To co robisz to prawdziwe arcydzielo :)
Brak słów żeby opisać jaki zachwyt wzbudzają te prace :ok:
Printable View
wczoraj sie pokusiłam i zamówiłam pierwszy akryl....kolorowy
i jak tylko dostane paczkę zacznę trenować az padne:)
niedługo pokaze moje prace:)
No pisiowa to czekamy!!!! :D
Dziewczyny Masakra ;( wczoraj dalej ćwiczyłam kwiatki i jestem załamana ;(
Mój akryl sie krystalizuje-nie jest taki jak "modelina" czy to normalne?? Robie kuleczkę, kładę ją na papier i dopiero na paznokcia- a tu jakieś grudki mi sie robią :(
:help:CO JA ŹLE ROBIĘ???? PROSZĘ O POMOC:help:
chanti najprawdopodobniej bierzesz za mało liquidu. Badz pomieszczenie w którym pracujesz jest za chłodne (w co wątpię).
Zmocz dobrze pedzel lekko go odsacz i działaj :D
Robiłam je przy otwartym oknie NA ROŚCIEŻ:( bo mężowi śmierdziało ha ha ha...
Spróbuje z większa ilości liquidu :)
DZIĘKUJE :kwiatek:
Ale każdy kolejny będzie coraz lepszy :)
Ćwicz ... ćwicz... :)
Ola i Mala czarna kwiatki lepicie sliczne:kwiatek:
opis robienia kwiatków akrylowych :) może komuś sie przyda..
ja też chcę nauczyć się lepienia kwiatuszków bo są prześliczne... i może niedługo już zacznę :)
dziewczyny ja sie nie nadaję!!
Dostałam ten akryl i jest piekny tylko szkoda ze nie umiem nawet płatka ulepic
To dla mnie czarna magia!!
Chyba się nie nadaje:(
pisiowa21 nie strasz mnie :) napewno dasz radę bo jeśli ty nie dasz rady to ja z pewnością też nie, a chcę spróbować... podpytuj fachowców i ćwicz ;)
Moje kwiatki:)
ja tez mam problem z kwiatkami akrylowymi, ćwiczę i cwicze i jak na razie to robie te najprostsze. moze wkrótce wkleje jakieś:)
milenka :) i telefonik od razu inaczej wygląda :ok:
Ew81cia naturalna kolej rzeczy ćwiczyć ćwiczyć i podwyższać poprzeczkę ;)
pisiowa21 napewno sie nadajesz! też mi sie wydawało że nie.. ale z każdym kwiatkiem jest lepiej :) ćwicz dziewczyno i pokaż jakie Ci kwiatuchy wychodzą ;* 3mam kciuki! :D
ja miałam szkolenie z kolorowego akrylu i na początku też wychodziły mi kulfony :) ale z czasem jest coraz lepiej. trzeba tylko cały czas ćwiczyć :) a jakie cuda wychodzą! ;)
no ja mam nadzieje..bo narazie to ze mnie nie bedzie picassa...:(
A to są moje pierwsze kwiatki akrylowe:)
Wy takie śliczne kwiatuszki robicie, ze mnie aż wstyd zamieszczać ... :(
talent do zdobienia i malowania też jest przy tym bardzo ważny. ja chyba nie mam wrodzonego :D hihi
Dziękuję mala:)
Jak bym więcej ćwiczyła to bym doszła do wprawy.Jedyną przeszkodą do ćwiczenia jest śmierdzący liquid.Mam dzieci i jak zaczynam robić to później śmierdzi przez kilka godzin.teraz zaczęło robić się ciepło to okna się otwiera częściej.
super sa wasze kwiatki