-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Ja też miałam taką sytuację z wytuszowaną Panią. Niestety uważam, że to byłą wtedy moja wina, bo choć z tuszu doczyściłam, to usunęłam wszystkie rzęsy, jak radziły dziewczyny, ale pewnie źle odtłuściłam po removerze. Teraz już dokładnie to robię i nie mam zażaleń.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
kiwaczek2
Cataleya - daj znać co zrobiłaś. ja jeszcze takiej sytuacji nie miałam, uffff Po co tuszuje tak w ogóle? jak jej mało zrób jej grubsze :)
Mucha - mi wszystkie paski nie zmieściłyby sie na palcu wskazujacym :)
To nie to. Po prostu dlugo byla za granica i nie wytrzymala do umowionego uzupelnienia. A ja durna zamiast zdjac skoro juz malo zostalo chcialam uratowac to co jeszcze miala.
Mucha - ja tez prowadze notatki dotyczace kazdej klientki :)
Tylko sie zastanawiam na przyszlosc co zrobic jesli laska zasmaruje tuszem np kilka dni po aplikacji bo cos tam... Pal szesc jak wytuszuje czubeczki bo to sie ladnie wymywa. Ok. Ale po zaciapaniu wiazania zawsze mam problem.
Kiwaczku na razie jej powiedzialam ze prosze zeby albo: poczekala zeby odlecialo co ma odleciec i uzupelnimy za darmo, albo sciagamy i aplikujemy od nowa. Uprzedzilam tez ze kolejnym razem po potraktowaniu tuszem nie podejmuje sie uzupelnienia tylko sciagamy i robimy od nowa.
I raczej wprowadze ta zasade w zycie bo inaczej bede sie ciagle stresowac. Nie chce tez ryzykowac utraty opinii, a tą mam na razie dobrą. Wiecie jak latwo ją stracic...
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Ja też się na pierścionek przestawiłam i już sobie nie wyobrażam inaczej pracować ;)
Co do klientek tuszujących rzęsy to też mam takie i w sumie na razie męczę się z doczyszczaniem, ale ile to czasu się traci :/ Na szczęście nie lecą im potem te rzęsy.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Tak dokładnie mam jeden paseczek na paluszku.
Wyklejam zewnętrzny, później zmieniam inny paseczek i lecę jak tam stylizacja nakazuje, i tak po kolei. Mam kilka klientek które robię prosto z paletki i wyklejam raz kącik , raz środek , raz kącik wew, ponieważ zdarzyło mi się że po prostu wstają bo mają dość ;)
jedna poszła bez kącików zewnętrznych :leze: teraz się z tego śmieję ale nie pytajcie jaka wtedy byłam złą na siebie. Ta klientka cały czas u mnie robi i też się z tego teraz śmieje :)
Ja kupiłam takie pierścionki dzielone na pół. Jak już klej do wymiany to wycieram patyczkiem do uszu, przekładam na drugą stronę i pracuję dalej. Jak się ich więcej zabrudzi, wrzucam do kieliszka z acetonem, bardzo ładnie puszcza, później primerem odtłuszczam i gotowe do dalszego użytkowania:)
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Tak tak domyslam sie ze jeden. Ale ja latam po oku i dlatego. Wiec ciezko mi sie przestawic z wielu powodow. Ale probowalm szczegolnie jak mowicie ze szybciej.bo szybciej to by mi soe przydalo.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Ja na palcu wskazujacym mam do 8 rozmiaroe rzes :)
ja bym sciagala, wyszorowala i zakladala od nowa :D
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
agulusia a jak Ci się tam mieści do 8 rozmiarów ???
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
agulusia
Ja na palcu wskazujacym mam do 8 rozmiaroe rzes :)
:wow:
tniesz paski?
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Ula ja bym dała mydło, umywalka i myć mi to :) Dokładnie wymyć. Tyle ile zostanie wg tego wyliczamy korektę.
Mam tak z jedną dziewczyną i już ostatnio jej zapowiedziałam, że jeszcze raz będa całe takie oblepione to nie ma zmiłuj... Potem robię prawie całą aplikacje plus wymycie w cenie korekty, a tak być nie może.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Dziewczyny mam problem..
zorbilam klientce rzesy podczas aplikacji mowila ze oczko ja szczypie i widzialam ze jakby nie domykala go kazlam domknac ale pozneij znowu tak sie uchylalo i to chyba przez to no ale jzu nei wazne
pisze do mnei ze ma clay czas czerwoen popekane nacyznka i ze ja bola
kazalam kupic jej swietlik w aptece wczoraj kupila i dalej nic...
mozecie mi cos doradzic? co mam jej powiedziec zeby kupila co pomoze??
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
AnastazjaB
Ula ja bym dała mydło, umywalka i myć mi to :) Dokładnie wymyć. Tyle ile zostanie wg tego wyliczamy korektę.
Mam tak z jedną dziewczyną i już ostatnio jej zapowiedziałam, że jeszcze raz będa całe takie oblepione to nie ma zmiłuj... Potem robię prawie całą aplikacje plus wymycie w cenie korekty, a tak być nie może.
Heh, no tak :) Normalnie ja przemywam oczy mydełkiem, ale ostatnio chciałam dawać dziewczynom do łapki żeby same umyły bo potem wypłuczą dokłądnie wodą. W efekcie jedna z nich wpakowała sobie mydło do oczu i narzekała że ją szczypie. A większość ze starchu przed mydłem zaciska powieki i myje mi czubeczki rzęs :D
No bo ten, jak można mydłem myć twarz, przecież mydło to zbrodnia dla skóry :leze:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
malutkaistota -ale czemu sie jej nie domykało? przez płatek? czy tak po prostu? jedno?
jesli kleiłaś na niedomkniętym i ta kobita wytrzymało (bo ja nie wytrzymuję) to współczuję tej pani. sól fizjologiczna mi pomaga , zakraplać kilka razy dziennie, po 3 dniach będzie ok.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
Cataleya 1981
przecież mydło to zbrodnia dla skóry :leze:
niestety taka prawda:P
violcias, nitko docinam paski i mieszcze bez problemu wszystkie potrzebne mi rozmiary na jednym paluchu:D
i ucze tego kursantek bo to naprawde ulatwia zycie i mega przyspiesza czas pracy:D
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
[quote=agulusia;392435]niestety taka prawda:P
/quote]
Ja tam nie byłabym taka pewna :) U mnie odstawienie mydła szarego na bazie oleju palmowego i przejście na micelar / mleczka / olejowanie kończy się błyskawicznym podrażnieniem i wysypem krostek.
Nie posiadam w domu mydeł perfumowanych z domieszkami jakiegoś syfu. Mydełko które daję dziewczynom jest dla skóry alergicznej / atopowej i krzywdy nie robi :)
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Agulusi chyba chodziło o to , że większość pań nie myje twarzy mydłem.
Płyn/mleczko/tonik i są czyste.
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
ano nie myja sie panie mydlem, ja tez nie myje twarzy mydelkiem;) jedyne mydlo "dobre" dla skory to mydlo potasowe, niestety 99% mydel dla dzieci i alergikow to mydla sodowe odkwaszajace skore:(
kiwaczku niestety wiele osob mysli ze jak micelem po buzi poleci to sie domyje:(
ja zalegajacy kilkudniowy makijaz na oczach/rzeskach kaze zmywac plynem dwufazowym, domyje kazdy syf
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Ja myje buzie mydłem w płynie, mam jeszcze problemy z trądzikiem, bo późno mnie złapał i jak stosowałam wszystkie płyny/żele na bazie wysuszaczy, spirytusu, kwasu itd, to miałam jeszcze gorzej, bo moja skóra tak wariowała z tego wysuszenia, że produkowała jeszcze więcej tego wszystkiego. Kiedyś przez przypadek umyłam buzie mydłem w płynie z aloesem bo u mojego chłopaka nie było nic innego i się mile zaskoczyłam, twarz już się tak nie świeci, unormowało się tłuszczenie i syfków jest duzo mniej :skacze:
A co do sprawy z przyklejaniem paseczków, to ja przyklejam na wierzch dłoni wszystkie rozmiary na jakich pracuje, od gory najkrótsze, na dole najdłuzsze :) Nadia mnie tak nauczyła na szkoleniu i jest super wygodnie :)) :soczek:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
a ja mydłem :D nie maluje się wiec nie mam problemu z demakijażem. ale i tak uważam że nie ma to jak woda i mydło, po demakijazu również:)
patrycja - też próbowałam na dłoni i nic. albo jakaś koślawa jestem albo kwestia przyzwyczajenia. krzywo trzymam rękę i żeby złapać rzęsę i w tym samym czasie już trzymać rozdzieloną to dla mnie awykonalne ;)
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Kiwaczek - mam to samo:) nie wukonalne jest dla mnie używac jednej dłoni jako podstawki na paski, trzymadła pierścionka i rozdzielania rzęs ;) Wygląda na to, że moja dłoń jest jednozadaniowa ;)
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Kaśki;) nie jest tak źle. Ja tak długo pracowałam i było bardzo wygodnie, no też ważna jest kwestia tego w jakim kierunku przyklei się paseczki. Po opanowaniu tego praca idzie śmigiem migiem. Ale mnie osobiście denerwowało ciachanie paseczków na mniejsze części i później chowanie niewykorzystanych do kasetek no a później przy kolejnej aplikacji podklejanie dodatkowo taśmą bo klej już się nie trzymał. Może dla samej aplikacji jest to dobre rozwiązanie ale ja jakoś nie radziłam sobie z panowaniem nad "ścinkami".
No i pokłony dla tej co wpadła na kamyczki (agaty) :master:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
Izi
No i pokłony dla tej co wpadła na kamyczki (agaty) :master:
Gdzie je kupujesz ? Ja nigdzie znaleźć nie moge :) Ślepa jestem czy jak :/:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
malutkaistotkaa
Dziewczyny mam problem..
zorbilam klientce rzesy podczas aplikacji mowila ze oczko ja szczypie i widzialam ze jakby nie domykala go kazlam domknac ale pozneij znowu tak sie uchylalo i to chyba przez to no ale jzu nei wazne
pisze do mnei ze ma clay czas czerwoen popekane nacyznka i ze ja bola
kazalam kupic jej swietlik w aptece wczoraj kupila i dalej nic...
mozecie mi cos doradzic? co mam jej powiedziec zeby kupila co pomoze??
kobieta ma poparzenie chemiczne rogówki, iść do apteki, prosić sól fizjologiczną lub krople z kwasem hialuronowym ( nawilżą rogówkę, by ulżyło, są dostępne bez recepty). może farmaceutka coś doradzi.
Cataleya, nie potrzebujesz kamyków agatu, bo masz piękne szklane podstawki. ja się przerzuciłam na deski szklane do krojenia. są nawet wygodniejsze od agatów :ok:
a tak marginesie, Ulu, śniło mi się w środę, że przyjechałaś do mnie na rzęsy, najpierw był wielki problem, bo zepsułaś pojemniki na soczewki, rozlałaś płyn do soczewek, no bo we śnie soczewki wyjmowałaś. potem byłaś ciekawska, co za klej mam, że taki dobry i wylałaś mi go na łóżko, by sprawdzić, czy szybko schnie. byłam taka zła :D po obudzeniu się zdziwiłam, bo przecież nawet się nie znamy poza forum ;) i ucieszyłam się, że to tylko sen :leze::leze:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
No ja lubię kamyczki bo można kombinować z ich wielkością w zależności od upodobań:) i czasem można trafić na zjawiskowe okazy. Ja kupuje na allegro, o tutaj: Informacje o Użytkowniku inter-kam1
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
Cytat:
Napisał
marchewkowy_las
a tak marginesie, Ulu, śniło mi się w środę, że przyjechałaś do mnie na rzęsy, najpierw był wielki problem, bo zepsułaś pojemniki na soczewki, rozlałaś płyn do soczewek, no bo we śnie soczewki wyjmowałaś. potem byłaś ciekawska, co za klej mam, że taki dobry i wylałaś mi go na łóżko, by sprawdzić, czy szybko schnie. byłam taka zła :D po obudzeniu się zdziwiłam, bo przecież nawet się nie znamy poza forum ;) i ucieszyłam się, że to tylko sen :leze::leze:
:leze:
o matko, ale miałaś przeżycia :skacze: nie wiedziałam, że wzbudzam takie emocje, że aż się śnię komuś :leze:
Ja dzis rano tez mialam, jak mnie obudzila domofonem klienta umowiona na 7:30 rano... budzik mi nie zadzwonił. Myślałam ze się z TZ pozabijamy w dzikim biegu żeby sie ubrać i ją wpuścić :skacze:
-
Odp: Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2
haha, no nie mogę :D straszną pompę mam z Twojej porannej akcji :D