Kura to doskonały wybór, uwierz mi odpowie na każde zadane pytanie, przyspieszy czas pracy a do tego nastawi Cie mega pozytywnie do klejenia :)
Printable View
Kura to doskonały wybór, uwierz mi odpowie na każde zadane pytanie, przyspieszy czas pracy a do tego nastawi Cie mega pozytywnie do klejenia :)
natasza a co oznacza "certyfikat w koszulce" ?
Myślałam ,że certyfikat będzie wyglądał jakoś porządniej a nie na zwykłej kartce prosto z drukarki jak samoróbka włożony w koszulkę foliową :P
Ja od Kury wyszłam z certyfikatem zapakowanym w kopertę bombelkową i jakoś nie było mi źle z tym faktem. :P W ramkę oprawiłam go w domu. ;)
Z innej beczki: Czy któraś z was jest w stanie wytlumaczyć mi w jakim celu zostały przyklejone taśmy na pierwszym zdjęciu? Ona tak separuje rzęsy??? Pomijając fakt, że wydaje mi się ( z dosyć dużą pewnością), że oczy ze zdjęcia należą do właścicielki fanpage. Nie sądzę żeby sama sobie przedłużała rzęsy. Dala się komuś uzupełnić, a potem zdjęcia wstawia jako swoje? To jeszcze bardziej perfidne niż kradzież cudzych zdjęć...
http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/sc...wrlkmuasrk.jpg
Gdzieś mi mignęły certyfikaty od dziewczyn i wyglądały dużo lepiej :P Ale może po prostu czepiam się już szczegółów bo jestem sfrustrowana tym ,że źle zainwestowałam pieniądze :) Wybaczcie
No akurat ta nieszczęsna koszulka to o niczym nie świadczy. Ale certyfikat powinien być na grubym papierze dobrej jakości. :)
Kolezanka zrobila sobie rzesy u sasiadki, ktora metoda 1:1 pracowala 4godziny! A dziewczyna ma 3 lata doswiadczenia.
4 godziny, BO NORMALNIE KLEI Z KOLEZANKA NA POL. Raz ona jedna oko, kolezanka drugie i tak na zmiane.
Owa rzesistka jest latynoska... moze maja jakies metody, o ktorych nikt nigdy nie slyszal? :)
Gosia toż to przecież 2:1;)
Moze 3 lata temu zrobila kurs. Pytanie ile od tego czasu wykleila aplikacji - to jest raczej istotniejsze.
Jesli malutko to nie miala jak wyrobic reki.
Pierwsze aplikacje po kursie robilam od 4-5h !
Teraz - 9 miesiecy później 2-2;15h, z aplikacjami 3D udaje mi się zmieścić w 3h przy przecietnych rzęsach.
Ale od kursu wykleiłam około 200 par oczu - włącznie z uzupełnianiem.
Sporo moich klientek nie chce wierzyc ze tylko 9 miesiecy kleje, a nowym sie nawet nie przyznaję bo czesto je to info odstrasza - myslą ze jestem total świeżak.
Fakt mam jeszcze dużo do nauczenia, ale to juz są drobne techniczne aspekty których klientka nie zauważa.
Nie liczy sie czas ale ilosc, zakladając ze się do każdej aplikacji naprawdę przykladamy.
Dziewczyna normalnoe pracuje jako stylistka :)
Praca byla ladna ( na moje oko) i czysta. Chodzi mi o ten czas 4godzin i robienie rzes na zmiane ze wspolniczka ;)
Cataleya ja kleje 6miesiecy i kobietki "wala drzwiami i oknami", bo w salonie to im sklejaja, tna nozyczkami rzesy!! (Mieszkam w Szwajcarii).
Sama jeszcze nie jestem mistrzynia, duzo mi brakuje, ale to co robia w salonie z rzesami, to az strach.
Hej dziewczyny wiem ze to watek dot. przyklejania rzes metoda 1;1 itd ale mam pytanie dotyczace kepek . Zawsze je przyklejalam na klej DUO (na bazie lateksu) teraz zamowilam klej ARDELL lashtite ktory jest przeznaczony do kepek jest wodoodporny i trzyma do 3 tyg podobno i moje pyt brzmi jak je zdjac nie naruszajac swoich rzes wiem ze istnieje remover z tej firmy ale w polsce nie moge go dostac a na stronie pisza ze oliwka mozna sprobowac aczkolwieka na innych forach ang. dziewczyny mowily ze nie da rady ze mocno trzyma. bo z LATEKSOWYM nie ma porblemu oliwka , mleczko do demakijazu czy cos i juz . Moze ktoras uzywala i wie ? BYLABYM WDZIECZNA . DZIEKUJE ;):yess:
Ale po co ci tak mocny klej do kepek ? Nie wolno tak dlugo ich nosic ;)
wiem ze nie wolno ;) i wlasnie zamiaru nie mam dlatego pytam czy ktos mial z nim stycznosc i moze wie jak go bezpiecznie usunac ;)
namezaneta ja używam LashTite z Ardell, ale nikt mi nie zgłaszał, żeby trudno go było usunąć, normalnie przy demakijażu kępki odchodzą... No i nie słyszałam, żeby ktoś z kępkami 3 tyg chodził, chociaż niektóre artystki kleją je na klej do 1:1...
O o super bo juz sie balam ze zaloze na imoreze (wesele kolezanki) i potem bede miec problem z zdjeciem. ;) ale Cieszy mnie ze mi odp. wiesz napisane ze trzyma do 3 tyg ja nie wiem nie uzywalam , ale wydaje mi sie ze jak ktos chce miec rzesy tak dlugo to metoda 1;1 i prosze bardzo . ale w szoku jestem ze tak nie ktore stylistki robia jak mowisz az starch sie bac.DZIEKUJE
Jak to przecież kosmetyczki aplikują kępki na 3tyg, a nawet dłużej się trzymają, chyba jakaś niedouczona jesteś :D
Zdarzyło mi się kiedyś coś takiego usłyszeć ;) Ehh... chyba jeszcze wtedy próbowałam wyjaśnić jak to działa, ale potem zorientowałam się, że w takich przypadkach nie warto. Spróbuje przegadać, a jak się nie uda to się obrazi :)
Mnie już nic nie zdziwi, przez internet kupić można wszystko, uczyć się dziewczynom nie chce (nie mówiąc o drogich, wartościowych kursach), więc jak wyobraźnia poniesie tak będą robiły ;)
Dziewczyny kolejne pytanie ode mnie i w sumie tym razem serio zaczęłam się zastanawiać, czy ja o czymś nie wiem, może babeczka odkryła nową technikę, bo jeszcze nie spotkałam się z takim podziałem. Można sprzedawać to samo pod rożnymi nazwami, ale skąd w takim razie taka różnica w czasie aplikacji i w cenie? To jest fragment cennika jednego salonu z mojego miasta. Chodzi mi o punkt "zagęszczanie..." i "przedłużanie..."
http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/sc...bcnxjpgzqi.jpg
może chodzi o przedłużenie rzęs krótszych do długości najdłuższych naturalnych i wtedy jest to niepełna aplikacja i cena odpowiednia ?
raczej mniejsza ilość, ale grubszych rzęs, stąd krótszy czas i niższa cena.
Drozja, taki sposób podklejenia taśmy tłumaczy tylko jedną przyczynę - niedomykająca się powieka. owszem, jest podstawowym przeciwwskazaniem do zabiegu, ale w praktyce często staramy się to ominąć i upiększyć klientkę.
Dzięki, o tym nie pomyślałam, ani się z tym wcześniej nie spotkałam. ;)
A odnośnie taśm, widać że one nie są przyklejone, tylko ledwo się trzymają, tak jakby tylko je położono na powiece luzem, więc to chyba nie pomaga w domknięciu powieki?
masz rację :D nie pomaga :D
Nie moglam nigdzie znalezc odpowiedzi.
Dziewczy rzesy mi dziwnie na kleju "slizgaly". Dziewczyna nie plakala.
Aplikacje robilam wczorah, klej nie ma nawet 2miesiecy. Mialam jednak wrazenie, ze bylby jakby wymieszany z woda? Dziwnie wygladal.
Klej trzymam w lodowce.
Czekam na wiadomosc od klientki, zobacze czy cos sie dzieje.
a wymieszałaś klej przed aplikacją?
nie wymieszany klej ...
Następnym razem dobrze wstrząśnij przed nalaniem kropelki,jak nie pomoże dokładniej odtłuść rzęsy, zmniejsz temperaturę w pokoju... jeśli nadal dupa to do kosza :/:
Wszystko zrobilam jak nalezy. Tak jak zawsze.
Zaraz zamowie nowy klej ;)
No to teraz ja mam pytanie :-)
Pytanie dotyczy demakijażu oczu przed zabiegiem, właściwie nigdy nie miałam z tym problemu.
ALE mam Klientkę, która jest modelką, pracuje w tv i ma wiecznie niedoczyszczone oczy. Na rzęsach tona cieni do powiek, raz zdarzyły się gluty z tuszu (zanim zaczęła do mnie przychodzić). Jak wykonać jej porządny demakijaż bez użycia wacików, czy patyczków kosmetycznych. Czy pozostają mi tylko patyczki bezwłókienkowe (a raczej ich cała paczka:-)) czy jest jakiś inny sposób?
Pozdrawiam
a dlaczego nie możesz używać patyczków zwykłych?
ja używam też chusteczek do demakijażu :)
Po wacikach i patyczkach, zostają włókna, ale o chusteczkach nie pomyślałam ;-)
Dzięki :-)
ee tam :) jak są dobrze sprasowane to nic nie zostaje :)
beautyfull eyes, a chusteczki do demakijazu rzes przedluzanych? podałabym linka, ale nie moge bo to reklama, w kazdym razie sa u nas w evo i drozsze i tansze, do takiego syfu na oku polecam te tansze, bo to gabeczki
Beautiful eyes, a próbowałaś welurowe aplikatory z noblelashes? one są duże i bardzo wygodne. ja właśnie nimi domywam wszystkie resztki makijażu. potem oddaję klientce, bo dla mnie są jednorazowe, ale klientka w domu jeszcze wielokrotnie używa do mycia rzęs i powieki. moje klientki te aplikatory kochają :ok:
a ja nie domywam tuszu i innych glutów miedzy rzesami :) Nie mam takich klientek u siebie, które nie szanują mojej pracy a nawet jeśli się malują to przychodzą CZYSTE do mnie bo wiedzą, że za ewentualne domywanie itp płacą wiecej... Jeśli przyjdzie do mnie klientka i w dniu zakladania rzes jest wymalowana to owszem robie jej demakijaż sama płatkami włókninowymi ( nie zawierają żadnych farfocli ) namaczam je płynem do demakijażu oczu Refectocil i mam to samo co jest pakowane w tych pudełeczkach do demakijażu oczu przy rzęsach przedłużanych... Wychodzi dużo taniej a i domyjesz bez żadnego ryzyka zostawienia jakiegoś farfocla między rzęsami.
Jeśli mi się zdarzy bo nie mówię, że nowe klientki zawsze dbają o rzęsy to poprostu wysyłam je do łazienki, myją twarz porządnie oczy szarym mydłem i dopiero zapraszam na łóżko. Wtedy wiem, że rzęsy będą się trzymać tak jak należy bo je wcześniej o tym informuje, że moje domywanie rzęs może nie być tak skuteczne jak umycie oczu porządnie mydłem :) Nigdy nie domyje się samemu przedłużanych rzęs w 100% idealnie. Natomiast jeśli klientka pójdzie do łazienki i umyje porządnie oczka to wtedy raz, że sobie sama jeszcze odtłuszcza rzęsy bo nie zawierają żadnych tłuszczy od sebum skóry oraz tuszów itp... ;) Warto na to uczulać kobiety, a jeśli usłyszą argument taki że przedłużane rzęski będą się trzymać znacznie lepiej to zawsze pójdą do łazienki umyć buźkę ;) Możecie mieć pod ręką jakiś podkład bo wiadomo, że nie każda Pani chce wyjść od Ciebie całkiem sote więc warto ją uświadomić, żę po zabiegu będzie mogła się lekko podmalować ;)
Mam takie pytanie. Znalazłam w cenniku pewnego salonu
Blink &go 100zł
uzupełnienie blink &go 75zł
Jak się blinka uzupełnia?
Blink&Go nigdy się nie uzupełnia. Widocznie osoba, wykonująca tę usługę w salonie nie ma pojęcia o niuansach tej metody :/:
nie ma pojęcia i wygląda na to że uzupełnia ;)
do mnie kiedyś przyszła dziewczyna z rzęsami 1:1 na uzupełnienie (bo myślała że ma 1:1) a był to blink.
zawsze miała to ściągane i zakładane na nowo (czyli w teorii i praktyce wszystko by się zgadzało) ale pani chciała to uzupełniać, bo jej kawał konstrukcji wypadł. pomijam to że ten blink był zalany klejem cały jak przysłowiowy balkonik.
najlepsze było to że po tym jak uzupełnienia odmówiłam pani mnie poprosiła tylko o załatanie dziury na te parę dni i później przyszła ściągać i robić prawdziwe 1:1. moje łatanie polegało na wkładaniu rzes metodą blinkową w ową dziurę ;) może więc pani od cennika robi to samo? tam gdzie się powykrusza, tam łata dziury?
Dziewczyny jak wiecie dopiero zaczynam swoją przygodę z rzęsami.Wiem ,że pisałyście o uczuleniach bo przeczytałam całe dwa wątki :P Dzwoniła dzisiaj babeczka bo słyszała ,że zakładam cieniutkie rzęsy.Mówi ,że miała już dwa razy zakładane i ,że za każdym razem miała "zapalenie" i czerwone oczy i ,że to przez to ,że miała bardzo grube i ciężkie rzęsy zakładane.Czy to rzeczywiście może być powód?Ja mam najcieńsze 0,15 ale są naprawdę cieniutkie ,Pani która dzwoniła mówi ,że ma mega gęste rzęsy więc efekt będzie ładny.Pytała też czy w razie czego jej ściągne bo poprzednie tak jej dały czadu a stylistka nic nie chciała chyba pomóc bo sama w końcu je wyrwała z naturalnymi.Zapewniłam,że ściągnę w razie czego.Mam remower z tej samej firmy co klej więc ładnie ściąga.
P.S. Już wiem dlaczego aplikacja trwa u mnie tak długo - po pierwsze klej schnie w żółwim tempie a po drugie mam pensety do duszy :P Są bardzo mało precyzyjne i o ile z dorosłymi rzęsami sobie radzą to baby lashes się spod nich wymykają i muszę się ostro nakombinować żeby się nie dokleiły co zabiera mi mnóstwo czasu.Po Waszych wypowiedziach przestawiłam prostą pensetę do lewej ręki a zakrzywioną do prawej i muszę stwierdzić ,że lepiej mi się pracuje.
Musze to napisac bo normalnie niewytrzymam. No ale do rzeczy. Jakiś miesiąc temu przyszła do mnie koleżanka mojej siostry na rzęsy i wiecie co se wymyśliła, że ona też będzie robić. Myślałam, że to tylko żarty, ale jednak nie. Znalazła już kilka ofiar a oto jedna z nich Iga :)) - misqqa. Jak mozna komus zrobic cos takiego. Dziewczyna nie ma szkolenia i myslisz ze wszytsko moze. Jakies pol roku temu byla u mnie na hybrydach to se kupila zestaw do hybryd i zaczela hybrydy robic ale juz jej chyba minelo. I co najlepsze z tego co slyszalam robi te rzesy po 100zl. Ona powinna jeszcze za ta krzywde tym dziewczynom placic.
Malutka myślę ,że ona sama sobie nóż w plecy wbija publikując coś takiego :haha:
Nie dziwię Ci się ,że masz nerwy...
Dzisiaj też się wkurzyłam -chciałam jechać w rodzinne strony i przy okazji bratowa miała mi znaleźć dwie dziewczyny do wyklejenia ale się okazało ,że chętnych brak bo w mojej małej miejscowości jest STYLISTKA która robi rzęski za 60zł a objętościówki za 75 -80zł. Jak usłyszałam o jej cenach to zrozumiałam dlaczego się wkurzacie ,że dziewczyny psują rynek niskimi cenami ...Brak słów :/:
Dziewczyny poradźcie mi jak odżywić naturalne rzęsy po kiepskich aplikacjach? Przeraziłam się jak przyjrzałam się dzisiaj sobie w lustrze-nie mam połowy swoich rzęs, a te które zostały są strasznie cienkie :/: w czwartek mam mieć zakładane norki, ale nie wiem czy będzie do czego kleić :/: