Edytko puść mi linka jak możesz do tej profesjonalnej zalotki, dzięki:]
Printable View
Edytko puść mi linka jak możesz do tej profesjonalnej zalotki, dzięki:]
Długie i gęste, ale proste jak druty naturalne rzęsy+bałagan w kącikach zew.
http://i2.pinger.pl/pgr217/a7fed9d400132e6c50eca0eb
I po stylizacji: 0,2B 8,9,10,11
http://i2.pinger.pl/pgr107/9c07c2a10021e26650eca0ed
A tu stylizacja z granatowymi rzęskami
http://i2.pinger.pl/pgr381/c1c631c50014040350e47f62
http://i2.pinger.pl/pgr375/11d97d380012b26550e47f64
oraz długaśne norki
http://i.pinger.pl/pgr324/69e7e56300261d7450e47e8e
luska-, ale trzaskasz rzesiska super:ok:
patka, ladne, rowniutkie aplikacje:ok:
ira, ale od linijki sliczniochy:ok:
Zuzaneczka, cudne i takie zalotne!
termiczna zalotka, ma zbyt malą temperaturę, (nawet ta lepsza i lepiej grzejąca), by rozpuscic czy stopić klej przy uzupełnieniach, mozna machac podkręcenie nawet na rzęsie przedluzanej, w sensie na ich częsci, bo przy uzupełnieniu. Chwilke trzeba odczekac przed przeczesaniem, aby rzęski ostygły i już-jest spoko,
a tu takie uzupełnienie, nie mam zdjęcia przed, ale babeczka uwielbia aby mieszac dlugosci na całym oku, tu 10, 11 i 12 mm C. Kącik wew 8 mm B
Czas operacyjny 50% ubytku-25 minut, płyta Kravitza w radiu leciała i kleiłam, kleiłam, babka wstała, popatrzyła dziwnie na mnie i powiedziała, że kupi mi Kravitza w prezencie, skoro tak na mnie działa, że "zmarnowałam" jej tylko pół godziny:D:D. Nie wiem jak wasze klientki, ale moje uwielbiają szybko. Jak najszybciej, a stałe klientki już nie patrzą podejrzanie, że jak szybko to pewnie nie wszystkie rzęsy wykleiłam, można oczywiście gmerać i udawać, że się klei coś czego nie ma, ale to chyba już kwestia zaufania.
Bo jak się tak człowiek zapamięta i w rytm wejdzie, a babior nie gada to idzie raz dwa. Kolejna, to cała aplikacja, czas operacyjny 1,10h. To taki pościk dla tych, które mówią, że się nie da poniżej 2h. Da się, tylko trzeba się skupić i wejść w trans. Podstawy Jogi??:D. Znam kobitki, które całe pazury z przedłużką trzaskają w 40 minut:))) (to tak na marginesie, bo to wątek rzęsowy nie pazurowy):D
pewnie ze sie da sie:D 1:1 calutkie max 1,20 a uzupelnienie max do 50minut
na poczatku klientki dziwnie patrzyly bo muslaly ze krotszy czas wiaze sie z tym ze lysieja i maja coraz mniej rzes:skacze: ale jak po widzialy sie w lustrze to doszly do wniosku ze chyba klej zmienilam i on tak szybko klei :D
nie wyprowadzalam ich z bledu ;)
Zuzaneczka-ache z niebieskimi:love::love::love:
Dzikakura-mam nadzieje ze kiedyś i ja dojde do takiej wprawy. Nowe robię w 3h a uzupełnienia ok 1,5h. Piękne te rzęski i to w tak krótkim czasie.
zuzaneczka, kura :love:
mala metamorfoza
B 0,20 12,11,10,9,8mm
Zuzaneczka świetnie oczka wyglądają z dodatkiem tego granatu.
agulusia ekstra i rzęski i makijaż :)
Dzikakurko, super aplikacje a czas ich zrobienia jeszcze lepszy, jak ja bym tak chciała śmigać :)
Oczywiście, że da się mniej niż w 2h. Ja co 2h mam umówione klientki, więc musi mi zostać chwila na podsumowanie zabiegu i wyjaśnienie zaleceń dot. pielęgnacji, danie szczoteczki, zmianę prześcieradła, uprzątnięcie stanowiska, rozprostowanie gnatów, na króciutką przerwę :kawa: Normalna stylizacja zajmuje mi 1,5h, jak b.dużo rzęs to dochodzi do 2, ale bywa 1h15min...
pewnie ze sie da szybko ale u niekorych nadal schodzi mi 3! tyle rzęs do wyklejenia :)
wiekszosc robie w 2 :) i ciagle zmniejszam czas...
pierwsze evo minki
drugie nory mamuski w ktorych sie kocham dziko i namietnie
trzecie fioletowy akcent :)
Dzięki dziewczątka, w mojej opinii czas pracy to ważny temat, przede wszystkim liczy się dokładność, ale czas jest zaraz po niej. Mnie klientki uciekały ze względu na zbyt długi czas aplikacji.
Moim glównym klientem jest kobieta pracująca, ok 30 tu lat, zarabiająca w przedziale 2-4 tysiące złotych, często dzieciata. Czytaj- robi rzęsy najczęściej po pracy, przed albo po zakupach , potem goni do dzieci i do męża. Dwie, trzy godziny to dla niej stanowczo za długo, bo ona ma masę obowiązków! Mam parę zaledwie klientek, z tych "leżących i pachnących", z mocno wypchanym portfelem swojego męża/przyjaciela, dla których czas nie gra roli. Takie, ktore czasu nie liczą są fajnymi klientkami, bo często napiwek zostawią, nie przeliczają grosza na pieluchy, albo czesne za przedszkole, ale to promil -przynajmniej wśród mojej klienteli. Zresztą jesli mnie poleca, to ten czas to główny atut, który podają klientki- czyli to brzmi mniej więcej tak w słuchawce: Dzień dobry, ja jestem z polecenia Zosi, ona ma takie łądne rzęsy, słyszałam, że pani robi SZYBKO i dokładnie.
A co wy słyszycie w słuchawce dziewczyny?
To są niby szczegóły, ale te szczegóły sprawiają, że można się wyspecjalizować nawet w tak wąskiej dziedzinie jaką są rzęsy. Ja jestem specjalistką od czasu, od starszych pań i od rzęs 3d, praktycznie nie robię już 1:1, bo to się robi na każdym rogu, a wy od czego jesteście specjalistkami? No dzielcie się dzielcie, jesteście naprawdę biegłe w te klocki, czas się wyspecjalizować:D można być specjalistką nawet od miłej atmosfery(to nie żart, wiecie ile babek przychodzi do Was bo im atmosfera odpowiada?) gadać mi tu szybko:D
Wracając do tematu:
Powiem tak, ja nie wiem jak wy, ale ja nie wyleżę dwoch godzin na aplikacji, nie ma takiego chińskiego Boga, który by mnie zmusił, a rzęsy mam robione od okazji do okazji i nie wyobrażam sobie leżenia co miesiąc 2 godziny na łózku kosmetycznym, boby mnie szlag jakiś trafił, ale to ja, chociaż jak się pytam kobitek, to mówią, że gnaty bolą jak się leży dłużej niż godzinę, więc znaczy, że nie tylko mnie!:D:D:D. Dlatego robcie dziewczyny, klejcie to czas się Wam sam bedzie skracał, a jak się nie skraca to znaczy, że wykonujecie jakieś mini czynności, które jak się je zsumuje wydłużają czas pracy, to może być wszystko:
poprawianie każdej zaaplikowanej rzęsy pincetą czy trzeba czy nie trzeba
parokrotne maczanie rzesy w kleju, klej w złym miejscu
nieumiejętność szukania wolnych rzęs, które są jeszcze nie zaaplikowane
złe ułożenie rzęs do aplikacji
złe podklejenie podkładek czy taśm, które trzeba co rusz poprawiać i wybija człowieka z rytmu klejenia
złe ułożenie nadgarstków, które się przy entej rzęsie męczą i człowiek czy chce czy nie chce-zwalnia
powodów moga być dziesiątki
Agulusia, ale super sexi oko, zupełnie inna dziewczyna!
zyza, super norasy, norasy to jest to! Nikt mi nie powie! W noszeniu przede wszystkim. :ok:
ale się rozpisałam, widocznie mam za dużo czasu!:)
teraz juz wiem na co mam zwracac uwage by troche skrocic czas. dziekuje kura:przytul:
Kuro, może i pisałaś już gdzieś ale powiedz proszę jaka jest u Ciebie różnica cenowa między 3d a 1:1?
A mi dużo czasu zajmuje czyszczenie tj. przygotowanie rzęs do klejenia (przy dopełnieniach).
O co chodzi z tym 3D, czy w galerii były zdjęcia tą metodą? Nie zauważyłam, a powinnam, jakaś różnica chyba musi być, rzęski-materiał widziałam ale stylizacji nie :huh:
przyszla do mnie opani z takimi rzeskami.
Naturalne rzesy bardzo slabe sam meszek.Zrobilam co moglam.
2:1 i 1;1 mink 11,10,8 B
Pieknie kleicie rzesy...
Ja na razie tak nie potrafie ,bo mam za soba dopiero 5 aplikacji,wiec wprawa zadna;)
No i te dwie godziny mi schodza na klejeniu...
Te z granacikiem zuzaneczki sa przesliczne
luska-prosz:D, ale to i tak tylko promil oraz całkiem fajne te rzeski, no niestety starsze nieco panie czesto mają takie puszki
nadiuszka-160 za 1:1, 220 za 3d, extreme i inne takie 2:1, 3:1, 350 za norasy
cubaro 3d to nic innego jak 2:1, 3:1, 4:1 we wszystkich odcieniach i grubosciach czyli piórkowa nie piórkowa, extrimy i inne takie:D, czyli wszystko co się sadza na jednej rzęsie naturalnej w ilosci sztuk więcej niż jedna:skacze:
luska bardzo ładnie sobie poradziłaś :) też miewam "puszkowe" panie i nie tylko te starsze...
mi udało się przekonać moją 17-stkową klientkę na 15-stki 0.15,0,20 z 17 0,25,bo zaczynałam już mieć problem do czego je kleić,bo zaczynały się gubić...7 miesięcy noszenia 17-stek :/:
Sama zaproponowała,żeby to były fiolety po całości :)
Może w kolejnej aplikacji będzie gęściej :P
bardzo fajnie ira, ale rzeczywiscie cholercia, nie za duzo tych rzes naturalnych, ale juz pierwszy sukces masz:D, zeszla z grubosci i dlugosci!
Mój czas pracy to do 3h.Ale nigdy poniżej 2,5 :/ Dzięki Kura za wskazówki - może rzeczywiście te pierdoły niepotrzebne jakoś wyeliminować trzeba...ale już kilka z tych czynności, które opisałas ja na pewno wykonuję.
Równiez dużo czasu zajmuje mi czyszczenie rzęs przy uzupełnieniach, nie umiem zrobić tego szybko.
śmieszna, ale czyszczenie z czego? Z resztek makijazu, czy z odrosnietych powykrecanych rzęsek?
Mnie też trochę czasu zajmuje przygotowanie/czyszczenie: zdejmowanie odrostów i tych, które się słabiej trzymają (nie wiem, czy to nie nadgorliwość:/:), czyszczenie z resztek makijażu, bo przecież jeśli toto siedzi u nasady, to klej nie złapie, odtłuszczenie... i tak się robi z tego pół godzinki:co:
To jedno z moich dzieł niedawno "wylepionych" :)
Ciągle się uczę, dopełnienie średnio zajmuje mi 2h, czasem u Pań z gęstszymi rzęskami nawet 3h :( Nowe rzęsy 3h jak nic...Moje Klientki wiedzą, że robię wolniej, ale żadna nie narzeka, cierpliwie leżą. Tylko ja czasem przeliczam, ile klientek mogłabym zrobić, gdyby nie ten mój perfekcjonizm... Niedługo idę na kurs przyśpieszania klejenia do naszej Kury i zobaczę co będzie dalej :)
Załącznik 64344
To ciekawa jestem jak Ci pójdzie to przyspieszanie, ja mam identyczne czasy jak Ty :wstydek:
Gdy pisałam o długim czasie przygotowań przy dopełnianiu to miałam na myśli wszystko tj. jakichś resztek np. makijażu, naskórka, później odrosty, odtłuszczenie i dopiero klejenie, i tak mi schodzi do 2h, czasami krócej, ale to przy rzadkich rzęsach tylko :(, a kleję już 3 rok non stop.
3D - haha a ja już przypisałam to tym rzęskom w profilu cieńszym na początku i końcu, paraboliczne chyba się zwą. Jak człowiek do końca nie wie - to zmyśli. A robicie tymi parabol., jak to wygląda?
Moje dzisiejsze. Piszcie co z nimi jest nie tak.