Emist przepraszam ;(
Printable View
Emist przepraszam ;(
W sumie to nic nie powiedziala zachowywala sie tak jakbym byla znow u niej pierwszy raz zajrzala i jak zobaczyla , ze serduszko pika to tylko zlozyla nam gratulacje i powieziala ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku jedynie wlasnie trzeba dokladnie ustalic ktory to tydzien..
Ciesze sie ze mam juz to za soba...
niektórzy lekarze są okropni... poważnie!!
no ale nic nie poradzimy na to...
ciesze sie ze wszystko ok! czekamy na pierwsze fotki Fasoleczki :) :*
Ewelina z pewnością twojej lekarce było głupio , ze wcześniej postawiła złą diagnozę , dlatego nic nie mówiła na ten temat.
No ale dobrze ,ze wam pogratulowała. Czekamy na foto fasolki :D
After , Zyza - jak tam wasze samopoczucie przed porodem ?
Nutelka dobrze :D
porodu sie nie boje boje sie co mzoe sie stac jak przenosze przy mojej cukrzycy bo mnie w kolko tylko strasza ze to niebezpieczne :D
a tu taka se mała moja metamorfoza którą ujżałam oglądając zdjęcia sprzed ciąży ....
Basia wydoroslala :D hahahaha :D
no wlasnie Baska z ust mi to wyjelas...
Wysmuklila Ci sie buzka- jednak to prawda ze kobieta w ciazy PIEKNIEJE :)
hyyy szczegol taki ze ja to juz taka piekna zostane :D haha i nie ma innej opcji :) juz sie nie moge tak zapasc jak przed ciaza :/ mam nadzieje ze wroce do swojej wagi 50 kg :D haha
barbara_kawka w ciąży wyglądasz przepięknie :kwiatek:
Przepraszam pomyliłąm się :/: chciałam co innego napisać ;( a napisałam tak!
Dziękuje za poprawienie :* :*
możesz edytować swoje posty. i staraj się nie pisać "dziękuję" czy "przepraszam" w tematach jako odpowiedz, bo to tylko dodaje pracy Modom :) by podziękować masz opcje zielonego "dziękuję" przy każdym poście- i nie przepraszaj jednym słowem- tylko się popraw hehe :) :* buziak
After i Basiu oglądam zdjęcia, które wkleiłyście i podzielam opinie dziewczyn, pięknie wyglądacie. Kwitnąco i kobieco.
After, jak się czujesz? Bo Twój maluszek to już niedługo będzie z wami:)
Basiu stwierdzam że w ciąży rozkwitłaś :) Pięknie kochana!!
wiec tak... wczoraj w nocy obudzily mnie 3 skurcze. w Sumie nic sie nie stalo wiecej poza tym, ja sie nie przejelam, a wczoraj w ciagu dnia mialam skurcze nieregularne. Napinanie sie brzucha, bolesci jak na @...
o 18.02 mialam pierwszy skurcz zupelnie inny niz do tej pory. wiec wzielam stoper i zaczelam mierzyc czas. Stopniowo sie on skracal. od 10 minut po 5... wiec poszlam pod prysznic. o 19.30 znowu ze stoperem i znowu 8 do 4,5 minuty tak do 21.00... jak juz skurcze byly dosc krotkie nagle czas sie wydluzyl i z 4 minut skoczyl do 8!! wiec odstawilam stoper i polozylam sie... po 22 przyjechal moj maz z gali boksu. no i ku mojemu zdziwieniu skurcze znowu sie nasilily. i zeby bylo smieszniej od razu co 5 minut!! od 23.11 mierzylam czas. a o 1 w nocy mialam juz skurcze co 3,5 minuty. wiec zadzwonilam po polozna. przyjechala. Tetno maluszka podwyzszone, skurcze typowo porodowe... schodzace falami. Zaczynajace sie przy gorze brzucha i schodzace do jajników by tam poboleć i puścić...
Rozwarcie na 1 palec. Szyjka macicy jeszcze zbyt gruba... ale przy badaniu krwawiłam, wydaliła się reszta czopu. Skurcze zbyt słabe by powodować rozwarcie. Więc czekamy dalej. W nocy mialam skurcze nie tak silne, ale były... trochę sie pomęczyłam, ale jakoś Kubusia ni ma z nami jeszcze.. strajkuje i tyle....
ja sie turlam nadal :D
babcia dzis stwierdzila ze troche mi wargi puchna wiec pewnie niedlugo ale ja tam sie smieje z jej przesądow :D
na razie korzystam poki moge i odpoczywam :D
mowilam afcia ze bedziesz szybsza :D
jeszcze nie jestem wiec spokój mnie ratuje :)
Pochwalę się - zafasolkowaliśmy!! :jupi: :D narazie nie dodaje się do listy (dopiero po usg), w poniedziałek idę się zapisać do gina :) jestem prze prze prze szczęśliwa, mężuś zresztą też :love:
aaaa Emilko czekamy na wyniki !!
póki co serdeczne gratki :*:* :kwiatek:
:jupi: :D:D:D:D ale sie ciesze :D :* kolejna fasolówka :D
uduszę za brak treści ;]//Emist
Emi :hura::hura: Gratki Kochana :) ( to juz wiem, czemu mialas malo czasu ostatnio :P )
oczywiscie czekamy na relacje od gina :kwiatek:
Emilko rewelacjaaaaaaaaaaaaaa gratki czekamy na wiesci juz po usg a teraz juz zycze spokojnych 9 miesiecy.......extraaaaaaaaa:]
moje gratulacje emilko :) supeeerr :D:D:D:D
no emilia moje gratulacje :D czekamy na dokladne wyniki :D trzymam za was kciuki :D
Dziękuje :* Jak coś już więcej będzie wiadomo to dam znać :)
ja tez dam znac jak sie rozpakuje ;)
Emilko gratuluje z całego serducha! i czekam na następne wieści :) ciesze się razem z Tobą! :)
http://images36.fotosik.pl/201/d6b3b2acd6fbad7fmed.jpg
nudziło się nam....
nudzilo ? hehe...jaka zadowolona i zarazem szczesliwa jestes:)
pstrykaj, pstrykaj bo to juz ostatnie dni z brzusiem :)
Emilia również przyłączam się do gratulacji - fajowa wiadomość i trzymam mocno kciuki:przytul:
A ja już zaczęłam na dobre tyć i w ciągu tyg. przybyło mi kolejne 1kg ale to może po weekendzie u rodziców:)
a ja jestem zla bo nie wiem co mam robic...
moja lekarka (straszna panikara swoja droga) dala mi skierowanie do szpitala zebym zglosila sie dzis bo ciaza cukrzycowa duze dziecko nie wolno przenosic... rozmawialam z lekarka ze szpitala gdzie chce rodzic i ona stwierdzila ze mam we wtorek przyjsc na ktg a nie do szpitala bo to i tak przed terminem i mnie pewnie zaraz wypuszcza... mam sie zglosic jak bedzie termin i zero skurczy...
dzis bylam na ktg i ta lekarka ze szpitala powiedzial ze w piatek mam przyjsc do poradni a nie na oddzial lezec bo czekamy na naturalny porod...
jedna strasyz mnie ze przenosic przy cukrzycy (cukrzycy leczonej dieta nie insulinozalezną) i juz by mnie polozyla
(teoretycznie moge jechac do szpitala gdzie ona przyjmuje ale tam jest straszna obsluga poloznych a ztego co wiemy wszystkie to przy porodzie obsluga poloznych jest najwazniejsza i w żarach mowia ze tam polozne traktują ciezarne jak świnie na rzezi)
druga by mnie nie kladla bo czekamy... kurcze ja wiem ze mam jeszcze dwa dni do czwartku ale nic sie nie zapowiada zebym miala urodzic w tym tygodniu cholera... nawet nie wiem czy mialam skurcze przepowiadajace bo mnie co rusz cos kluje i boli jak to przy ciazy...
a jak cos sie stanie jak przenosze?
a wogole jak dziecko dobije do 5 kg to co wtedy? kto za mnie urodzi:P
kochana moja siostra rodzila w żarach i bardzo chwalila obsluge :) i ja bym proponowala jechac tam gdzie Twoja lekarka Ci przyjmuje ... ona Cie prowadzi i ona wie najlepiej co dobre dla Twojego przypadku . Zreszta kontakt do niej masz jakis ... zadzwon i powiedz jaka jest sprawa i ze sie boisz . Napewno pomoze ;) no a poza tym ... co wolisz ... troszke zmierzla polozna czy szpital ktory na chamca bedzie czekal na naturalny porod mimo ze byc moze jest to niebezpieczne ??
---------- Dodano o godzinie 11:29 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 11:26 ----------
aha ... no a mi sie przyplatala infekcja i biore jakies pieronskie globulki ... na szczescie nie wyciekaja :D hehe :) wczoraj na szkole rodzenia polazlam do Pani prowadzacej no i powiedzialam co i jak ( nic nie sugerujac ) i powiedziala ze moga sie saczyc wody i ze mam zapierniczac na 4 pietro !! ( u nas to ginekologia ) i sie zbadac !! i bez gadania :) no i masz ...no ale z dwojga zlego lepiej to niz saczace sie wody :)
Rozsypujcie sie dziewczyny , bo juz doczekac sie nie mogę hhi hi hi a mój mały ma już 9 tygodni i jest przesłodki :P
After śliczny duży brzusio :D
Zyza umyj okna i podłogi to Cie weźmie hi hi hi albo najlepiej bara bara hi hi hi ;P
POWODZENIA KOCHANE!
Basiu twoja siostra rodizla i byla zadowlona a mojego wujka dziewczyna drala ryja ze ma glowke miedyz nogami to ja olaly polozne i dalej ogladaly sobie serial...
i z tego co mowią mlode mamy zagań jest lepszy i jak sama wiesz pewnie lekarz nic ci nie zdiala przy porodzie bo przychodzi tylko na poczatek porodu i na koniec a cala akcje porodowa prowadza polozne :D i mam juz przyklad bylam w tym szpitalu i w tym wiem gdzie bedzie dla mnie lepiej...
pytam tylko czy mam majac skierowanie isc juz w piatek jak w czwartek mam termin i sie polzyc i żadac kroplowek z oksytocyną czy mam czekac az beda skurcze?
kurcze jest tu jakas cukrzyczka?...
bo powiem wam ze tak na prawde to nie mam do konca zaufania do jedenj ani do drugiej lekarki... skad one moga wiedziec co jest przy cukrzycy jak zadna z nich nie jest diabetykiem...
chanti seks nie pomaga sprzatanie tez nie... ma ktos jeszcze jakies pomysly na wywolanie porodu?
Emilko gratuluje zafasoklowania:)
zyza mi polozna dala jeden sposob na ile skuteczny to nie wiem- fakt robilam i wieczorem tego samego dnia wyladowalam na porodowce:)
A wiec kup sobie siano (sucha trawe) Nie chodzi tu o nasiona tylko najlepiej w aptece albo jakims ´sklepie zielniczym-u nas to w aptece kupowalam! Do miski wrzucasz dwie pozadne garsci tego siana i zalewasz wrzatkiem no i robisz taka niby nasiadowke -parowke dupci:)okolo10 minut-musisz tylko uwazac zeby nie wpasc do tej miski i sie nie poparzyc!Mi w ajkims stopniu pomoglo ona twierdzi ze duzo osob ktore prowadzila w ciazy to stosowalo i pomagalo wiec moze waarto sprobowac...Wazne jest zeby to stosowac najwczesniej na 2 dni przed samym porodem-bo wlasnie moze to wywolac wczesniejszy porod