Thalia nikt Ci takich informacji tu nie udzieli. To trzeba zobaczyc. To jak klei sie zalezy od wielu czynnikow. M.in. w jakim kierunku rosnie rzesa naturalna
Printable View
Thalia nikt Ci takich informacji tu nie udzieli. To trzeba zobaczyc. To jak klei sie zalezy od wielu czynnikow. M.in. w jakim kierunku rosnie rzesa naturalna
Czyli na kursie z metody 2:1 udzielaja takich informacji?
Bo na 1:1 z Noble Lashes nie bylo nic takiego.
Na kursie z 1:1 nie było, bo jak sama nazwa wskazuje szkolenia obejmują metodę 1:1.
Na szkoleniu z metod objętościowych dowiesz się wszystkiego, nie tylko jak stylizować oko przy użyciu metody 2:1, ale także 3:1, Hollywood, Extreme, Piórko w zależności od Instruktora/firmy szkoleniowej... Można odbyć szkolenie z wyżej wymienionych metod razem, są także szkolenia z samego 2D, 3D
Delyszys i jakie masz wrazenia po klejeniu hs 7? jak trzyma w porownaniu do greeen i hs4?
Dziewczyny wiem ze nie w temacie
ale jak to zobaczyłam to myslalam ze padnę
pani Kasia najpierw kradła wasze zdjęcia
A teraz proponuje nowa usługę
Zgroza :wow:
Joannah mnie nie zachwycił Hs7 wole już Hs4 chociaż ostatnio muszę przyznać, że bardzo polubiłam ten nowy D z Noble jednak jest zupełnie inny niż stary.
Dziewczyny, napisała do mnie kobieta po chemioterapii. Z tego co zrozumiałam chyba jeszcze jej nie skonczyła - pozwolę sobie wkleic treść bo może coś źle zrozumiałam: " i had chemotherapy last year n im still on treatment but have some eyelashes now ,,, could you do something with them xxx" Jesli dobrze pamiętam ze szkoleń to nie zakończona chemia wyklucza z zabiegu ???
pomożcie, muszę jej coś dziś odpisać :)
nie wyklucza, jesli onkolog wyrazi zgode to mozna wykonac aplikacje
mam klientke ktora jest od ponad roku na chemii robimy rzeski caly czas
W koncu i ja sie urzesilam :skacze:
jeny, ale sie zalotna kotka zrobilam!
ja też mam klientkę, która przyjmuje już bardzo długo chemię i ciągle robię jej rzęsy. Twierdzi, że ma już "wszystkie raki świata" i że nie odmówi sobie tej przyjemności :)
Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że jej rzęsy są mega mocne i rosną bardzo syzbko. :)
Cataleya 1981 radzilabym dac do podpisania oświadczenie, ze nie ponosisz odpowiedzialnosci za ew. "skutki uboczne" np utratę rzes. Organizm podczas choroby i leczenia jest nieprzewidywalny jesli Pani straci nagle swoje rzesy naturalne bedziesz miec zabezpiczenie :) Jesli podpisze dzialaj smialo :) Ja mialam taka sytuacje i Pani nie zgodzila sie na podpisanie oswiadczenia :( zapachnialo mi to problemami. Teraz cieszę się, ze nie wykonalam zabiegu bo moge spac spokojnie ;)
Dzięki dziewczyny :) Napisałam do niej i czekam na odpowiedź.
A czy ktos by mogl mi napisac sklad kleju Ulotrabond Pro x 5, albo samej pro 5?
Ktos pracowal na hs 10?
Dziewczyny, które kleją rzeski w salonach, mam prośbę. :)
Mogłybyście zajrzeć do tematu:
http://forum.wzorki.info/wlasny-gabi...tml#post407283
i odnieść się do mojego posta?
Pisałam tutaj, licząc na większy odzew, ale post przeniesiono i tam niestety nikt nie zagląda. :( Nikt mi nie odpowiedział, a potrzebna mi rada. :)
Mam problem.kleilam rzeski szwegierce i wszystko bylo by ok gdyby nie fakt,ze sklejaja mi sie rzesy.mam klej z noble lashes ten hs szybko schnacy. Gdy mocze rzese w kleju miziam rzeske naturalna i nadmiar kleju jesli jest odbilam na tasmie dopiero wtedy kleje. Przykleja sie ladnie ,prosto i nastepna kleje na dlugim oku. A mimo to sie sklejaja z innym rzsam. Potem musze je rozklejac :( co robie zle.prosze o pomoc.
Thalia HS należą do grupy szybkoschnącej czyli praktycznie dotykowej. Jeśli dobrze rozumiem Twoje sformułowanie "miziam" to to nie jest prawidłowe jego użycie. Może też ciut za szybko puszczasz rzęsę? Jeśli masz do wyklejenia gęste lub krzyżujące się mocno włoski to daj mu jeszcze sekundkę dla pewności, aby te które na niego "upadną" nie miały już szans na doklejenie się.
Thalia bo takimi klejami szybkoschnącymi nie wolno miziać, trzeba zdecydowanym ruchem odpowiednio polozyć rzęskę na rzęsie naturalnej. Nie wolno wręcz miziać, bo te kleje działają jak magnes, jeśli po jednym przetarciu nie położysz rzeski ona właściwie się nie przyklei.
Druga sprawa zwróc uwagę na to ile rzesy maczasz w kleju może za dużo, spróbuj mniej nie tak głęboko, będzie lepiej zobaczysz
Joannah - hs7 zdecydowanie lepszy od U+ bo szybciej schnie i dobrze mi sie na nim pracuje a odpokac tfu tfu nie ma uczulen poki co jak dla mnie cos w stylu hs4
Witam
Mój wpis będzie dotyczył trudnych klientek.
Mam problem z tym jak się zachować w stosunku do dziwnych osób ,które przychodzą na rzęsy.
Ostatnio koleżanka mi przysłała swoja znajomą,która przyszła z dzieckiem ok.6 lat.
Kobieta ta raczej nie była typem elegantki,chodź taka zgrywała.Nie bedę owijac w bawełnę,kobieta zniszczona,trochę brudna i nie pachniała ładnie.Zaczęło się od tego że najpierw te dziecko zaczęło ryczeć ,musiałam pol godziny czekac zanim sie połozy na łóżku,a zaraz po niej miałam inne osoby na rzęsy.Jak się polożyła na lózku,to zaczela gadac,jak katarynka,ale tak ze cala twarz jej sie ruszała.delikatnie są uspokoiłam.Zaczela mi pyskowac ,że nie mowiłam ze nie można sie śmiać i gadać.Dla mnie to było logiczne,robię jej w końcu rzesy,nie wolno ruszac sie cala głowa.Co chwila odbierała telefon,wierciła się .Najgorsze bylo ciagle pytanie mnie: A CO PANI teraz robi? sięgam po rzęskę a ona ,czemu pani nie klei? co sie dzieje.Masakra jakaś.Pozniej te dziecko się tak rozbrykalo,ze włączyło na ipadzie na cały regulator gre,jakies wyscigi aut,zaczęło biegac ,skakac kolo mnie,co chwila do łóżka podchodziło,trząść nim ,"mamo a kiedy już do domu pojdziemy"? wsadzalo mi glowe w te rzesy,patrzylo jak kleje,ja doklejam rzęskę,a one paluchami szybko reką dotknęo rzęs.Myślałam ze wstanę i poproszę ta kobietę o opuszczenie pomieszczenia.,ze dziękuje .
Dziewczyny jak się zachować w takiej sytuacji? jak uczulić klinetki ze nie można się tak wiercić,zachowywac,ze ten moment doklejania,to chwila relaksu.Zawsze mi dziewczyny usypiają na łóżku,ale już drugi raz mi się taka trafiła,chociaz tamta byla inna,wiercila się ,ale jak poprosilamo spokoj przestała,ta natomiast oczy ocierała,otwierała w trakcie.Pozniej na drugi dzien marudzila do mojej kolezanki,ze ja wkurzaja te rzesy,a zorbilam jej 0.15 8 mm.delikatne bardzo.Co ja mam robic jak mi sie tak ktos zachowuje? Dziewczyny macie na to jakieś sposoby>?
Zapytaj się czy chce mieć te rzęsy czy nie. Jeśli chce, to w jej interesie jest zachowywać się tak, żeby nie utrudniać Ci pracy. ;] I dokładnie tak bym powiedziała, gdyby delikatne sugestie nie skutkowaly.
No niby tak,ale czasem się mówi a ludzie i tak swoje,wydaje im się że są nie wiadomo kim.Mam wrażenie że takie osoby tłumaczą sobie że po prostu ja nie umiem chyba robić rzęs i problem lezy po mojej stonie.Najgorsze było jak po aplikacji jej mówiłam jak powinna teraz dbac o rzęsy a ona narzekała,że już załuje bo nie może tak nie trzeć oczu,że uwielbia i nawet specjalnie kupiła najlepszy tusz jakis chanela czy cos takiego ,bo najmniej się ściera.Bosz..Niby dorosła kobieta a taka upierdliwa.Wszystkie mnie zawsze chwalą,po 2o razy się oglądają w lusterku a ta pojechała tak mi po morałach że miałam już ochotę kazać jej wyjść,totalnie niewdzięczna i brak szacunku do innych.Teraz nie wiem ,co mam zrobic jak bedzie chciala przyjsc na uzupełnienie?nie chce już jej,porostu nie.
Ja mam na to sprawdzony sposób. Jak będzie chciała się umówić na uzupełnienie, daj bardzo odległy termin :) będzie szukać taniej/szybciej, natnie się i wróci w mgnieniu oka i to odmieniona :)
Dziewczyny, czy tasme perforowana kupie w aptece?
Znalazlam perelke. Nie znam jezyka ale wnioskuj, ze ten filmik ma na celu pokazac wszystkie z mozliwych bledow podczas aplikacji rzes.....no chyba, ze:wow:
[ame]http://m.youtube.com/watch?v=TYyhQXBpN3Q[/ame]
Masakra :D te grudy i źle doklejone rzęsy budzą grozę :D
Ale sobie życie utrudniła tą pęsetą, kieliszkiem i ilością kleju, zresztą wszystko woła o pomstę.
tpo zalezy jaką... taka foliowa tak, nie wiem czy chodzi Ci o ta jak na filmie.
taka jak na filmie to ja mam taką:
http://allegro.pl/elastopor-elastpor...258718788.html
ale używam jej do "opatrunków" na stopy po zabiegu pedicure
Chodzi mi o te foliowa tasme.
kim jest ta Pani? wynalazcą nowej metody doklejania rzęs? okropne!
Zatrzymałam film na doklejaniu taśmy... miałam taką reakcję jak w trakcie oglądania horroru:boi_sie: Nie chcę wiedzieć co było dalej.
Nie w kazdej ale kupisz. Ja generalnie odradzam ten rodzaj tasmy i uzywam tylko do liftingu powiek. Ostatnio trafila mi sie z tak mocnym klejem. Ze myslalam ze z okiem oderwe pomimo odciskania o rekawiczke :(
Aż mnie oko zabolało od tej taśmy... straszne:/:
:wow::wow: obejrzałam .........
kochane kobiety pomóżcie.
Gdzieś tu na forum pamietam że były zdjęcia na których widać różnicę pomiędzy aparatem a chyba samsungiem, a moze to był LG? ( zdjęcia po aplikacji rzęs) Nie mogę tego znaleźć a wyszukiwarka ewidentnie wyprowadza mnie na manowce :/
Czy ktoś może pamięta gdzie to szukać? Chciałam obrazowo pokazać mojemu małżowi o co mi chodzi z tym samsungiem :) :skacze:
iosa ja nie rozumem zapytania ... chcesz kupić coś fajnego do robienia zdjęć?
Mam do Was ogromną prośbę
Salon otworzyłam w listopadzie. W grudniu po 15 tym boom, ładnie pięknie, koszty wpakowane w lokal się zwróciły.
Później cisza po 5 klientek tygodniowo :( w maju troszkę lepiej, czerwiec znów zwolniło. Kasy na reklamę wpakowane że już nie zliczę, w sumie to wywalone pieniądze, bo każda nowa klientka zapytana skąd o mnie wie, mówi od koleżanki. Czyli tylko poczta pantoflowa działa.
Wszelakie promocje w styczniu czy w lutym nie zawołały nowych klientek.
Znajoma Irlandka kazała mi podnieść ceny i w sumie zdobyłam kilka ekskluzywnych klientek, ale one przychodzą po 5-6 tygodniach, często wyłudzają tańsze uzupełnienia, a mi na nich zależy bo przy obecnym stanie 6-7 klientek tygodniowo musi.
Wszyscy o mnie wiedzą, mam tutaj dobrą opinie, ale zaczynam się zastanawiać czy oby faktycznie cena na moje miasteczko nie jest za wysoka.
Szał jest na minki. Każda która dzwoni pyta o minki. One myślą, że to są te naturalne.
Wpadł mi pewien pomysł do głowy. Żeby wprowadzić do usługi ofertę "Przedłużanie rzęs metodą Silk" i zrobić usługę 30% taniej na pierwszą aplikację. Wiadomo uzupełnienie robię nieomal po kosztach więc taniej jak minki nie będzie.
My wiemy, że minki i Silki są w tej samej cenie, nie mniej jednak nie chciałabym aby babeczki pomyślały sobie, że nakupiłam jakiegoś badziewia na ebay i będę ulepki tworzyć.
Na mieście są salony w których robią za różnista ceny. Renomowany salon ma 1:1 za 85 euro, drugi ma za 100 euro i uzupełnienie po 2 tygodniach gratis. Nie chciałybyście widzieć tych rzęs, z resztą nie jestem tutaj na forum od dziś na pewno pamietacie. Teraz otworzyły nowy salon i rzęsy robią za 45 euro. Pewnie nikt tam nie pójdzie bo skandalicznie tanio. Ja za 1:1 biorę 100 euro. Jest to solidne 1:1 a nie rzęsy wyliczane czyli 70 rzęs na oko. Jeżeli klientka do mnie wraca ma upust 20% na kolejny pełny set. Jeżeli przyprowadzi koleżankę ma 10% upustu.
Na objętościówki mam 125 euro 2D i 150 euro za 3D. Salon nasz wygląda porządnie, jest stylowo czysto, świeczuszki itp. My w uniformach a nie w dzinsach. Pensja tygodniowo tutaj pracownika w super markecie tutaj wynosi średnio 400 euro.
I zastanawiam się czy nie zrobić takiego boom na wakacje czyli nowa usługa, rzęsy Silk w niższych cenach. Np 1:1 za 70 euro, 2d - 85 , 3d w cenie 100 euro.
Myślicie, że to dobry pomysł czy odstraszy klientki, bo pomyślą, że jakość rzęs będzie gorsza?
Błagam pomóżcie mi kochane. Niedługo przylatuje Au Pair do moich maluchów i będę miała duuuużo czasu i dyspozycyjności, chcę w końcu zacząć zarabiać a nie pakować wszystko w czynsz i podatki od lokalu ;(
Muszko - ktoś kiedyś dawał zdjęcia aplikacji rzęs - jedno robione zwykłą cyfrówka a drugie chyba samsungiem s4 z funkcją upiększania twarzy. Mój mąż to lepiej widzi niż słyszy, więc chciałam mu pokazać jaka jest różnica, żebym zrozumiał dlaczego mi zalezy na jego kupnie.
A jaką masz cenę za prawdziwe futro z norek?
wydaje mi się, że niższa ceną za te same aplikacje może u nich wywołać skojarzenia z badziewiem - może przystaw silki i minki do ceny aplikacji z prawdziwej norki kładąc nacisk że silki i minki to jedno a futro to drugie.
Może na silki przydałby się prawdziwie fajny plakat w salonie mówiący o ich zaletach? albo taki porównawczy silki i minki
Bo mówienia że silki to prawdziwy jedwab na rzęsach oczywiście odradzam :skacze: choć i z takimi komentarzami się spotykam
Będzie dobrze muszko :przytul:
za prawdziwe norki mam cenę 200 euro. Tutaj nie rozumieją, dla nich norki to te sztuczne minki.
juz nie wiem moze zwyczajnie promocje 30% zrobić? boje sie promocji, bo wtedy pomyślą, że coś jest nie tak. Znam swoją wartość, wedle tego co tutaj wyczyniają ( z resztą nie tylko tutaj ) my dobrze wyszkolone musimy sie cenić. Cena świadczy o jakości, ale moze faktycznie za wysoko.
Nie chcę zamykać tego salonu, bo włożyłam tam całe serce. Kocham rzęsy i mimo mojej okropnej alergii nie chcę zrezygnować i nie chcę już tego robić w domu.
Niedługo mam 4 rocznicę wyklejanek, może to podciągnąć pod tę promocję?
promocja na rocznicę, to dobry pomysł - ale może promocja 20%, żeby znowu 30% nie było za dużo dla nich :)
Muszko ty świetnie stylizujesz i musisz się cenić!:love:
Ja mam bardzo podobny do ciebie problem. Mieszkam na wsi, najbliższe miasteczko ma około 10 000 tyś mieszkańców i też słyszę tylko ze jestem za droga :(
Ile bierzesz Mucha za 2d i 3d?
Też myślę nad podniesieniem cen ,ale dla nowych klientek. Już tak rozmawiałam ze stałymi o tym, to większość mówiła,że by już nie robiły rzęs. Biorę 150 zł za założenie 2:1 i przy tej kwocie już mówią ,że boli w portfel. Zaryzykowałabym podniesieniem cen tak o 10-20 zł to chyba nie dużo ,ale zimą jest zastój i na zime znowu obniżać?
Teraz nie wyrabiam z plecami i alergią , od poniedziałku do jutra mam 6-7 klientek codziennie ,bo jadę na urlop. Normalnie mam 2-5 zależy od dnia (pracuję od poniedziałku do piątku), co nie przyjdzie nowa klientka mówi ,że wszyscy mnie zachwalają i mam super opinię. Robię w domu (mam zrobiony gabinet z pokoju) a w salonach mają cenę 1:1 -100-250zł , a 2:1 robią tylko 2 dziewczyny i ceny to 190-200zł i jedna robi tragicznie za 130zł (uzupełnienie po meisiącu 80zł).
Jak tak dalej pójdzie to padnie mi kręgosłup i wzrok (który delikatnie już coś daje we znaki) ,a czasu dla siebie i rodziny czasem nie ma.
Podnosić ceny za okres wiosenno-letni a jesienno-zimowy obniżać czy to bez sensu?
wedlug mnie rzesy objetosciowe sa towarem luksusowym i nie kazdego powinno na nie stac, takie jest moje zdanie, obnizanie i podnoszenie cen sezonowo to bardzo zly pomysl ;)