Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2

Cytat:

---

Napisał natalia268

ja ostatnio usłyszałam, ze taka babka robiła rzesy u kobiety w 45 min. To możliwe ?

---

a było to na 100% 1:1? może Expres jakiś? albo pani miała po 50 rzęs doklejone na oko.
pełnej prawidłowej aplikacji od A do Z na obydwu oczach NIE DA SIĘ zrobić w 45 minut.

Cytat:

---

Napisał agulusia

moniek bierz wiecej bo nie podniesiesz ceny pozniej jak pojn\dzie fama ze prawie za darmo robisz, pozniej kazda proba podniesienia cen bedzie sie konczyc utrata klientek ;)

---

tak jest, ale jak ja to mówię zawsze: więcej kosztuje, mniej klientek, kasy tyle samo.

moniek, przyjmij sobie zasadę taką że co 5 np klientka to podnosisz o 10 zł, albo co miesiąc/dwa. aż dojdziesz do ceny jaką sobie założyłaś.
dla stałych inne warunki. mówisz że: "np. doszkoliłaś się, kupiłaś łóżko, przechodzisz na lepszy klej i tp. dlatego podnoszę ceny o X złotych. dla Pani jako dla mojej stałej klientki przez 2 następne zabiegi będzie rabat i będzie Pani płaciła tyle samo co wcześniej, ale od miesiąca Y cena dla Pani będzie taka sama jak dla pozostałych klientek" poczuje się wyjątkowo, będzie wiedziała że jesteś w stosunku do niej fer i nie podnosisz z dnia na dzień.

moniek, dziewczyny dobrze mówią :)

ja miałam dzisiaj za ciepło w salonie i mi się sklejały ;[; się wkurzyłam..

Cytat:

---

Napisał nadiuszka

a było to na 100% 1:1? może Expres jakiś? albo pani miała po 50 rzęs doklejone na oko.
pełnej prawidłowej aplikacji od A do Z na obydwu oczach NIE DA SIĘ zrobić w 45 minut.

tak jest, ale jak ja to mówię zawsze: więcej kosztuje, mniej klientek, kasy tyle samo.

moniek, przyjmij sobie zasadę taką że co 5 np klientka to podnosisz o 10 zł, albo co miesiąc/dwa. aż dojdziesz do ceny jaką sobie założyłaś.
dla stałych inne warunki. mówisz że: "np. doszkoliłaś się, kupiłaś łóżko, przechodzisz na lepszy klej i tp. dlatego podnoszę ceny o X złotych. dla Pani jako dla mojej stałej klientki przez 2 następne zabiegi będzie rabat i będzie Pani płaciła tyle samo co wcześniej, ale od miesiąca Y cena dla Pani będzie taka sama jak dla pozostałych klientek" poczuje się wyjątkowo, będzie wiedziała że jesteś w stosunku do niej fer i nie podnosisz z dnia na dzień.

---

oo to chyba tak zrobię :)

A mi się dzieje tak samo jak Mysiaczq-owi. Kleje na HS-5 i sklejają mi się niemiłosiernie. Kleje oczywiście naprzemiennie w każdym oku, gorąco w pokoju nie mam, klientki zawsze o koc wołają. Potem jak je rozdzielam to czesto mi odpadaja od naturalnej. Klej jest świeży bo otwarty od połowy stycznia. Jutro bedzie paczka to otworze nowy bo może ten jakiś felerny trafiłam, będę mieć porównanie. Jeśli nadal będą się sklejać to będę wietrzyć albo przechowywać lodówce. Już sama nie wiem, do tej pory nie widziałam takiej potrzeby bo w swoim pokoiku utrzymuje zawsze stałą temperaturę ok 17-18 stopni i nigdy nie miałam problemu.

ja niestety wczoraj dałam czadu.. jak przyszłam to było zimno i zapodałam ogrzewanie.. no i mam za swoje.. Trzeba było rozklejać :/:

To ten hs5 taki wrazliwy jest??

Dzis wieczorem bede pierwszy raz kleic na hs4 i mam troche obaw,bo wczesniej uzywalam ciut wolniejszego z Ipn...trudno,najwyzej bede musiala nabrac szybszych ruchow :torba:
Mam nadzieje,ze sie jakos "dogadam" z tym klejem :zab:

Laski nie dawajcie za duzo tego naszego kleju, on przez to tez moze nie chceć schnać..
Niestety Hs5 bywa kaprysny. Czego nie mozna powiedzie\c o HS 4 czy Ultra plus B

Agula ja w lodowce trzymam i mam chlodno w pokoju, zawsze wietrze przed klientka i jak wkleje rzeske to zanim zabiore pesety to juz jest sucho ;)

A w lecie to chyba trzeba klimę albo wiatrak ( chociaż to drugie to pewnie niewygodne?). Aż się boję lata bo przy moim tempie to będzie masakra :D

nadiuszka a ja się z Toba nie zgadazam;) miałam panie o lichych rzeskach i dokladnie 45 minut i rzesy założone. Gęsciocha ja nie jestem w stanie w takim czasie wykleić , ale te lichutkie jakoś mi poszły. Oczywiście mówię tu o 1:1 . Ja kleje hs4 w pokoju mam raczej chłodno , nic się nie skleja a nawet jak tam jakies dwie się złączą to bardzo latwo sie rozdziela i nic nie odpada.

Ciesze sie,ze hs4 nie wymaga zadnych "specjalnych " warunkow:D

ja w lato mam wiatrak i trzeba sie uwijac bo schnie expresem:D

Cytat:

---

Napisał pinoczetkaaa

nadiuszka a ja się z Toba nie zgadazam

---

masz prawo się nie zgadzać.

ja mówię o średniostatystycznej klientce która ma na oku około 100-120 rzęs. dobrej jakości aplikacji od A do Z na takiej klientce w 45 minut zrobić się nie da. na żadnym kleju. takie moje zdanie i basta.

jak ktoś potrafi to chciałabym to zobaczyć na własne oczy a może uwierzę.

ja nie przeciągam zabiegu w nieskończoność a i na czas się nie patrzę żeby jakoś specjalnie przyśpieszać. jeżeli klientka ma mało rzęs odpowiednich doklejam na babylashes cieniuteńkie krótkie rzęski 0,07 żeby to jakoś wyglądało. tyle na marginesie ;)

Próbowałam wczoraj z tą kropelką na końcóweczce i wkładałam rzęskę bardziej pionowo. Szło mi już lepiej, nie każda się dobrze doklejała, ale już wiem jak to robić. Mam jescze problem z klejem, bo nakładam go za dużo i później są takie obklejone ;/ A jak zaś dam mniej to nie umiem przykleić.

Ja mam troszke inny problem i moze tez mi pomozecie;)
Dziewczyna na rzesy wczoraj nie przyszla i ma byc dzisiaj...
Wczesniej kleilam rzeski sypane,a teraz mam w paskach evo..
No i Kurka mowila,ze moge je na czolo klientki nakleic,zeby byly tylko prosto..
Babcia zgodzila sie mi polozyc na chwile pod pensety,bym sobie sprobowala no i juz widze,ze mi ten pasek przeszkadzal,choc przeklejalam parokrotnie,bo ja wlasnie jak kleje,to dlonie delikatnie opieram na czole...
W jakim miejscu naklejacie dokladnie ten pasek,czy w takim wypadku powinnam umiescic go na grzbiecie dloni??
Moze i glupie pytanie,ale prosze o rade:)

Ja próbowałam i na czole przykleić i na dłoni, niestety nie wygodnie mi tak, dlatego teraz stawiam pudełeczko obok podstawki pod klej i z niego wyciągam rzęski.

ja jestem praworęczna i kleję sobie lekko pod skosem, nad prawą brwią klientki- tak ze częśc paska zachodzi już na skroń- nie niszczy się wtedy rzęsek i nie przeszkadzają pod ręką

Ja przyklajema na srodku czola :D próbowałam na dłoni ale jak kleiłam do lewego oka i miałam odseparowaną rzęske to uciekała mi ona zanim oderwalam rzęske z lewej dłoni i bylo mi po prostu niewygodnie, dlatego zostałam przy czole :)

aparatka, jeżeli masz zamiar kleić z jednego paska to przyklej na palec wskazujący. i tak przez całą aplikacje jest prosty więc jest wygodnie a bliżej już tych rzęs mieć nie będziesz.
jak używasz kilku rozmiarów rzęs więc jest kilka pasków to na tylnej części dłoni.

moim zdaniem przyklejanie na czoło jest trochę mało profesjonalne... ja bym nie chciała żeby mi stylistka coś na czoło kleiła. a jak używasz 5 rozmiarów rzęs? jak to będzie wyglądało?

jedyne co czasem daje na czoło to podkładka silikonowa jak już mi się do ręki nie klei, ale i tak mi przeszkadza. jakoś sobie z palcami i dłonią póki co radzę...

Witam się ponownie :)

Bedzie mega długi post, kto go przeczyta ? ;)

Ukryta treść 60 stron starego i cała część 2 nadrobiona, jeszcze inne podziały i będę supercheterodyna,:skacze: a po poszkoleniu 2:1 u Pinoczetki to bez kija nie podchodź, bo strzelam rzęsami :D ale się cieszę. I zobaczcie.... 2 i pół tysiąca kilometrów lecę :tuptup: :D tak kocham kleić rzęski. Wracając do tematu czasowego łysiejącego oka. Nie wiem co za choroba, bo choroba niewątpliwie. Jak wspomniałam, bratowa się nie maluje, więc jej to nie przeszkadza. Odkąd ją znam tak ma. Jeżeli chodzi o skubanie, może coś w tym być, że sobie nieświadomie wyrywa, bo brwi to ma wyskubane doszczętnie. Ale skubanie to też choroba. Brat ją upomina, ale ona zwyczajnie paznokciami te brwi wyczyszcza do 0 i maluje kredką gołe już brwi. Na nogach tez pazurami wyrywa, ale tam to wskazane wręcz :cwaniak2: Będzie u mnie na święta to się przyjrzę :) I też chciałabym prosić o radę jak wykleić oczko z opadającą powieką. Nie miałam jeszcze takiego, ale lepiej być przygotowaną. Mój kurs to też była proforma niestety i musiałam dochodzić do wszystkiego sama. Też z forum (innego) się dowiedziałam wszystkiego. Co do wysokiej gorączki i wzrostu włosów tudzież rzęs. Wiem że podczas antybiotykoterapii rosną wolniej, podczas ciąży, to suną jak zwariowane :) Co do wpływu wilgotności na wzrost sie nie zgodzę nadiuszko, w Polsce jak i tutaj straszliwie wolno mi włoski rosną. offtop przepraszam Rzęsy. Ja też robię uzupełnienia od 3 do 6 tygodni po aplikacji. Kamzu jeżeli piszesz o paznokciach pozwolę sobie wtrącić. Nie pamiętam jaki to był program, zabij mnie, ale mówili o wpływie słońca na wzrost właśnie. Nie trzeba daleko szukać. Paznokcie u stóp. One są schowane w butach, W lato jak sie zaczyna chodzić w sandałkach, wzrost przyspiesza. Nie jakoś tam ekstra. Tak mówili w tym programie. Księżyc to inna bajka:yess: ja podcinam włosy córeczce według kalendarza księżycowego i prują jak szalone Zapuszczamy do komunii. adminka mnie zabije :placz: Odnośnie nieklejących się rzęs. Miałam jedną taką klientkę. Naklęłam się jak nie wiem co, to początki były więc na łóżkach sofach, niewygodnie i nie łapią. Pytanie za 100 punktów: "Czy Pani ma okres może? " Wtedy po 60 jakimś cudem złapało i na uzupełnienie taniej umawiam po tygodniu i kleją się i trzymają jak ta lala. Coś w tym musi być. Skoro weki nie łapią przy okresie ( słyszałyście kiedyś salwę 120 weków z ogórkami jak strzelają w piwnicy? ... :D wojna !!!), majonez się waży, to COS w tym musi być :D Natomiast krzywe rzęski. Ostatnio klientka mi w chusteczce pokazuje i mówi że czytała, iż tak się nie klei rzęs, że muszą być idealnie przytwierdzone do naturalnej:cwaniak2: Nauczycielka..... odpowiedziałam z uśmiechem, że nie chciałaby sie oglądać w lustrze gdybym zrobiła tę "prawidłową aplikację" na jej powykrzywianych, krzyżujących sie rzęsach. A metodą 2 lub 3 do 1 ??? tez przeciez nie przylegają te rzęsy. I za skarby nie potrafię sobie wyobrazić jak to aplikować żeby nie dało efektu jeża. Próby były ;) w załączniku haha. Zaproponowałam jej na próbę i jej odpowiedzialność ale i pełnopłatną "prawidłową aplikację"... nie zaryzykowała. Skoro trzymają sie 8 tygodni albo dłużej to w czym problem....??? ah te baby... Z drugiej strony to korygowanie jest prawidłową aplikacja prawda. aparatka nie tylko Ty wygłupiłaś się z zapasem niepotrzebnych rzęs. Ja w chwili obecnej przerzucam sie na paskowe Evo. Za dużo bałaganu, jak mam klientkę po klientce, to wymiana rzęs z tych podkładek, bo inne skręty... Ja jeżdzę do domu klientki jeszcze niestety stąd taka niedogodność :( Bogusia ja mam lampe led i nikt mi sie nie skarżył. sama pod nią leżałam i tez było ok. Moniek odklej rzęsę, nie zrywaj(!) i przyklej jeszcze raz. Ważniejsze żeby trzymała się u nasady, bo szczoteczką klientka ja wyrwie przy czesaniu. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć kwestię "dajesz za dużo kleju" Jak można dać za dużo czy za mało. łapiemy rzęsę przy końcu jej długości i zanurzany do połowy bądź jak długie naturalne to do 2/3 jej długości w kropli, tak? Rozumiem, że za dużo kleju oblepi nam rzęsę grubą 0,25, bo ma większą średnicę. Reszta zależy od świeżości kleju, jego gęstości i rodzaju rzęs tak? Więc jak można "dać za dużo kleju? " Ja wykałaczkuję, bo mnie tak uczono niestety :( i nabiera mi się pewna ilość kleju, może są jakieś metody wkładania rzęsy w kroplę i jej wyciągania???? ale jak wyklejam o,15 to wykałaczka sucha. Mi średno dwie kropeleczki sie robią na rzęsce. Serdecznie pozdrawiam Nie wgrywa się załącznik przy edycji ...:/: Przy okazji nowego posta postu (nigdy nie wiem, która forma jest poprawna (?)) Chciałabym mieć nad avatarem , którego jeszcze nie mam, napis Stylistka rzęs. To zależy od ilości postów? Próbowałam się tego doszukać ale ja nawet nie wiem, jak tego szukać, jak to sie nazywa. Nadanie rangi?

mucha,cos jak sie rejestrowalam to pokazywal sie mini przewodnik i w nim pisalo,ze trzeba wstawic skan certyfikatow na odpowiedni temat...ja skanera do tableta nie podlacze,ale moze pojade gdzies poskanowac;)

Co do bratowej skubiacej namietnie brwi i rzesy-moze jakby jej zalozyc paznokcie akrylowe lub zelowe to by sie problem rozwiazal? Sama robie sobie od jakiegos czasu,bo jak siedze przy filmie lub sie zdenerwuje,to skubie przy twarzy a mam sklonnosci do tradziku:/:
Teraz sobie nie poskubie:D i buzia sie goi...
I rzesy tez skubalam...tak troche

Nakupowalam rzes wczesniej,ale te z evo mi sie podobaja:)wiec pewnie przy nich zostane i dokupie wiecej...

nadiuszka,fajny sposob z tym placem wskazujacym...jak doklejalam do czola,to non stop zahaczalam reka

ja na paluchu te co używam najczęściej a grzbiecie dłoni resztę ;)

mucha wysyłąsz skan certyfikatu aby zostałą nadana Ci ranga, wszystko masz tu:
http://forum.wzorki.info/rangi/62-ra...orki-info.html

do nadania rangi wystarczy w miarę ładne zdjęcia nie musi być skan.

ja tez przyklejam na pudelko tak jak moniek. tak mi jest najwygodniej, nie musze uwazac czy wsadze reke w pasek z rzesami:) i nie ma problemu jak zostana rzesy bo nie trzeba paska odklejac i nie zuzywa sie ten klej na pasku;) a jak sie konczy jakis rozmiar to odklejam stary pasek i na to miejsce przyklejam nowy. dobry jest ten sposob jesli ktos ma odruch po rzesach sypkich