kurcze w sobote mam wyjazd na szkolenie z bankietem :/ boję się go teraz ruszyć ale bez pazurów też nie pojadę <beczy> aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!
Printable View
kurcze w sobote mam wyjazd na szkolenie z bankietem :/ boję się go teraz ruszyć ale bez pazurów też nie pojadę <beczy> aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!
katarynka89 ja myślę, że pazurek odkleił się od łożyska na skutek zbyt mocnego zaciśnięcia tunelu, bo w ciągu trzech tygodnie nie jest chyba możliwe żeby powstała grzybica w tak zaawansowanym stanie, takie moje zdanie, pazurki na wyjazd możesz pomalować chociaż lakierem żeby nie było widać
Ewentualnie mogłaś go przepiłować, pazurek był cienki i pod wpływem nacisku, robienia tunelu itd po prostu wdalo się tam pod paznokieć powietrze, a to nic innego jak właśnie onycholiza :) Malinowa ma rację, pomaluj narazie i tyle :)
Tak to onycholiza. Odspojony paznokieć możesz wyciąć i zrobić krótkie przedłużenie. Zrośnie się.
dzięki za odp. co do przepiłowania to faktycznie trochę go zjechałam :/ i dlatego zrobiłam 6 tyg. przerwy od akrylu :D w piątek sobie zrobie pazurki żeby mieć na wyjazd :) ( trochę nie wypada pojechać z pałkami na szkolenie gdzie będą moje klientki ) a w poniedziałek po powrocie wymoczę w acetonie i zdejmę żeby zobaczyć stan pazurka :D dziękuję wam za pomoc dziewczyny :)
witam!
Czy faktycznie ktoś wie czy choroby skóryzwiązane są z chorobami paznokci? Moim zdaniem tak GDYŻ PAZNOKIEĆ TO TEŻ SKÓRA.:cwaniak2:
Witam,ja mam pytanie czy podczas tych schorzen paznokci ca sa tutaj wymienione nie mowie o grzybicy zakladacie paznokcie lub je wzmacniacie zelem?
Oprócz grzybicy masz cały szereg przeciwskazań- zespół zielonych paznokci, brodawki, zanokcica, drożdżyca, onycholiza, łuszczyca paznokci. Podczas kuracji hormonalnych lub przyjmowania silnych antybiotyków bardzo możliwe, że stylizacja nie będzie się trzymała, bo organizm jest słaby. No i moim zdaniem podstawa- jeżeli klientka ma paznokcie jak "papier"- nie ma sensu wykonywać jej stylizacji, bo i tak za chwile będzie po paznokciach... nie mówiąc o tragicznych skutkach. Lepiej polecić jej kurację przynajmniej miesięczną (odżywki, suplementy). Najlepszą opcją było by gdyby stosowała kurację przez jakieś ok pół roku do momentu aż cała płytka odrośnie. No i przede wszystkim, żeby zgłaszała sie na kontrole co jakieś 2-3 tyg. Wtedy można wykonać podstawowy manicure z opiłowaniem płytki, ale bez jakiejkolwiek ingerencji. Można jej również polecić wmasowywanie oliwki z witaminami w "skórki", wtedy macierz paznokcia tez będzie dodatkowo pobudzana do wytwarzania nowych komórek.
O kurcze. Właśnie przyszłam z podobnym problemem jak wyżej.
Tyle tylko, że tipsów nie miałam już ze 3 lata. Jak zauważyłam jakieś dziwne zaczątki tego, czyli taki "ząbek" ciachnęłam sobie żel i namalowałam kwiatek, licząc na to, że szybko odrośnie i wyładnieje ;)
A jak na złość przy tym paznokciu zadzwonił maż, że trzeba do małego szybko, bo wychodzi i zalałam skórkę, zapowietrzył się i podgryzałam- więc na zdjęciu poza samym dziwnym odstąpieniem paznokcia- widać "własnroręczne" zniszczenie paznokcia. Nie miało to raczej wpływu- bo zaczęło się przed nakładaniem żelu,ale wolę wspomnieć.
Nie wiem skąd to i dlaczego- bo żadnych większych urazów sobie nie przypominam. Boję się, że to coś gorszego :cry:
http://pliki.wzorki.info/images/JnwK.jpg
.... na moje oko to albo jakaś bakteria pod paznokciem albo co bardziej prawdopodobne to wcześniej wspominana onchylioza, zważywszy że nie usuwasz aplikacji tylko je zrywasz:) to by tłumaczyło zapowietrzenie od strony wolnej i bocznej paznokcia.
Jeśli oczywiście nie uszkodzenie mechaniczne łoża w wyniku takiej formy ściągania aplikacji z pazura
Ale mogę się mylić
Tak jak napisałam- miałam to już przed żelowaniem płytki paznokcia a przed nie miałam nic ok 3 lata- jedynie zwykły lakier.
Możliwe, że to się przez to powiększyło- to fakt, ale na pewno było już wcześniej :(
Gorzkajakmokka Kochana, nie masz tarczycy?
Ja mam identycznego "cosia" na paluchu u nogi. Mi się zrobiło to wtedy, kiedy zaczynała mi się "rodzić" nadczynność tarczycy.
A tak może po prostu jakieś uszkodzenie mechaniczne, albo bakteria jakaś? Niech się wypowiedzą bardziej doświadczone koleżanki:*
Zaczęłam się lekko denerwować ponieważ odkryłam to samo co wyżej na paznokciach u stóp.
Oba duże paluchy... I tu kolejne dumania.
Ponieważ miałam zabieg na kostce Arkady i przy tym był nakładany akryl. Może to jakoś zaszkodziło? A może wdała się jakaś grzybica czy coś? Ale nie widać dodatkowych cech... Sama już nie wiem co o tym myśleć. Dobrze, że umówiłam synka do dermatologa i przy okazji siebie :P więc za 9 dni dowiem się co się dzieje.
---------- Dodano o godzinie 00:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 00:15 ----------
A co do tarczycy- czy cukrzycy jak czytałam nic nie wiem.
W ciąży miałam krzywą cukrową to była ok, ale nie wiem jak się ma do stanu aktualnego. Tarczycy nigdy nie badałam. Zerknęłam na objawy i też nic nie wskazuje.:crazy:
Kostke arkady stosuje sie przy wrastajacych paznokciach...Ma na celu podniesienia pazurka aby sie nie wbijal, wiec mysle ze po prostu tak sie podniosl, ze sie troszke odkleil od podloza. Moze za mocno bylo to robione...Mysle ze to dlatego :P
A na zdjeciu wyzej, to zgodze sie z syrena - to onycholiza :)
Drogie specjalistki, to i ja spytam, bo nie wiem co robic
parę miesięcy temu na paznokieć u nogi w duzym palcu spadło mi coś ostrego i ciężkiego , pod paznokciem pojawił sie krwiaczek , mocno bordowy. w miarę wzrostu paznokcia po woli schodziło do konca paznokcia, ale pojawiła się też w tym miejscu nierówność. Myslałam, że ładnie zejdzie, malowąłam na ciemno zeby nie było widać
i tu nagle parę dni temu wieczorem po kąpieli patrzę, a mnie odstaje dosłownie pół paznikcia! dokłądnie odszedł prawie całkowicie ( tylko z jednego brzegu się tyrzyma) - odciełam bo strasznie przeszkadzało mi to , ale nie mam pół paznokcia! i co teraz ? Mam latem chodzić z plastrem? Bo to nie wygląda ładnie, nawet pomalować cięzko ....
nie widzę jak to wygląda
ale proponuję udać się do dobrej stylistki na rekonstrukcję paznokcia ..
ona oceni czy to co zostało nadaje się do rekonstrukcji, czy będziesz musiała poczekać ..
o miałam podobną sytuacje! poszłam na połowinki w szpilach 13 cm i postanowiłam ich nie zdejmowac mimo ucisku jaki czułam na dużych palcach u stóp. jak wróciłam oczywiście zdjęłam buty i nie dałam rady chodzić i tak przez 2 tyg.postanowiłam zmyć lakier z paznokci co widzę? zmyłam czerwony a mam fioletowe! było to 10 listopada i schodzi mi do teraz. i tak jak mówisz paznokieć jest zniekształcony ale w miarę odrastania staje się normalny.więc nie mam tak jak ty problemu z tym że prawie odpadł. i tak jak radzą idź do dobrej stylistki;)
mysle,ze spokojnie paznokiec odrosnie,niestety dlugo to trwa bo powoli rosną,szwagierka miala taki wypadek tylko na paznokciu u dloni,teraz juz nie widac,ze miala sliweczke:D;)
Serdeczne Wam dziękuje, pomyślę o tej stylistce bo nie podoba mi ise
Pomalowałam go a raczej to co zostało na razie na jasnym kolorkiem i mniej jest to widoczne no ale jest ;(
Witam! Nie będe się zagłębiał w opis. Po prostu chcę wiedzieć czy mi paznokieć odrośnie. Dodaje foty tam widać co się stało ;//
http://iv.pl/images/35539394340895613013.jpg
http://iv.pl/images/15391457019893918210.jpg
http://iv.pl/images/93379534275772613509.jpg
PROSZE O POMOC!
zdjęcie jest troche niewyrazne ale najprawdopodobniej zostala uszkodzona macierz paznokcia i jak odrosnie nowy moze byc lekko zneksztalcony pofalowany itp.
Możliwe że to macierz bo w moim przypadku tak było i mam teraz faktycznie nieco zniekształcony paznokieć, ale nie wygląda to źle.
Mam pytanko do dziewczyn z podologii lub specjalizującym się w pielegnacji stóp i paznokci u nóg.
Mojej koleżance zrobiła się taka nie wielka kieszonka pod dużym paznokciem u stopy. Po lewej stronie- nie sądze aby była to onchylioza- prędzej konsekwencja jakiegoś urazu- niemniej jednak w tą kieszonkę wchodzi brud i nie wygląda to estetycznie.
Podpowiedzcie coś jak to zmobilizować do ponownego połączenia się z łożem . Wydaje mi sie ze prędzej czy później zrobi jej się stan grzybiczny tam. Jak do tego podejść.?Jak to podleczyć?
dlaczego myslisz ze to nie jest onycholiza? czym twoim zdaniem się różni. Ciężko trochę sobie to wyobrazić biorąc pod uwagę opis, ale ja raczej traktowalabym tak samo jak onycholize
Oprócz onycholizy, ktora mogla byc wynikiem urazu lub nie moze to byc poczatek infekcji grzybiczej wiec warto podejsc do dermatologa i zrobic badanie mikologiczne.
dlaczego nie onchylioza? popierwsze dlatego ze zmiana dotyczy tylko jednego palca ... resztę jest bez zmian chorobowych, obejrzałam również rejony najbardziej narażone na zmiany grzybiczne. Nic tam mnie ma - a z tego co sie orientuje onchylioza dotyczny wszystkich paznokci bo jest to ogólny stan chorobowy . Nie występuje wybiórczo... Poprawcie mnie jeśli się mylę
jak najbardziej występuje wybiórczo, szczególnie po przepiłowaniu płytki paznokcia, lub uszkodzeniu mechanicznym :) wiem z własnego doświadczenia
Onycholiza-czytałam o tej chorobie i muszę stwierdzić, że chyba coś mi się takiego na jednym paznokciu zrobiło :( Nie boli ani nic,ale pod paznokciem od brzega jest powietrze,tzn. na początku było,teraz mi się to miejsce białe zrobiło :( Boję się, bo nie wiem co z tego będzie dalej... Pomóżcie,co mam teraz zrobić,iść do dermatologa??? :(
pilnować, żeby paznokcie były krótkie i nie zaczepiały o nic, dbanie o suchość tego miejsca, zakraplanie olejku z drzewa herbacianego, obserwacja
A do lekarza nie powinnam iść??? Czy wogóle kiedyś paznokieć będzie wyglądał normalnie??? Czy już zawsze będę miała taki dziwny biały?:( Postaram się dziś zrobić zdjęcie i pokazać jak to wygląda...
---------- Dodano o godzinie 17:40 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:55 ----------
A to zakraplanie tego olejku to na płytkę paznokcia tylko czy mam wpuścić go w tą "dziurkę" (gdzie jest powietrze) między płytką paznokcia a łożyskiem??? Pomocy :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz:
W "dziurkę" ;) chodzi o to, żeby utrzymywać to miejsce z dala od wilgoci, olejek izoluje (najpierw wymyj, zdezynfekuj i osusz) i ma własności grzybo- i bakteriobójcze.
Spokojnie paznokieć odrośnie.
Mam nadzieję, że paznokieć nie zrobi mi się żółty albo czarny tak jak czytałam w necie :( Ile czasu może potrwać takie "leczenie" tym olejkiem??? I w razie czego po jakim czasie udać się do lekarza?
ojj roznie mojej klientce po 7 miesiaca dopiero lozysko sie przykleilo, ja mialam malenka i po miesiacu zniknelo
Ja mialam cos takiego na jednym palcu u stopy .wlasnie przy pomocy olejku z drzewa herbacianego ,po okolo 2 miesiacach mialam z glowy. Musi byc czysto ,sucho i olejek zakrapialam chyba 3 razy dziennie.
Dziękuję Wam za porady...A teraz pokażę Wam jak mój pazurek brzydko wygląda,jutro zakupię ten olejek i zobaczę co będzie dalej... Czy mając takiego paznokcia nie szkodzę mu malując go kolorowym lakierem?
nie zaszkodzisz, tylko pamiętaj o podkładzie pod kolor i kontroluj co jakis czas stan paznokcia