Kurczę to teraz mam mętlik... a chciałam iść na szkolenie z tych brwi... A jak cenowo to u Was wygląda?
Printable View
Kurczę to teraz mam mętlik... a chciałam iść na szkolenie z tych brwi... A jak cenowo to u Was wygląda?
witajcie...używam kleju NL HS5 i mam mały problem...niby półsekundówka ale skleja rzęsy obok siebie i czasami pozostawia grudki. Myślałam że za szybko przechodze do drugiego oka.Robie już chwilke przerwy miedzy położeniem rzęsy na jednym oku a przejściem na drugie oko ale ciągle jest tak samo..A jak sklei juz te rzęsy to naprawde cięzko je odseparować...co robię nie tak? może polecicie mi jakiś fajny klej...
mi przy tych upałach klej hs5 np w ogóle nie łapie nic! dobrze, że w zapasie w lodówce miałam black lashes bo inaczej bym nie dała radyCytat:
Napisał iivonka
no widzisz tobie nie kleił wogóle a mój az za bardzo... a jaki klej z black lashes używaszCytat:
Napisał kasiiia
CAT - mi noblowski trzyma ok tygodnia właśnie, czasem 10dni , to jest max. jednak ja biorę za usługe na tyle nie duże kwoty że tragedii nie ma że tak trzyma. oczywiście przy odpowiednym dbaniu czyli nie ruszaniu :D
Kiwaczku napisz mi na pw ile bierzesz :)
Ultra plus, jak dla mnie ok. jest to klej podobno szybkoschnący ale w 1 sek nie łapie oczywiście. Za to sprawdza się wg mnie w różnych warunkach i dobrze trzyma. Ktoś tu na forum kilka stron wcześniej mi napisał, że to jest klej do którego zawsze wrócę i ma racje. Wczoraj pracowałam też na kleju z Magnitica - Diamond i pracowało się ekstra, teraz sprawdzam wytrzymałośćCytat:
Napisał iivonka
pracuje w rzeskach juz od 2 lat, przeszłam już przez wiele klei od clareny , Nl i evolashes i nie mogę coś dobrać odpowiedniego, albo słabo trzyma, a jak juz fajnie klei to opary sa nie do zniesienia, albo skleja mi rzęsy obok...pracuje dość szybko więc mysałam że ten HS5 będzie dobry a tu takie rzeczy...
Co do klejów to ja sobie teraz mieszam green i red z NL i super się klei, dobrze trzyma i opary minimalne :P
Ulka nie strasz, bo jutro robię babce brwi i mam nadzieję, że do soboty wytrzymają...
ja teraz mam problem z klejami, niedosc ze na kamieniu bardzo szybko robią się glutowate to ogólnie coś jest nie tak. Trzymam kleje w lodówce, mam ten specjalny woreczek a mimo wszystko po 2tyg gęstnieją. Mam HS5 który mi aż tak zgęstniał że zatkał się dziubek i BlackLashes który jest w miare ok. HS5 w ogóle mi nie łapie... Czy ktoś jeszcze ma taki problem?
tak, mnie tez te kleje swirowały (mam gorąco), wróciłam po raz Nty do kleju z Secret Lashes i trzyma jak ta lala, nie glucieje. I jestem zadowolona.
dziewczyny też mam problem z klejem... albo Klientką.. ale chyba z Klientką bardziej
nie zauważyłam tego u innych tylko akurat u tego jednego "egzemplarza"
otóż problem polega na tym ze pracuje na zmianę na HS-4, HS-5 i RED
chociaż ostatnio tylko na 5tce- robie dziewczynie 2:1 czasem 3:1- jak ma "wyjście", po ogarnięciu seta czeszę, oglądam i jest ok, przy uzupełnieniu- wracam do niej a ta ma grudy na rzęsach
nie zdarzyło sie to raz- w sumie za każdym razem tak się dzieje- ale tylko U NIEJ (!!)
pytałam czy je tuszuje- czy używa linera czy czegos co je tak tłamsi- zaprzeczyła...
kłamie czy coś się dzieje z klejem?
ktoś? coś?
Cytat:
Napisał rzęsowa
Hmmmmm... no niestety prawdomówność niektórych klientek dot. rzęs jest mocno zastanawiająca. Sama mam kilka takich przypadków, które usilnie "niszczą" swoje założone rzęsy, a potem twierdzą że to wina kleju, nano rozpyacza, moja, sąsiadki itp., a tak naprawdę nagminnie grzebią w swoich rzęsach, malują je, nie utrzymują odpowiedniej higieny i robią bóg wie co. Ale wina zawsze jest moja i mojego kleju.
Pytanie jak wyglądają te grudy? Może "przenosi" jej się tusz z dolnych rzęs?
no własnie wyglada jak jakby zbrylony "z wczoraj" eye-liner po niezmytym makijażu :/:Cytat:
Napisał One Million Lashes
ja też mam niestety taką klientkę, wiec wiem co czujesz :/
i ta moja swego czasu to juz ostro mnie wkurzyla. Zawsze robie jej extreme albo miliona, w zaleznosci jak tam sobie zazyczy. I praktycznie zawsze przylazila z resztkami makijazu....kreski, cienie...i grudy z tego :/ zwracałam jej uwagę, czasami zaprzeczała, czasami nie...roznie, chyba zalezalo od jej nastroju. :P
od jakichs 3-4 miesiecy juz jest lepiej. Generalnei ktorego razu juz mnie wkurzyla bo bylo tego naprawde duzo i praktycznie 40 minut poswiecilam na zdejmowanie rzes a poprzedniego razu (tyle samo!!!!) na czyszczenie tych rzes. Masakra. Upomnialam ja raz, drugi.... mialam wrazenie ze mnie totalnie zlewa. Przy nastepnej wizycie skasowalam ja duzo wiecej niz standardowo bo znowu bylam 40 min do tylu z robota. A ze do skapych nalezy ( za kazdym raezm o rabat pyta) to przystopowala i przestala sie wymalowywac jak klaun :P i teraz przychodzi bez tych grud. O dziwo przyznala mi racje, ze od tej pory o wiele lepiej jej sie trzymaja .
Nietstey niektore babeczki to sa...eh, jak to sie mowi "zabic to za malo" ;) hihi :)
dlatego ja zawsze doliczam 30-40zl za demakijaz jak przychodzi taka wypindrzona :P kolejnym razem przychodza takie czysciutkie ze az blyszcza:D
Agnieszko, własnie chodzi o to że ona jest zawsze bez makijazu, nawet podkładu ani kremu nie ma bo jej zwróciłam uwagę przy 1szym spotkaniu że nie wykonuje zabiegu jeśli Klientka ma na sobie makijaż (a na 1szym spotkaniu własnie była wymalowana)Cytat:
Napisał Agnieszka Praska
jedunie co to te grudy zostają... moze faktycznie to resztki tuszu z dołu albo liner? nie wiem zgłupiałam :huh:
nie myje rzes tylko zmywa same powieki, tak zazwyczaj wygladaja resztki kredek miekkich w polaczeniu z resztkami tuszu ;) to sie da domyc samemu w domu pod warunkiem ze robi sie dokladnie:D musisz jej pokazac jak ma to zmywac:)
Jeśli je zapaćkała tuszem lub eyelinerem to ciężko jej to samej porządnie zmyć w domu, więc albo pokaż jej jak to zrobić na następnej wizycie, albo "postrasz", że nastepnym razem jak przyjdzie w takim stanie będziesz musiała zdjąć i założyć od nowa (na jej koszt oczywiście) lub, że doliczysz dodatkowo za czyszczenie.Cytat:
Napisał rzęsowa
W takich trudnych przypadkach działa tylko motywacja finansowa :)
Prosze, poleccie mi rzesy dla Pan po 40 ktore maja bardzo prosze rzesy i czesto pojawia sie opadajaca powieka.Bede wdzieczna za podpowiedz.
rzęsy L curve
Tak jak napisała Iosa L curve, albo skręt C w celu optycznego uniesienia powieki ;)
Pamiętaj też, że z wiekiem rzęski stają się cieńsze i nieco słabsze (choć to sprawa osobnicza), więc odradzam szalenie z grubościami u pań w średnim wieku (szczególnie 50+).
A z jkiej firmy polecacie bywaja dwa skrety, ktory wybrac?
Ja polecam L curve - osobiście używam evo i jest to jeden z najczęściej używanych przeze mnie skrętów rzęs :)
ja tez tylko L curve :D zwykle proste Lki wygladaja wg mnie jak wiekiem od trumny przycisniete;) a jeszcze bardziej abstrakcyjnie wygladaja wyklejone od kacika do kacika:huh:;)
kto zgadnie co to?
Też najczęściej używam L curve :love:
Zgaduje : Coś okropnego :)Cytat:
Napisał iosa
to są dwumiesięczne rzęsy, które klientka zamiast uzupełnić w odpowiednim czasie, posklejała kępkami :) da się:) ?
40 minut to coś ściągałam
Oj miałam taka jedną gwiazdę, która notorycznie przyklejała sobie na odrosty kępki lub rzęsy na pasku. Ściaganie tego wszystkiego dodatkowo upapranego białym klejem do kępek i tuszem to była mordęga .... ale od kiedy przestawiłam klientkę na mega objętościówki skończyło się :)Cytat:
Napisał iosa
Moja jedna tak sobie uzupelnia Hollywooda bo rzadko kiedy mozemy sie zgrac terminami :P
http://img.tapatalk.com/d/14/09/11/a3e9ahut.jpghttp://img.tapatalk.com/d/14/09/11/ta6agu3e.jpg - takie 3D dziś wyszlo
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalk
MEZCZYZNA zglosil sie do mnie na rzesy!
Jaki mam uzyc skret ?? :skacze:
pomocy :kwiatek:
O Ty szczęściaro;] Ciekawe co on tam ma... ja bym pewnie robiła J 0,10 ale nawet takich nie posiadam;] ale jak zrobisz B jakąś 7/8czkę to też nie będzie tragedii, no chyba że klient wachlarze chce? :skacze:
Koniecznie zdawaj relację :)
Tu gdzie mieszkam jest bardzo duzo homoseksualistow, co mnie ogromnie cieszy, ze znam kilku z nich, bo otwieraja sie przede mna nowe drzwi :yess::yess:
wiadomo, jeden przyjdzie, reszta zobaczy, ze rzesiory od Maggie i tez przyjda :cwaniak2::cwaniak2:
mowisz J? On sam nie wie jakie chce, chce sie zdac na mnie.
A może mu tak dark brown? To dla mnie rodzaj estetyki, którego nie ogarniam kompletnie więc sama nie wiem co by chciał uzyskać - bo grunt to zadowolony klient.
gosialicious ja bym wykleiła 2:1 co drugą rzęsę skręc B oczywiście browny i max 9 na "otwarte oko"
Ale Ci zazdroszczę :tuptup:
Rzesowa jeżeli grudy suchawe to nie myje, najgorsza jest kredka z dolnej powieki, nie da się tego zmyć, najlepiej nie nakładać. Jedna moja strasznie gubi rzęsy, przychodzi po 2 tyg i ma 5 rzęs na krzyż, a wysmarowana kredka aż po sam nos.Cytat:
Napisał rzęsowa
jeżeli ta grudka jest jak guma do żucia, to są to resztki kleju do rzęs na pasku. Moje często to praktykują, mało mi 3d 0,1 trzeba jeszcze wachlarz 18 milimetrowy trzasnąć
To jest Azjata z poludnia, takze brown na pewno odpada :)
Zrobie 8,9 i jeszcze dogadamy sie co do skretu :):)
Koniecznie wstaw fotki :)Cytat:
Napisał gosialicious
Czy ktoś wie gdzie znajdę taka lampę?
Jak byłam na kursie objetosciowych to pracowałam na tej lampie
I oba naprWde jest godna polecenie
Oświetlą buzie z obu stron
Czego mi brakuje jak robie rzesy wieczorami
znalazłam u siebie w Szwecji
Ale nie mogę sie zalogować w sklepie zeby zobaczyć cenę i kupic