Printable View
no ja miałam zakładane jak tylko weszły prawie 9 lat temu....no i było ich duzo więc były też ciężkie stad zapewne włoski się powyrywały nie wiem czy były źle założone bo trzymały sie super - ale juz bym się nie zdecydowała :) a swoich naturalnych tez nie męcze bo się kręca więc prostownice widza ty;lko u fryzjera ;) a suszarki nie uzywam wcale :) moze wtedy tez były inne materiały - nie mam pojęcia ... ale włosy na pewno nie wyglądały jak przed założeniem warkoczyków
to jak 9 lat temu to się duuużo zmieniło :D tak samo jak w pazurkach - technologia wtedy a teraz to niebo a ziemia :)
włoski sa syntetyczne więc sa lżejsze od naturalnych, grubość sztucznych pasm powinna być odpowiednio dobrana do naturalnych no i nie mogą być za scisło wplecione bo to też może powyrywać włoski :) trzymać sie bedą ale od odpowiedniego wykonania zależy własnie efekt po zdjeciu. I przez takie coś się zraziłaś... a fryzurka jest fantastyczna i wygodna bez ubytku w mym owłosieniu hehe :)
emilia germana camilla, świetne warkoczyki:ok:, sama bym się nie odważyła, bo mi to już bliżej do moherowego beretu:haha:, ale na waszych głowach rewelka!!
emilia b. PIEKNE CUDNE SLICZNE BOSKIE CZADOWE... TWOJE WLOSY SA THE BEST!
Emilia B. ja sie nie zraziła :D a to wąłsnie dziwne :) ale juz bym sie nie zdecydowała raczej bo juz wiek nie ten ;) i ten czas który tam spędziłam to masakra :/ nie iwem ile teraz to trwa ale ja siedziałm chyba z 10h...a w hiszpani laseczki murzynki robią to we 3 osoby o trwa to owiele krócej
tak średnio 6-8 h :D ale potem 2 miechy spokoju hehe :D zołzella co ty gadasz - jaki wiek nie ten!?
germana, super.. nie wiedziałam, ze w tym kierunku tez jestes uzdolniona, piekniuchne sa, rowny splot, strasznie mi sie podobaja:ok:
Emilia B. no tak jakos :D juz mi chyba nie wypada wiesz... ;)
Fryzura ala "wieczorowa" ;)
"bufka" z przodu + 4 warkoczyki zwykłe + dwa warkocze splecione jak duże cornrowsy idące w zawijasy.
+ 4 żabki, 4 wsuwki.
wszystko upięte "od tak"
Fryzurka przetrzymała szaloną imprezę w klubie + kilka następnych dni :yess:
Załącznik 37499
fajna!! i niby dużo spinek nie ma a tyle wytrwała :ok:
Moje prywatne paskudki.:]
Załącznik 38570
Ula la germana, ale z ciebie laseczka;). Śliczne masz te włoski, a jakie długie:love:.
No, no Germana to zaszalalas :)
Swietne warkoczyki i ta dlugosc :D
Dopiero teraz przejrzałam ten temacik i co chwilę kogo widzę ? - Emi :) Świetne fryzurki masz za każdym razem i takie odważne :) Cud miód i orzeszki :love: :kwiatek:
Germana fajnie wyglądasz :)
Germana :love: jakie włosy !
po raz "enty" stwierdzam, że same ładniutkie laseczki mamy na forum :skacze:
no germana extra!! i potwierdzam słowa dziewczyn - niezła laska z ciebie ;)
Oj kobitki :wstydek:
:kwiatek: Kilka miłych snów i człowiek lepiej się czuje :tany2:
No faktycznie długość jest fajna i jak dla mnie najbardziej optymalna.
Za dupkę są już nie wygodne i zawsze obawiam się że można na nich usiąść :haha: a to nie będzie przyjemne.
jak byłam młodsza to strasznie podobały mi się warkoczyki w takim stylu:
http://foto.favore.pl/2008/9/8/12/43...68995442_n.jpg
Oj od dawna jestem zakochana w takich fryzurach.
Zrobiłam sobie nawet dredloki ale po założeniu okazały się zbyt ciężkie i leżą teraz na szafie :(
A teraz robię krótki, gładki zestaw :) Zobaczymy co mi wyjdzie.
Dready nie podobają mi się, takie poplątane włosy nie wyglądają estetycznie.
no w końcu ktoś kto ma podobne poglądy co do moich... :ok:
dredy niezbyt mi się podobają... dredloki fajna sprawa...
a ile sztuk miałaś ?
40 sztuk podwójnych ok 60cm. Takie do tyłka były.
A że mam dość cienkie włosy to nie wytrzymałam tego ciężaru i zdjęłam je.
A do tego mam jakąś taką wrażliwą skórę więc wolałam się nie męczyć.
I leżą sobie na szafie. Na Allegro wystawie, może ktoś się skusi ;) ostatnio zauważyłam że nastała moda na dredloki.
czyli taki standard. ^_^
w sumie...
słyszałam że jakiś ruch się zrobił... (mimo że na uliicy nie widzę :P)
a jak masz w jakimś chodliwym kolorze to pewnie uda Ci się je sprzedać bez problemu ;)
no niestety wrażliwe głowy nie są wygodnym materiałem pod różne fryzury...
no ale co zrobić :przytul:
No taki naturalny ciemny blond. Nic szalonego :)
I u mnie cała skóra taka wrażliwa, np przy ubraniach nie ma ani jednej metki, bo mnie drapią zawsze ;)
A wracając do tematu to podziwiam dziewczyny, które mają dredloki albo warkoczyki w "niestandardowych" kolorach, róż, błękit itp. Ślicznie wyglądają ale ja bałabym się wyjść na moje miasto :]
Ja może bym się nie bała ( sama mam kolorowe kłaki ;P)
ale...
jest uciążliwe pod takim względem że nie do wszystkich kolorów wszystko pasuje. (połączenie ubrań z włosami. ):P
A w moim mieście to strach się wybijać z tłumu wyglądem bo można oberwać za sam wygląd :] zacofanie i tyle
I fajne są takie kolorowe włosy ale chyba szybko kolor się zmywa, prawda?