Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Oj tak.dobrze,że nie Wasze.
Jak by mi moje zaczęły ściągać to bym się załamała.
Chociaż na przestrzeni może 4 miesięcy też mi chyba z dziesięć klientek odpadło.
Jedna urodziła drugie dziecko i zrezygnowała,bo nie ma jak się ruszyć z domu.
Druga wychodzi za mąż za parę miesięcy i odkłada co może.
Kolejna się wyprowadziła.następna fajna klientka przeniosła się do rodzinnego miasta
Dwóm kolejnym obcięli kasę i też zrezygnowały.
Następna na wymówieniu i też oszczędza.
Itd.. wymieniać by i wymieniać.
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
u mnie nie jest najgorzej, studniówkowej nie miałam ani jednej, tylko na fejsie sie pytaly :)
ale myslalam ze bedzie gorzej :)
a u mnie tez kilka porezygnowalo, jedna nawet stwierdzila ze zniszczyla sobie plytke (to nic ze sama zerwala i ogolnie miala plytke zajechana, ale zawsze to nasza wina :P) truuuudno sie mowi, nie placzmy z tego powodu, aczkolwiek szkoda takich klientek...
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Ja miałam jedną studniówkę he he
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Mi też trochę odpadło w ostatnim czasie , niby mówią że chcą dać odpocząć pazurkom ale raczej wiem że chodzi o pieniążki , kryzys idzie , ja mam ten tydzień tak beznadziejny że chyba się załamię ;(
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
U mnie cały styczeń był szał dziewczyny na studniowki tak robiły siedziałam od 7 do 20 a następny tydzień już cisza mam tylko 3klientki ale pozostaje nadzieją że jeszcze ktoś zadzwoni
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Ja zauważyłam, że teraz dziwczyny na studniówki nie szaleją jak kiedyś. osobiście nie miałam ani jednych rzęs i paznokci na studniówkę. Fryzjerka z którą dzielę lokal tak samo. Generalnie przy cenach jakie teraz są za taka imprezę wcale się nie dziwię, że każdy oszczędza.
Z resztą to samo jest z innymi klientami, wszystko jest winą pogody, w zeszłym tygodniu bodajże we wtorek albo w srodę była piekna pogoda, słońce, śnieg się stopił, cieplutko- efekt? Ludzie wchodzili do salonu co chwilę. Swoja drogą mnie w taką pogodę zimowo-szaro-ponurą też nie chciałoby się wychodzic jakoś bardzo z domu.
Jaki macie ruch dziewczyny? Ja sobie ciagle powtarzam - byle do wiosny......
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
styczeń podliczony :blink:
niby tych klientek nie było mało, ale był urlopik (prawie 2 tygodnie łącznie) i jak już pisałam w temacie o polecanych produktach poprzesuwały się rzęsowe na luty.
no i wyszło co wyszło. ale za to luty już się zapełnia powoli.
zabawa sylwestrowa, studniówki, karnawał... a co to? nie miałam ani jednej klientki z tytułu tych imprez...
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
zen jaki mamy ruch w salonach widać po wzmożonym ruchu na forum :P
I u mnie nie było szału przed studniówkami, koleżanki fryzjerki mówiły to samo, więc tendencja ogólnopolska ;)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
U mnie o dziwo bardzo fajny styczeń, miałam 7 klientek studniówkowych, do grona stałych dołączyły 4 nowe osóbki, plus te które są od dawna stałymi, odliczając weekendy i piątki w które staram się nie przyjmować to tak okolo 20 kobitek mialam, mimo ze klepie pazurki w domu :)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
u mnie totalne dno. Luty zaczal sie fatalnie, styczen nie byl najlepszy. Jak sie nic nie zmieni, to nie wiem co zrobie... :/:
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
U mnie odpadły dwie kolejne klientki.
Rzekomo robią przerwę do lata.
W tym tyg.miałam 4 nowe Panie.
Z miłą chęcią widziałbym je raz w miesiącu na odnowie.
Ogólnie nie ma tragedii.,ale gdyby były jeszcze te wszystkie które odpadły to wtedy napisałabym.,że jest super.
Dodatkowo miałam nieco więcej zakupów do pracy więc tym bardziej by się przydały.
nanami
A Ty też na własnej dg?
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Cytat:
Napisał
Zen.
Ja zauważyłam, że teraz dziwczyny na studniówki nie szaleją jak kiedyś. osobiście nie miałam ani jednych rzęs i paznokci na studniówkę. Fryzjerka z którą dzielę lokal tak samo. Generalnie przy cenach jakie teraz są za taka imprezę wcale się nie dziwię, że każdy oszczędza.
Z resztą to samo jest z innymi klientami, wszystko jest winą pogody, w zeszłym tygodniu bodajże we wtorek albo w srodę była piekna pogoda, słońce, śnieg się stopił, cieplutko- efekt? Ludzie wchodzili do salonu co chwilę. Swoja drogą mnie w taką pogodę zimowo-szaro-ponurą też nie chciałoby się wychodzic jakoś bardzo z domu.
Jaki macie ruch dziewczyny? Ja sobie ciagle powtarzam - byle do wiosny......
Ja miałam 2 klientki studniówkowe!! Jedna na manicure french (!), druga na przedłużenie jednokolorowe :nie_powiem: Rzęs żadnych. 3 lata temu w okresie studniówek nie wychodziłam z domu, tylko od rana do nocy kleiłam, mówiąc krótko, brokatowe tipsy (im było więcej cyrkonii tym lepiej :P). Zgadzam się, że może być to spowodowane ekstremalnymi cenami za studniówkę. Ja za swoją płaciłam 160zł i wydawało mi się sporo, bo jeszcze buty, kiecka, fryzjer, itp.. Moje klientki płacą 360zł za swój bal i drugie tyle za partnera! :o to gdzie tu jeszcze kilka stów na kosmetykę :huh: styczeń oceniam jako miesiąc dobry, ale bez rewelacji. Z uwagi na sesję cieszę się że nie było totalnego tłumu. Doszło mi kilka nowych osób, ale niestety kilka tradycyjnie mnie wystawiło :placz:
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Sandrus moge powiedziec ze tak ;)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
No niestety znam ten ból.
Chciał nie chciał opłaty mega.
dziewczyny jak u Was z pracą w środku lata????:-)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
nanami7 , widzę że jesteś z Poznania ? weź pod uwagę to że tam gdzie Polska się rozwija jest też druga strona medalu czyli biedne okolice gdzie młodzież pcha za granicę i jak najdalej stąd , mam więc na myśli malutkie miejscowości z daleka od dużych miast i tam bym nikomu nie polecała zajmowania się stylizacją paznokci
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Ja akurat jestem z małej miejscowości. Może nie mam zawrotnego ruchu ale jednak jest.
Zawsze ktoś jest chętnych zawsze ktoś potrzebuje paznokcie. A można powiedzieć , że dopiero się rozkręcam. Nawet ostatnio podniosłam cenę o 10 zł co wydawało mi sie ryzykownym posunięciem. Ale i tak nikogo to nie odstraszyło. Trzeba być dobrzej myśli, dobrze wykonywać swoją pracę i postarać się o dobrą reklamę ;) . Musi zadziałać :)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
a macie dg ? skoro się reklamujecie ?
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Ja mam. Inaczej nie było by mowy o jawnej reklamie. Tylko poczta pantoflowa by została. Ale to już na pewno nie tak dynamicznie by działało.
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Jak u was dziewczyny?ja odczuwam mniejszy ruch :-( znowu jesień-zima....
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
ja rowniez ....wrzesien szkola....nozek nie trzeba robic bo sa zakryte;)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
Ja nie mam co narzekać:) bałam sie że we wrześniu będzie mniej klientek.. ale nie :) stale chodzą i w tygodniu jest zawsze pare nowych :) dużo z polecenia:) i z facebooku ;) w salonie pracuję już ponad pół roku.. na początku nie bylo "szału" a teraz mam pełno roboty :) ;) oby tak dalej;)
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
ja pracuję dopiero 2gi miesiąc, więc cieżko stwierdzić szczególnie że jestem tą drugą od mani. ale patrząc na zarobki jest raptem ciut mniej niż w sierpniu. sądzę że październik to dopiero będzie lipa.
Odp: Jaki macie ruch w salonie??
U mnie też spokój chwilowo. Fakt że przez wakacje pracy było sporo a teraz ludzie są po urlopach, dzieci do szkoły, buty na nogi i nic nie sprzyja. Poza tym w Łodzi konkurencja jest bardzo dużą. Salonów mnóstwo, osób prywatnie robiących też sporo. Przeraża mnie to jak się kształtują ceny. Na wyspach w centrach handlowych Opi Manicure hybryda kosztuje 40/50 z w galerii łódzkiej a w innym CH 110zł . i to nie jest salon tylko wyspa z jedną lub dwiema stylistkami. Ja biorę 40 zł ale pracuje na gelishu i dojezdzam darmo. i mniej wziąć nie mogę chociaż są takie co biorą 30 zł i dojeżdżają. a mentalność ludzi jest potwornie dziwna. tam gdzie kosztuje 110 ludzie zapisy robią a tam gdzie taniej pustki.