47,20 zl ;)
biora 20%:)
jesli robi pozadnie to niech robi i niech klientow przybywa
jak robi zle to kliento straci bo nikt nie wroci
reklama jak reklama, nie wazne czy zaplaci za nia w produktach czy z portfela wylozy kase
Printable View
Witam:) Moge sie do Was przylaczyc?
Jestem swiezak, jesli chodzi o wyklejanie rzes, ale Wasze forum to prawdziwa kopalnia wiedzy:ok: o wiele wiecej sie dowiedzialam niz na kursie:huh:
Dreszcz po plecach mi przelecial, jak przeczytalam o podklejaniu tasma gornych rzes:wow:
aparatka - witaj na forum :D
Zuzaneczka, może finansowo to się opłaca średnio, ale abstrahując od tego, czy ta pani dobrze robi rzęsy czy nie, jak się nie ma za dużo klienteli, to trzeba się jakoś rozreklamowac i temu powinien sluzyc gruppon wlasnie, aby zachwycone babki przychodzily na aplikacje potem już za pełną kwotę. To, że gruppony stały się jakąś karykaturą tego szczytnego celu(czyli zabiegi grupponowe, szczegolnie kosmetyczne, są wykonywane przez początkujące, stazystki, papudraki i tego typu autorament ludzki) to już inna kwestia. Ja sama miałam kiedyś norki wystawione na grupponie i co? I przyszła jedna osoba i ta z 6 razy do mnie dzwonila, z pytaniami czy to bedzie tak wykonane jak powinno, czy umiem, zebym przesłała zdjęcia rzęs norkowych etc. Była to babka z zagranicy i oczywiscie już do mnie nie wróciła, bo Holandia od Polski jednak kawałek leży:D, czemu tylko jedna osoba? A bo inne się bały po prostu:D jak zaczęłam naprawiać rzęsiory grupponowe to zrozumiałam czego się bały:D
Ja również miałam wystawioną ofertę na Gruperze i chociaż mnie osobiście zadowoliła finansowo, bo kupon kosztował 200zł i był akurat boom na ten zabieg, to muszę stwierdzić, że niestety wróciły chyba 4 osoby z 25. Reszta to byli typowi "kuponiacy" którzy jak to mówię, jedzą z gruponem, upiększają się z gruponem i jeżdzą na wakacje z gruponem. Ale co ważne ja miałam taką samą cenę regularną za zabieg, jaka była w Gruperze. To też ludzi zachęcalo, że nie mając kuponu mogą spokojnie przyjść i zapłacą tyle samo. Nie wierzę w cuda, że za kilkakrotnie wyższą cenę ktokolwiek wróci. Kobieta zapłaci za rzęsy 59zł a następnym razem ma płacić 200-300zł? Nikt na to chyba nie pójdzie... :P
czesc dziewczyny, dzis normalnie popsula mi humor konkurencja! kolezanka mi napisałą ze jej znajoma byla u takiej jednej w moim miescie na rzesach( ja do niej tez chodzilam,) i ta dziewczyna powiedziala mojej kolezance zupelnie nieswiadomie , ze ja pracuje na starych klejach ze robie na (przepraszam za wyrazenie) na odpierdol ! i ze ma do mnie nie chodzic,, a kiedys u mnie byla raz na rzesach ta klientka, a poszla do niej bo ma za 50zł zalozenie,
i zla bylam jak cho.... bo czlowiek sie stara, szuka produktow by robic jak najlepiej, a sama robi na plastikach z ABC,, i chodzilam do niej z swoimi rzesami by mi moje aplikowała,
no kurde ja robie na starycj klejach! ja mam zawsze w kalendarzu zapisane kiedy mialam otwarty klej, zreszta klej noble lashes jest 3 ml,, i w miesiac mi schodzi,, wiec jak mozna robic na starym kleju! a ona swojego SL nie trzyma w lodowce nawet ! i nie odtluszcza rzes! zazdrosc! ze mam "monopl "na rzesy w moim miescie liczacym 25 tys, ludzi a ona po maciezynskim wrocila pol roku temu i widocznie jej klientki zostaly u mnie, i teraz chce bym ja miala malo klepiac glupoty! :/:
no moje zdjecia jak robie i jak pracuje mowi same za siebie,, ale kurcze niestety taka anty reklama mozna zaszkodzic,,
patka, jeżeli kochasz to, co robisz i jeżeli twoje klientki są zadowolone z usług, to żadna antyreklama ci nie zaszkodzi :przytul: jeżeli twoja konkurencja robi rzęsy za 50zł i dodatkowo musi cię oczerniać, by zyskać klientki, to oznacza, że ma bardzo niską samoocenę i czuje się niepewnie w tym zawodzie. głowa do góry i pęsety do rąk z uśmiechem na twarzy ;)
Tak patka, marchewkowa dobrze pisze, a jeśli nawet tam pójdą to się same przekonają i z podkulonym ogonem wrócą biegiem do Ciebie, zobaczysz :D
dziekuje wam ! troche mnie podnioslyscie na duchu ;> ale i tak mam nerwa ;> bo kto mi teraz bedzie rzesy robil ;<
Myśl pozytywnie i idź twardym krokiem na rzęsy, nie analizuj juz. To ona jest nie fair i zobaczysz, ze jej bedzie bardzo niezrecznie a przynajmniej powinno. Glowa do gory i przypomnij sobie stare powiedzenie ,,kto pod kim dolki kopie...:)
dzieczyny mialyscie kiedys klientke ktora szantazem chciala sie targowac:sciana:
wczoraj szlag mnie trafil, normalnie na chama klientka ktora do mnie 1,5 roku przychodzi wyjechala z tekstem zebym jej cene uzupelnienia spuscila (o bagatela 40zl) bo nie chcialaby sobie innej osoby szukac, nosz tak mi cisnienie podniosla ze chyba para mi uszami szla, wiec jej powiedzialam ze jak chce szukac to ja sila jej nie zatrzymam i niech idzie do takiej co za 60zl robi , a ta z tekstem zebym sie z tym przespala i wyszla
cisnienie chyba ponad 200mialam jak zlapalam kubek i piz*** w sciane to nie bylo co skladac
normalnie nigdy tak mnie nie wyprowadzil z rownowagi z usmiechem na ustach:aty:
wyzalilam sie i az mi lzej:D
agulusia ja taką miałam, ech na samą myśl że ma przyjść danego dnia od rana miałam ból brzucha. Cisnęła aż w końcu delikatnie jej podziękowałam. Niby klient nasz pan ale bez przesady:huh: Powiedziałam jej że skoro cena jej nie odpowiada to ja jak najbardziej nie chce jej naciągać i zrozumiem jak znajdzie sobie inną osobe. Nie było z mojej strony żadnej złośliwości ale klientka chyba się lekko zdziwiła że nic nie ugrała. Jak już poczułam że mam ją z głowy zaproponowałam że jej mogę kogoś polecić:) Prace i siebie trzeba szanować a klientów traktować w miarę możliwości jednakowo. Bo jak taka Pani Krysia dowie się że Pani Jola za to samo płaci mniej to nie będzie zadowolona, oj nie będzie:porazka:
mialam troche inną sytuacje: mianowicie klientka która nie była jakiś czas przyszla na rzesy i gdy doszlo do placenia zrobila takie oczy "aż tyle? ostatnio placiłam tyle i tyle" a to nie możliwe bo cena sie nie zmieniła ;)
Patka,no wlasnie,kto pod kim dolki kopie ten sam w nie wpada..
Bardzo nieladne zachowanie ze strony tamtej stylistki..
Nie lubie takich chamskich zagrywek
Valia,to fajny kurs ta pani jola Ci zrobila:/
Jeju od rzęs zaczęły mi ropieć oczy... Tzn rano wstaję z takimi "strpkami w kącikach i na linii dolnych rzęs.Często jak to staram się ściągnąć to wyrywam sobie rzęsę z naturalną i tyle z tego ...
Co do cen. Ja mam niskie. Chciałabym brać więcej ale konkurencja powala. Dodatkowo teraz przeniosłam się prawie na obrzeża i kto uslyszy to często rezygnują i nie mogę napędzić nowej klienteli. A starej to z kolei głupio mi znacząco podnosić cenę skoro napędzają mi kolejne dziewczyny.
Chociaż nie wyobrażam sobie, żeby ktoś ze mną w tak bezczelny sposób negocjował ceny. Niektórym chyba nawąchali się za dużop kleju do przedłużania ;)
gorzka zacznij zakraplac soie jakies kropelki oczyszczajace albo sol fizjologiczna na noc i rano,to od oparow kleju moze byc, zebys alergi nie dostala;)
co do zejscia z ceny to szans nie ma, i tak ja kasuje 20zl taniej, ale to taka umowa miedzy nami bo sporo kolezanek mi przyslala jakis czas temu, ale jeszcze 40 to juz przegiela pale
W mordę jeża, co za tupet! :/: ja z kolei mam taką sytuację, że odeszłam z salonu do swojego gabinetu, ale przychodzę tam dla 2 dziewczyn-fryzjerki i synowej szefowej. Obie są z tych, co szybko gubią rzęsy, bo noszą dlugie i grube. Dogadałyśmy się na cenę 50zł za 2 tyg uzup bo co tyle postanowiły uzupełniać rzęsy. O ile fryzjerka sumiennie co 2 tyg robi i płaci i kupiła mi pakę rzęs to się nie czepiam. Natomiast ta druga laska raczy się pojawić, odwołując wcześniej 3 terminy bądź zapominając o wizycie (!) co 3-4 tyg. Wtedy naprawde malo ma na oku, a rzęs naturalnych-dużo do klejenia. Mimo wszystko rzuca mi 50zł i wychodzi. Przed świetami mnie rozwaliła, dała mi 60zł z tekstem "napiwek dla ciebie" :zly: a ja jak to ja, nie umiem jej zwrocić uwagi że nie tak się umawiałyśmy!!!!
Oj, to się macie dziewczyny faktycznie, oby ja tak nie trafiła, bo ja też do wrażliwców należę i "chorować" będę. Do mnie przychodzą tylko z polecenia i wiedzą z góry co i za ile, więc takich numerów nie ma (odpukać).
Dziewczynki a czy możecie mi powiedzieć czy skręt rzęsek w Nobel i Secret są takie same? Proszę o porównanie bo mam dość zamawiania w secret ze względu na utrudniony kontakt z nimi i wieczne braki, a zależy mi na rzęskach sypanych.
Wrzucam fotki:)
1. Secret Lashes C 0,20 11
2. Noble Lashes zielone C 0,20 12
3. Secret Lashes C 0,20 13
Niestety nie mam SL w rozmiarze 12. Mam nadzieje, ze pomoglam :)
Katiaa dziękuje za zdjęcie, pomogło :)
Klientka zadała mi dzisiaj pytanie czy przed zrobieniem makijażu permanentnego ( kreska na górnej powiece) musi zdjąć rzęsy, a ja szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia. Może któraś z Was ma z takowym makijażem doświadczenie i mi podpowie? Dzięki :wstydek:
Tak warto ściagnąć rzęsy moga linergistce przeszkadzać w trakcie zabiegu.