katiaa - co to znaczy jednorazowo? Że jak raz złapiesz i Ci wypadnie to już nie możesz drugi raz złapać? :P
Można i tak i tak. Jeżeli chodzi o to, ze łapiemy albo pojedyncze rzęski albo po kilka.
Printable View
katiaa - co to znaczy jednorazowo? Że jak raz złapiesz i Ci wypadnie to już nie możesz drugi raz złapać? :P
Można i tak i tak. Jeżeli chodzi o to, ze łapiemy albo pojedyncze rzęski albo po kilka.
Dokladnie,po kilka. To mialam na mysli :)
P.S. Tu bardzo latwo pomylic tematy, jest ich miliony :D wiele podobnych.... a myslalam, ze trafie :P
Patysiak zgadzam się z Patios. Miałam ten sam problem na swoich oczach. Jestem bardzo wrażliwa, swędziało więc drapałam i miałam wtedy takie dziury jak piszesz ( no... może trochę mniejsze, bo nie mam tak długiej powieki :-) Gołym okiem nie było widać sklejek, dopiero jak zrobiłam sobie zdjęcia oczu to zobaczyłam, że moje baby są posklejane. Oczy zaczynały mnie swędzieć po 2-3 dniach. Dziewczyna, która mnie kleiła miała duże doświadczenie i też mówiła, że innym jej klientkom to się nie zdarza - zmieniłam stylistkę i problem znikł.
Dzisiaj jak sama zajmuję się klejeniem rzęs to już wiem, że nie ma przebacz. Pracuje więc przy dobrym oświetleniu i dodatkowo z lupą na oczach, bo wiem jak łatwo jest te maluchy przeoczyć.
Miałam to samo.. Dlatego teraz nauczona na własnej skórze staram się odseparować każdego najdrobniejszego baby lashes , bo wiem, że jeden czy dwa takie na oku przyczepione gdzieś do dorosłej rzęsy potrafią zmusić klientkę do wydłubania prawie całej aplikacji zanim znajdą dokładną lokalizacje sklejki. ale najczęściej widać to właśnie po takich lukach..
Natomiast ja mam inny problem, przedłużam rzęsy klientkom, ale też sama kilka razy poddałam się zabiegowi przedłużania, zaufanym osobom które wiem że wiedzą z czym to się je... tylko problem polega na tym ze za każdym razem jak przedłuża mi ktoś rzęsy ( już robiły to różne stylistki) dostaję zapalenia spojówek :( Najpierw myślałam że to klej, później że to może taśma, przeszłam na płatki i inny klej to samo, później primer, rzęsy zmieniłam też ... i tak próbowałam drogą eliminacji dojść dlaczego tak jest i nic... poprzednim razem... Wylądowałam 5 godz później po aplikacji na pogotowiu. Zapalenie było na tyle poważne że tydzień spędziłam na L4, następny też nie wychodziłam za bardzo bo ciężko było. Zrobiłam przerwę pół roku. Dzisiaj poddałam się aplikacji po tej przerwie, sama dobrałam sobie produkty. Pęsety mam swoje, tylko dla mnie. Zdezynfekowałam po ostatnim. Podczas aplikacji moja kosmetyczka była poinstruowana na co ma zwracać uwagę... szło nawet ok. Przede wszystkim kazałam odseparować jak najdalej rzęsy dolne, żeby płatek nie dotykał oka. Płatki nie przeszkadzały. Później zaczął delikatnie mnie podszczypywać kącik w jednym oku. W drugim nic. Jestem kilka godzin po aplikacji oraz po wizycie u okulisty i z zapaleniem spojówek... :( tracę już jakiekolwiek chęci do dalszych prób :( ehhhhhhhh. Miał ktoś podobne przypadki? Ogólnie to wydaje mi się że nie jestem wrażliwą osobą jeśli chodzi o oczy lub skórę... a jednak...
Hej, a nosisz może okulary bądź soczewki kontaktowe?
I czy podczas zapalenia spojówek masz jakąś wydzielinę na oku?
Czy oczy łzawią? Masz światłowstręt?
I czy oko zaraz po otwarciu jest czerwone? Najprawdopdobniej szkodza ci opary z kleju, który jak wiadomo jeszcze co najmniej pare - parenascie godzin po aplikacji sie utwardza..
Nie noszę ani soczewek ani okularów. Światłowstrętu nie mam, resztę a i owszem. odnośnie zaczerwienienia to miałam na 1 oku, ale niestety zapalenie już jest na dwóch.
zawsze masz na płatkach robione?
karola a nie masz ty moze niedomykalnosci powieki?? moze osoba ktora ci robila nawet nie zauwazylas i masz oparami kleju opazenie chemiczne, wyglada identycznie jak zapalenie spojowek, alergia rowniez tak wyglada:)
pozatym klej paruje jeszcze po calej aplikacji i wtedy opady moga podrazniac ;)
sprobuj na klej dla alergikow :D
wtedy bedzie mozliwosc wykluczenia kleju :D i szukanie czegos innego
wyzej pisala ze po tasmie tez tak ma :(
ja bym najpierw klej wymienila, jesli bedzie to samo to ewentualnie na silkopadach sprobowala ;)
ja też bym próbowała klej dla alergików i warto sprawdzić, czy nie jesteś uczulona na tlenek żelaza (który jest odpowiedzialny za barwienie).
Miałam robionym kiedyś klejem takim że można na otwartym oku działać i też to samo, ale nie mam pojęcia czy on strikte dla alergików był. Tzn ja nie czuje żeby mi się nie domykała ale kto wie z góry siebie nie widzę :D Na razie walczę żeby się tego pozbyć ( zapalenia). Tym razem rzęs nie ściągam ( bo zawsze zakładałam i na drugi dzień trzeba było zdjąć). Więc poczekam jak na uzupełnieniu ten sam nr będzie to podziękuję. Ja to pół biedy bo jakoś próbuję sobie to wytłumaczyć i szukać przyczyny ale gdyby mi się trafiła taka klientka z takim problemem to nieciekawie ;/ Ten test na tlenek żelaza to jest skórny ?
tak, na tlenek żelaza (II) - czarny pigment, który jest stosowany w kosmetykach barwiących. albo spróbuj zrobić uzupełnienie na przezroczystym kleju.
Dziewczyny czy któraś z Was miała może szkolenie u Grażyny Kleby z Nobli w Gdyni? Znacie tego instruktora?
Pani rzęsa nie wiem jak Pani Kleba ale słyszałam bardzo dużo dobrego o drugiej instruktorce Nobla z terenu Pomorza Iwonie Oleksy sama nie miałam okazji jej poznać ale koleżanka która była na szkoleniu baaardzo sobie polecala :)
Ja wiem, że człek człekowi nie równy, ale ile mniej więcej zrobiłyście aplikacji zanim zabrałyście się za profesjonalne usługi? Mam nadzieję, że mnie rozumiecie :P po jakim czasie czułyście się już dobrze w tym co robicie i brałyście normalnie pieniądze?
od razu! ja w tym samym miesiącu, w którym zrobiłam kurs zaczęłam brać pieniądze, ale nienormalne :D tzn. robiłam na koleżankach, rodzinie itp. za kwotę niższa z racji tego, że "się uczyłam".
ja tez od razu, tyle że mniejsze. Z doświadczenia z paznokciami. Jak zrobiłam kurs na akryl to robiłam wszystkim za darmo jak leci. Pracowałam na bardzo drogiej firmie, więc materiały pochłaniały mi ogrom gotówki. Nie mówiąc o moim czasie. Teraz postąpiłam inaczej. I z perspektywy czasu widzę, że to była słuszna decyzja. Poza tym jak ktoś płaci to ma zupełnie inny szacunek do tego co mu robisz.
Iwona wybacz albo mi sie coś pomieszało albo zawiodła moja geograficzna wiedza :p tak czy siak słyszałam dobre opinie o Tobie :)
o tak - zgadzam się z Patios, jak zapłacone to bardziej szanowane..
Jeśli chodzi o Gdynie, to ja polecam forumową Dziką Kurę, sama byłam u niej na szkoleniu w zeszłym tygodniu, jechałam aż z Bydgoszczy i nie żałuję. :) Porządnie wyłożona teoria, wymagająca modelka do ćwiczeń praktycznych, mile spędzony czas, duuużooo przekazanej wiedzy, czego chcieć więcej. ;) Ja się strasznie bałam przed szkoleniem, ale nie ma czego. :D
a co do tego po jakim czasie poczułam się pewnie.. hmm.. wiesz, nadal czuję , że mogłabym robić lepiej to co robię. Dziewczyny reprezentuja wysoki poziom znacznie podwyższajacy poprzeczkę moich umiejetności. Ale myśle, ze po jakis 15 aplikacjach zaczelam to robic zdecydowanie szybciej i pewniej i na tyle dobrze by obserwowac, ze rzesy klientkom trzymają się tak jak powinny.
Podklejanie oczek wchodzi w nawyk i robisz to niewiele się zastanawiąjac, przygotowanie stanowiska pracy tez przestaje byc stresujace (np ze o czyms zapomnisz) no i samo manewrowanie pensetami przestaje byc klopotliwe.
kontynuacja z wątku galeria rzęs
nie znam Was ale ten wpis kojarzy mi się tylko po to aby kasę zbijać,że niby szkolenie....................ale trzeba podnieść wartość usługi:( nie wiem czy w rzeczywistym świecie wypali gdzie każdy szuka jak najtaniej a dobrze,mam na myśli grupowe zakupy typu groupon czy gruper lub innych masa nowo powstałych wyjadaczy!
Ania38, a Tobie się wydaje że ludzie robią szkolenia, żeby robić coraz taniej ? :wow: A po co ludzie chodzą na specjalistyczne studia ? Po co robią kursy językowe? Po co walczą o doświadczenie ? Żeby pracować na "przysłowiowej kasie w markecie"? Nie. Żeby być dobrym i miec pracę, żeby dostać podwyżkę, żeby wiecej zarabiać ! Czy to nie jest oczywiste ?:)
Dlaczego mam wrażenie, że się bulwersujesz na podnoszenie cen przez dziewczyny po profesjonalnym szkoleniu ?
Dlaczego po wydaniu kilku tys na szkolenia(kilka) mają zarabiac tyle samo co dziewczęta po byle jakim kursie za 300zł, skoro jakość ich pracy jest z nimi nieporownywalna ?
Na świecie normą jest że im ktoś lepszy w zawodzie, bardziej doswiadczony tym wiecej zarabia. I tak powinno być.
Zaniżanie cen bo "klientka tego oczekuje" spowoduje, ze w ktoryms momencie ci braknie kasy na rozwój, a to sie przelozy na jakość usługi.
Klientka predzej czy pozniej pojdzie tam, gdzie jej zaoferują coś nowego w przyzwoitej jakosci. Ty jej tego nie mozesz zaoferowac bo cie nie stać na szkolenie. Musisz utrzymac pewien poziom cen zeby klientka przyszla i zeby cie bylo stac na zycie i rozwój.
Zawsze klientki bedą sie dzieliły na te co chcą tanio i te dla ktorych priorytetem jest jakość.
My chcemy te drugie. Te pierwsze i tak nie docenią jakosci pracy bo dla nich priorytetem jest kasa.
Ty określasz którą grupę klientek chcesz do siebie ściągnąć i Twoja w tym głowa, żeby się o Tobie dowiedziały i chcialy przyjść. To juz jest jak z rozreklamowaniem firmy. Żebys byla nie wiem jak dobra, to jak ludzie o Tobie nie wiedzą to nie przyjdą.
A propo - Jędrek co wieczór modlił się do Boga: Panie Boże spraw zebym wygral w lotka... I tak dzien w dzień. W końcu Bóg się wkurzył i mówi: Jędrek, ty mi daj szansę, ty zagraj w koncu w tego lotka !"
PS. od kiedy na gruponie są usługi tanie i DOBREJ JAKOSCI ??
Znasz powiedzenie? Szybko i tanio - nie będzie dobrze, szybko i dobrze - nie będzie tanio, dobrze i tanio - nie będzie szybko.
Dokładnie tak, na dobrze wykonaną usługę zawsze znajdzie się klient. Oczywiście, że wiele osób kieruje się jedynie zasobnością swojego portfela, ale nie wszyscy - na szczęście. Idealnym przykładem różnorodności klientek są Panie decydujące się na makijaż permanentny, powiedzmy brwi. Panie kierujące się jedynie ceną są w stanie wybrać się na taki zabieg podkładając się, jako modelka na szkoleniach - ryzykują wszystko, ale zaoszczędzą powiedzmy 400 zl ;) Dla mnie jest to zupełnie absurdalne i w życiu bym tam nie postąpiła... Wolę zapłacić za super brewki nawet 1000 zł, ale uzyskać wymarzony kolor, kształt i jakość! Dokładnie taka sytuacja jest przypadku rzęs. Groupon i tego typu serwisy oferują usługi kiepskiej jakości i nikt mi nie powie, że jest inaczej ;)
/przepraszam za offtop :o
nie trzeba tak krzyczeć
nie!! robia szkolenia i ja też je mam i ciągle się szkolę!!!
miałam na myśli ćwiczenia,wyrobienie sobie odpowiedniej techniki
szkoda ,że wątek przenieśli bo nie ma punktu odniesienia do mojego wpisu:((
PS. od kiedy na gruponie są usługi tanie i DOBREJ JAKOSCI ??
Znasz powiedzenie? Szybko i tanio - nie będzie dobrze, szybko i dobrze - nie będzie tanio, dobrze i tanio - nie będzie szybko.
ja się tak ogłaszałam i chcę powiedzieć,że nie robiłam tego źle!! wręcz przeciwie,starałam robić jak najlepiej ,najdokladniej po to tylko żeby dziewczyna do mnie wróciła!! bo moje założenie było takie,żeby przyciągnąć klientki nawet wtedy, że przy pierwszej aplikacji nie miałam zysku,szłam po kosztach!!
i wiesz co udało mi się,klientki zostały u mnie!!
dlatego nie krytykuj za wcześnie jak nikogo nie znasz!! nie wrzucaj wszystkich do jednego worka!!
A po co tyle wykrzykników ? :)
Ja Cie wcale nie oceniam.
Po prostu nie spotkałam ani jednej osoby, która byłaby zadowolona z usługi gruponowej stąd moje zdanie.
Za to nie rozumiem celowości twojego komentarza odnośnie podnoszenia cen usług w miarę wzrostu kwalifikacji.
cyt:"nie znam Was ale ten wpis kojarzy mi się tylko po to aby kasę zbijać,że niby szkolenie....................ale trzeba podnieść wartość usługi:( nie wiem czy w rzeczywistym świecie wypali gdzie każdy szuka jak najtaniej a dobrze,mam na myśli grupowe zakupy typu groupon czy gruper lub innych masa nowo powstałych wyjadaczy! " Gdzie tu jest nawiązanie do twojego : "miałam na myśli ćwiczenia,wyrobienie sobie odpowiedniej techniki" ???
A może po prostu cie gryzie, że inni podnoszą a Ty na gruponie jedziesz ? Może masz problem z reklamowaniem się. I nie, to nie jest szydera tylko normalne pytanie.
Tak tylko gdybam :nie_powiem:
Nie jadę na gruponie,takie były moje początki,wydaje mi się,że udane bo klient pozostał.
Osiągnęłam założony cel i jestem zadowolona.
Co do kursów i szkoleń ,dziś jedna z dziewczyn na warsztatach pokazała,że go nie posiada a rzęsy klei znakomicie,widziałam to na własne oczy!
co do wykrzykników to taki mam sposób pisania:(
No wiesz, ale taka co nie ma kursów i calkiem dobrze sobie radzi to niestety olbrzymi wyjątek.
Patrząc na to co wyrabia wiekszość dziewczyn po jednym, dodajmy słabym szkoleniu, to nie byłabym taka hura optymistyczna co do tego ze wystarczy jedno.
Jedna ma jakis talent i smykalke inna nie. Wiekszosc potrzebuje szkolen.
Czyzbyś była w Czestochowie ?? :skacze:
Któraś to ty ? :D
Dziewczyny HELP! Co mam zrobic z takimi oczami? Jest to moja ciotka i juz kilka razy jej robilam rzesy i ciagle cos mi nie pasuje. Ciezko mi idzie z dobieraniem stylizacji do oka a te oczy nie sa latwe bynajmniej dla mnie. Moze jakos poratujecie. Bede wdzieczna bo jutro znow ja bede kleic.
http://pliki.wzorki.info/images/1zMQu.jpg
Lepszego zdjecia niestety nie mam
to zdjęcie wystarczy.
- zrób stylizację na otwarte oko,
- nie wyciągaj kącików.
- użyj profilu B,
- najlepiej pomieszać z brązowymi. jeżeli nie masz, to choćby dowolnym kolorem należałoby rozjaśnić,
- maksymalnie możesz wydłużyć rzęsy o 50%, najlepiej tylko o 30%.
Witam ,przeczytałam cały pierwszy wątek ogólny i połowę drugiego.Szkoda tylko ,że "po fakcie" :/: Szkolenie odbyłam pod koniec października.Na szkoleniu instruktorka chciała nas uczyć na mojej modelce -gdy po 8 próbie nie udało jej się podkleić oka mojej modelce stwierdziła ,że się nie da i przeszła do kolejnej.Oko podkleiłam sama i zaczęłam walkę o każdą rzęsę (oko głęboko osadzone,wszystkie rzęsy chowały się pod taśmę).W połowie klejenia poprosiłam o pomoc bo moja modelka z kursu jechała prosto do pracy.Pani wkleiła jakieś 10 rzęs i się poddała :P Dopiero po przeczytaniu tego forum widzę jak powinno wyglądać szkolenie.Wykonałam do tej pory jakieś 10 aplikacji-poprawnych ale przy każdej dałoby się wkleić jeszcze ok po 15 rzęs na oko.Dzięki forum wiem,że mam za wolny klej.
Podziwiam Was wszystkie dziewczyny
Uwielbiam dziką kurę za jej humor oraz podejście do pracy
Po przeczytaniu jestem załamana tym na co wydałam pieniądze i wiem jedno - albo uzbieram na kurs u dzikiej kury albo będę gdzieś klęczeć na grochu żeby dostać kurs na raty :D
Musiałam napisać żeby jakoś się odciążyć psychicznie i wyjrzeć z dołku w którym się znalazłam :)
Pozdrawiam Was wszystkie i dalej będę się posiłkować Waszymi radami i doświadczeniem :*
:leze:ale jaja:leze:
Natasza znam kilka dziewczyn które nie dotrwały do 10tej aplikacji rzucając pęsetami w kąt. Jesteś na dobrej drodze. Zachęcam do wstawiania w galerii WYRAŹNYCH zdjęć. Jest na forum wiele "kumatych" stylistek i instruktorek, które na pewno podpowiedzą na co powinnaś szczególnie zwracać uwagę. Tu nikt nie gryzie - chyba;)
(admin: wiem że się nie cytuje pod postem ale nie mogłam się powstrzymać:D)
malutkapumcia i marchewka - a ja oczywiście bym zrobiła po swojemu :D czyli nie wyklejała do końca zewnętrznych! , przeszła na C za tęczowką (lub nawet ciut wcześniej). a jak nie masz jaśniejszych rzęs, to 0,10. to jest oko podobne do mojego (chyba haha) i uważam że wyklejenie do końca nic dobrego mu nie przynosi.
:wow: instruktorka nie potrafiła podkleić oka?????? ja pitolę - masakra jakaś
natasza gdzie ty takie cudo dorwałaś????
gratuluję, bo ja po takim szkoleniu nawet nie podeszłabym do samodzielnego klejenia.
iosa, czego ty się dziwisz? niektóre instruktorki i kleić nie potrafią, a co dopiero radzić sobie z ciężkimi przypadkami ;)
Nadiuszka no dziwię się. :o
Instruktorka jak lekarz - ma się znać na wszystkim, być skarbnicą wiedzy, doświadczenia, cierpliwości. Ma pokazać, nauczyć, prowadzić kursantkę a później wspierać, dopingować, opierdzielić jak jest taka potrzeba.
Instruktor nie ma prawa czegoś nie wiedzieć jeśli naucza z danej dziedziny - takie jest moje zdanie. :cisza:
Może to była instruktorka samozwańcza? albo z castingu - typu "pokaż mi zdjęcia prac ( nie koniecznie będziemy sprawdzać czy są twoje), a zostaniesz nasza instruktorką"?
natasza - przyznaj się - gdzie się szkoliłaś?:skacze:
Iosa nie dziw się kiedys dostawano instruktora rzęs np. w gratisie do szkoleń pazurowych (jeszcze jak ta dziedzina raczkowala) i tak samo z pazurami często jest instruktor raczej nie z posiadanej wiedzy tylko z powodu reklamowania jakiejs firmy... dobrze ze to sie zmienia coraz szybciej :)
Natasza moim zdaniem sporo wiecej nauczysz sie na swoim doswiadczeniu a reszte podszkolisz na doszkoleniach :) pomine ten znany fakt ze wtej dziedzinie trzeba stale sie doszkalac :)
U mnie doszkalanie jest musowe -aplikacja zajmuje mi bite 4 godz i to i tak za mało :P Muszę zmienić klej na szybszy bo gruszka zabiera mi mnóstwo czasu.Za kurs zapłaciłam 400zł :P I dostałam certyfikat w koszulce (na adres mamy która właśnie dzwoniła mi o tym powiedzieć czym mnie dobiła)
Na kolejny kurs upatrzyłam sobie dziką kurę -nie wiem czy to się uda ale jakoś ta konkret babeczka wpadła mi w oko :skacze:
Panik która nas szkoliła miała o ile dobrze pamiętam 4 lata doświadczenia :P
A gdzie było? Po przeczytaniu forum wstyd się przyznać :P Szukałam kursów z Bydgoszczy i znalazłam - Go Work :P
Koleżanka poleciła :P
Także teraz o ile mi się info nie pomieszały - czas zbierać 500zł :P
Dzięki za odzew dziewczyny.Jak zrobię zdjęcia jakieś to na pewno wstawię :)