hmmm... ja miałam pracować w salonie u mojej cioci która ma kilka salonów i planowała otwierać kolejny więc chciała mnie wkręcić , niestety nici z tego wyszło bo sprawy się pogmatwały i salonu nie ma ale wstępnie miałam do wyboru dwie opcję
1. Oni ( ciotka ze wspólnikiem ) fundują mi kursy ( paznokcie, makijaż, przedłużanie włosów) dają kosmetyki, płacą za zusy światło, wode i wrzystko inne. ja mam 45% od utargu.
2. sama inwestuje w kursy, kosmetyki itd. mam opłatę za zus i ( tu mi poszli by na rękę) jedynie 200pln opłaty za lokal ( sporo miejsca bo musiało wejść łóżko kosmetyczne , stolik, fotele itp.) i cała kasa dla mnie
po dłuższych kalkulacjach ( brałam pod uwagę nawet jaki miesiąc i ile klientek dziennie mogła bym mieć) bez problemu obliczyłam że bardziej się opłaca wersja 1 .
Więc wydaje mi się że podstawa ok 1000pln plus 30% czy nawet 20% jest jeszcze bardziej korzystne
13-04-2011, 20:53
Zuuzaneczka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Hej dziewczynki a teraz pomóżcie mi, proszę :kwiatek: Moja koleżanka założyła niedawno salon kosmetyczny (przejęła po poprzednich właścicielach, sam salon istnieje długo) i chciałaby mi podnająć stanowisko. Czy mi się opłaci? Dostanę 50% od klientki, na moich materiałach. Oto plusy i minusy:
+ salon ma stałą klientelę, jest ładny, oferuje wiele zabiegów, w niedalekiej przyszłości będą się tam odbywać kursy
+ koleżanka non stop go promuje, na FB, portalach typu Groupon, ulotki, piękna strona www
+ nie najgorsza lokalizacja, dogodny dojazd (W-wa Ursynów)
+ osobny, schludny pokoik na usługi paznokciowe, umeblowany
+ mogę przyjmować swoje klientki w domu
+ miła atmosfera, ja, koleżanka i sympatyczna fryzjerka=zgrany zespół ^_^
- studiuję dziennie, teraz mam niby wolne 3 dni w tyg + weekend, ale już wkrótce sesja, nauka, a np. w wakacje dużo wyjeżdżam
- salon jest daleko od mojego miejsca zamieszkania (ale mam samochód na gaz :D) nie mniej tak jak mówię, swoje stałe klientki z okolicy mogę spokojnie przyjmować w domu, nie muszę ich pędzić przez pół Warszawy :P
- mój czas pracy jest średnio zadowalający (przedłużenie z lakierem 2h, french 2,5h, z kamuflażem 3h), nie pracuję również wprawnie akrylem (tylko brokaty, wtapianie, o frenczu nie ma mowy).
- wypada mi, że w domu zarobię więcej niż w salonie (np za zwykłe przedłużenie w domku biorę 60zł, a w salonie 50% ze 100zł (taka bedzie tam cena)- wypada 50zł :/: to normalne?)
- boje się że nie dam rady ;(
Co Wy na to?
13-04-2011, 20:57
katarynka89
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
a bedziesz ubezpieczona ??
niby 10zł różnicy ale masz możliwość pozyskania większej ilości klientek :) a jak nie dasz rady albo po pewnym czasie nie bedziesz wychodzić na swoje możesz zrezygnować :P
13-04-2011, 22:18
Sylwia1982
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
No wlasnie wazne pytanie z tym ubezpieczeniem...
Moglabys sie bardziej rozreklamowac, zdobyc klientki...Ja bym sprobowala :)
13-04-2011, 22:46
Zuuzaneczka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Dziewczyny, a o co chodzi z tym ubezpieczeniem...? Bo z tego co wiem, na dzień dzisiejszy ubezpiecza mnie tata :P to zależy od umowy?
13-04-2011, 23:31
Lilka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Cytat:
Napisał Zuuzaneczka
Dziewczyny, a o co chodzi z tym ubezpieczeniem...? Bo z tego co wiem, na dzień dzisiejszy ubezpiecza mnie tata :P to zależy od umowy?
chodzi o to czy ta właścicielka- koleżanka będzie odprowadzała składki do ZUS-u? Jak będziesz miała na umowie?
Moim zdanie możesz spróbować bo to jest rozsądne rozwiązanie, a jak nie dasz rady, albo nie będzie ci się opłacać to po prostu zrezygnujesz.
19-06-2011, 20:02
czaplutka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Zuzaneczka, sama piszesz, że swoje klientki będziesz mogła przyjmować w domu. W takim razie, jeśli jesteś w stanie pogodzić póki co tą pracę z resztą Twojego rozkładu dnia, to wydaje mi się, że to bardzo fajna propozycja. Jakby do tego była jeszcze umowa o pracę choćby na pół etatu, to już w ogóle fajnie :) Nie dość, że zarabiasz nadal na "starych" klientkach, to jeszcze zdobywasz nowe w salonie - jak dla mnie fajny pomysł :)
05-08-2011, 14:21
bestilka007
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
a teraz ja mam dylemat. mam pracowac w salonie z pazurkami na umowe zlecenie lub dzielo i ...... nie rozmawialysmy o zaplacie jak myslicie ile powinna mi minimum placic? terz same zele na naturalkach u niej sa robione i kasuje za nie 65 zl. poradzcie cos ile powinna mi dac za jedna klientke ja w tych sprawach ciemna masa jestem :P
05-08-2011, 15:03
Paulka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
ja od wrzesnia mam zaczac robic akrylki z czasem to pewnie i zel, moja szefowa powiedziala mi ze oddaje m iwszystkie swoje kilentki, i pyta ile w domu za pazurki biore i powiedziala zeda mi tyle samo czyli ok 40%
05-08-2011, 15:23
rudzia1985
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Bestilka, generalnie ja bym nie poszla na taka umowe bo nie licza sie Tobie zadne przepracowane lata, nie licza Ci niektorych podatkow i nie bedziesz po takiej umowie miala nic, no wieksza placa. Ja na takiej umowie ( w sklepie, 8-12 h ) mialam placone cos okolo 1000 zl, zalezy ile godzin przepracowanych a pozniej na umowie o prace w tej samej firmie ( wyblagalam pelen etat ) to dostalam najnizsza ale oplacany ZUS itd. ;)
08-08-2011, 20:03
bestilka007
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
dziekuje ci kochana za odpowiedz :) mi tam nie chodzi o te wszystkie lata i wogole bo w sumie tam sobie bede dorabiac :P tylko nie chce wyjsc na murzyna i za darmo robic :) i tu kompletnie niewiem ponizej jakiej kwoty (procentu) schodzic nie powinnam .....
08-08-2011, 20:20
zlotko87
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
ja jak pracowałam to w jednym salonie dzieliłyśmy się pół na pół kasą (mogłam używać jej produktów lub swoich- jak mi wygodniej było) ale tam za french liczyli sobie 120 zł. W drugim na moich produktach było 60% dla mnie 40% dla szefowej- nie pamiętam tylko cen- wychodziło dla mnie jakieś 55 zł za żelowego frencha?
08-08-2011, 20:21
rudzia1985
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Zalezy ile godzin bedziesz tam pracowac albo ile klientek bedziesz miala w ciagu dnia :)
Ja osobiscie bym poszla na opcje platne za godzine. Wtedy wiem, ze bedzie mi musiala zaplacic tyle ile ustalone, niz od klientki - nie wiesz ile ich bedziesz miala w ciagu calego czasu :)
08-08-2011, 20:33
bestilka007
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
no w sumie macie racje :) ale z drugiej str. leiej chyba miec od klientki i miec tylko pazury niz na godziny i jeszce cos tam innego robic (np. sprzatac czy kawe parzyc:)) --- wole wypytac bo jestem teraz przewrazliwiona po tym jak u ostatnigo pracodawcy (nie pazurowego) musialam sie zwolnic przez mobing. takze zrozumcie kochaniutkie moje obawy :P:P
23-08-2011, 23:26
monibeni
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
klientki pewnej fryzjerki czesto ja (podobno) pytaly o robienie paznokci, a ona musiala je odsylac gdzie indziej, poniewaz ma tylko salon fryzjerski. Postanowila wynajac stanowiska 2 dziewczynom, jedna ma byc kosmetyczka, ktora bedzie robic manicure, pedicure i chyba jakies jeszcze zabiegi i dodatkowo paznokcie, ale moze byc tylko 3 razy w tyg, wiec druga dziewczyna ma byc stylistka paznokci i to mam byc niby ja. Sa tam 2 stoliki z wmontowanym pochlaniaczem, podnajem ma wynosic 200-300zl za osobe i umowa zlecenie lub 1/4 etatu (lepiej chyba 1/4, bo liczy sie do emerytury), pracowanie na swoich produktach, cala kasa za klientki dla mnie i to by bylo na tyle ze szczegolow, ktore wyniknely na pierwszej rozmowie wstepnej. Jutro mam isc z modelka, bo babka chce zobaczyc co i jak w rzeczywistosci wyglada. Zastanawiam sie nad sprawa sanepidu, poniewaz nie ma tam zadnego autoklawu itd, tylko stoliki zapewnia i pochlaniacz wmontowany- reszte, czyli produkty, lampa itd we wlasnym zakresie, no ale przeciez nie kupie autoklawu specjalnie itd, do sterylizacji za tysiac zl. Nie wiem jak to ma byc, bo chyba w takim wypadku zostaje uzywanie jednorazowych pilnikow i dezynfekcja... ale czy sanepid moglby sie do mnie przyczepic, czy odpowiedzialnosc spada na ta fryzjerke? zastanawia mnie to wlasnie, bo niby to jeden salon, ale moje i tej kosmetyczki stanowiska, to inne pomieszczenie no i inna profesja, sama nie wiem...
24-08-2011, 08:54
Agnieszka Praska
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
monibeni idz do sanepidu i dowiedz sie jak z wymogami w waszym miescie ;) bo moze sie okazac ze umowa o sterylizacje wystarczy:D
na pewno bedziecie musialy miec umywalke w pomieszczeniu:) najlepiej isc i dowiedziec sie u zrodla jakie sa wymogi bo wszedzie jest inaczej:D
co do 1/4 etatu to kto bedzie odporwadzal zus ty czy pracodawca?? tego tez sie dowiedz bo przyjmujac ze na umowie wpisze ze zarobisz najnizsza krajowa to zus za 1/4 etatu wyniesie ponad 100zl:) a umowie zleceniu chorobowe jest dobrowolne a zdrowotne obowiazkowe jesli ukonczylas 26lat ;)
pozatym wybierajac 1/4 etatu stajesz sie pracownikiem i masz wieksze prawa niz na u/z, np zachodzac w ciaze przysluguje ci maciezynski i wychowawczy ;) jak zostaniesz zwolniona mozesz isc na kuroniowke ;) itd ;)
co do odpowiedzialnosci przed sanepidem nie wazne czy bedziesz miec u/z czy czesc etatu przed sanepidem bedzie odpowiadac pracodawca ;)
24-08-2011, 09:26
losek78
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
jak się ma umowę zlecenie to można normalnie korzystać ze świadczeń lekarskich ?
24-08-2011, 09:37
Agnieszka Praska
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
tak poniewaz zdrowotne jest obowiazkowe, natomiast jesli nie odprowadzamy skladek na zasilek chorobowy i udamy sie za zwolnienie lekarskie nie dostaniemy grosza, pozatym umowa zlecenie moze byc rozwiazana w kazdej chwili nawet jak chorujemy, poniewaz przy niej nie obowiazuje zaden okres wypowiedzenia, a po rozwiazaniu umowy podlegamy ubezpieczeniu zdrowotnemu 30 dni a pozniej za ewentualne leczenie placimy sami
24-08-2011, 09:53
monibeni
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
"a umowie zleceniu chorobowe jest dobrowolne a zdrowotne obowiazkowe jesli ukonczylas 26lat"
ale ja mam 22lata, wiec jesli pracodawca zrobi mi 1/4 etatu, tylko zeby byl papier (zadnego wynagrodzenia i jak sie domyslam zus-ow itd tez nie, tylko sam papier bedzie-ale zapytam dzis o szczegoly), to znaczy, ze bede musiala sama dodatkowo zus oplacac i skladki na chorobowe i zdrowotne? Za bardzo sie na tych sprawach nie znam, nie wiem ile by to wynosilo przy 1/4 etatu. Ale zalezy mi po prostu, zebym byla "bezpieczna" w pracy, tzn w razie ciazy itd (choc nie planuje, ale wiecie, przezorny zawsze ubezpieczony, nie ufam ludziom az tak:) ), no i zeby mi sie liczylo do emerytury i zebym mogla isc spokojnie do lekarza po recepte :)
Z tego co pamietam, umywalki nie ma w tym pomieszczeniu gdzie maja byc dziewczyny od paznokci, tylko 2 biurka z pochlaniaczem, ale to jest salon fryzjerski jak juz wspomnialam, wiec zejde 2 schodki w dol i mam fryzjerki pod reka, takze nie wiem czy to sie liczy, bo na salonie fryzjerskim wiadomo, ze sa umywalki:)
Pogadam z babka dzis i zapytam o te sprawy sanepidowskie w sanepidzie :)
dzieki Agulusia
24-08-2011, 19:59
Agnieszka Praska
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
w takim razie pros o czesc etatu wtedy bedziesz "bezpieczna" :)
podpisujac umowe o prace nawet na 1/4 etatu musicie wpisac na nia miesieczne wynagrodzenie(nawet jak go nie bedziesz dostawac) i od tej kwoty liczony jest zus ;) nie wazne ze to jest tylko dla papieru, zus bedzie trzeba odprowadzac ;) jesli bedzie wpisana najnizsza krajowa do oplacenia zusu bedzie cos kolo 113zl miesiecznie:)
wiec twoje koszty miesieczne to bedzie oplata za lokal +zus ktory pracodawca bedzie odprowadzal + ewentualne produkty :)
09-09-2011, 16:16
Taisia90
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Pracuje np. któraś z Was w jakimś salonie jako manicurzystka lub stylistka paznokci?
Bo mam propozycję pracy w salonie i mam się zastanowić nad wynagrodzeniem..
Ile mniej więcej zarabia taka osoba? Podkreślam, że w moim przypadku to by była
praca na pół etatu.
13-09-2011, 16:47
KasiaZbroińska
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
To ja się jeszcze zapytam od strony pracodawcy :) Dziewczyny salon, w którym na pazurki są klientki są 3-5 dziennie. Od poniedziałku do piątku. Praca w godzinach 10-18 lub 9-17. Soboty niedziele wolne. Jaka pensja Was satysfakcjonuje?? Bądź jaka podstawa i procent?
14-09-2011, 11:41
sztynka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Kasiu to zależny też od strony jaką cenę za pazurki masz ustaloną? U mnie w mieście zarobki takiej manicurzystki-stylistki to najczęściej podstawa ok 1000 zł+ premia od klientek. Dziewczyny nie narzekają z reguly w wakacje ładnie im wychodzi ok 2000 nawet, w zimie gorzej, ale to by zmotywowało twoją pracownicę do pozyskiwania klientek. Wiedziałaby, ze jeśli się postara to zarobi więcej i wasz salon by na tym zyskał. Co do procentu, to musisz go sobie wyliczyc, od ceny pazurków, koszt materiałów , opłaty, zusy za pracownika. U mnie w mieście nie więcej niż 20% os pazurków. Przy cenie 100 zł, dla stylistki 20 zł. 10 klientek i ma 2 stówy, mi by pasowało :love: Cho może ja mam małe ambicje? nie wiem :placz: No i oczywiście trzeba brać pod uwagę umiejętności, ale o tym to chyba mówić nie muszę :D
14-09-2011, 18:00
Zuuzaneczka
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
20% to bardzo ok, jeśli Kasia zapewnia materiały, ubezpieczenie, stanowisko, itd. Mnie babka chciała zabrać 60% za sam lokal, pfff :/: wydaje mi się że 1000zł+procent od klientki jest jak najbardziej uczciwe i mobilizujące :ok:
14-09-2011, 19:09
Aguss
Odp: Jak zarabiacie jako stylistki
Ja mam pytanie do prawie każdej z was ;) aktualnie kończe technikum i planuje iść na jakiś kurs + studia kosmetologii. Pazurki robie od 2 lat ale to tylko sobie i rodzinie (ewentualnie dobrym koleżanka) bo nie chce nikomu obcemu zrobić krzywdy :)
Czy waszym zdaniem praca jako stylistka jest opłacalna i może dobrze zarobić? :)