witam,juz jestem na miejscu i zdazylam sie wyspac troche,moje malenstwo zle mznosi zmiane klimatu i nowe otoczenie,jak moge to wpadam do was,:D:D:D
Printable View
witam,juz jestem na miejscu i zdazylam sie wyspac troche,moje malenstwo zle mznosi zmiane klimatu i nowe otoczenie,jak moge to wpadam do was,:D:D:D
a ja sobie siedzę.. i się smuutam... całkowicie zapomniałam o diecie, brak mi silnej woli... właśnie zjadłam parę ciastek i loda.... mam doooość... ;(
ja tez sie objadlam,wiec sie nie martw hehheh,goraca drozdzowka, mam fajny pszepis nzawsze wychodzi wystarczy zmieszac skladniki:]
Szpila a Ty co sie smutasz????
nie jestescie same tez jestem obzarta jak nie wiem co , zrobilam kumpeli nozki i raczki i se pizze zamowilysmy taka wieeeeelką .... az sie wyprostowac nie moge ;P
maly spi awkoncu ja odpoczywam
no odpoczynek się należy :)
a ja właśnie wróciłam do domku :) byłam na dniach Jastrzębia a potem jeszcze troche ze znajomymi posiedziałam.. :D świetne fajerwerki były na imprezie.. jak dorwe filmik to Wam pokaże :)
martwie sie o moją kicie.. ma rope w macicy ale nie można jej operować bo ma gorączke.. już było z nią lepiej i myślałam że w poniedziałek pojedziemy na zabieg ale znowu cała gorąca jest :(
Madziu mam nadzieje że Twoja kicia wyzdrowieje , moja jest w ciąży a miała zastrzyk robiony ...
no a tak ogólnie to dopiero wstałam , idę się trochę ogarnac i zaraz tu wroce :P
Iwonko to proszę do mnie troszku żarełka bo ja głodna jestem hehe a mam okres to już sama nie wiem co bym zjadła ;P
no a ja skończyłam właśnie klientkę i przypełzłam do laptopa żeby sprawdzic co tu się dzieje :D
u nas dzis goraco wiec wzielam prysznic i siedze pzred kompem
Słońce, a co byś chciała?? Zostało mi tak: szynka z serkiem chrzanowym w galarecie, ozorki w galarecie, sałatka warstwowa z tuńczyka, sałatka z kurczaka wędzonego z ananasem, sałatka z wędliny drobiowej z serem i kukurydzą i sałatka grecka, sernik wiedeński (sama też robiłam) i kawałek tortu.
o Ty Iwonka chyba chcesz żebym tu na łeb dostała!! Wszystkiego po troszku poproszę hehe
moja ulubiona salatka z wedzonym kurczakiem i ananasem,mniam.A ja bylam jjuz w pracy i musze usiasc do pazurkow swoich wkoncu bo jutro klientke mam:)
wreszcie mogłam wejść na forum...po dwóch okropnych dniach... na szczęście już po wszystkim :)
Miminko a co robiłaś że takie okropne te dni :>
Iwonko ja poprosze sernik wiedeński w wersji light hehe :D
z moją kicią już lepiej ale dalej słabiutka.. to chyba przez ten antybiotyk, organizm walczy itp.. mam nadzieje że będzie dobrze bo w tamtym roku zmarł mi kotek na białaczke :(
pojechałam pracować kilkaset km od domu z 4 obcymi chłopakami...ale oczywiście zaufanymi(nic nie jadłam cały dzień, bo nie było kiedy raz tylko poszłam do ubikacji) i padła mi bateria po południu i wróciłam o 2 w nocy...a oczywiście mój chłopak już sobie ubzdurał, że pewnie mi sie coś stało no i dzisiaj taki ochrzan zebrałam od niego, że szkoda gadać..i oczywiście cała moją rodzinkę też przestraszył, bo do nich wydzwaniał..a uprzedzałam go, że mi padnie bateria... szkoda gadac;)
oj współczuje :* :* powinnaś sie cieszyć ze się tak o Ciebie troszczy :)
ciesze sie, że sie troszczy ale normalnie z tego wszystkiego sie dzisiaj poryczałam...
i nie wiem czy mi nie zabroni więcej jechać... :/:
kupi Ci zapasowa baterie do telefonu i puści :) pewnie mu przejdzie złość :)
mój chłopak w poprzedniej pracy też często wyjeżdżał.. bardzo sie o niego martwiłam bo nie było go nawet przez 4 dni a prace miał wyczerpującą i troche niebezpieczną.. wymyśliliśmy ze kupi drugą baterie do telefonu która bedzie miał w portfelu :) ja byłam spokojna i on też :)
druga bateria dziewczyny to dobre rozwiązanie. Ja dziś mam zamiar zabrać się za porządki bo za dwa tygodnie teściowa przylatuje w odwiedziny na 2 tygodnie;( więc muszę posprzątać chatę na błysk żeby później gadania nie było oj czeka mnie mycie okien itd..
oj to Ci wspolczuje , jak ja bym miala dwa tygodnie ze swoja tesciowa siedziec to bym chyba sie powiesila predzej ...
a tak ogolnie to zrobilam jedna klientke i teraz druga na nyzki przyjdzie , mam jeszcze jakies 10 minut zeby tu posiedziec...
a ja wróciłam z pracy, po drodze jeszcze były zakupy i prawie godzina w korkach. Zrobiłam dziś tes niestety negatywny, nie będzie dzidziusia, pewnie znów mi sie tarczyca odezwała i zaczyna szaleć.. albo stres w czwartek obrona ..
jak mialas kiedys problemy z tarczyca to porob badabia , tak jak ja sie staralam o dziecko i nie moglam zajsc a okazalo sie ze tarczyce mam ... nawet lekarka mi mowila ze jesli mam nadzcynnosc to lepiej podleczyc i dopiero , bo tak to mozesz zajsc i niedonosic ciazy albo bedziesz miala problem z zajsciem ... Trzymam kciuki :)
no a ja szukam weny na necie na jakies nowe pazurki ;P
Ja mam niedoczynność co jakiś czas mi powraca jak tylko skończę leczenie, a mam juz dość i moja wątroba zażywania tych tabletek. niestety jestem dzieckiem Czarnobyla taki urok :/