Printable View
:) Ja na poczatku ciazy bralam antybiotyk przez 21 dni, bo mialam kleszcza w stopie. Tez mnie straszyli....Potem dostalam na 3 miesiace Duphaston na podtrzymanie. Teraz jest juz wszystko ok, ale byla obawa przed borelioza. Na szczescie wszystkie badania wyszly w porzadku:)
Takze Lirene glowka do gory:) Bedzie dobrze:)
Beti moje gratulacje :)
Dziś nie spałam pół nocy bo obudziły mnie skurcze ale żeby było śmieszniej to żołądka.... nie mam pojęcia od czego.
Lirene ja również na początku ciąży brałam antybiotyk bo strasznie kaszlałam, Duphaston też miałam na podtrzymanie, ale ja jeszcze torbiele miałam na obu jajnikach:(, później już było wszystko ok. Dużo zdrówka Ci życzę i odpoczywaj:*:przytul:.
Lirene trzymam kciuki za Ciebie , zdrowiej szybko. Rozumiem obawę, bo ostatnio bałam się, że zaszłam, a byłam chora strasznie, faszerowałam się lekami, okres się spóźniał. Bardzo chciałam być w ciąży, ale nie wtedy! Już wolę poczekać i dwa lata niż chorować w ciąży i leki brać :/:
Milenko, a skurcze to już nie jest mały zwiastun, że bobasek się wierci i na żołądek uciska, bo chce już z nami być i pazurki dziergać ? :skacze:
Betisska, a to nam niespodziewankę zrobiłaś:*:hura: Czekałaś 5 miesięcy co by się przyznać draniu ty jeden :aty:
Haha, Sztynka wychodze z zalozenia, ze nie ma co sie za szybko chwalic:) Tym bardziej, ze to nie bylo nic pewnego, teraz sie sytuacja unormowala wiec powiedzialam:)
oooooo Betisska gratulacje . My tu z Milena zaraz miejsca zwolnimy "ciezarowkowe" ,wiec zapraszamy do grupy mamusiowej :D,bo ciaglosc musi byc ;)
Lirene ,zdrowiej i badz dobrej mysli, wszystko bedzie dobrze.
Ja mam faze sprzatania ,wydzieram wszystko i czyszcze ,poleruje ,myje ,zamiatam :) Pierwszym razem tak mialam i dwa dni pozniej maly byl juz z nami. :skacze: Coz czekamy !!
hej
dziewczyny ja już mam dość. organizm gotowy do porodu a nic się nie rusza. szyjka ma jakiś problem. wczoraj wzięli mnie na prowokację- ponad 6 godzin pod kroplówka z oksytocyna, do tego nie miłe badania sprawdzajace czystość wód. no i się ta prowokacja nie udała. co prawda miałam skurcze, na ktg dochodziły w granicch 80-100 czułam je dobrze, potem na ktg dalej były mocne skurcze ale w ogóle nie czułam ich. oddali mnie z powrotem na oddział i cisza, skurczy brak. codziennie mam być na czczo przez wizyta bo gdyby było miejsce na porodówce idę na prowokację kolejna. gdyby miejsca nie było to ostateczna prowokacja w poniedziałek - taka do skutku, najpierw taka kroplówka jak wczoraj a jeśli nie podziała to kolejna z podwójną dawka. w ostateczności pewnie zrobią cięcie jeśli będzie bez skutku. cała ciążą bez problemu a na sam koniec jakieś problemy :(
asia trzymaj sie cieplutko i odwagi.
Oj tak Asia będzie dobrze. Tyle dałaś rade to wytrzymasz jeszcze troche... tak wiem łatwo mówić :D moja mała właśnie ma czkawke i cały brzuch mi lata:D jak ja bym chciała już urodzić..
asiad trzymaj sie nam dzielnie, trzymam kciuki zeby wszystko poszlo dobrze i jak najmniej bolesnie:D jeszcze troszcze i zobaczysz swoj skarb:D badz dobre mysli :kwiatek:
No niestety taki los kobiet, ze musza sie nameczyc, ale facet by nie dal rady, dlatego my to za nich robimy:)
Asia bedzie dobrze! Trzymam za Ciebie kciuki oby poszlo jak najszybciej i bez problemow!
Asia trzymam kciuki :) Daj znac jak najszybciej :*
A to my z dzis :)
Łał Milenka wyglądasz oszałamiająco!!!! Brzuszek piękny :kwiatek::kwiatek:
Milenka cudownie wygladasz:) Widac, ze jestes bardzo szczesliwa przyszla Mama:)
milena super masz ten brzuszek;p podoba mi sie on bardzooo:***
Dzięki dziewczyny :) wy wstawiajcie swoje zdjęcia bo coś widzę że tylko ja tu cos wstawiam :D
no wstawiajcie dziewczynki wstawiajcie:) ja poogladam bo ja nie mam co wstawiac:)
Betisska gratulacje chwalic sie brzuszkiem szubciutko:)
Asia to powodzonka:skacze:
Milenka a ty choć z tym brzucholkiem jak najdłużej bo ciąża ci służy i to bardzo bardzo:love:
Basia wypluj to i to już :D ja już mam dosyć :D
Hehe ja moge zdjecia wrzucic swojego brzuszka bo choc w ciazy nie jestem ( niestety, ale chce juz isc do pracy dlatego odkladam :(), ale brzuszek mam po 1 ciazy jak bym w czwartym gdzies miesiacu byla hehe
u mnie odpukać jest ok :) jeszcze tydzień leżenia i do kontroli :)
powoli zaczynają mi się objawy ciążowe :huh: mdli mnie na widok nie których rzeczy i robi mi się tak słabo jakbym miała zemdleć....licze że to szybko przejdzie... jak na razie na moje mdłości nic nie działa :(
Lirene bo na mdłości nic nie działa tak naprawde :D
Ja nie mogłam otwierać lodówki ani nawet oglądać programów gdzie coś jedli albo nawet o jedzeniu mówili... Jedyne co mogłam jeść to kebab i zupki chińskie. Wiem że to nie zdrowe ale lepsze to niż nic...
Ja już mam dosyć... dziś mam taki dzień że zasypiam na stojąco... czuje się jak mały słoń normalnie...
Ja na początku z tego co pamiętam miałam same mdłości, głównie na proszek do prania i przez pół ciąży musiałam zjeść rano miskę płatków kukurydzianych z mlekiem, ale to natychmiast po obudzeniu, natomiast pod koniec miałam już dość, bardzo bolały mnie kości, rozlazły mi się żebra (dzięki temu nie mam już wcale wcięcia w talii), miednica a spojenie łonowe bolało przy każdym kroku. No i zaczęło się puchnięcie.
milenka_olsztyn kebab to i ja mogę jeść tonami :D jak tak dalej pójdzie to będę jak słonica :leze:
Samaron nie strasz mnie :]
Lirene powiem ci że ja na początku tylko miałam taką ochote na kebaby. Teraz nie mam ochoty już na nic... Przytyłam 11kg. Mdłości skończyły mi się równo z 3 miesiącem :)
ja liczę że maleństwo zlityuje sie nad matką i szybko mi przejdzie :P
Moje dzisiejsze zakupy :)
Milenka ślicznie wyglądacie i super zakupki :)
hej
ja już po wszystkim.
Maluszek urodził się 13.10.2012 o godzinie 3.15, ważył 3570 g i mierzy 57 cm. Na imię ma Michaś, jest śliczny i taki malusi.
od wczoraj jesteśmy w domu. mamy drobne problemy z karmieniem ale powoli się uczymy. ja chodzic chodzę ale gorzej z siedzeniem, kilka szwow mam, obeszło się bez nacinania ale mały miał rączkę przy główce i pękło trochę. poród dość szybki 2 godziny i 45 minut. tylko zanim trafiłam na porodówke męczyłam się cały dzień ze skurczami, dopiero po północy położna wzięła mnie na badanie i w trakcie wody odeszły. mały po urodzeniu był 2 razy wokół głowy owinięty pepowina i raz w wzdłuż ciała ale pomimo tego cały i zdrowy się urodził.
gratuluje :* niech zdrowo rośnie :)
i ja gratuluje :)
bolało?? :D
CZEKAMY TERAZ NA FOTKI :)
Gratulacje :*:*
http://www.wietrzneradio.com/images/kartki/dziecko3.jpg
źr. http://www.wietrzneradio.com/
gratulacje :kwiatek: niech sie zdrowo chowa i rosnie duzy: a z karmieniam lada dzien dacie sobie rade:) kazdy musi przez to przejsć:)
asia w takim razie trzymam kciuki teraz za to coby sie pieknie i zdrowo chowal:D pokaz nam tego przystojniaczka:D
muszę uruchomić komputer i jakiś internet. popsuł się znów hihi a przez telefon foto nie chce się dodać :(
Asiad gratuluje serdecznie :*
Śliczne imię, Michaś... :)
Gratulacje :) Mi sie jutro braciszek ma urodzic :) Nie moge sie doczekac zeby go zobaczyc ;) Tyle dobrze ze o porodzie i tych bolach szybko sie zapomina... Ja nie mialam takiego szczescia nie dostalam znieczulenia ;( i cieli mnie na zywca ;(;( okropnosc pokopalam tam wszystkich hehe ale jak zobczylam mala to az dumna z siebie bylam ze dalam rade :) POWODZENIA DZIEWCZYNY NAPEWNO BEDZIE DOBRZE :przytul::przytul::przytul::przytul:
Asiad, gratulacje :kwiatek:
Usciski dla dzielnej mamy i caluski dla Michasia :)
Asia gratulacje! Czekam na zdjecia Twojego Synusia:) Dalas rade, a to najwazniejsze:)