-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Do mnie tez dzisiaj przyszla dziewczyna, ktora miala masakre na oczach.
Niestety nie zgodzila sie zrobic zdjec tego co miala, nawet samych oczu :(
Ale za to zgodzila sie uwiecznic poprawione rzeski :yess:
Wyszlo cudenko.
p.s. powiedzcie kochane jak mozna zostac takim terenerem i sprzedawac produkty?
moze ja bym sie na cos takiego skusila ;]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Edytko gratuluje rowniez :ok:
Napisz co tam jest w ofercie czego ferbiuszka nie miala, bo ja zrozumialam wtedy ze ona chciala wysprzedac resztki swojej hurtowni..
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
edytko gratulacje:D mozesz zdradzic z jaka firma wspolpracujesz??
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
To po kolei :)
Aguluś firma XXLLashes www.xxllashes.eu - i rzeczywiscie na ich stronie sa wylacznie i rzeski i klej, ale w ofercie dla dystrybutora mam dostęp do wszystkich produktów (pęset, kamieni, podkładek, kufrów, wszystkiego co niezbędne w pracy stylistki)
Oni generalnie skupiaja sie na sprzedaży rzesek i kleju, a reszte sciągają.
Fakt taki był, ze Ferbiuszka chciala wyprzedać rzeczy z hurtowni, ale... jak sie okazało pozniej tak chyba jej sie ladnie rozkręcilo, ze nadal bedzie dzialać w tej branży (ona poza sprzedaza produktów rownież jest instruktorem).
Klej czarny został wprowadzony dosłownie od kilku dni, jutro bede go testować, ale efekt wiazania i trzymania - okaze się w najbliższym miesiacu :) wiec zobacymy, chociaż ferbiuszka mowi ze jest świetny, już testowała ponad tydzien temu i wszystko ładnie się trzyma.
Emi i Sami dziękowac :):)
Unita - no mam nadzieje ze mnie nie "zdradzisz' :)
w razie pytań piszcie postaram sie na wszystkie odpowiedzieć :)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Edytko, z calego serca Ci gratuluje. Super, super, super:ok::ok::ok:
a tu rzeski robione na xxl lashes, kąciki wew sa wykonczone, to sa rzeski od dolu.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
A dziekować :)
Kurka ja uwielbiam takie rzeski kleić 11 i 13 ?:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
yhm, 11, 13 i 10 w kacikach, na kocie oko, z przeskokiem;]:*
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Lady boss Twoje poprawione rzeski naprawde- cudenko,takie dopracowane, dopieszczone,bardzo ładne.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Cześć dziewczyny. Mam problem-jakiś tydzień temu zakładałam mojej nowej Klientce rzęsiory, dzisiaj dzwoni do mnie, że ponad połowa jej odpadła... No i tak się zastanawiam czemu, bo nigdy tak mi się nie zdarzyło, odtłuszczałam kilka razy, pracowałam na tych samych produktach... Podpowiedźcie mi jaka może być przyczyna...
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Kuciak, albo przykleilas za dlugie rzesy, albo..... wiesz co, ja Ci coś powiem... ale tak na ucho:) Nowa klientka mówisz... :Dja po prostu intuicyjnie czuję, ze ona Cie troche oszukuje. Ty najpierw zobacz te rzesy(czy jej naturalne w miejsach gdzie zaaplikowane"same wypadły", nie noszą resztek kleju, badz nie są powyginane i połamane-takie jakby uciete nozyczkami, czy nie ma ich jakoś podejrzanie mniej i te inne rzeczy, ktore swiadczą o tym, ze klientka skubie), bo po prostu czuję jakoś tak szostym zmyslem, ze, coś ja uwierało i pewnego pięknego wieczoru usiadła i poskubała sobie przed telewizorem, a teraz po tygodniu domaga się odswiezenia aplikacji i to w cenie, ktorą zapłaciła.
Oczywiście może i popełniłas jakiś błąd, ale kurcze.. z aplikacji na aplikację jesteśmy coraz lepsze, coraz lepiej i trwalej robimy, owszem pokora potrzebna, ale na Boga... czasem to naprawdę nie nasza wina.
-ja już rozrozniam trzy rodzaje skubaczek:
1. pazurem podhacza miejsce spawu i delikatnie odrywa sztuczna od naturalną-tak rozdzielając, spedza nad jedna rzesa czasami klikanascie minut(wtedy tuż przy nasadzie na niektorych naturalnych znajdziemy kawalątek kleju:skacze:)
2. Wydziera swoją rzęsę razem z naturalką ciągnąc w doł lub poziomo (to latwo zobaczyc, bo sa lyse miejsca po tych rzesach)
3. Odgina rzęsę naturalną wraz z doklejoną syntetyczną maksymalnie w kierunku powieki górnej(robią tak jak je coś uwiera, wtedy odkleja sie syntetyczna, ale naturalna tez nie wytrzymuje i na samym koniuszku pęka-wtedy rzesy są jakby połamane, bez tego cieniutkiego koniuszka)
Może wy dziewczyny znacie jeszcze jakiś rodzaj skubaczki i jak po rzęsach ja rozpoznac:)?
To jak z pazurami, często klientkom coś odpada, pęka, się odkleja, a stare wyżeraczki bez pudła jak się im pokaże takiego paznokcia uszkodzonego potrafią odtworzyć dzien z życia klientki. Widac jak na dłoni, czy najpierw podważyła zębem, a potem puknęła o coś twardego, czy przycięła pazura drzwiami od samochodu,czy sama piłowała i obrabiała aż pozbawiony zabezpieczenia pazur pękł. Nie dajmy się zwariować.
Mnie można jeszcze na pazurach oszukać.. jeszcze tak, chociaż już coraz rzadziej, na rzęsach się nie odważają, nie wiem.. timbre mojego głosu, czy to, że trafiam bez pudła. Dzisiaj byłam u klientki, wytrzymała trzy tygodnie, w czwartym usiadła i pracowicie poodklejała rzeski sposobem numer trzy (czyli odchylamy, odklejamy i łamiemy), a w kącikach pojechała hardcorem czyli sposobem nr 2. Przyjrzyjcie się.. tym przed aplikacją, dojrzycie tam rzęsiory proste jak druty, to te połamane. Od progu mnie przywitała"pani Bożenko-skubałam";]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Dzięki Kurka za szybką odpowiedź:) też mi się pomyślało, że mogła je tam ciągle trącać, dlatego zobaczymy w poniedziałek jak to wszystko wygląda. Wiadmomo, troszkę się zdenerwowałam, bo pierwszy raz mam taką sytuację i rzęs też jej za długich nie przykleiłam...
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Kurko ale rzęsiorki na maxa długie.:]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
a co ty.. 12, 11, 10 9 tomaszek;] a i tak wychodzimy powoli z pania z nalogu. byly 15 tki...
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Kuciak, jesli nie masz problemu z innymi klientami i nie zmienialas produktow, to na 100% nie jest to Twoja wina.
- jesli klej jest przechowywany zgodnie z instrukcja, dokrecany i wymieniany regularnie na swiezy nie ma szans aby to byla tego przyczyna :]
- klienta mogla np. tuz po zalozeniu, isc na saune, na solarium, zmoczyc rzesy lub umyc. np. glowe pod prysznicem. Niektore klientki sie dziwia, ze szampon ma substancje oleiste i ze nie moze im splywac po twarzy :/:
- jesli klientke cos uwieralo i sobie wyskubala to moze rzeski zostaly za blisko doklejone lub nie zostaly doklejone na calej dlugosci :(
I pytanie czy odkleily jej sie rzesy czy wypadly jej z naturalnymi, bo jesli z naturalnymi to inna sprawa.
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
moje drugie przedłużenie bo pierwsze składało się z kilkunastu rzęs żeby było taniej i na jeden raz.więc pokaże drugie:)mam nadzieje że nie będzie dużo krytyki:)proszę o wskazówki jeśli można:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
o to to wlasnie , lady boss:skacze:, im jestem starsza tym mniej wierze w cuda pt.. samo sie zepsuło:skacze:
justi.. jak na drugi raz to calkiem ladnie, nie chcialabys zobaczyc mojej drugiej aplikacji;]
kaciki niedoklejone w sposob niebudzacy watpliwosci, ze nawet sie do nich nie zabralas, a mialas je jak na dloni, wystawaly ladnie, bo ladnie platek doklejony
rzeski albo posklejane,albo mokre od lez.. nie widac efektu chociazby wolnego koniuszka, nie widze na tym zdjeciu rowniez ekserymentow chociazby z mieszaniem dlugosci, widze tylko troche krotsze - chyba 9 tki idace w strone we kacika ale ja slepa kura jestem. Jesli sie jednak nie myle to taka rada-jak przechodzisz z dlugosci do dlugosci na krotkim odcinku wymieszaj to przejscie nie koncz jak tutaj 12 tka(chyba) i od razu dziewiatka.. na krtociutkim docinku przejscia-mieszaj- najepiej plynnie, plynnie to znaczy, ze dlugosci powinny byc stopniowane najwyzej co dwa mm(kocie oko to insza inszosc:)) czyli.. 12 mm, 10 mm i nawet taka dziewiatka nie bylaby glupia, a co tam!:P
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
to i ja się odważę i pokażę Wam moje pierwsze wykonane rzęsy :D
Rzęski wykonane na mojej mamie :D spodobało jej się to na tyle że mogę się na niej uczyć :skacze:
Dziewczyny bardzo Was proszę o rady :kwiatek:
http://images37.fotosik.pl/642/3f11f618206973db.jpg
http://images43.fotosik.pl/688/bd42b9a48c67e801med.jpg
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Niestety nie widac dobrze na Twoim zdejeciu techniki, musi byc wiekszy zoom... :huh: rzeski powinny byc ladnie przeczesane, rowniutkie. Nie moga wyginac sie w rozne strony - jesli tak sie dzieje to albo zostaly wklejone pod zlym katem, albo skleily sie z jakimis rzesami obok. :]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
dziękuję za rady:)rzęsy są mokre dlatego tak wyglądają,gdyby były posklejane to byłaby masakra przy gubieniu tak myśle.robiłam te rzęski po półrocznej przerwie od szkolenia i tak sobie myśle ze zainwestuje w doszkolenie bo na tym szkoleniu pokazali mi tylko jak kleić i w sumie o rozmiarach mowy nie było,jak mieszać tak jak wspomniałaś więc kicha:(myśle że doszkolenie będzie dobre:)dziękuję za twoje rady dzikakuro:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
red... to nie jest przypadkiem grubosc 0,10?Ja po prostu nie mogę odroznic gdzie jest laczenie, gdzie jest naturalna, a gdzie nie.. znow slepak widocznie
justi.. przeczytaj nasz wątek, mysle, ze duzo z niego wyniesiesz. posiadlas umiejetnosc klejenia a to duzo, dzieki determinacji nauczysz sie reszty, na doszkolenie bym nie szla, tylko zadzwonilabym do swojego instruktora, powinien udzielic ci informacji jak uzyskac efekt kociego oka, otwartego(ja na to mowie okragle, ponoc zle:D), efektu naturalnego. To sa podstawowe informacje.
Moze jestem przedpotopowa i glupia jakas, ale nie wierze w doszkolenia w Irlandii, chyba ze dorwiesz polke szkoleniowca;]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
nie Kurko...to jest grubość 0,20 a długość 10 mieszane z 9. rzęski mi się nie posklejały, ale właśnie na prawym oku moja mama miała powyginane naturalne rzęsy tak, że przyklejając sztuczną - automatycznie się wygina i czesanie tutaj nie pomogło :/: ale jako niewiedząca i bez-kursowa nie zakumałam i poprzyklejałam...w ten sposób właśnie nie mogłam tego prawego oka wyczesać fajnie :/: i te kilka rzęs jest wygiętych, przez co na fotce może wygląda jakby były posklejane :/:
pocieszam się faktem że mojej mamie się spodobało mimo że nie jest idealnie i chce żebym się na niej uczyła ;]
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
red. nie kochana.. to nie tak, ja tam nie widze sklejen, ja tam w ogole nie widze przedluzanych rzes.. mam kurza slepote chyba... :D
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
skoro tak radzisz to przestudiuje kilka razy:)a doszkolenie i tak planowałam w Polsce bo wcześniejsze szkolenia też w Polsce robiłam.nawet Irlandkii są z Polek bardziej zadowolone:)ale dziękuję za rady.w razie jakiś wątpliwości zapytam znowu:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Mialam ostatnio klientke (na korekcie paznokci ) i opowiedziala mi pewna historie o swoich przedłuzonych rzeskach . Zrobila jej to kolezanka podobno po szkoleniu zaplacila 180zł ale w trakcie zakladania rzes zwracala jej uwage ze dziwnie te rzesy czuje ze ja cos kuje owa Pani powiedziala ze wymysla i puscila ja do domu na 2 dzien oczy tak jej spuchly ze nie mogla ich otworzyc zadzwonila do niej ona ja zignorowala . Poszla do lekarza kazal to natychmiast ściagnac ....wypisal antybiotyk za 90zł .... zadzwonila do tej swojej mistrzyni z prosba o sciagnieci ale ona odmowila mowiac ze nie ma czasu poprosila aby przynioslka jej ten preparat do sciagania (mieszkaja w jednym bloku nad soba) a ona powiedzial ze jest bezczelna . Dziewczyna poszla do konkurenci sciagnac te rzeski . Pani kazala jej podpisac ze na swoje ryzyko . okazalo sie ze rzesy zostaly zle naklejone zablisko powieki oka tzn ze za gleboko i kóło ja w oczy ( ja osobiscie tego nie widzialam) w efekcie nie ma rzes teraz tzn odrastaja ale bardzo wolno . .... teraz juz wiem gdzie kryje sie roznica ceny .... preparaty, i profesjonalizm....Podstawa .... ale zachowanie tej owej kolezanki mistrzyni od rzes.... mierne ( oczywiscie zdaje sobie sprawe ze oko to delikatne miejsce i moga wystapic uczulenia ale zle zalozyc i potem umyc rece od tego )
-
Odp: Przedłużanie rzęs metodą 1:1
:wow::wow::wow: ale historia:wow::wow::wow: ja jestem w szoku!!!! a z rzęsami nie mam jeszcze do czynienia..nie znam się, nie jestem po kursie, robiłam to tylko raz...ale Boże...żeby tak potraktować klientkę która zostawiła u niej tyle pieniędzy :wow::wow::wow: no szok!! ja jeszcze czegoś dobrze nie zacznę robić a już się boję żebym nie zrobiła komuś krzywdy...a nawet jestem na tym punkcie przewrażliwiona...zawsze chcę zrobić wszystko na tip top, żeby się np. pazury nie zapowietrzyły, sama czasem pytam kuzynki, koleżanki czy wszystko w porządku, bo nie chcę żeby ktoś sobie pomyślał że zrobię coś wezmę kasę i koniec... Nie wyobrażam sobie jak sie musiała czuć ta klientka... No coś strasznego... Ja sobie tego osobiście nie mogę wyobrazić...Na miejscu tej dziewczyny chyba poszłabym do niej do salonu i zrobiła bym jej awanturę przy innych klientkach...