Tez nie widze najmniejszego problemu przy sciaganiu rzesek z paska jest bardzo praktyczy,
kazdy musi znalezc swoja technike jak mu wygodniej,
rzeske chwytamy delikatnie ale pewnie by jej nie uszkodzic i szybkim ruchem pociagnac do siebie,lub bokiem.
Printable View
Tez nie widze najmniejszego problemu przy sciaganiu rzesek z paska jest bardzo praktyczy,
kazdy musi znalezc swoja technike jak mu wygodniej,
rzeske chwytamy delikatnie ale pewnie by jej nie uszkodzic i szybkim ruchem pociagnac do siebie,lub bokiem.
ja na samym poczatku mialam problem z paskiem nie umialam zlapac rzeski i oderwac jednej zawsze zrywalam kilka 2-3... i odrywalam sobie kilka na podkladke i z podkladki zbiertalam potem...zmienilam pesetki i poszlo jak po masle..naklejampasek na reke i lece jedna po drugiej...
dobrze dziewczyny radza sprobuj inna pesetka albo naklej pasek w inne miejsce..probuj na pewno znajdziesz swoj sposob:)
już wiele rad było na temat chwytania z paska, nic dodać. ja tez pracuję tylko na rzęsach z paska, mam jeszcze rzęski luzem w pudełkach, ale nie używam, bo paski ułatwiają pracę, a po co się męczyć? mogę polecić pęsetę prostą Janostick z Evo, jest bardzo precyzyjna, lekka i miękka (Vetusy z Evolashes mi nie rzypadły do ręki).
chcę kupić nową lampę, czy ktoś używał lampy LED? jakie są opinie? dodam zdjęcie.
(źrodło zdjęcia http://www.beautyexpert.com.pl/urzad...3%B3wnie%C5%BC)
Rozmawiałam o tej lampie ze sprzedawcą, mówił , że daje nieco mniej światła niż podobna z jarzeniówką lecz jest bardziej ekonomiczna. Wolałam jaśniejszą.Kupiłam więc taką jak w załącznik. Jestem bardzo zadowolona.
mucha26, dzięki za info. lampa szeroka, pewnie można podpatrzeć z każdej strony oba oka naraz, a ta lampa, co kupiłaś nie jest głośna? ja oglądałam podobną w sklepie, i była bardzo hałaśliwa. sprzedawca powiedział, że wszystkie z tego modelu są takie.
wstawcie dzieweczki źródło zapożyczonych fotek, inaczej posty wylądują w koszu
Sorry, Samaron już nie będę:/: , a fota była z allegro.
Marchewkowy las, lampa bzyczy cichutko, właściwie do tej pory tego nie zauważałam (klientki też). Mnie ta lampa pasuje bardzo. Wcześniej miałam tę okrągłą.
Dziewczyny,pracuje na kleju NL PRO5 ale bardzo sklejaja sie rzesy,chyba za wolno schnie. na szkoleniu uczyli mnie zeby brac na rzese sporo kleju, a nadmiar usunac wykalaczka, zbyt mala ilosc kleju rzutuje na trwalosc. czytajac wasze posty wynika że większośc z was nie uzywa wykałaczek i przyklada tylko rzese sztuczna do naturalnej i koniec.wiec z tego wynika ze nie usuwacie nadmiaru kleju? prosze dziewczyny ktore pracuja na NL o odpowiedz jak sobie radzicie!!pozdrawiam
---------- Dodano o godzinie 20:57 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:55 ----------
kupilam rzeski z paletki silk od Evo i sa sliczne dzis robiłam i byłoby super gdyby tak mi sie nie sklejały :(
więcej obracaj tą wykałaczka az nie bedzie zostawiać śladu, często wymieniaj wykałaczki, albo nabieraj mniej kleju po prostu, jak sie sklejają to ten klej jest na tyle plastyczny, że mozna rozkleić to co sklejone. Jak mimo to jest za wolny przerzuć się na pro x 5, będziesz zadowolona, choc dla bardzo wrazliwych oczu i mega alergikow będzie nieodpowiedni. Ale mysle ze po szkoleniu powinnaś to wiedzieć. Zawsze też mozesz przeciez dzwonic lub pisać do NL uwierz oni nie gryzą :) Poza tym jesli to są Twoje początki to to jest dosyc normalne, pocwiczysz i bedzie ok nawet na kleju pro 5
Hej anso, ja podobnie jak Zen znam problem z Pro5, ale nabieram nie za dużo kleju, rozprowadzam go na powierzchni klejenia (miziam rzęską) i nie stosuję wykałaczek i trzymają się super. Mam gdzieś zdjęcie takich rzęs po 4 tygodniach i jest naprawdę z 70-80% na oku, poszukam, jak znajdę to wkleję.
dzieki dziewczyny! zostaje mi cwiczyc i cwiczyc. powiedzcie mi ile czasu wam zajmuje na tym kleju założenie? Wasze aplikacje są przepiękne, czyste i takie gładkie,ja mam wrazenie ze przez to sklejanie sie rzęs ,nawet jak je rozdziele to one nie s już takie gładkie i lśniące mają jakby nierówną powierzchnię:(no i po 4 tyg są już bardzo przerzedzone,staram sie dobrze odtłuszczać i daje ten utrwalacz na koniec, nie wiem w czym tkwi problem:(
mnie aplikacja zajmuje okolo półtorej godziny, do 2 godzin 2:1 :)
wszytko kwestia wprawy i klimatu dookoła
a czy mogłabyś polecić mi który klej z waszego sklepu EVO bylby dobry,mam klej NL pro5 i na niczyminnym nie próbowałam.pozdrawiam:kwiatek:
anso sprobuj warto ;)
ja z nl nerwow nie mialam :/ dla mnie to makabra jakas byla a nie przyjemnosc aplikacji;)
i papranie sie z wykalaczkami :huh: brrr
---------- Dodano o godzinie 00:53 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 00:29 ----------
anso, z tego co wiem pro5 nalezy do klejow gestszych, bardziej plastycznych(dziewczyny pracujace na pro5, dobrze mowie?) wszystkie kleje evo, to kleje z gatunku rzadkich więc ciezko nimi cokolwiek posklejac, bo "wtapiaja" sie w rzęsę, chyba, ze niezbyt dobrze idzie Ci separacja rzęs to wtedy zaden klej nie pomoze. Wez sobie moze D plusa, lagodniejszy i odrobinke gestszy niz reszta naszych klejów, powinnas byc zadowolona tyle, ze bedzie ci na poczatku dosc ciezko sie przestawic na rzadszy klej
To, ze pro5 jest fajny nie uczula (wiem to z waszych opinii, bo widzialam ten klej w sensie kroplę kleju, ale nigdy na nim nie pracowalam) to jedna strona medalu, a druga niestety jest taka, ze tylko super wprawna stylistka wykona nim czysciutką aplikację,
(dziewczyny nie obrazcie się ale po prostu widac ktora pracuje na klejach z NL, widac nierownomierne rozlozenie kleju i to nie wina waszego warsztatu tylko chyba konsystencji kleju)
nie przekonuje mnie tez argument, zeby "wiecej obracac wykalaczkami"
(Zen cholercia nie ma innego sposobu, aby pozbyc sie tych wykalaczek?)
oraz "w razie potrzeby rozkleic" to przez to rozklejanie twoja aplikacja jest taka jak opisujesz anso, bo jak sie rzesy wymazia w kleju przylepią do siebie to jak rozklejasz to nigdy nie beda ladne i rowniutkie suchutkie i czyste tylko będą lazły w rózne strony, bedą mialy porowatą powierzchnię, a aplikacja będzie mało schludna a jej czas wydluzy sie niesamowicie.
Wytlumaczycie mi dziewczęta fenomen NL tak in globo?
Fenomen szkoleń na przykład o co chodzi, bo ponoc sa jakies lepsze i owiane tajemnicą i w ogole.
Czemu ma skluzyc w ogole gesta konsystencja kleju? To samo jest z JB tam kleje tez są gęste a ceny z kosmosu. Słyszałam coś o wiekszej elastycznosci gęstych klejów, ale czemu ma sluzyc ta elastycznosc lepszej "wspolpracy" rzesy syntetycznej z naturalną?
Mnie nie chodzi o to ze zachwalam kleje z Evo, lubie też ultra plusa z SL czy nawet jak dla mnie całkiem znosne są kleje z LL
Bardzo proszę o wyklarowanie głupiej kurze o co chodzi bo bardzo chcialabym sie dowiedziec,a po prostu nie wiem, o!:)
Kurko napiszę Ci szczerze odnosnie tych wykałaczek- nie wiem czy jest inny sposób. Tak mnie uczono i cholera nijak nie umiem inaczej pracować jak przejechac tą wykałaczką po tej rzęsie wydaje mi się i mysle ze jet to całkiem logiczne, że po prostu wtedy klej jest bardziej równomiernie i dokladnie rozprowadzony, chociaż ostatnio sama łapie sie na tym, że rzadziej uzywam tej wykałaczki (przez wprawę_ ale mam teraz inny klej on jest rzadki w porównaniu z pro 5,ale nie wiem jak wypada z waszymi klejami na przykład. Pracuje mi się na nim genialnie, dużo, dużo szybiej. Jeszcze do tej wykałaczki,. Mnie sie wydaje, że jeśli nie przejadę tym kawałkiem drewienka po tej rzęsie(jak uzywalam pro 5) to po prostu zostaną takie grudy, moze to po prostu przez tą gęstosc kleju, choćbym dała go mało to i tak coś na tej wykałaczce zostanie, a ja przecież chcę mieć czyściutko, prawda? Nie wiem czemu dziewczynom cokolwiek się skleja. Może to ich poczatki, nie wiem nie mam czasu wnikać w to. Owszem zdarzy się pare przypadków gdzie sie skleją, nie mowie ze nie, ale to są moze 3-4 rzęsy na całą aplikacje z tym że ja lubie mieć duzo miejsca jak kleje wiec czasem sa one do siebie bardzo prztulone (mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi). Na koniec oczywiscie rozdzielam to co sklejone (bez bolu bo klej jest plastyczny).
Nie wiem jak wygladają te szkolenia z Nl w porównaniu z innymi, bo po prostu na innym nie byłam.
Tak samo nie wiem co mam napisać na temat tego na czym polega fenomen gęstych klejów, w moim przypadku z NL. Na takim kleju pracowałam od samego poczatku do czasu kiedy zmienilam na pro x 5. Ja mysle ze pytanie o to co jest tak wspaniałego w tym kleju powinno byc skierowane juz do samych ludzi z NL, albo inaczej, nie czuje sie kompetentną osobą by na to pytanie odpowiadać, bo po prostu nie mam porównania z innymi klejami.. chociaż moze sie skusze na jakiś wasz :)
Aha i zeby nie było ,nie bronie NL rękami i nogami, też mają swoje wady, na przykład dlaczego cholera nie maja rzęs w paskach tylko trzeba sie pierdzielic z tymi luzem? grrrrrr tylko do blinka są ale to mnie nie zadowala szczerze mowiac. wolalabym takie rozwiazanie jak w evo - czyt. mix i osobno kazde długosci , grubosci i skręty.
kurko napisze ci to slyszalam od mojej angoleczki ktora mnie rzes uczyla ;)
NL jest jedna z pierwszych firm ktore z wielkim hukiem weszly na rynki calego swiata i zostala stworzona z zamiarem pozaostania marka luksusowa wiadomo pare lat temu tylko "wyzsze" sfety mogly sobie pozwalac na rzeski za prawie tysiaka, i wkolo tej firmy powstaly "mity" o jej cudownosci, luksusowosci o wogole
to jest taki guru rzeskowy ktorego ciezko zbic z piedestalu
tu placi sie za marke ;)
Agulusia masz duzo racji ja bylam osttanio na pokaze NL i pokaz glownie opieral sie na polityce zarobkowej niz na tym jakie sa produkty metoda ich pracy bylo glownie wychwalanie firmy i tyel..wiec mnie nie przekonali do siebie w ogole (nie mowie ze firma jest zla czy cos) jest po prostu inna;)
A ja zachodzę w głowę, jak to jest z remowerem. Pierwszy, który sobie kupiłam "z polecenia" kogoś z innego forum, okazał się acetonem z pędzelkiem. W trakcie używania go oko odczuwało mocne ciepełko, nie szczypał, ale niszczył chyba rzęsy, bo były po nim sztywne. Będąc na szkoleniu u Edytki zaopatrzyłam się w ten z Evo w płynie. Rzęski po nim rzeczywiście są jak nienaruszone, mięciutkie i świeżutkie, ale wrzask jaki wydała z siebie moja córa podczas jego używania, przyprawił mnie prawie o zawał serca :skacze:
Mam nadzieję, że żadna klientka nie zrobi tego, co córka matce i vice versa :D bo ja jej to zrobiłam ... na leżąco :huh:
Używa się go w pionie, czy w poziomie? Ta moja prześmiewcza zaraza zasugerowała nawet, że może lepiej go wypić, przynajmniej oczy jej nie będą szczypać :skacze:
w pionie ;p pić może lepiej nie, ale jak braknie zmywacza do lakieru do paznokci to sprawdza się wybornie :D
Dokladnie w ten sposob stwierdzilysmy ze to aceton a nie remover.. choc i aceton mozna nazwac removerem, rozpusci przeciez klej no nie?
Happy kochana na siedzaco sciagac mowilam! :)
mnie to nawet chodziło o ten z evo- okazuje się, że i ten w płynie, i ten w żelu lakier zmywa :]
Dzieki dziewczyny za podzielenie sie opiniami na temat NL
No tak, jedni z pierwszych na rynku-tradycja rzecz wazna, ale czy mozna powiedziec, ze nadązają za nowinkami?:/:
Zen, ja nie mowilam, ze to zle z tymi wykalaczkami, tylko strasznie wydluza ci to pewnie czas pracy, jak masz rzadki klej i odpowiednia ilosc go wezmiesz to nic ci na rzeskach nie zostanie
meraszka, sproawdzilam tez LL i SL bo mam obydwa te removery i tyz lakier zmywają:skacze:, takze jak jedziemy w pociagu i lakier nam odprysnie nie mamy zmywacza a mamy remover to jazda..... hyyyyy
Wiem jedno, w skladzie removera evo nie ma acetonu, sprawdzilam mam specyfikacje, a co jest w reszcie tych, ktore mam, nie wiem:D
Nie no też nie odebrałam tego w ten sposób ze to be :) całosc kleje 2,5 - 3 h. chociaz zdarzało sie ze w niecałe 2h zrobilam ale to przy naprawdę dobrym dniu. Z resztą ja nie kleje tych rzęs nie wiadomo od jak dawna ;)
Dzieki dziewczyny za odpowiedz!rozumiem ze na klejach z evo nie uzywa sie wykalaczek,czyli zanuzacie w kleju i przykladacie do rzesy? czy jeszcze przejezdzacie po rzesie naturalnej ze 2 razy i dopiero kladziecie? kurcze zła jestem bo zanim trafiłam na to forum zdązyłam już kupić nowe opakowanie kleju NL,no i sama niewiem co mam robic bo jestem tym klejem zniechecona:/: chyba jutro zadzwonie do Ciebie dzikakuro i zamowie jakis klej tylko czy sobie poradze skoro on tak sie rozni:( pozdrawiam
anso na pewno dasz rade :)
ja jak sie przesiadlam z NL na klej rzadki to bez mniejszego problemu dalam rade :D
poczulam wtedy radosc z wyklejania aplikacji a moje klientki bardzo odczuly to na korzysc bo skrocil sie czas klejenia ;)
Własnie czas pracy półtorej godziny a 2,5 do mnie bardzo mocno przemawia :)
Dzwoń anso, nie krępuj się, powiem Ci wszystko co i jak, poza tym, to nie jest tak, ze klej ci sie do zmarnuje, bo klej z NL ma niewatpliwa i naczelną zaletę, nie uczula, nie szczypie nie drapie, jak bedziesz miala wrazliwca to zrobisz rzęsy na tym pro, jak bedziesz miala dziewczyny o normalnym stopniu wrazliwosci to wykleisz na evo-wskim i już.
a co zrobic jesli kientka ma uczulenie nawet na klej dla alergikow? moja klientka nawet jak jej zroblam dla alergikow to spuchla dwa razy:/ mowila ze wczesniej robila u kogos klejej xtreme lashes ale ja nie mam dojscia do tych klejow. wiem ze napewno ma alergie na lateks
Dzikakuro bardzo dziekuje .:kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek: jak tylko dostane paczke i wykleje na tym kleju to napisze czy dalam rade^_^ pozdrawiam
edusia jesli ma alergie na klej dla alergikow to bym odpuscila, bo bezsensem jest inwestowanie w kleje i poszukiwaniu tego jednego dla jednej klientki jak pracujesz zupelnie na czyms innym;) a pozniej ich nie zuzyjesz bo moze sie okazac za na nastepny tez bedzie miec alergie
i na nastepny i nastepny ;)
a to ze nie miala nic od xtreme lashes wcale nie oznacza ze teraz nie bedzie miec jak ja juz uczulilo;)
ze tak powiem teraz to moze byc juz pozamiatane:(
ja wam napisze jaka ja mam gigantke
takiej alergi mi dostala od U+ ze oczy tak zaropialy ze otworzyc nie mogla, czerwone, spuchniete koszmar
wiec przeszlysmy na AD tutaj spoko, poszly 2 aplikacje i kompletnie nic
wiec zrobilysmy test po 2 rzeski w kaciki wkleilysmy na hs5, nie ropiala tylko spuchla, i ja swedzialo
wiec dalej lecialysmy na AD az ja madra przez przypadek zrobilam jej uzupelnienie hs5, zauwazylam dopiero jak wyszla odemnie:o mialam do niej dzwonic na drugi dzien ale klientka za klientka i zlecialo, przyszla za 3 tygodnie to pytam czy cos sie dzialo bo przez przypadek dalam jej ten alergizujacy klej
kompletnie nic jej nie bylo, obie w szoku bylysmy i stwierdzilysmy ze psycha czlowieka jest nie do ogarniecia:haha: ale klientka stwierdzila ze dobrze ze nie zadzwonilam bo zaraz by sobie wkrecila swedzenie i trzec by zaczela;]
Dziewczyny a ile bierzecie od klientek za 2:1 na norkach i nie norkach.
Edytko no wiem, ja bym juz odpuscila ale ona jest strasznie zdesperowana i powiedzial mi zebym znalazla jakis klej bez lateksu to ona sama go kupi, nawet najdrozszy... no i tak szukam ale ciezko mi znalezc bo firmy rzadko pisza dokladny sklad:/
Xtremelashes dla alergików ma klej FlexFusion (fioletowy), nie miałam okazji przetestować. klej HP-A uczula. zgadzam się z agulusią - to, że klientka wcześniej nie miała alergii, nie oznacza, że jej nie nabędzie.
Jak najlepiej wytłumaczyc czym sie roznia rzesy SL od mink premium ?
sa lzejsze, bardziej naturalne od silkow i nie sa takie blyszczace tylko bardziej satynowe, pozatym maja kolor glebokiej czerni,i nie sa takie sztywne:) i najwieksza ich zaleta jak maja odrost nie fikaja po oku jak szalone ;)
Dziewczyny czy jest może któraś z was z okolic Ełku/Olsztyna/Białegostoku która ma ochotę na robienie rzęs na wymianę (najchętniej 2:1)???
Lato się zbliża a ja zazdroszczę swoim klietkom, niestety w moim mieście nie ma nikogo kto zrobiłby 2:1 (przynajmniej ja nie spotkałam).
Czesc dziewczyny!
Czy ktos moze mi wytlumaczyc na czym metoda 2:1 polega. Czy to wyglada tak jak gdzies w internecie przeczytalam: dwie rzeski z paska jednoczesnie do jednej rzesy sa przyklejane?...:/:
[ame=http://www.youtube.com/watch?v=0rNpDDu1f-A&feature=related]??????????? ?????? ? ???????? ???????? - YouTube[/ame]
w 20 minucie pani przykleja rzese 2:1:)