Cennik - przedłużanie rzęs

Cytat:

---

Napisał nadiuszka

nastawiAnie to nie wszystko. dziewczyna sama musi zechcieć się cenić.

---

Nie zgodzę się. Nie po to tylko jest szkolenie aby przekazać wiedzę, ale również po to aby pozytywnie nastawić kursantkę do pracy, zmotywować ją do działania, odpowiednio zachęcić, przekazać wiedzę (popartą naszym doświadczeniem - czyli co gdzie kiedy i za ile), Z reguły - dziewczyny przychodzące na szkolenie mają już niemałe pojęcie o konkurencji w swoim mieście i doskonale wiedzą z czym muszą się zmierzyć.

Jeśli dobrze wytłumaczysz dziewczynie co i ile kosztuje, omówisz czym ma się odróżnić od konkurencji - to właśnie tym zyska sobie grono klientek, które z czasem na pewno zacznie się powiększać.

Niestety tez - dla nie wszystkich z nas zajęcie jest tym zajęciem, z którego utrzymujemy dom, spłacamy kredyt czy kupujemy podstawowe rzeczy. Dla niektórych z nas jest to hobby, zabawa, sposób na dorobienie do pensji męża (bo przecież te 100zł za 2 godziny pracy to i jak dużo) i takim osobom nie jesteśmy w stanie przepowiedzieć swojej racji.

edytakon, przeczytaj cytat raz jeszcze ze zrozumieniem.
nastawianie to nie wszystko!
mogę niewiadomo ile dziewczynie tłumaczyć i opisywać co kiedy i za ile, a i tak nie zacznie się cenić ;)
uwierz mi, wiem jak powinno wyglądać szkolenie i co ma na nim być powiedziane ;)
niestety to nie szkoleniowiec decyduje w jaką glebę sieję nasiona.
ale chyba zboczyłyśmy z tematu cen troszkę.

Może i trochę racji jest w tym, że cena jest niska jak to bardziej hobby i przyjemność - bo i u mnie póki co tak wygląda. Mąż pracuje a ja sobie dorabiam dla przyjemności.

Na moim szkoleniu nie mówili nam nic o cenach. Na doszkoleniu Nadia radziła aby się cenić- ale ja znam realia, znałam gumtree i wiedziałam, że jak chcę mieć swoje klejące wieczorki to nie mogę przegiąć.
Zresztą ja mam wiele klientek, które mają kasę. Wiele takich, które chodziły do ekskluzywnych salonów- i które same zauważyły że w tym pędzie za kasą, ceny zaczynają być przegięciem i które wolą przyoszczędzić tu a mieć na coś innego. Bo nie ukrywajmy- rzęsy to przyjemność a nie konieczność.

I w takim zalozeniu za rok rzesy beda kosztowac 30zl ;) jak zaczynalam to 1:1 kosztowalo 350zl i w moim miescie robilo tyle osob ze na palcach jednej reki policze
i rzesy ktore z zalozwnia mialy byc towarem luksusowym beda obciachem za grosze na ktory kazdy moze sobie pozwolic ;) tak jak sie to stalo z " tipsami" bo przeciez kazdy za grosze moze to robic i miec ;)
ja zrozumiem wszystko , ale celowego zanizania cen nigdy zeby dorobic sobie na waciki :P;)

Przesadzacie, serio.
To, że wy robicie za 150,200 czy 300 i że macie przy tym klientki- super, gratuluję.
Ja robię za 90 i nie widzę w tym nic złego. Podnosiłam ceny, zainteresowanie malało. A nie mam zamiaru podnieść ceny dla zasady, czy dlatego, że koleżanka z forum taką ma, a później siedzieć w domu i wkurzać się na cały świat bo kolejny raz nie mam co kleić...
Zresztą już teraz w tej branży są osoby tanie i drogie i jak widać drogie się utrzymują z powodzeniem więc nie ma się co martwić że ceny u innych zmaleją. Nawet gdyby malały do 30zł :)

Niestety przepowiednia 30! Zł się już spełniła, widziałam już takie ogłoszenie na gumtree. Ja tylko krótko powiem, że jeśli nie będziemy cenić swojej pracy, klientki również nie będą jej cenić. Namawiam też przemyślenia czy lepiej zrobić 3 klientki po 100zł czy 2 po 150:-) wiadomo, kilka Pan przy zmianie cen odpadnie, ale przyjda nowe, właśnie dlatego, że cena wyższa, więc spodziewają się lepszej jakości usługi:-)

Jak ktoś się nie chce cenić, to choćby nie wiadomo jakie mu argumenty wytaczało, nie przekona się.

Mi od razu Meraszka na szkoleniu podstawowym powiedziała jaką cenę za usługi powinnam utrzymywać i jakie standardy świadczyć. Ja rozumiem, że ktoś robi za pół ceny bo robi produktami z allegro i na tapczanie, przy latarce. Jeżeli ktoś zainwestował w szkolenie ( które do tanich nie należ) w sprzęt i w produkty dobrej jakości to nie może robić rzęs za 50 zł bo nigdy mu się nie zwrócą pieniążki, które w to wszystko włożył. No chyba że ma kobit bezliku i woli tracić zdrowie.

Kurcze przecież robiąc za 30 zł. to nawet za materiał się nie zwróci a gdzie prąd z którego nawet w domu korzystamy i też coś nas kosztuję.:(

Rozumiem zrobić super promocje za grosze, żeby złapać nowe osoby ale jeśli wrócą ( nie zawsze tak się dzieję ) podnieść do normalnej ceny za kolejne uzupełnianie. Ja tak zrobiłam kilka razy, warunkiem skorzystania z promocji była zgoda na publikacje zdjęć.

Przez chwile też myślałam żeby obniżyć cenę ale na szczęście zmieniłam nastawienie i utrzymuję średnią cenę usług (domowe warunki) ale nie walczę o nowe klientki tylko staram się zatrzymać "stare" i mam zniżki dla stałych co którąś aplikacje :) dzięki nim mam osoby z polecenia.

Jak to edytakon na szkoleniu powiedziała trzeba się cenić :)

A szczególnie nasze oczy i kręgosłup :)

u mnie w mieście też "przecudowna oferta" za przedłużenie rzęs.... i to jakich rzęs! :placz:
przedłużanie zagęszczanie rzęs 1:1 PROMOCJA!!! Bydgoszcz ? Tablica.pl

a jak dziewczyny liczycie rodzine? nie chodzi mi tutaj wiadomo o siostre mame czy najblizsza ciocie ale taka dalsza typu kuzynka ojca, dalsza kuzynka itp?

zalezy jak daleką:D ja rozgraniczam jak tam uważam. zazwyczaj 50zł mniej niż normalnie.

zależy jakie mam relacje, z daną osobą:) rozumiem, że chodzi o kogoś takiego komu wypada trochę taniej zrobić. To ja tak właśnie podchodzę robię troszkę taniej , ale tak żeby mi się nadal opłacało :) 1:1 około 100 pln

Ja również jeżeli robię taniej to generalnie maks. zaniżenie to do 100zł. Wyjątkiem była moja ciotka, którą chciałam obniżyć do 70, ale w końcu sama wcisnęła mi 100. ;) :P

dziewczyny jestem juz jakis czas po kursie objetosciowek
nie iwem teraz jakie ceny wporwadzic...
dodam ze robie w domku
boje sie ze jak dam 150zl za 2;1 to nikt mi nie przyjdzie... ze sie wystrasza mam wiekszosc mlodych dziewczyn :(

malutkaistotka.. tak jak rozmawiałyśmy.. zarabia się na uzupełnieniach.. więc jeśli boisz się 150zł na start to obniż, ale nie rób za darmoszkę uzpełnień bo nie zarobisz po prostu. jakie masz ceny 1:1?

90zl chcce od nowego roku 100zl zorbic okragle.....
nie pracuej na byle czym bo sama mi zamawialas:) tylko nei wiem 150zl 2;1 i 3;1 tez ta sama cena?

ja na razie na 3d mam te same ceny.. ale teraz będę zmieniać po nowym roku :) bo coraz więcej ultralight i mi się przestaje to opłacać :porazka:

Przed chwilą idąc do pracy widziałam w centrum Częstochowy reklamę jednego z salonów... Rzęsy za 55 zł :porazka:

W salonie w którym pracuje mamy przedłużanie rzes za 300 zl metoda 1:1 na jedwabnych i powiem Wam ze duzo kobitek przychodzi

Ja rzesy 1:1 robie w domu za 130 frankow, 2tyg lozniej darmowe uzupelnienie.
W salonach ceny zaczynaja sie od 200chf do 800chf (mieszkam w Zurychu).

Dziewczyny pisza do mnie, ze za 100chf przyjda.

Wtedy mowie NIE.
Mam taka cene i jesli jest to dla klientki za duzo, to niech idzie zrobic gdzies drozej.

Rabaty czasem daje stalym klientkom przy uzupelnieniu.

Powiem wam, ze przyszlo do mnie kilka kobiet po rzesach z przeroznych salonow i wszedzie to samo. Rzesy poucinane/powyrywane/posklejane.
A cena 5 razy wyzsza, niz u mnie.


Daleko mi do idealnych aplikacji, ale uwazam, ze rzesy zakladam czysto i sie dlugo trzymaja. Rzes nie sklejam, ani nie ucinam.

Drugi raz zapisala sie do mnie taka jedna gadaczka ( buzia sie jej podczas aplikacji nie zamyka :[ ) i znowu pyta o rabat :wow:
Z jakiej racji ten rabat?? Bo ona nie pracuje:huh::huh::huh:

Rabatu oczywiscie nie otrzymuje, bo taniej, niz 1chf za kazda nowa rzese sie nie da.

dziewczyny a jak kształtują się ceny w Irlandii? Na wiosnę jadę w tamtą stronę i pomyślałam, żeby wykorzystać to i może uda się pokleić. Moja siostra jest na miejscu i zwerbowałaby koleżanki;) Ale jaką cenę zaproponować?

Cytat:

---

Napisał śmieszna

dziewczyny a jak kształtują się ceny w Irlandii? Na wiosnę jadę w tamtą stronę i pomyślałam, żeby wykorzystać to i może uda się pokleić. Moja siostra jest na miejscu i zwerbowałaby koleżanki;) Ale jaką cenę zaproponować?

---

W Anglii w domach robia od 20L do 25L. W salonach cos kllo 35L.

Mysle, ze w Irlandii podobnie :-)

W Szwecji cena w salonie od 1300 (600 zł) w salonach poza Sztokholmem
a w Sztokholmie ceny dochodzą do 2500 koron (1200 zł)
do tego w salonie kleją około 80 rzęs na jedno oko
więc tutaj ceny są masakryczne
ja skromnie biorę 500 koron
i jak mi się chce czasami liczyć to wyjdzie około 110 rzęs na oko
fakt, że nie mam salonu, albo może i mam, zależy jak kto sobie będzie tłumaczył bo mieszkam 20 km od Sztokholmu w domku
mój mąż wybudował mi mały domek obok
i tam mam swój mały salon
fotel kosmetyczny, stolik do manikuru itd....

więc zapraszam wszystkie dziewczyny do Szwecji, tutaj naprawdę można na tym zarobić, robiąc konkurencje szwedkom

Ahhh, piękne ceny:placz: też takie chcę :D

Cytat:

---

Napisał zania37

W Szwecji cena w salonie od 1300 (600 zł) w salonach poza Sztokholmem
a w Sztokholmie ceny dochodzą do 2500 koron (1200 zł)

---

:wow: 2500kr? w jakich salonach takie ceny? nie mieszkam w Sztokholmie, ale z takimi cenami jeszcze sie nie spotkalam
1000-1300kr wydaje mi sie standardem tutaj w wielu miastach duzych jak i malych

pakuje manatki i jadę do Szwecji ;)

Bombel, pakuję się do Twojej walizki...:D

U mnie w salonie rzęski
1:1 1095 kr, 550 zł
2:1 1395kr 700zł

ALE!!!!! Podatki zabijają i w Szwecji i w Danii,
od tej sumy odejmujemy uwaga 50% jak nie więcej- zależnie od zarobków.
Najwyższy podatek dochodowy sięga 64%.
Do tego opłaty za wynajem, opłaty itp itd.

Wychodzi na to, że nowy set to zarobek 200zł- 300zł. W Polsce to fajne pieniądze, ale tu życie kosztuje też więcej, no i to jest tylko cena za nowy set.
Za uzupełnienie kosztuje połowe mniej, a czas podobny.

a tak przy okazji bobas Ty tez w Szwecji? jakie miasto? :)

Nie nie, ja Dania :) Nykøbing Falster zapraszam do Joannas Hudplejeklinik

Orientuje się może ktoś jak ceny wyglądają w Niemczech, szczególnie tych południowych ? Szukałam informacji w internecie i trochę tego znalazłam, ale może ktoś może się jeszcze w tym temacie wypowiedzieć ? :)

http://pliki.wzorki.info/images/39q1.png
galbi tutaj znalazłam ceny jednego z salonów w centrum Sztokholmu
dla tych co nie znają szwedzkiego pierwsza to cena rzęs górnych druga górnych i dolnych
a tutaj zdjęcie jak robią rzęsy w tym salonie
http://pliki.wzorki.info/images/pY8Vd.png
ttutaj kolejne kolejny cennik z Sztokholmu
http://pliki.wzorki.info/images/PxTUc.png
pierwsza to cena za pierwsze założenie, oczywiście które zajmuje 120 min więc to za dużo rzęs tam nie będzie, druga cena to za uzupełnienie
dla ułatwienia, szwedzka cena podzielona na dwa daje nam cenę polską

to pakowac sie i przyjeżdżać do Szwecji :cwaniak2:
http://<img src=&quot;<a href=http://plik...uot;0&quot; />

tylko, ze to nie jest koszt przedluzania rzes, a cena za makijaz permanentny, czyli czarna bardziej dyskretna kreska na powiece (diskret pigmentering) nazwana ''fransförstärkning'' :) PRISLISTA nizej masz cene za eyelash extension: 495kr (ord pris 995kr)

Cytat:

---

Napisał Honey

Orientuje się może ktoś jak ceny wyglądają w Niemczech, szczególnie tych południowych ? Szukałam informacji w internecie i trochę tego znalazłam, ale może ktoś może się jeszcze w tym temacie wypowiedzieć ? :)

---

Z tego co mi wyszło, to nie zauważyłam, żeby 1:1 było niżej niż 120 euro.

za to nigdzie nie spotkałam cen za metody zagęszczające - niestety

:/: no tak galbi
za szybko szukałam i nie doczytałam dokładnie

w każdym bądź razie nie we wszystkich salonach jest tak tanio
wiem, ze gdzieś widziałm za 2500 ale nie moge teraz zanleźć
widze też, ze duzo salonów obniżyło ceny,
więcej tutaj się zarabia ale nie wszyscy chca wydac tyle kasy na rzęsy
no i w jakiś sposób muszą zdobyć klientów ;)

znajoma zalkada w niemczech rzesy :)) dokladnie w Koloni
objestosciowka to koszt 220 euro uzupelnienie co 4 tyg placi 180euro

A pracuje w salonie czy na własną rękę ? :)

ona jest klientka nie stylistka :) zaklada w salonie u polki :)

Cytat:

---

Napisał gosialicious

W Anglii w domach robia od 20L do 25L. W salonach cos kllo 35L.

Mysle, ze w Irlandii podobnie :-)

---

W mojej okolicy (Manchester itd) po domach ceny zaczynają się od okolo 20 funtów. Niestety jakosc tej pracy jest fatalna. Niedaleko mnie mieszka dziewczyna ktora 1:1 robi za 30funtów, podobno od 2 czy 3 lat ale tez zachwytu nie budzi. Obserwuje jej profil no i kiepsko. Przetrzepalam calą konkurencje z okolicy bo robilam rozeznanie i wkurzylam sie ze nie bede miala do kogo isc. Na ulicy pelno dziewczyn z jakims koszmarem na rzesach. Znalazlam kilka salonikow z ceną ok 40-45funtów. W jednym dziewczyna klei dosc przyzwoicie (wygrała 1 miejsce w jakis mistrzostwach), ale do naszej forumowej aguliii jej brakujeee :) Natomiast są tez stylistki ktore za efekt tzw maskary ok 80-100 rzes na oko biorą 60 funtów. Najblizsza mnie z taką ceną jest w Leeds.
U mnie 1:1 będzie za 50funtów. Choc juz zbieram opierdol ze za mało, ze powinnam wolac te 60. No i sama na razie nie wiem.

Gdzies w Birmingham robi dziewczyna rzesy za 130 funtow 1:1.

Zdjecia ma jedynie z extreme lashes (te ich reklamowe), takze ciezko stwierdzic jak je robi.

Ja planuje przeniesc sie pod koniec roku do Birmingham i powoli robie rozeznanie.