-
French DASHING DIVA
Witam! Kochane, czy spotkałyście się może z metodą żelową dashing diva? To link do stronki i opis: DASHING DIVA Bardzo spodobał mi się efekt, ale jestem ciekawa jak noszą się te pazurki w praktyce... Co o tym myślicie? Wiele klientek pyta o takie paznokcie.
[asia: info z neta:
French Dashing Diva to rewolucyjna metoda żelowej stylizacji paznokci. To elegancki french manicure wykonany na naturalnej płytce bezpieczną dla paznokci oraz mało pracochłonną metodą z użyciem żelu soak off.
Metoda polega na doklejeniu ultra cienkiej białej linii uśmiechu do naturalnej płytki, bez konieczności piłowania paznokcia. Następnie całość należy pokryć żelem i utwardzić w lampie UV.
French Dashing Diva to prosty sposób na otrzymanie eleganckiego french manicure, który utrzymuje się na paznokciach około 3 tygodni
///
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
ja się nie spotkałam hm w sumie dziwne to trochę, a co sądzić o "trwałość do 3 tygodni bez potrzeby uzupełniania", paznokcie przestają rosnąć ? :blink:
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
babka powiedziała że są to żele typu soak-off...
dziewne to troche... do mnie to nie przemawia ...
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
troche to dziwne, że bez matowienia płytki się trzyma:/:
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
fajne, ale mimo wszystko duzo zabawy
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Wychodzi, ze w Polsce to dopiero wchodzi wiec trzeba poczekać jak się przyjmie.
Ale jak dla mnie to tez dziwne,,, :/:
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
ja gdzies tu na forum widzialam filmik tego... ktos juz wrzucal...
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Tak nie trzeba piłować paznokcia że jednak zmatowić trzeba - rzecz normalna. A te całe końcówki frenchowe to coś podobnego do tipsów french tylko że cieńsze i nie przedłużają płytki... No tak szczerze to ja bym tego nową, innowacyjną metodą nie nazwała:/:
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Byłam na ich stoisku na targach kosmetycznych w Krakowie, dałam sobie zrobić pazurka:P
Ale dziewczyna używała tradycyjnych żeli, tzn. twardych + te tipsy Dashing Diva. Są z taką fajną końcówką za która się trzyma podczas klejenia, a następnie odłamuje. Są bardzo elastyczne. Ta dziewczyna robiła mi tradycyjne przedłużanie, tzn.
- zmatowienie i odpylenie,
- przyklejenie tipsa,
- żel jednofazowy clear róż 2 warstwy,
- przemycie,
- nabłyszacz,
- oliwka do skórek.
Wtedy jeszcze nie mieli w ofercie żeli soak off, tylko te firmowe tipsy.
French Dashing Diva robi się żelami soak off. Też trzeba zmatowić płytkę, cienko jednofazówkę + lampa, dopiero wówczas klej (który podobno bardzo niszczy płytkę:leze:) i tips, żel na wierzch - tak w skrócie.
Kupiłam wówczas tipsy - już je odsprzedałam. Teraz widziałam, że mają mieć stoisko na targach w Nowohuckim Centrum Kultury (Kraków) podczas targów kosmetycznych 15-16 maja. Można zobaczyć. Firma nazywa się chyba Chiacynt albo Narcyz - jakoś tak :P
Moim zdaniem to żadna nowość ;) tylko soak off i miękkie elastyczne tipsy z gotowym frenczem - a i trzeba bardzo uważać przy matowieniu progu tipsa ( a lepiej tego nie robić) bo mega łatwo się ściera.
Miałam te, ale są jeszcze inne rodzaje. Cena niestety na amerykański portfel :cwaniak2:
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
A to przypadkiem nie jest jeszcze coś innego? Bo mi to wygląda na zwykłe tipsy frenchowe tyle że krótsze i dlatego przykleiła Ci je na naturalną płytkę:) a tamtymi nie przedłużysz pazurka i niby nie niszczą bo są naklejane na żel, ale ściema swoją drogą:P
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Cytat:
Napisał
Ladyss
A to przypadkiem nie jest jeszcze coś innego? Bo mi to wygląda na zwykłe tipsy frenchowe tyle że krótsze i dlatego przykleiła Ci je na naturalną płytkę:) a tamtymi nie przedłużysz pazurka i niby nie niszczą bo są naklejane na żel, ale ściema swoją drogą:P
Bo to są zwykłe tipsy french firmy Fashing Diva (logo po lewej na pudełku) - tylko cena chora za 120szt:[ No a ja oczywiście dałam się skusić - zakup pod wpływem chwili ;]
A fakt faktem - to ściema :D Wiesz jak to jest - reklama dźwignią handlu :D
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Hehehe no zgadza się:D Widzę jak ta pani ubiera wszystko w ładne słowa byle by ludzie uwierzyli że to innowacyjna metoda:D
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Dokładnie tak :D Ja głupia dałam 65zł za 120szt a odsprzedałam za 38zł - mówi się trudno. Teraz widziałam, ze są po 75zł :wow:
Na Allegro mają produkty
147zł/14g ;) ŻEL Clear Soak - Off UV Dashing Diva NOWOŚĆ!! (1021275721) - Aukcje internetowe Allegro
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Używam tych żeli i końcówek od paru miesięcy i jestem zadowolona. Zrobienie french jest szybkie mzało pracochłonne i efekt jest zawsze tak samo dobry. Trzeba się troszkę postarać ,aby końcówki się nie odklejały i żeby żel był równomiernie rozłożony tylko na płytce, jest bardzo lejący. Klientki z paznokci są zadowolone naszą je ok. miesiąca. Ponieważ żel kładzie se bardzo cienko to faktycznie odrost jest mało widoczny , biała końcówka ucieka. Nie ma PRIMERA , a paznokieć można przedłużyć .Osobiście polecam!
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
ja ostatnio też natrafiłam na te filmiki :)
[ame=http://www.youtube.com/watch?v=WvPK2cyJuoc]YouTube - Dashing Diva Gelife French Manicure[/ame]
[ame=http://www.youtube.com/watch?v=CxLkhZ1OmYs]YouTube - Dashing Diva Gelife French Tipped Manicure[/ame]
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Wygląda zachęcająco..
Soak-Off żel to w sumie nadal nowość, chyba warto wypróbować!
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Witam, po tym co przeczytałam kilka razy się uśmiechnęłam sama do siebie... Byłam na szkoleniu przeprowadzonym przez tą firmę (Hiacynt a nie Narcyz...)
Metoda, jak mówili na szkoleniu jest wymyślona przez amerykanów i nazywa się french dashing diva. Wg mnie jest to rzeczywiście coś nowego , bo są to gotowe końcówki french pokryte żelami, które trzymają się naturalnej płytki i nakładamy je rzeczywiście bez spiłowywania płytki.
Moje drogie Panie innowacyjność tej metody nie polega na tym, że nakładamy te końcówki na żel tylko na tym, ze są to żele rozpuszczalne w acetonie!!! Czyli koniec z piłowaniem żelu :)) no i zakładamy je zdecydowanie szybciej, bo nie naklejamy tipsa.
Zakładam tą metoda paznokcie 5 miesięcy i jestem bardzo zadowolona z efektów pracy, a moje klientki zakochały się w swoich ZDROWYCH paznokciach, można tak powiedzieć bo naprawdę po ściągnięciu płytka pozostaje nienaruszona. Serdecznie polecam :)
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Cytat:
Napisał
glamorous_diva
Witam, po tym co przeczytałam kilka razy się uśmiechnęłam sama do siebie... Byłam na szkoleniu przeprowadzonym przez tą firmę (Hiacynt a nie Narcyz...)
Metoda, jak mówili na szkoleniu jest wymyślona przez amerykanów i nazywa się french dashing diva. Wg mnie jest to rzeczywiście coś nowego , bo są to gotowe końcówki french pokryte żelami, które trzymają się naturalnej płytki i nakładamy je rzeczywiście bez spiłowywania płytki.
Moje drogie Panie innowacyjność tej metody nie polega na tym, że nakładamy te końcówki na żel tylko na tym, ze są to żele rozpuszczalne w acetonie!!! Czyli koniec z piłowaniem żelu :)) no i zakładamy je zdecydowanie szybciej, bo nie naklejamy tipsa.
Zakładam tą metoda paznokcie 5 miesięcy i jestem bardzo zadowolona z efektów pracy, a moje klientki zakochały się w swoich ZDROWYCH paznokciach, można tak powiedzieć bo naprawdę po ściągnięciu płytka pozostaje nienaruszona. Serdecznie polecam :)
Pierwszy post i już reklama :D
Nie neguję jakości tych żeli, bo sama pracuję na soak off z ImpressioNails. A co do nie piłowania - to ten tips french z wcześniejszego mojego posta musiałam przypiłować, bo widać ten kawałek przeźroczystego plastiku;] - to raz, a dwa - jeśli (cytuję) "nie naklejamy tipsa" to jak go przymocujemy do płytki? Siłą woli? Na pokazie stylistka naklejała tipsa klejem a nie patrzyła w niego intensywnie, aby sam się przykleił i trzymał :leze: Przepraszam za sarkazm, ale nie mogę ;]
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
No reklama jak się patrzy:D
Obawiam się że jednak trzeba płytkę matowić co widać na załączonym wyżej filmiku... Więc nie rozumiem jak można reklamować słowami "nie trzeba piłować" a w rezultacie przedstawiać coś innego.
"innowacyjność tej metody nie polega na tym, że nakładamy te końcówki na żel tylko na tym, ze są to żele rozpuszczalne w acetonie"
To dlatego nazywają się FRENCH diva?:D Bo chyba jednak o ten FRENCH chodzi a nie o żel który jakby nie patrzeć jest żelem soak off a więc już nie taką nowością.
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
szkoda ze nie ma nr ip przy profilach, bo to nie jedyny marketing szeptany:D, nie mam nic przeciw reklamom, ale mowmy o tym otwarcie
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Dla mnie najważniejsza jest, to że moje klientki są zadowolone z efektów i tylko to mnie interesuje... btw a Panie chyba siedzą przy jednym komputerze i klaszczą sobie w dłonie dziękując za posty :D
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Jeśli ma Pani nam do przedstawienia jakieś konkrety potwierdzające "innowacyjność" tej metody to proszę się nie krępować. Tylko proszę nie używać argumentów "nie trzeba piłować płytki" bo jest to nieprawda (filmik z pokazu...) albo wmawiać nam że to nowość bo żele można ściągnąć w acetonie bo żele takie powstały wcześniej więc nie ładnie jest przypisywać sobie ich wynalezienia... Nowością to jest tylko sam sposób robienia frencha ale nową metodą to nie odważyłabym się tego nazwać...
Tak jak pisałam na początku - jeśli ma Pani (prawdziwe) argumenty których nie znamy to bardzo prosimy, jeśli nie to chyba grzecznie byłoby zakończyć taką autoreklamę...
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Innowacyjności nie widzę, oszczędności czasu również.
Tipsa również przymierza się na płytkę, również smaruje klejem, obcina i lekko matuje.
Co mnie zniechęca? Co jeżeli chciałabym dłuższego paznokcia? Nie widziałam dłuższych tych końcóweczek niż pół centymetra, a ja pink & white noszę 50:50.
Jest to metoda na pewno dobra dla osób lubiących króciutkie, naturalne paznokcie, lub chcą zapuścić swoje, ale czy pod żelem się nie da? Oczywiście, że tak! Odpowiednio ściągnięty materiał nie uszkadza paznokcia, oprócz delikatnego matowienia, które w tej metodzie również występuje.
A innowacyjność ? Żele soak off są z tej samej półki, a nie wiem czy to tylko kwestia niedoinformowania, czy ignorancja, ale akryl również odmacza się w acetonie chciałabym przypomnieć.
Jest to fajna alternatywa, jednakże nie jest ani lepsza, ani innowacyjna :)
Mam nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności, że w linkach obu Pań znajduję się glamour... :)
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
nie no kolejny raz muszę powiedzieć, że się roześmiałam :) ale przyznam pięknie Pani to napisała, że jest to rodzaj nowości ze względu właśnie na te końcówki french z żelami soak off, a co do rozpuszczania w acetonie to polecam sprawdzić i porównać jak się rozpuszcza żel soak off, a jak akryl...jak dla mnie ogromna różnica :) btw next time polecam najpierw Paniom zapoznać się z tematem na który w przeszłości będą się Panie wypowiadały :) bo jak dla mnie jeśli ktos zadaje pytanie i ja odpowiadam, to jaka to jest autoreklama? sprawdzały Panie znaczenia słowa "autoreklama" w encyklopedii??? widać nie, no to polecam mniej czasu przed monitorem, szkoda pogody, życzę miłego dnia!!! :)
-
Odp: French DASHING DIVA - czy ktoś zna te produkty?
Ponawiam moją wcześniejszą prośbę: czy może nam Pani w końcu przedstawić argumenty przemawiające za tym że jest to innowacyjna metoda? Czy tylko potrafi Pani pisać "kolejny raz się roześmiałam"? Bo jak do tej pory radzi nam Pani zapoznać się z tematem ale jak widzę to na razie my więcej tu piszemy konkretów. Z Pani strony nie ma nic oprócz sprzecznych informacji. Jak można reklamować produkt nie mając nic na ten temat do powiedzenia? Skończyły się czasy gdzie sprzedawca powiedział o produkcie "nowość" ale nie potrafił określić dlaczego. No a to że próbuje nas Pani w jakiś sposób obrazić czy ośmieszyć... No cóż, wystawia Pani świadectwo tylko o sobie w tej chwili jako o sprzedającym. Nie rozumiem tylko dlaczego administracja jeszcze nic z tym nie zrobiła.