kochane moje moze ktoras z was ma jakies materialy , na ktorych jest pokazana krzywa w migdalkach , bo tpo juz dla mnie wogole jest zagadka,nigdy nie wiem jak ten migdalek ma wygladac:(:(:(mam krzywa na kazdym pazurku w innym miejscu
Printable View
kochane moje moze ktoras z was ma jakies materialy , na ktorych jest pokazana krzywa w migdalkach , bo tpo juz dla mnie wogole jest zagadka,nigdy nie wiem jak ten migdalek ma wygladac:(:(:(mam krzywa na kazdym pazurku w innym miejscu
no ja to w sumie nie będę za bardzo narzekać :) Chociaż słyszałam co do krzywej C, że teraz trendy nakazują budowę paznokcia bardziej płaską,żeby wyglądał bardziej naturalnie hmm.. czy może się ktoś wypowiedzieć?
ja uwazam ze wlasnie budowany wg,obecnych standardow jest jak najbardziej naturalny,plaskie nie podobaja mi sie
ja powiem tak jak sie mawiało w rekalmie: " rózni ludzie, różne potzreby, różne rodzjae PanVitan "
są różne szkoły, jedna robi bardziej wypukla, inni średnią jeszcze inni dośc płaską... dla mnie grunt to wzmocnić linię stresu, a jaka ona by wyła "stercząca" to jest sprawa indywidualna i sprawa upodobania... oczywiście zakładam że musi być jakieś minimum, bo całkiem plaska jak decha to nie wchodzi w gre...
Linia stresu jest to miejsce typowo narażone na uszkodzenia mechaniczne typu złamania, pęknięcia czy zmiażdżenia. Jak dokładnie określić, gdzie się znajduje? Wystarczy delikatnie uderzyć paznokciem o jakąś twardą powierzchnię. Miejsce, które najbardziej zaboli, a jednocześnie zmieni chwilowo kolor, oznacza dokładnie linię stresu. To właśnie ona jest przyczyną tworzenia przez stylistów paznokci, krzywej C. Odpowiednie jej zbudowanie, zapewni nie tylko trwałość wykonanych paznokci, ale także zabezpieczy naturalne paznokcie przed urazami.
Rozróżniamy dwa rodzaje krzywych C; pozioma (linia niebieska) tzw. warstwą tunelu i pionową (linia czerwona) zwana krzywą stresu. W stylizacji bardzo ważne jest by zachować te krzywe podczas nakładania żelu i akrylu. Dobre ukształtowanie krzywej C świadczy o prawidłowym wykonaniu paznokci.
Ideą zbudowania prawidłowej krzywej C, jest nałożenie odpowiednich proporcji żelu lub akrylu na linii stresu. Należy jednak pamiętać o tym, że każde paznokcie są inne, i dlatego proporcje należy dobierać odpowiednio do ich kształtu.
Istnieje kilka technik formowania krzywej, najczęściej jednak wykonuje się ją na warstwie drugiej- budującej (jak sama nazwa wskazuje buduje paznokcia). W tym celu grubszą warstwę żelu nakładamy na środek paznokcia i delikatnie go rozcierając pokrywamy boki i wolny brzeg paznokcia. W przypadku kiedy pracujemy na żelach rzadkich, wykonanie krzywej c jest troszeczkę trudniejsze, jednak możemy ją ładnie wyprofilować trzymając przez kilka sekund w lampie, paznokcia odwróconego powierzchnią do folii lustrzanej, dzięki czemu żel się wypoziomuje i utworzy idealną C. Wykonywanie krzywej akrylem jest znacznie prostsze od żelowej, z tego względu, gdyż akryl z natury zastyga dokładnie w miejscu w którym go położymy. Wystarczy tylko odpowiednią kulkę akrylu nałożyć na środek paznokcia i delikatnie ją rozgnieć, pokrywając cieniutką warstwą boki paznokcia.
Punkt stresu generalnie powinien się znajdować w odległości 1/3 paznokcia licząc od skórek. Dotyczy to przede wszystkim paznokci długich. Warto także pamiętać, że jeżeli nie modelujemy paznokci na mistrzostwach to w praktyce najlepiej jest umiejscowić punkt stresu właśnie bliżej skórek, aby uniknąć szybkiego przesunięcia wraz ze wzrostem paznokcia.
Punkt stresu w modelowania paznokci żelowych
Budowę krzywej C paznokcia i podejście do umiejscowienia punktu stresu w przypadku paznokci żelowych wykonuje się na drugiej warstwie żelu. Generalnie należy nakładać żel na środek paznokcia grubszą warstwą i delikatnie przeciągać ku wolnemu brzegowi i wałom paznokciowym. Problemem może być fakt, że niektóre żele są dosyć płynne co uniemożliwia stworzenie grubszej warstwy masy w jednym miejscu. Pomocne może być wówczas utrwalanie masy w lampie UV trzymając palec opuszkiem do góry – dzięki temu żel delikatnie spłynie w okolice punktu stresu.
Punkt stresu w modelowaniu paznokci akrylowych
Właściwe wymodelowanie krzywej C paznokcia wraz z punktem stresu jest dużo prostsze w technice akrylowej, ponieważ akryl zastyga dokładnie tam gdzie go umiejscowimy. Większą kulkę akrylu kładziemy w miejscu gdzie docelowo będzie się znajdował punkt stresu i delikatnie pędzelkiem modelujemy krzywą C paznokcia.
Kochane, przeczytałam wszystko i chyba pojęłam - pozostała jeszcze praktyka. Ale powiedzcie mi jeszcze jedno. Jak powinna wygladać sama końcówka poznokcia, chodzi mi o to jak się patrzy od frontu to mniej więcej ile żelu powinno tam być, z milimetr? Bo ciągle mam zbyt grubą tą końcówkę, a jak próbuje piłować to robi się zbyt cienka i i dpryskuje.......
LAURKA, tak jak mi mówiono na szkoleniu, to grubość wolnego brzegu powinna mieć ok. 2 wizytówek ;)
Jest jeszcze podstawowa roznica miedzy grubościa wolnego brzegu robionym na tipsie a na formie
Na tipsie bedzie zawsze troche grubszy ten brzeg
Pani na kursie pokazala mi fajna rzecz a mianowicie po opracowaniu tipsa troszke go pilujemy aby był cienszy :)
mi jak pazurki za grobe wychodza to wolny brzeg od dolu frezerka spilowuje
hyhy, mała, dobry patent :P ale ja ni mam jeszcze frezarki :(
Dziękuję wam bardzo za cenne rady. A ja głupia myślałam, że wolny brzeg ma być dość gruby!!! Poprawię się...
Pozwole sobie skomentowac ten tekst mimo iz tego nie raczej nie robie...
Kochane czytajac ten niby artykuł normalnie doznalam szoku!!! Dziewczyny juz na wstpie oczy postawilam bo ciezko mi wyobrazic sobie moja klientke której kaze walic paluszkami w blat abym mogla kreslic miejsce stresu ( pomijam inne niedociagniecia nawet z terminach jakie u nas sie stosuje itp. ) :wow: Kochane jak juz wklejacie jakis tekst to podawajcie zródło i najpierw sprawdzajcie choc czy dany tekst spelnia jakies normy bo sam poczatek to juz porazka... Mam nadzieje ze sie nie pogniewa andziuska za moj komentarz ale ja bym nie poszla do takiej stylistki po to aby sprawdzic sobie bol bo ide tam dla przyjemnosci...
wydaje mi sę że jesteś zbyt krytyczna :D tam nie jest napisane, że klientka ma walić w stół pazurami, nie jest nawet napisane, że ten zabieg trzeba wykonywać wprost na klientce, to raczej taki 'test' :D tak ja to odebralam w każdym razie :D
Asiu nie jest napisane ze koniecznie na klintce jednak tez nie jest napisane ze nie he he. Wiekszosc stylizacji wykonujemy na kims wiec ktos kto bedzie chcial to sprawdzic moze pomyslec aby to zastosowac bo po cos to napisano ;) Ale oczywiscie ja napisalam to co sama odebralam he he :)
Buziaki
Spróbuj zrobić każdy pazurek metodą "zamrażania". Standardowo okrągły glucik na środek pazurka i delikatnie pędzelkiem (nie wklepując) pociągasz niteczkami z góry na dół , oczywiście na linii stresu zrobić wypukłość na linii włosa nałożyć mniejszą ilość żelu i nie zalać skórek , jeśli uda Ci się to zrobić i zobaczysz z boku że wyszedł (garbik) to nie zabieraj się za modelowanie kolejnego pazurka i w międzyczasie obserwuj jak na poprzednim to co budowałaś spływa na boki... wsadź pazurek na 20 sekund do lampy i postąp tak z każdym po kolei , dla lepszego efektu możesz na 10 sekund włożyć "do góry nogami" a na drugie 10 sekund normalnie ^_^ Żel trzymaj też w lodówce , gęstszym lepiej się modeluje (dłużej , ale dla niedoświadczonej stylistki lepiej ) Mam nadzieje że odrobinkę pomogłam :P :*
Co do tej krzywej stresu ;) Wszystko ok z tym dociskaniem, żeby umiejscowić ją dobrze, tylko problem pojawia się gdy paznokieć zostaje przedłużony, wtedy metoda 1/3 jest skuteczniejsza ;)
prosze o pomoc:(
Wkopalam sie z zelem takim galaretkowatym (100ml)
i tragedia ;( nie umie nic z nim wybudowac same gory i doliny mi wychodza;(
Nie ma szans zeby sie sam wypoziomowal.Pomocy!!!:help:
A moze w kosz z nim;(
Ja uwielbiam gęste, bo nie spływają. Lusiu, musisz powoli go nakładać, tak przeciągając. I budując pazurka nałóż więcej żelu tam gdzie ma być stres i delikatnie przeciągnij do góry i na dół, powinno być dobrze :huh:
ja na takiej galaretce pracuje na naturalkach
fakt on sie ciezej naklada niz zadszy zelik
najlepiej ten zel rozprowadzac w powietrzu,chodzi mi o to zeby w nim nie ciapac tylko lekko namoczyc pedzelek i ciagnac go w powietrzu nalozyc na pazur to wtedy ladnie sie rozprowadza,bo niestety jak sie wnim ciapie to zostaja gory i doliny
Ogólnie w żelu nie powinno się ciapac bo wtedy wtłoczymy pęcherzyki. Takie galaretki są fajne do pracy na szablonie bo nic nie spływa i spokojnie mozemy dac ozdoby bez obawy ze cos nam zmieni miejsce ;)
Staraj sie pracowac płynnie, długimi, półkulistymi ruchami zgarniając nadmiar żelu. Pracujesz pęndzelkiem na powierzchni żelu. Zawsze jeśli masz juz naprawde duze dolinki opracuj szkielet pilikiem w celu wyrównania powierzchni. Pamietaj jednak ze jesli beda duze dziurki calkowicie to problemu nie zlikwiduje dlatego do wszystkiego potrzebna jest praktyka :)
Dziekuje dziewczyny:przytul:
Wezme sie i pocwicze na swoich pazurach ale juz szukam po internecie innych zeli bo nie wiem czy wczesniej kopyt nie wyciagne przy tej galarecie;)
Ja miałam galaretkę z SF i niestety dla mnie porażka, choć pracuję b. gęstymi żelami. W ogóle się nie poziomował. Tak jak dziewczyny radzą staraj się ledwo dotykać pędzelkiem paznokcia, przeciągać żel "w powietrzu" ;)