Moim zdaniem, jeśli dasz żel nabłyszczający to może odejść. Spróbuj dać po kamuflaż cienką warstwę akrylu clear i wtedy będzie git.
Printable View
Moim zdaniem, jeśli dasz żel nabłyszczający to może odejść. Spróbuj dać po kamuflaż cienką warstwę akrylu clear i wtedy będzie git.
Aga jeżeli żel danej firmy lubi się z tym akrylem to nic kompletnie sie nie będzie działo (czasami niektóre firmy sie nie lubią i odłażą od siebie). Możesz normalnie zrobić tak jak piszesz i bedzie wszystko ok - później pazurki takie mozesz uzupełnić samym żelem bądź akrylem :)
Ja łączę żel z akrylem na rózne sposoby i wszystko sie pieknie trzyma :)
ja też ostatnio przekonałam sie do tej metody, bo jest wygodna i szybsza niż gdyby się robiło sam żel :)
powiem Wam dziewczynki, że ja się zakochałam w kombo na wszelkie sposoby....na naturalnych płytkach robię akrylową Białą końcówkę a resztę żelami...jak przedłużam to akrylem na formie a resztę żelami...itp itd..bawię się tym i to jest metoda zdecydowanie dla mnie...polecam....
Ja też naczytałam się jak dziewczyny chwalą akryl i postanowiłam spróbować. Na razie robię szkielet z akrylu a resztę żelem i tak jak dziewczyny gdzieś tu na forum pisały, porzuciłam tipsy (mam nadzieję) na stałe!
Ja ostatnio miałam 3 klientki na uzupełnienie akrylu, który robiły u innej kosmetyczki, ale nie miała dla nich chwilowo terminu, więc wpadły do mnie i uzupełniałam akryl żelem :D Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że był to akryl jakiś kiepski moim zdaniem, bo po 3 tygodniach zapowietrzony i zółty, a ja widziałam wasze prace dziewczyny po 8 tygodniach i nie widziałam, aby był żółty. Niestety w moim mieście tylko akryl, ja robię żel i z tego co wiem jeszcze jedna dziewczyna w salonie. Więc Pani chodzą na akryl i raczej nie wrócą, bo panuje mit, że akryl mocniejszy .
No właśnie, ludzie mówią, że akryl mocniejszy, czy to aby na pewno prawda? Większość moich klientek, wcześniej akrylowych, teraz przeze mnie akrylowo-żelowych, za pierwszym razem mówi, że "akryl jest mocniejszy" na pytanie moje: "dlaczego tak mówią?" często odpowiadają, "bo pod akryl bardziej piłuje się płytkę i dlatego paznokcie lepiej się trzymają". Ja tłumaczę, że to nieprawda, że płytki się nie piłuje, bla, bla....
Zdarzyły mi się też klientki, które twierdziły, że "żel ładniej wygląda" (czyt. delikatniej, mniej topornie) i tu znowu tłumaczą, że zawsze miały robione żele i tak im mówiły poprzednie stylistki.
Ja dzięki wiecznym tłumaczeniom i metodzie kombo staram się łamać stereotypy.
Tydzień temu zrobiłam sobie szkielet z akrylu + kolorowy żel + kwiaty akrylowe na lewej ręce i jak na razie trzyma się ładnie :D
Ja też czasem robiłam szkielet akrylowy a cover i clear żelem i właśnie nie do końca byłam pewna czy można cieniować akrylem na żelu, bo słyszałam opinie, że akryl może być "za ciężki" na żel, ale skoro tak to otwiera większe możliwości nail artu. :)
carmelita ja robiłam kiedys na żelu i nie ma żadnego problemu tylko przed nakładaniem akrylu musisz szkielete żelowy troszke zmatowic :)
Carmenita nic nie szkodzi spróbować :D Z soak-off'ami na pewni akryl się nie polubi ale z twardymi czemu nie :D
Nena, popieram :) I Carmenita, czekamy na relację ;)
wczoraj pierwszy raz się zabralam za tą metodę, bo jakos polubilam sie z akrylem...
szkielet żel, przedłużenie łożyska cover żel i frenchyk akrylowy.
świetna sprawa.. kolorowych akryli mam wiecej nic kolorowych żeli wiec teraz moge robić kolorowe frenchyki :yess:
No więc ja wykonałam ostatnio mojej mamie pierwszy raz w życiu całego seta akrylem na formie szkielet i budowa, a na to 3 cieniutkie warstwy żelu I-Nails z serii Paradise nr 106 czyli gorczyca. Akryl trzyma się płytki jak by się z nią urodził he he. Jeden pazurek odpadł, pewnie coś spartaczyłam, ale mojej mam szybko rosną pazurki jak coś na nich ma. Natomiast żel mimo, że to ta sama firma co akryl złaził z niego. Nie całkiem i nie wszędzie, ale jednak. Może za słabo zmatowiłam akryl pod żel? Ogólnie pozalewałam ciut skórki, za mokrą miałam kulkę i nie wiem co jeszcze, a pazurki prawie nie zapowietrzone:wow: moja mama zadowolona, bo ma chorobę rąk i ciężko jej do lampy włożyć.Teraz zabieram się za ćwiczenia. Zrobiłam sobie na formie całe akrylowe, czerwonym akrylem z I-Nails bardzo ładne wyszły, długo się trzymały;]
sztynka akrylu nie musisz matowić pod żel, bo akryl jest chropowaty i za nim pokryjesz go żelem musi dokładnie wyschnąć, może położyłaś żel na mokry akryl i dlatego żel w niektórych pazurkach zszedł
co ja bym bez tego forum zrobila :) tyle się tu naczytałam , teraz tylko próbowac. Juz sie nie mogę doczeka kiedy na sobie przetestuje metodę combo
a czy można zrobić metodą combo na naturalnych? ;) chciałabym zrobić tak : przygotować pazurka,na to podkładowy żel,na to cienka warstwę żelu(zmatowić), na to wycieniować akryl, na to cienka warstwa żelu i ozdoby i następnie zbudować żelem... tylko nie wiem czy wszystko się będzie trzymać :huh:(czy można zrobić po prostu bez przedłużania?) proszę o rady :kwiatek:
kalaa ja tak robiłam ze świetnym rezultatem, ale trzeba pamietac że klientki mają różne płytki ja jednej robiłam i żel i akryl i za każdum razem powietrze ostatnio jej zrobiłam SPN natural blushem i wszystko trzyma jak ta lala :)
Robiłam combo parę razy i nigdy nic złego się nie działo, ale trafiła mi się klientka od innej stylistki, która miała akryl dopełniany żelem i... porażka, miała breję na paznokciach, produkty się nie połączyły. Ale być może była to wina niekompetencji tamtej stylistki
Zosiu a powiedz mi czym później nabłyszczałaś takie naturalki zrobione kombo?? :)
nabłyszczaczem greenstyle od doberka :)
ja ostatnio tez zaczelam sie bawic metoda combo.mam 3 kleintki ktorym si ebardzo paznokcie lamia (praca a jedna po ciazy).od czasu jak robie combo nic sie nie dzieje.super sprawa
a czy mogę na nieutwardzony żel dać proszek ?:huh:
Chyba chciałaś się spytać - na nie przemyty żel?