Uczulenie ??!!

Hej dziewczyny mam taki problem. Od pewnego czasu kilka minut po wykonaniu paznokci zaczynam kichać, katar z nosa leci mi ciurkiem (o ile można to nazwać katarem ponieważ to sama woda), dodatkowo oczy mnie strasznie swędzą ... Ostatnio nawet byłam trochę przeziębiona i miałam kaszel ... do dziś po zrobieniu paznokci wraca, momentami nawet mam wrażenie jak bym się miała zaraz udusić a szyja zaczyna mnie swędzieć. Dodam jeszcze, że nie mam zrobionych tipsów a skóra wokół paznokci mnie tak swędzi, że zadrapać bym się mogła. (Kiedyś miałam już taką sytuację z palcami i doszłam do tego że to przez żel ale teraz nie mam zrobionych paznokci a mnie swędzi). Czym to wszystko jest spowodowane ?? Mogę być uczulona znowu na jakiś składnik żelu, cleanera czy czegoś innego ?? Wiadomo, że jak robię komuś paznokcie (a robię bez rękawiczek) to zawsze coś dostanie się na ręce. I co z tym katarem i łzawieniem może od pyłu ??. PROSZĘ O POMOC !! I jeszcze jedno czy powinnam zrezygnować z robienia paznokci ??

Anieleq mi to wygląda na uczulenie... Powinnaś iść zrobić sobie testy uczuleniowe...
Ja jak pracowałam w gabinecie i codziennie robiłam pazurki to też kichałam a z nosa leciała mi woda, trochę mniej kichałam jak robiłam w maseczce ... Teraz jak robię pazurki w domu i nie robię codziennie to kataru nie mam.

A ja mam podobnie tylko bez kichania - powieki mam zaczerwienione i swędzą mnie ręce - podejrzewam, że po piłowaniu - dekolt tez czerwony, a na szyi miejsca jakbym miała jakieś strupki :)
jestem zapisana do lekarza :/ ale oczywiście przez kolejki poczekam - na razie ratuję się alerteciem i wapnem w większej ilości :/:

Cytat:

---

Napisał AnioleQ7

szyja zaczyna mnie swędzieć.

---

Aniole mam dokładnie ten sam problem a najbardziej ujawniło sie to w trakcie szkolenie gdzie czesto mialam stycznośc z żelami itp. Zaczełam szukać przyczyny i to równiez mogą być środki do dezynfekcji gdyz na szkoleniu czesto miałam z nimi stycznośc a w domu znów to samo się powtórzyło tylko czy to żele czy środki do dezynfekcji sama jeszcze nie wiem ale swedzi mnie szyja i mam wysypkę od nadgarstka do zgiecia łokcia a nawet puchnie mi twarz . Jakich żeli używasz i czy używasz środków do dezynfekcji.??

Środków do dezynfekcji nie używam a jeśli chodzi o żele to mam z Nail Design. (takie zwykłe ponieważ że tak powiem się uczę). Kiedyś miałam żele z Reni Nail i po nich swędziały mnie skórki wkoło paznokcia. Więc korzystałam z innych i jakiś czas był spokój a teraz od nowa ... Nie wiem czy to jest znów wina żelu czy pyłu ??. Już zaczęłam się zastanawiać czy nie skończyć z paznokciami, bo te problemy są dość męczące nie wiem czy opłaca się tak "katować" :D. Tym bardziej że paznokci nie umiem robić idealnie, a kursu żadnego nie mam więc nic nie tracę. A ozdoby, tipsy itp. można sprzedać.

kochana alergia na 100 proc
jedyne co na uspokojenie moge ci napisac to to ze nie jestes sama-ci druga stylistka ma alergie
idz do lekarza na testy a co ci moge poradzic jesli chcesz robic paznokcie to pare najwarzniejszych rzeczy (ktore mi pomogly)
1.uzywaj rekawiczek (bardzo wazne)
2. uzywaj maski jak pilujesz (wtedy nie wdychasz pylu i troszke ochroni twoja twarz)
3.zainwestuj w pochlaniacz pylu
4.staraj sie dobrze wietrzyc pomieszczenie gdzie robisz pazurki
5. po zrobieniu paznokci pierwsza rzecza jaka zrobisz idz i umyj rece,twarz i szyje mydlem i potem nakremuj
to sa moje rady i powinno byc ci lepiej

Dziękuję bardzo za pomoc. Jednak co do dalszego robienia paznokci muszę się zastanowić. Nie wiem czy opłaca mi się tak męczyć ... Lubię robić paznokcie i szkoda mi z tego zrezygnować jednak jeśli mam wybierać między paznokciami a swoim zdrowiem wybiorę "chyba" zdrowie. Mogłabym zakupić pochłaniacz pyłu, rękawiczki itp. ale jeśli to za bardzo nie pomoże a uczulenie będzie powracać to są kolejne wydane pieniądze ...

Dziewczynki ja akurat mam na plecach testy właśnie dlatego że dostawałam przy pazurach duszności, swędziały mnie oczy i pojawiał się katar. Najpierw stwierdzono początki astmy, ale teraz zaczęli w to wątpić i mam 20 alergenów na plecach. Mam to na fundusz więc nic za to nie płacę, tylko czeka się na nie długo, ale jeśli takie dolegliwości się pojawiają to niestety bedzie to koeniczność. Pocieszające że nie boli, ale swędzi okrutnie jak się robi reakcja alergiczna.
Zapobiegawczo:
- dobry pochłaniacz!
- wentylowane pomieszczenie
-wietrzenie pomieszczenia
- maseczka a najlepiej przyłbica stomatologiczna :D czadowa sprawa
- rękawiczki
i mycie od razu twarzy po klientkach.

czyli to samo co napisalam
Aniole oczywiscie ze zdrowie jest najwazniejsze
ale dlaczego masz od razu rezygnowyc jesli to lubisz robic
ja np tez mam alergie na rece (jak robie w krotkim rekawie to mnie wysypuje)
twarz mnie swedzi
ale jak sie stosuje do tego co napisalam to nie mam problemu
z czasem mialam tak zepo robieniu paznokci bolalo mnie gardlo.zaczelam uzywac maski i problem zniknal
a pochlaniacz pylu ,rekawiczki i maseczka to sa drobne wydatki
a mysle jesli to kochasz to warto sprobowac#
bo ja wogole sie dziwie ze ty np bez rekawiczek robisz,nie mowiac ze jesli robisz b ez pochlaniacza i maseczki caly pyl wdychasz...tu tez powinnas pomyslec o swoim zdrowiu

No tak. Tylko, że ja ogólnie to robię paznokcie tylko sobie więc tak jakoś nigdy o tym wszystkim nie myślałam ... :/:. Ostatnio dopiero co zrobiłam kilku koleżanką. A tak po za tym to myślałam że tylko ja mam taki problem albo co najwyżej nieliczne osoby a tu proszę ... co druga ma taki problem. Ale to tak jak sobie o tym pomyśleć to ile w tym musi być jakiś szkodliwych substancji, że nas tak wysypuje itp.

Ja borykalam sie z tym samym problemmem przez ponad rok...najgorsze bylo to ,ze ten katar kaszel a pozniej nawet dusznosci nasilaly sie coraz bardziej i przypominalo to jak napad astmy...w nocy nie moglam spac bo mialam totalnie zapchany nos ktory trzymal mi nawet do 4 dni to bylo masakryczne!!! Zaczelam chodzic po lekarzach szukajac rozwiazania i w czym lezy problem...poczatkowo myslalam ,ze to uczulenie na zele,albo pyl, albo plastik z tipsow no i srodki dezynfekujace... Lekarze brali wszystko pod uwage-pierwszy nawet byl mnie wstanie wyslac na operacje przegrod nosowych bo powiedzial ze mam krzywe i to jest powodem:) Na cale szczescie nie zrobilam:)
Zrobiono chyba na mnie wszystkie mozliwe testy w specjalnej klinice dermatologicznej-wyszlo ,ze mam tylko uczulenie na nikiel:)
A wiec co bylo powodem????___KLEJ DO TIPSOW!!!!

Zele nie wykazaly uczulenia, akryle rowniez nic, dezynfekujace srodki-nic, pyl-nic

Na klej nie mozna mi bylo zrobic szczegolowych bo sa zbyt mocne i powiedzieli mi ze te skladniki to dziure mi w skorze wypala...tylko podstawowe ale one nie wykazaly alergii
Lekarze stwierdzili ze poprostu moj organizm reaguje toksycznie na klej i sie w ten sposob broni!!
Od tego momentu zaczelam robic paznokcie na szablonie i PROBLEM ZNIKL!!!
Nie ma zadnych objawow jakie mialam wczesniej

Wiec moze sprobuj- jesli robisz Tipsy na kleju zrezygnowac z tego na jakis czas-mozesz sobie zrobic probe-ja np nie musialam nawet nic robic wystarczylo, ze odkrecilam buteleczke i pare razy powachalam klej i zaraz do godziny wszysko mialam:
Teraz mija juz ponad pol roku odkad nie uzywam kleju i jest supper nie ma nic!

ja mam zawsze katar ale przez pyłek :D jednak jakby wyskoczyly mi jakies bable niezwlocznie testowalabym na co :D
z kazdego produktu jaki uzywam robilabym sobie na skorze test uczuleniowy :D

Ewelina83 wiesz to co napisałaś to nie jest głupie (chodzi mi o ten klej). Ostatnio jak robiłam paznokcie to się chyba z dwa razy klejem zaciągłam :D (po prostu nachyliłam się trochę niżej i tak jakoś wyszło :D). Może to faktycznie w tym tkwi problem bo odrazu po wyjściu koleżanki zaczęło mnie dusić (dobrze że nie przy niej bo masakra) ... I w sumie ostatnio jak malowałam paznokcie na konkurs animowany to też użyłam kleju do sklejenia tipsów ... i również zaczęło mnie dusić. Kurczę sama już nie wiem co robić (na razie i tak odstawię paznokcie, muszę pić dużooooo wapna i jeść jakiś zyrtec czy coś innego żeby pozbyć się tego uczulenia) później spróbuję może bez tego kleju :skacze:. A powiedzcie mi jeszcze dziewczyny co zrobić z palcami bo swędzą mnie strasznie !! po pierwsze to nie powinnam się drapać ale to tak nie idzie ... oprócz kciuków to palce masakra całe czerwone i skóra obdrapana :placz: (no ale trzeba się przyznać, że jak zaczynają mnie swędzieć to albo w krzesło od komputera albo w prześcieradło jak wieczorem i szoruje hehe) nie no wiem to nie śmieszne. Jest może jakiś krem albo coś ?? Żeby było można to posmarować ??

wyobrazcie sobie że mnie znowu na jednej tylko ręce wysypało na lewej a zrobilam sobie na prawej rece tylko jednego pazurka szit a najlepsze jest to że przez rok czasu robię pazurki i ujawniło się moje uczulenie dopiero w dniu szkolenia jasny gwint:placz:

Ja też mam podobny problem :) Na piersiach przy piłowaniu wysypuje mnie więc zakładam bluzki bez jakiegokolwiek dekoltu i problem powoli znika.
Ale przy piłowaniu łzawią mi oczy i nawet okulary nie pomagają :)

kurczę widzę, że co druga z nas ma jakieś problemy ... Ja jeszcze zastanawiałam się czy zrezygnować z robienia paznokci, czy po zniknięciu uczulenia próbować jeszcze ale jak tak czytam wasze wypowiedzi to chyba faktycznie zrezygnuję ...

Ja ostatnio użyłam takiej hmm pseudo frezarki i niestety pyliło się niemiłosiernie, ale nic mi nie było... do czasu, bo kilka godzin po skończeniu zabawy z pazurkami myślałam, że się uduszę. Dosłownie czułam ten cały pył w gardle, płucach i w nosie. Dlatego zaraz złożyłam zamówienie u cioci z apteki i mamy z przychodni na maseczki. Wysypki nie dostałam, ale myślałam że szyję do krwi zadrapię. :(

Dlatego pochłaniacz pyłu jest boski :) Każda z nas powinna w taki sprzęt zainwestować :)

Tak zdecydowanie, po moim ostatnim doświadczeniu dopisałam go do listy zakupów ;) Aczkolwiek wątpie bym szybko na niego uzbierała :/

na dokładnie :) Ja w hurtowni aż tak tragicznej ceny za niego nie mam bo tylko 110zł :) Ale ciągle nie mogę po niego jechać ;) I męczę się na swoje własne życzenie :)

ja też mam uczulenie puchły mi oczy i schodziła skóra z powiek. Kupiłam pochłaniacz pracuję w masce i okularach-pomaga. No przecież nie odpuszczę-mam przestać robić co kocham bo mam uczulenie o co to to nie:D

a mnie tez znow dopadlo
z powieka schodzi skora...troszke swedzi (na szczescie juz przechodzi)
od dwoch dni na rekach mam kropa na kropie i az nie moge tak sweeeeeeeeeeeeeeeeeeedzi

oj... dziewczynki powiem tak...
żele jak i akryle są wieloskładnikowe zawierają w różnych proporcjach metakrylan etylu i polimetakrylan metylu (czasem o zgrozo metakrylan metylu)
związek metylowy dodaje się, żeby zwiększyć twardość i wytrzymałość pazurków, ale jest on niestety silnym alergenem i może powodować różne reakcje zarówno oddechowe jak skórne :(
jeżeli nie chcemy się poddawać i rezygnować z zawodu to pozostaje się dobrze zabezpieczyć, więc tak:
-porządny pochłaniacz (aczkolwiek każdy pochłaniacz jest lepszy od jego braku)
-maska (koniecznie w razie duszności)
-okulary (w hurtowniach i sklepach stomatologicznych jest duży wybór modeli, które świetnie można dopasować do własnych potrzeb)
-rękawiczki i tu też trzeba uważać, bo lateks też lubi uczulić, na szczęście mamy do wyboru jeszcze winylowe i nitrylowe
-i niestety fartuszek pod szyję

co do kleju to polecam szczególną ostrożność! najczęściej jest to cyjanoakryl -po chłopsku mówiąc "zajzajer" jak się patrzy! w żadnym wypadku nie wolno go wdychać, czy zbliżać do oczu -potrafi uszkodzić śluzówkę ;/

pamiętajmy dziewczynki, że mamy do czynienia z chemią :*

Hej dziewczyny moze ktoras z was tak miala i chce spytac . pro robieniu paznokci (robie tylko sobie) jest ok jak pojde spac BUDZI MNIE zatkany nos . katar mnie trzyma max 2 dni . nie mam zadnej wysypki ani nic takigo poprostu zastanawiam sie na co moge byc uczulona zel raczej odpada ale moze klej ? cleaner? albo pyl ? nie wiem pomozcie jak cos wiecie bo niedlugo ide na kurs i nie wyobrazam sobie zatkanego nosa i kataru w czasie pracy nad paznokciami.

moj klej ma ten cyjanoakryl czy jakos tak i pytanie tez brzmi czy kazdy klej go posiada moze to jego wina ? z gory dziekuje .

Niestety najprawdopodobniej cierpisz na alergię. Ale pocieszę Cię, bo ja tak zaczynałam, od kataru, potem wysypka, egzema, pęcherze, szpital i diagnozowanie. DO dziś nie wiem, co jest głównym alergenem, ale po kilku latach leczenia, mogę śmiało powiedzieć, że zaleczyłam drania.
MOja rada z autopsji: przed pazurkami wypij wapno musujące, zakładaj maseczkę ochronną z filtrem, nie taką zwykłą chirurgiczną, ale taką chemiczną, wietrz dobrze pomieszczenie, a najlepiej jeszcze pochłaniacz pyłu sobie zakup. Jeśli to nie pomoże, to już tylko lekarz, testy i leki.

Piszecie tu o problemach, z którymi boryka się co druga stylistka (ja na szczęście nie), ale mam problem z jedną z moich klientek..

Niestety jest chyba uczulona na żel, bo po każdym razie obsypuje ją masakrycznie.. Taka kaszka swędząca utrzymuje się przez kilka dni, po czym robią się strupy, że aż boli. Wróciła do mnie po dłuższym czasie, zrobiłyśmy hybrydę (nic jej nie było), ale ze względu na jej pracę średnio się trzymały i zrobiłyśmy żele - dwa bite tygodnie ją trzymało, aż zdarła je na siłę.. I teraz znowu się zapisała do mnie przed świętami, ale ostatnio zadzwoniła z wątpliwościami czy nie odwołać wizyty, bo boi się, że ją będzie trzymało jak ostatnio. Można coś na to poradzić? Bo może się ubrać od stóp do głów, wietrzyć pokój itd, no ale rękawiczek jej nie założę, chyba że z dziurkami na palce :P no ale to i tak jest nadal kontakt ze skórą. Jakieś leki? Miała któraś z Was taki przypadek?