jejku dalej nic:o ja myslalam ze juz przeczytam ze masz małą na rączkach:) ale widocznie maluszek nie pcha sie jeszcze na ten świat bo u mamusi w brzuszku jej dorbze:)
Printable View
No wlasnie nie wiem o co jej chodzi:) Miesiac temu sie pchala jak niewiem, ze wyladowalam w szpitalu. A teraz jak juz jej czas jest wlasciwy to siedzi grzecznie:) Jak do jutra nie urodze to na 17 mam wizyte u mojego gina to moze po badaniu cos sie ruszy. Bo wywolywanego porodu to raczej sie boje, a poki co to bylam spokojna:)
Majkarodzik to bierz się za mycie okien , mycie podłóg na kolanach-hi hi hi to ponoć przyspiesza poród ;P
Ja dzisiaj na 15 idę do lekarza :D ciekawe ile mój szkrab wazy-jak się nie zasłoni to zrobi mi zdjęcie i Wam pokażę :D
No wlasnie problem w tym, ze u mnie juz nic nie pomaga. Ani sprzatanie, ani jedzenie. Jakiegos dola juz mam przez to wszystko, no ale juz nic nie jestem w stanie zrobic. Przycisne dzisiaj meza, i nie wypuszcze poki cos sie nie ruszy:) Trudno najwyzej nie pojdzie jutro do pracy:)
przycisnij i to mocno :D:D:D ja dzisiaj do lekarza mialam isc ale przesune wizyte o tyd. bo brak kasy niestety :/ a wlasnie sie dowiedzialam ze taka znajoma naszej rodziny urodzila wczoraj chlopca z dosyc konkretnym rozszczepem podniebienia ... masakra :(
Majeczka Twoja córcia już od początku musi pokazać kto tu rządzi:):good:
wiecie cos o Kamili ?
urodzila juz , wszystko w porzadku z nia ? :)
O super :D To gratulacje dla Kamilki :*
A nasza After będzie mieć synka :D hi hi hi same chłopaki (prawie ;) )
właśnie miałam to samo pisać ;) w nocy smsiaka dostałam od after ze synuś będzie :) no to teraz kolej na mnie :P ciekawe ciekawe :D
Kamilko bardzo sie ciesze:skacze:
Maja patrze na ten Twój suwaczek a tam - dzisiaj poród! Nooo to mam nadzieję, że mała jednak dojdzie do wniosku, że czas dołączyć do rodziców:good:
Ja tez mam taka nadzieje, ale wydaje mi sie, ze to taki maly uparciuch po tacie i sama juz niewiem. Bardzo mocno tego pragne, ale poki co nic na to nie wskazuje. Jakies male skorczyki sie pojawiaja, ale to jeszcze nie to. Jeszcze nadzieja w moim lekarzu, ze po wizycie sie cos ruszy. Ide na 17 a wiec zobaczymy. A w razie czego od jutra ma dyzur od rana w szpitalu w ktorum mam rodzic, takze moze cos wymysli:) Bo nie usmiecha mi sie lezec tak po prostu, bez zadnej akcji:)
oo Kamilka gratulację !! :) szybko wracajcie do domku !! :kwiatek:
Majka no jestem ciekawa czy coś się ruszy :D
ja syna urodziłam w 43 tygodniu ciaży , trzeba cierpliwie czekac jak jest wszystko w porządku to nie ma co się martwić przyjdzie czas to się urodzi
ja moje drogie przenosiłam ciąże 2 tyg więc cierpliwości jak dziubuś będzie chciał wyjść na świat to wyjdzie, najwidoczniej za dobrze mu w brzuniu u mamuni pod serduszkiem :D
oooo Kamilka juz na świecie ma swoje maleństwo :D
majka trzymam kciuki za was :D
ja wczoraj drugi dzień w szkole rodzenia...
bez kitu czy jak wy chodziłyście to mialyście wrazenie ze niektore dziewczyny sobie zrobily dziecko bo wypada w tym wieku juz miec?? poraza mnie to ichnie lenistwo...
ja rozumiem ze częśc dziewczyn moze nie chciec cwiczyć a bo zagrozenie ciązy ale u 50% z naszej grupy? jakies to skomplikowane i oczywiscie te najgrubsze nie chca cwiczyć w sensie otyłosci nie zaawansowanej ciązy... a najlepiej znieczulenie i zeby sie urodzilo jak najszybciej... dopiero jak polozna powiedziala ze prosbe o znieczulenie trzeba podpisac i tym samym przedłuża sie poród to miny zrzedły :D a poza tym mam wrazenie ze dziewczyny wogole nie sluchaly... polozna mowi ze jak skurcze bede w godzinę co 10 minut mozna jechac do szpitala ale jesli wody odejda to do szpitala trzeba jechac natychmiast to po pol godzinie rozmowy jakas laska pyta - to czy jak wody odejdą to mozna poczekac na pierwsze skurcze?
ech ręce opadają :D i oczywiscie wiekszośc osob jechalo wina bo przeciez na 3 piętro to za wysoko :D
Skad ja to znam:) u mnie w szkole rodzenia to samo. Babka nam pokazuje jak mamy oddychac i czeka az bedziemy powtarzac za nia, a te patrza i nic. Tak samo bylo jak tlumaczyla etapy porodu i jak mamy sie zachowac, jakie sa najwygodniejsze pozycje itd. Mialam wrazenie, ze przyszly tylko po to zeby w szpitalu miec jakies znajomosci, bo to akurat byla polozna z naszego szpitala. Ale wiadomo, ze jak by posluchaly i by wiedzialy jak sie zachowac to znajomosc nie potrzebna. Wystarczy wspolpracowac z poloznymi i lekarzami a wszystko bedzie dobrze:)
huraaa, dzielna Kamila :) :brawa:
teraz czekamy na nastepne Skarby :)
ktora teraz ? :P
Kamilko!! gratulacje!!!!! i całuski dla Was!!!! życzymy szybkiego powotu do sił i dużo dużo zdrówka!!!!!!!:kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek: :kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwia tek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek:: kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiat ek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::k wiatek::kwiatek::kwiatek::*
http://www.poltrader.com/acatalog/7-...ia-640x480.jpg
Gratuluje Kamilko i dużo zdrówka dla Twoich pociech i dla Ciebie:*
Majka ja rodzilam juz dwie córki o obie dlugo po terminie,pierwsza 9 dni a druga 7 ,nie ma sie czym jeszcze martwic to normalne ,najgorsze to tylko jest dla ciebie bo wiem jak to jest czuć sie jakbyś za chwilę miała pęknąć!!!!No i nie chodzi sie już normalnie tylko jak czołg !!!Pozdrawiam trzymaj sie ciepło!
Ja juz jestem po wizycie i jak dzisiaj nic sie nie bedzie dzialo to w srode mam sie wstawic do szpitala z torba:) I w czwartek powinnam przytulic Julke. A mam nadzieje, ze jednak do srody juz urodze:)
no to juz niedlugo Majeczko ;) i Julcia będzie na świecie :)