Dziewczyny nie orientujecie się czy praktyki trzeba odbyć u mistrza?
Bo kiedyś ktoś mi mówił że jak osoba jest już pełnoletnia to nie musi uczyć ją kosmetyczka z tytułem mistrza?
Może któraś miała gdzieś praktyki i się w tym orientuje?
Printable View
Dziewczyny nie orientujecie się czy praktyki trzeba odbyć u mistrza?
Bo kiedyś ktoś mi mówił że jak osoba jest już pełnoletnia to nie musi uczyć ją kosmetyczka z tytułem mistrza?
Może któraś miała gdzieś praktyki i się w tym orientuje?
ilonia dotyczy to kosmetyki?
daj spokoj u nas robila praktyki laska jedna druga trzecia a my swiezo po skzole bylysmy...
ja tez nie robilam praktyk u mistrza... wiadomo ze na bank wiecej sie nauczysz...
prawde powiedziawszy moje znajome wiekszosci robily tylko papierek bez odbywania praktyk ja wolalam sie jednak douczyc i smigalam caly miesiac...
pezepisy sie zmienily:D teraz praktyke mozesz odbyc w kazdym salonie kosmetycznym, a kosmetyczka prowadzaca nie musi miec nawet wyksztalecnia pedagogicznego tak jak to bylo wczesniej:)
moze byc nawet kosmetyczka po kursie lub szkole policealnej tylko musi miec salon i pieczatke zeby umowe i dziennik praktyk podbic;)
nie chciałabym mieć praktyki u kosmetyczki po kursie ;/ dla mnie taka osoba jest nie kompetentna
to praktyki mozesz miec wszędzie :D
Można ale nie każdy chce takich praktyk udzielać ..
to prawda ja pierwszym roku znalazlam praktyke bez problemu ale na drugim to juz nich nie chciał mnie przyjąć, wiadomo zaraz był koniec roku i przez to konkurencja, na szczescie mam juz to wszytsko za soba :skacze:
praktyke mozesz odbyc w salonie jakim tylko chcesz no oczywiscie jak beda potrzebne jakies praktykantki :)
Hey ja mam pytanie czy na formu jest ktos kto posiada swój gabinet kosmetyczny w Łodzi okolice centrum i czy nie chciał by przyjąć osoby na praktykę kosmetyczna była bym wdzieczna mam 20 lat i muszę odbyć praktyki do czerwca :)
ja mialam wielki problem z praktykami wypisalam sobie numery do 9 gabinetow dzwonie do 8 to jedna mowi ze maja za maly salon, druga ze ma stazystke trzecia miala oddzwonic (nie zrobila tego) a reszta mowila ze nie przyjmuja dopiero za 9 razem kobitka mi powiedziala ze przyjmuje i zebym przyjechala na "rozmowe" fuksem mi sie udalo...
ja problemu nie mialam poszlam do tego gabinetu w ktorym chcialam praktyki i odrazu sie umowilam na termin w ktorym mam przyjsc :)
ja mialam wiele kosmetyczke nie chcialo przyjmowac na praktyki dwa gabinety znalazlam w tym w jednym byla juz praktykantka na ok 10 w mojej miejscowosci :D
Jeśli nie możesz poszukać gabinetu na praktyki to szkoła ma obowiązek zrobić to za ciebie
tak u mnie tak bylo w szkole ze jakbym nie potrafila znalezc sobie praktyk to szkola mi ja szukala ale bym musiala za to placic :P na szczescie sama znalazlam
szkola chce czy nie chce jest zobowiazana by Ci pomoc w poszukaniu miejsca na praktyki..a z tym placeniem za to to lekkie przegiecie..
Ja muszę za praktyki szkole zapłacić 75 albo 95 zł, już nie pamiętam jak mam napisane na umowie. Ale i tak taniej mi to wyjdzie niż szukanie osobiście...
ja musialam zaplacic za praktyki 75 zl ale znalazlam sobie sama... czy to nie jest absurd? dobrze ze kosmetyczka zrzekla sie pieniedzy bo pozniej musza sie z tego rozliczyć a jak jakas pedagogicznego nie ma to moga sie przyczepic... także placilam mniej...
ale za to ze sama sobie znalazlam?
yyyyyy.... płacić za praktyki?? GŁUPOTA!!
Ja jestem teraz w trakcie praktyk z gabinecie kosmetycznym (uczę się w szkole policealnej) i wiem, że praktyki można odrobić w każdym gabinecie ( o ile cię przyjmą bo ja miałam niemały problem z tym bo niektóre panie wyjechały do mnie z tekstem "ja sobie za certyfiakty płaciłam to i ty sobie zapłac, ja za darmo nie będę cię uczyć :/) gdybym sobie sama nie znalazła to szkoła załatwia wszystko tylko i nic nie trzeba za to płacić.
Ja mam dokładnie to samo nic nie płacę ale Pani dyrektor powiedziała mi ze musi ta osoba mieć mistrza i guzik prawda bo dzwoniłam do kuratorium i powiedziano mi ze jeśli mam ukończone 18 lat to może byc zwykła kosmetyczka bez mistrza :)
u mnie sie nic nie placi za praktyki chociaz wiem ze niektore kosmetyczki prosza o pokrycie kosztow produktow na ktorych praktykantka sie uczy wykonywac zabiegi:)
Taaa i są jeszcze takie które "proszą o pokrycie kosztów" a pozwalają tylko przyglądać się pracy...
mam pytanko :D moze ktos byl w podobniej sytuacji i wie ;)
Babeczka od praktyk u ktorej bylam poszukuje stazystki i tu pojawia sie problem.
nie jestem zameldowana w miescie w ktorym mieszkam a w zwiazku z tym nie jestem zarejstrowana w PUP. i tu jest jeszcze wiekszy problem.
czy moge sie zarejstrowac bez meldunku w danym miescie?
czy musze byc jakis okreslony czas zarejstrowana w PUP zeby mogl mnie ktos przyjac na staz?
czy musze miec ukonczona szkole kosmetyczna aby pojsc na staz kosmetyczny czy wystarczy ukonczone liceum + matura + kurs kosmetyczny :D ?
w poniedzialek planuje przejsc sie do PUP i popytac, ale przeciez to jeszcze 3 dni !! nie moge wytrzymac i nie myslec o tym :D a na necie nic konkretnego nie pisze ;s bardzo prosze o pomoc :)
1. bez meldunku choćby tymczasowego UP Cię nie zarejestruje.
2. nie ma takiego terminu,możesz się zarejestrować we wtorek,w środę iść na staż,po złożeniu dokumentów staż załatwia się ok 3 tygodni (sprawdzają,dzwonią,pytają)
3. z tego co wiem,nie koniecznie,miałam propozycje stażu w szkole,w pionie administracyjnym,mimo wykształcenia drogowego,grunt to matura
od siebie dodam,że możesz ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu,jeśli staż odbywa się poza miejscem zamieszkania (faktycznego) musisz złożyć wniosek,jednak aby otrzymać zwrot kasy,musisz przedstawiać imienne bilety miesięczne
obecnie,jeśli dostaniesz staż z Unii,to tylko do końca października (bo rozliczają się rocznie i "prowizja" wynosi ok 860zł netto (ok 740 do łapki)
kurcze mam nadzieje ze jakos da sie to zalatwic
a jak z UP to mniej kasy dostane czy tyle samo ?
a i jeszcze jedno :D mam rente po ojcu ok 600zl a gdzies przeczytalam ze dochod nie moze przekraczac polowy tego co dostane ze stazu... prawda to czy cos mi sie pomylilo ? :D
niestety nie wiem,jak to jest ze stażem z up,mogę zapytać znajomego,więc odp dopiero w poniedziałek,z tego co wiem,to najpierw dają staż na 3 m-ce,później go przedłużają do chyba roku maxymalnie.
poproś kogoś o meldunek tymczasowy,starczy do rejestracji:)
co do dochodów też nie mam pojęcia,bo nie posiadam żadnego ;] może w google coś się znajdzie :)
Honey nie wiem jak u ciebie, ale u mnie trzeba być zarejestrowanym w PUP przez 3 m-ce za nim dostaniesz od nich cokolwiek typu staż, kurs, dotację. Nie wiem jak z meldunkiem ani z rentą. Musisz mieć ukończoną szkołę średnią. Staż możesz dostać max na 12 m-cy. Ja pierwszy dostałam na 5 m-cy, a drugi na 6 m-cy brakło mi miesiąca do roku. I możesz się o niego starać do ukończenia 25lat po tym wieku przepada. Mam nadzieje że ci się uda:)
no jak beda 3 miesiace zanim dostane to juz bedzie lipa, i jjeszcze naklonic kogos zeby mnie tu zammeldowal :D ale mam nadzieje ze tu bedzie inaczej :D
Ja odbyłam praktyki u babeczki z 30 letnim stażem pracy, i tak dobrze poszło że obecnie tam pracuje ") Na szczęście praktyka moja nie wyglądała w sposób że tylko się przyglądałam. Niestety nie jestem dopuszczana do wszystkich zabiegów, ze względu na jeszcze nie ukończoną szkole, ale swoje grono klientek jest :)
Życzę powodzenia :)
Dziwna sprawa. Ja pracowałam w PUPie rok czasu i... dużo się zmieniło po nowelizacji ustawy. Przede wszystkim:
1. Nie trzeba mieć meldunku, ani stałego ani tymczasowego. Wystarczy tylko oświadczenie, że nie jest się zarejestrowanym w innym Urzędzie Pracy, przebywa się w danej miejscowości i podać adres do korespondencji.
2. Terminu rzeczywiście nie ma. Jeśli kobitka miała zgłoszony staż już wcześniej to tylko kwestia kilku dni lub tygodnia (zależy jak pracują ;)). Jeśli nie zgłaszała stażu, no to niestety trzeba wszystko załatwiać. Pracodawca musi wypełnić dokumenty, złożyć wniosek o utworzenie stażu i czekać na zebranie się komisji i ich decyzję. Potem może podać imiennie osobę, którą chce przyjąć (tzw. staż pod osobę, który jest wg mnie nie fair no ale ba ;)) lub otworzyć rekrutację.
3. Co do stażu i wykształcenia. Szczerze mówiąc wszystko da się naciągnąć i wszystko zależy od wymienionych obowiązków przez pracodawcę. Przykładowo dobry urzędnik tak na prawdę jest w stanie wysłać kogoś na staż, kto w sumie nie ma kwalifikacji (np. ja po szkole gastronomicznej poszłam na staż do pupu, bo "znajoma znajomego" dodała i wpisała w system zawód wyuczony: pracownik biurowy... i chyba tylko na podstawie dwóch lat przedmiotu techniki biurowej w szkole;) bo z zawodu i dyplomu jestem cateringowcem). Jeżeli masz choćby kurs zgodny ze stanowiskiem to jak najbardziej jesteś odpowiednią osobą - w końcu po kursie posiadasz kwalifikacje zawodowe i powinnaś otrzymać dyplom ukończenia kursu. To wystarczy.
4. Jednak... jeśli chodzi o rentę :/ nie może ona przekraczać kwoty połowy minimalnego wynagrodzenia = 658,50 zł - stan od 01.01.2010r. To warunek przy rejestracji.
Aczkolwiek tak było u mnie, teraz weszły kolejne poprawki do nowelizacji (np. staże z funduszu europejskiego nie są obciążane kosztami składek tak jak staże z funduszu pracy), nie wiem co tam się zmieniło jeszcze, bo już się w to nie bawię i interesuję się tylko swoimi "prawami". Ale muszę też przyznać, że PUP PUPowi nie równy i w każdym troszkę inne są zasady... dziwne, ale niestety taka nasza Polska... ;)
Aaa no i są miłe (lub jak ja to uważam białego murzyna...) zasady. Istnieją staże do 25 roku życia oraz powyżej 25 roku życia ;) I jeśli ukończymy staż możemy podjąc kolejny byle tylko nie na tym samym stanowisku (np. 1 staż- kosmetyczka, 2- staż wizażystka ;) )
Hej:)
Orientujecie sie może jakie wymagania m usze spełniac przymując praktykantkę? Mam dziewvczyne chetna na praktyki ale obawiam sie ze moze nie spełniam jakieś kryterow...? Mam swojkącik paznokciowy u fruyzjerki i własna DG, to tyle...
hmm, kiedys zeby moc szkolic praktykantow trzeba bylo miec dyplom mistrzowski z danego zawodu, ale poki co stylistka paznokci nie jest oficjalnym zawodem, wiec kurczaczek nie wiem.
A na jakiej zasadzie mialaby byc ta praktyka? dziewczyna uczy sie w szkole i ma miec praktyki czy jak?
jesli chodzi o szkoly komsetyczne to z tego co ja mialam to musial byc to salon kosmetyczny lub odnowy biolgoicznej, i trzeba miec tylko pieczatke salonu etc. :D same pazurki nie wystarcza, bo tak naprawde np. u mnie wszkole nie uczymy sie stylizacji paznokci, tylko rozne zabiegi na cialko etc. dziewczyna powinna dostac od szkoly taka kartke co musi zrobic na praktykach i ci ja wreczyc.
ale przy szkole kosmetyczniej raczej nie mozna isc na praktyki i uczyc sie tylko pazurkow, przeciez w tym zawodzie robisz zabiegi, a jak masz je zrobic dobrze jak nie odbylas odpowiedniej praktyki??
no dokladnie honey ma racje :D najwiecej dziewczyna nauczy sie na praktykach, lepiej niz w szkole bo w gabinecie ma bezposredni kontakt z klientka...
i musi umiec zabiegi po szkole kosmetycznej...
jednak u nas otworzyli roczna wizaz i stylizacje i sie zastanawiam czy czasem one tez praktyk nie odbywaja :D
ja mam często praktykantki. wystarczy pieczątka
no jak jest tylko wizaz i stylizacja to raczej moga w samych pazurkach miec praktyki :D bo im zabiegi nie potrzebne :)
Ja jestem po rocznym wizażu i stylizacji paznokci i żadnych praktyk nie odbywałam. Nawet nie wiem czy na jakimś rocznym kierunku są praktyki.
Teraz jestem w dwuletnim studium kosmetycznym, pierwsze praktyki już mam za sobą i podpisuję się pod słowami honey - na tym kierunku wykonujemy zabiegi kosmetyczne a nie stylizację paznokci a więc musimy iść na praktyki do salonu kosmetycznego a nie tam gdzie ktoś ma "kącik paznokciowy"... turkusova ani praktykantka nie pomoże Tobie bo pewnie jest zielona w tym co robisz ani Ty nie pomożesz jej zdobyć wiedzy i doświadczenia.
a myslicie ze ktos bez kursu moze isc na takie praktyki do salonu??