Printable View
hehe "nie mam legitymacji" jak to urzedowo brzmi:), wiele z nas nie ma certyfikatow na pazurki , a robi dziela sztuki i niekiedy maja wiecej wiedzy i umiejetnosci niz te szkolone dziewczyny, wiec sie nie wykrecaj.
Ja tez duzo czytam, ale nie ma to jak sprawdzone "w praniu" informacje:D
no i juz mi klientka uciekła ;(
mam już projekt 3000sztuk ulotek,teraz tylko problem w tym-kto to poroznosi? :)
postaram się rozdawać ulotki gdzie się da-np.w solariach. Mam też plan rozdawać wizytówki gdzie się tylko pojawię np. kasjerkom w sklepach, na poczcie itd:) a za 3 miesiące będę świętować swój sukces:) a może i nie:/:
a jak nie,to się przeprowadzę tam,gdzie jest na to zapotrzebowanie :) żartuje oczywiście.
Wiara czyni cuda :good:
Ja też raz jak miałam wiele lat temu, to poszły z moimi - podczas odrywania;( Bo nie wiedziałam, że istnieje tkie cusik jak remover kleju do rzęs. Ale to było 9 lat temu, teraz doba internetu, więc łatwiej o wiedzę:PCytat:
Napisał moje-paznokcie
Co do ulotek, może zapłać jakiejś kuzynce lub koleżance, aby roznosiła. Albo nawet lepiej - zrób jej gratis przedłużanie rzęs - będzie żywą reklamą, a jeszcze ulotki będzie rozdawała:good:
Może zrób promocję w rodzaju Panna Młoda ze świadkową za komplet usług (rzęsy + paznokcie + co tam jeszcze robisz) np nie 200% ceny (100% Młoda + 100% Świadkowa) a np 170% - i porozdawaj po salonach z sukniami ślubnymi, jak ktoś się skusi, to masz 2 potencjalne stałe klientki. Teraz na czerwiec, sierpień to może coś dać, ale dała bym też fotkę przedłużonych rzęs, bo napis na papierze nie kusi tak, jak widok krowiej firany na oku :D
Z tymi klejami to trzeba uważać. Gorzej jak wyjdzie jakieś uczulenie...
Dziewczyny a czy można delikatnie, dosłownie musnąć przedłużone rzesy tuszem?
Cytat:
Napisał dzoana
ale po co?
Moje paznokcie- wiem o czym mowisz, tez mam ten problem. Jestem co prawda samoukiem jesli chodzi o rzesy, ale po wielu darmowych probach na kolezankach odwazylam sie w koncu dac ogloszenie w internecie na przedluzanie rzes i co? I nic! Owszem jest duze zaintertesowanie, ale to tylko dlatego ze nie wpisalam tam konkretnej ceny. Nie pytaj za ile robie, bo uwazam, ze cena ktora podaje jest totalnie za niska, jak za sleczenie w skulonej pozycji przez 4 godziny z dwoma pincetami w rekach.
ale ..chcialabym choc dwie trzy klientki zrobic, bo jak ktos juz zrobi to potem juz chce ciagle.Wtedy podskocze z cena, bo nie chce absolutnie rynku psuc.
....
Ostatnio to ze zlosci sie poryczalam. Dzwoni dziewczyna o 7:30 rano! Czy ja przedluzam rzesy-woszem przedluzam, czy moge zrobic dzisiaj-owszem moge. Ona na to, ze juz leci do mnie(pamietaj, ze to 7:30 rano) ja jej na to, zeby mi dala choc godzine na ogarniecie sie, ona na to, ze ok bedzie o dziewiatej, no wiec pucuje, rzeski sobie rozlozylam ubralam sie umalowalam-czekam.. 9:30 jej nie ma, 10:00-dzwonie do niej, a ona.. nie odbiera, smsa do niej wyslalam, ze moze sie zgubila i co? Ani nic ani pocaluj mnie w nos ani nic. Wiesz co czulam, nie? To miala byc moja pierwsza klientka.....
Dzoana-nie ma takiej potrzeby tak jak pisze unita... ale po co:good: Przedluzane rzeski sa pogrubione nie tylko przedluzone. Sa bardziej czarne, bo rzesa syntetyczna ma naprawde gleboka czern, sa idealnie rozdzielone, bo dokleja sie jedna do jednej. Nie ma takiej potrzeby chyba, ze... wiem ze dziewczyny to praktykuja pogubilas juz wiele rzes i masz przeswity(tam gdzie zgubisz rzeske razem ze swoja na jej miejsce wyrasta nowa-jest krotsza i ciensza, bo nie przedluzona) Wtedy powinno sie isc na dopelnienie, a nie kombinowac..(to tak jakbys odrost na pazurze zamalowala lakierem). Oczywiscie sa tusze na bazie wody,ktorymi maluje sie przedluzone rzesy, ale to oslabia ich trwalosc,bo ten tusz musisz zmyc, a aby zmyc musisz potrzec te pomalowane rzesy, a to im nie sluzy niestety..., bo trac uszkadzasz je mechanicznie. Sprobuj potrzec energicznie swoje rzeski to zawsze Ci jedna albo dwie wypadna-nie ma sily.:kwiatek:
ale sie rozpisalam....
Unita- hehehe ja tak zachowawczo zeby mi ktos potem nie powiedzial: nie masz certyfikatu wiec siedz cicho;]
roksik- to tez zbadano;] srednio na 200 pań trzy maja uczulenie na klej;] Wtedy powieki puchna(pomimo tego, ze nie do nich dokleja sie rzeski) oczy swedza i.. trzeba sprobowac albo z innym klejem, albo zdjac, dlatego jak pisalam dobrze miec w swoim kuferku remover, ktorym mozna bezpiecznie rozpuscic klej, bo jak zalozysz, dziewczyna przyjdzie Ci z takimi opuchnietymi oczami przybiegnie do Ciebie z reklamacja i co zrobisz? wyrwiesz jej rzesiory?;] Remover warto jest miec tez z innego wzgledu, w trakcie doklejania rzesisk zdarza sie tak, ze nam sie dwie rzesy skleja razem, albo przykleimy krzywo i nie zdazymy usunac zanim zaschnie klej(ja mam taki, ktory schnie 7 sekund), albo przy doklejaniu zrobi nam sie grudka z kleju, bo nabierzemu zbyt duzo na rzese(przy jednej nie widac, ale trzy cztery takie grudki i nie wyglada to dobrze) wtedy na patyczek kropelka removera smarujemy rzeske ktora dokleilismy i po minucie lagodnie usuwamy penseta nie wyrywajac naturalnej i juz!:)
oczywiscie do niczego nie zmuszam, ale mysle ze sa tu tez inne dziewczyny przedluzajace rzesy,ktore moga sie podzielic swoim doswiadczeniem;)
dzikakura> czy ja dobrze kojarze ze masz siostre w HH? Nie wybierasz sie do niej? ja chetnie zostane twoja klientka przy okazji:)
hyyyyy, dobrze kojarzysz, dobrze unitka. Mam posiadaam siostre i jak sie wybiore na pewno dam Ci znac! Cmok:skacze:
P.S A gdzie jest to Brunsbuettel?
a to 70 km od twojej sis, ale jak co to ja podjade do was:D
Dziakura bardzo Ci współczuję. Beszczelna dziewucha - żeby chociaż sms'a nie wysłać, że się nie pojawi :zly:
unita-ja sie moge dzielic tym co wiem, choc wiem, ze wiem.. nieduzo-jakby co.. to zwale na Ciebie, zes mi pozwolila:P
kurka czemu tak daleko :( byłabym Twoją klientką !! a nie wiecie,czy któraś z dziewczyn przedłuża w okolicach Krakowa, Katowic?
u mnie na osiedlu mozna rzesy przedluzyc za 110 zl metoda 1:1
no to sie dziel, jak co to link w moim opisie na dole mowi sam za siebie:D
hyyy unita-tak jest!
unitka- no to koniecznie!
roksik... ludzie to wstydu nie maja mowie Ci-nie szanuja innych ludzi a przez to nie szanuja tez siebie niestety
dzoana nie mow, bo sie rozrycze
Teź mnie raz klientka wystawiła - tyle, że stała. Pędziłam samochodem, żeby zdąrzyć (byłam na mieście), bo ona zadzwoniła że chce za godzinę pedi, zdezynfekowałam stanowisko, szybki prysznic i przebrana czekałam. Zadzwoniłam, a ona stwierdziła, że nie przyjedzie, bo coś jej wypadło...Cytat:
Napisał dzikakura
ja jestem z Jastrzebia jakby cos. a co do dziewczyn,które robią za smiesznie niską cenę- to nie jest łatwa robota, produkty też kosztują. A poza tym gdybym miała robić taniej,to zrobiłabym nie 1:1 a co którąś tam rzęsę,jak to robia zwykle dziewczyny za tanioche.
Oczywiście nie chciałam Cię obrazić Dzikakura-z resztą sama zaznaczyłas,że sie uczysz dopiero.
moje paznokcie-mnie obrazic, co Ty nie da sie, zreszta vczym. Jestem przeciwniczka robienia paznokci za 30 zlotych i rzes za stowe. :skacze:
ja sie podpisze pod tym wszystkimi konczynami...:D:D
Kurko powaznie, no szkoda :(
zobacze jaak to u mnie wygląda i ile kosztuje...