Dziewczyny, czy rozbienie pazurków jest Waszym jedynym źródłem dochodu (pomijamy dochody męża :D)?
Jeśli nie, to czym się zajmujecie zawodowo?
Ja jestem nauczycielką:P
Printable View
Dziewczyny, czy rozbienie pazurków jest Waszym jedynym źródłem dochodu (pomijamy dochody męża :D)?
Jeśli nie, to czym się zajmujecie zawodowo?
Ja jestem nauczycielką:P
ja jestem bezrobotna:)
studentka:P
Ja pracuje w Playu a studiuje Archiwistykę i Zarządzanie dokumentacją :)
ja odbywam staż w sądzie :)
Ja pracuje w Tepsie-to prawie jakbym była bezrobotna :( szukam pracy...
ulenka pamiętaj, że prawie robi wielką różnice :D
a ja... prowadzę z mężem firmę oraz prowadzę swój salon fryzjersko kosmetyczny ( bo jestem tez fryzjerką, ale nie z zawodu ;) )
ja pracuję w szwedzkiej firmie (domyślcie się jakiej :P) w punkcie gastronomicznym :). Szału nie ma. Szukam pracy.
Z zawodu technik hotelarstwa. Studiuję pedagogikę :)
Nanami, to Ty koleżanka po fachu jesteś :)
Ja pracuję w Coca-Coli i uczę się w szkole policealnej na kierunku prawo i administracja
Silverghost - a no tak prawie po fachu hihi ;)
ja natomiast jestem administratorem (haha), skonczylam jakis czas temu studia o kierunku zarzadzanie i marketing o specjalnosci zarzadzanie finansami :]
studentka pedagogiki, a tak od nowego roku bezrobotna :)
No pięknie, następna po fachu :D
oj te bezrobocie wszedzie siega, a ja pedagogike tez bralam pod uwage i się nawet dostałam ale za daleko było mi z dojazdami i zostałam na UMK w toruniu.
A ja z zawodu technik organizacji usług gastronomicznych, krótko mówiąc cateringowiec.
Ale po szkole postanowiłam się przekwalifikować na starszą biurową ;) Niestety mam za sobą jedynie roczny staż w PUPie, kilka miesięcy stażu w biurze Fabryki Okien i dotąd bezrobotna.
Poza tym studiuję 3 rok - Pedagogika, spec. Doradztwo Zawodowe i Personalne (hyh przez nadzieję, że dostanę etat po stażu...czar prysł)
A od poniedziałku nowy staż - operator wprowadzania danych hihi w Jednostce Wojskowej ;)
Ja z zawodu ekonomistka(bleeee)
A pracowałam juz w wielu miejscach KRUSIE,
Robiłam kierownice do samochodów ,
Byłam w Niemczech pakowac ogórki do słóików, drugi raz na truskawkach
Potem dwa razy we Włoszech na pomidorach i na mandarynkach
Tutaj przyjechałam 4 lata temu ,byłam kelnerką
A teraz wychowuje dzieciaczki :)
Pracowałam jeszcze w sklepie spożywczym w Polsce
ale generalnie jak zarabialam podstawę to zaczełam jezdzic za granice i tak narazie zostało.
Marza mi sie jeszcze Stany ale nie wiem czy sie kiedys uda czy nie :)
Hoho no to troszkę przeżyłaś i strasznie się kobieto napracowałaś w życiu. Celowo użyłam słowa "strasznie", bo podziwiam ludzi którzy wybierają się na prace sezonowe, jak dla mnie bardzo ciężkie i wyczerpujące fizycznie. Ja niestety nie wytrzymuje dużego wysiłku fizycznego, załamuje się zaraz psychicznie i do tego psychicznie obciążającej pracy nie mogę również znieść... ot taka słaba baba ze mnie, że zaraz się rozklejam jak ktoś podniesie ton, czy kiedy się pomylę.
Ale przede wszystkim jak mówiłam podziwiam ludzi, którzy podejmują się takich prac "na polu"... ukłon w Twoją stronę klanat
aaaa za dzieciaki też podziwiam, bo ja młoda i cierpliwości nie mam do dzieci ;)
A ja jestem studentką wychowania przedszkolnego z edukacją wczesnoszkolną i j.angielskim (dluga nazwa :P) a obecnie na wakacje pracuje w sklepie z bielizną :P
ja to jestem wogole jakas wszechstronna haha ukonczylam liceum o kierunku socjalnym,studiowalam ogrodnictwo,pracowalam w zakladach mięsnych pozniej w fabryce AVON-u,w czerwcu ukonczylam studium kosmetyczne a teraz odbywam staż w Sądzie :p ale przyszłość wiąże z kosmetyką i w tym kierunku chce sie rozwijac :D
obecnie pracuję jako dziennikarka sportowa :D
Pati najfajniejsze wydaje mi się ogrodnictwo (ciekawe:P), sąd i... ... ... kosmetyka! (zaskoczyłam Was:P)
Bożenko... wow! inaczej tego nie ujmę ;) :master:
Ciekawe te wasze zawody i szkoły:]
Ja studiuję pedagogikę resocjalizacyjną. Pracowałam w sklepie ogólnospożywczym , jako ochroniarz na meczach i imprezach masowych. A praktykę miałam w: policji, ośrodku opiekuńczo- wychowawczym, gimnazjum i w więzieniu. Obecnie idę na kosmetyke i jestem bezrobotna:D
Lol jaka rozbieżność :D Ale Tobie też zazdroszczę, bo mi się zawsze marzyła właśnie praca w ochronie, policji, swego czasu nawet chciałam do straży miejskiej iść... ale za leniwa i za gruba jestem i to bez kondycji. Nie wiem czemu, ale zawsze chciałam nosić mundur lub czarny uniform... szkoda, że do pracy w JW nie będę zmuszona ;( ;P
Nie było Ci ciężko przyzwyczaić się do atmosfery w więźniu? Mój kumpel, kawał chłopa i z suczki jamniczej syna grubo ponad miesiąc chodził jakby go nie było... cień człowieka, dopóki nie zaczął sobie po swojemu radzić z tym w psychice.
też się podepnę :D
z wykształcenia technik drogownictwa spec. budowa dróg i mostów :] tego chyba nikt nie przebije :lol:
z zawodu były w Polsce : sprzedawca,promocje,pomoc domowa ( a co:D), opiekunka,zbieracz ryżu (pracownik fabryki LG) - zagranica : sprzedawca,pomoc sklepowa (rozkładanie towaru),tłumacz [z tego najlepsza kasa była:] ] pracowałam na kuchni,później za barem,zostałam kelnerką na końcu managerem sali i wróciłam do Polski :P
Obecnie jestem na stażu w zawodzie wyuczonym (spełniło się moje małe marzenie :love: ) i zajmuje się drogami powiatowymi,projektowaniem map etc :)
a pazury wciskam w m-dzy czasie :P
Niesamowita różnorodność, dziewczęta :) Jestem pod wrażeniem.
Ja sama po ogólniaku zrobiłam sobie technika informatyki a teraz studiuję psychologię. Doświadczenie zawodowe głównie w handlu a poza-zawodowe (takie, za które mi nie płacą przeważnie) - organizacja (musztra, nadzór i martwienie się o rozwój): grup ludzi w różnych okolicznościach przyrody, imprez, ostatnio firmy i fundacji.
Niestety pozostaje bezrobotna.
Potrzebuję wizyty u dobrej stylistki, aby przestać wyglądać jak ostatnia sierota a zacząć wyglądać na kogoś z takim potencjałem, jaki pokazuje w CV :P
Hej, ja skończyłam pedagogikę resocjalizacyjną i pracę socjalną, ale jak wiecie z pracą jest ciężko, więc założyłam firmę i sprzedaję druki akcydensowe i książki podatkowe.
U mnie na osiedlu jest wielu bylych kryminalistów, wiec nie miałam problemu z zaklimatyzowaniem się:D, poza tym pisałam prace licencjacką o bylych więźniach więc już jestem przyzwyczajona do ludzi po przejściach:)
A ja geolog (głównie geochemik) i nauczycielka geografii hihihiihi pracowałam jakis czas jako księgowa nawet ale teraz wychowuje synka i tylko zajmuje sie tym i pazurkami:)
pozdrwaiwm
Emi fakt jak na moje pobiłaś wszystkich z tym technikiem :P Wow, lol i inne :P
moze i ja cos skrobne:)
ukonczylam technikum ochrony srodowiska oraz farmacje....obecnie nie pracuj zajmuje sie dzieciakami i pazurkami:D
Nom, a mi z operatora wprowadzania danych w Jednostce Wojskowej zrobiła się... stażystka w księgowości :P choć bardziej moja praca przypomina archiwistkę... z wiertarką :P
Sildre wow to nieźle...juz sobie Ciebie wyobrazilam biegajaca z papierkami i wiercaca dziurka jak trrzeba:D:D
Ja z wykształcenia:nauczyciel j.angielskiego.Studia licencjackie skończone rok temu.Od tej pory bez pracy i wygląda,że szans na nią też za bardzo nie ma.Z nudów zajęłam się paznokciami.Na razie na użytek własny,najbliższej rodziny i znajomych. Może jak się podszkolę to to stanie się moją pracą zarobkową;)
Nnisiaa te wszystkie księgówki to sztywne takie, że nic tylko wiertarka może mnie zadowolić... rozrywkowo ;P
ja pracuję a Aldo (z butami) :D wcześniej byłam hostessą, dorywczo fotomodelką, pakowaczką prezentów, pomocą kuchenną, sprzedawczynią eleganckiej marki rajstop...jak na 19 wiosenek to moje doświadczenie zawodowe nawet spore:lol:
A ja skończyłam Zarządzanie i Marketing, sp. Marketing Usług.....a obecie prowadzę taki mały pensjonacik w Sarbinowie:) A dodatkowo w wolnym czasie robię pazurki:)
a ja studiuje biotechnologie na politechnice gdanskiej :P
technik organizacji usług gastronomicznych, strażak ochotnik-OSP NW:)
a propos okien...to ja lada dzień zaczynam prace w sklepie z oknami:)- i skonczy sie moje przesiadywanie na forum całymi dniami ;(
to ze mieszkam na wsi mowi samo za siebie...przyjdzie lato to się zacznie...truskawki potem ogórki potem ziemniaki,marchew, po drodze jeszcze żniwa:)
jako kelnera też się czasem łapie zawsze to pare groszy nie...