bardzo Wam pomoc, wiemy jak bylo nam trudno na początku, ale nie skazujcie nas na pisanie trzy razy tego samego. :(
A ja tez mam pytanie, moze ktoras wie,do ktorych rzęs nie powinno sie doklejać, bo ze dokleać rzeski w fazie katagenu mozna to wiem, ale są jeszcze dwie fazy jak wiecie.
Unita zadala tutaj takie pytanie i ja odpowiedzialam, ze do kazdej, ale pozniej zaczelam sie zastanawiac poszperalam troche i nie uzyskalam jednoznacznej odpowiedzi.....
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
ja gdzies znalazlam opis zabiegu przedluzania rzes i bylo napisane , ze staraja sie naklejac na rzesy w fazie wzrostu i uspienia(katagenu:P), a nie naklejac na te przekwitajace. Tylko szczerze mowiac nie wiem jak odroznic rzese uspiona i przekwitajaca?
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Dzięki Kurko. Kupię te rzęski V przy następnym zamówieniu. Na razie starałam się nie przeinwestowywać, bo nie miałam pewności czy w ogóle dam radę. Trza się będzie tylko zastanowić jak sprytnie przejść u tej właśnie pani na V żeby bałaganu nie narobić, no i wolałabym tych co je z takim trudem przylepiłam nie ściągać.
Na razie dysponuję tylko grubością 0,15 mm. Fajne byłyby nawet w takich wypadkach 0,12mm. Widziałam takie w ofercie firmy, gdzie do zakupu potrzebny jest chyba certyfikat od nich.
Co do specjalnych okularów, to nie żebym była taka znowu oszołomka ;-) ale wiesz ja używam szkieł do czytania, a to jednak dużo większa odległość niż do takiej pracy więc kiepsko się w nich widzi :-((.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Dziekuje kurko za wyczerpujaca odpowiedz. Plastrow wlasnie uzywam tych medycznych, na takich mnie uczyli i takie dali mi do kuferka :)
Poczytam caly watek od poczatku, bo czytalam na wyrywki i musialam widocznie to ominac, bo troche stron jest.
Dziekuje Ci bardzo i podziwiam za wytrzymalosc i nauke samemu :o