Wisienki sa ladne :) Moja kolezanka ma wlasnie wisienki pod brzuchem tylko ze nie kolorowy.
Kokardki sa przesliczne tez bym mogla takie miec :D Tylko ze ja to wszystko bym dała na kostke zeby sie nie rzucało w oczy :)
Printable View
Wisienki sa ladne :) Moja kolezanka ma wlasnie wisienki pod brzuchem tylko ze nie kolorowy.
Kokardki sa przesliczne tez bym mogla takie miec :D Tylko ze ja to wszystko bym dała na kostke zeby sie nie rzucało w oczy :)
Tatuś mi się odpłacił wczoraj! :D
Załącznik 35189
chciałam sama ale to dość nie komfortowe miejsce i podobno 3 z najbardziej bolących (po gałkach ocznych i "fiutkach":P )
troszkę literka e się rozciapciała ale robiona jest na bliźnie...
ogólnie to jego pierwszy tatuaż robiony maszynką więc jestem z niego dumna ;)
fajne:) a co to znaczy??
albo znajdę drogę albo ją sobie utoruje/ stworze. :)
fajny i nie oklepany tekst:)
germana fajny :) i faktycznie nieoklepany tekst - lubie takie :) mam podobny ale w innym miejscu ;)
germana-tatuś sie spisał na piątke sliczny:wow::wow::wow:
Na tym zdjęciu to gatki wydają się słodsze od tatuażu ^_^
ale ogólnie malutka kokardka w tym miejscu jest urocza:love:
ale czad:skacze::skacze::skacze::skacze::skacze:
Oo właśnie coś takiego mi sie marzy :D i dokładnie w tym miejscu :D
natalia268 boska kokardka :D
a ja w koncu wyszperałam moja stara fotkę ;) my mamy taki tatuu
http://www.voila.pl/305/9ju3n/index.php?get=1&f=1
no kokardka przesłodka:) jeszcze mieć takie ciało i człowiek by był szczęśliwy:D
A mi podobają się takie:)
i jeszcze jej na pośladach zrobić kolczyki, przepleść wstążeczką i będzie git :D z przodu można by sie pokusić o to samo hehe
nie mogłam się powstrzymać :D ale te na udach to musiały boleć uuu
Ja bym se w życiu kokardki w takim miejscu cudzemu chłopu wytatuować nie dała hahahaha:D. Ale wygląda ślicznie;).
Zołzella rewelacyjne te tatuaże, muszą pięknie wyglądać w rzeczywistości.
Ee tam przecież to tylko dolna część pleców:D
tak mój mąż zawsze powtarza że plecy zaczynają się od pośladków hehe :D
oj już nie przesadzajmy... artysta który by to robił to już zapewne nie takie rzeczy widział w życiu:)
dokładnie.. ;)
i jesli chodzi o takie miejsca, to własnie wolałabym iśc do nieznajomego niż znajomego ;] no chyba ze to miałaby byc kolezanka lub własny chłopak.. ale do jakiegos kolegi bym sie krepowała isc...
Oj dziewczyny super te kokardki :)
Mi się marzy tatuaż na wierchu dłoni, jakieś małe coś, ale chyba na marzeniach się skończy :D
Chyba, że kiedyś pokuszę się o biotatuaż... Bo jak będę kiedyś stara, to by mi się stracił w zmarszczkach :D
Mój braciszek ma piękny tatuaż :love: Niestety nie zamieszczę zdj., bo by mnie zabił :D
Mogę tylko dodać, że to napis łaciński "Faber Is Quisque Suae Fortunae" i takie lekko gotyckie literki :love:
Ja tam z takim miejscem i do znajomego bym poszła a co tam:)
Jeśli chodzi i biotatuaż to odradzam... barwnik nie schodzi równomiernie i zawsze potem też jakis ślad zostaje na stałe..
Co do biotatuażu to faktycznie zgodze się z milenka_olsztyn :ok:
mój stary znajomy zawsze opowiadał że jak siedział z kumplem w studiu tattoo to "naśmiewali" się z kobitek co chciały tego typu rzeczy.
bo to takie troche robienie bez "przekonania"
Tak czy siak "coś" zostanie bo to i tak igłowa ingerencja.
a i podobno często są mini blizny jednak nawet jak barwnik zejdzie...
Tyle wiem z opowieści, czytania... bo biot. sobie nie robiłam ani nie widziałam jak to po latach wygląda więc mogę się mylić ;)
Co do tatuowania w różnych miejscach wczoraj miałam ciekawą sytuacje,
byłam przekonana że znajoma chce tatuaż w okolicach kości biodrowej, pachwiny tam gdzie zazwyczaj sobie kobitki robią... nie nie...
w efekcie robiłam jej kawałeczek nad jej... ;)
Załącznik 36964
myślę że poziom skrępowania zbliżony do robienia głębsze depilacji :P
aaa... zobaczyć kawałek że tak powiem rowka to chyba nic strasznego...
btw ilu dziewczyną widać dupki w biodrówkach jak się pochyla albo jakieś inne figury robią :P
Germana bardzo fajny klucz, a w zasadzie dwa klucze:)
Ja się właśnie wprawiam w biotatuażu;] To mój i mojego faceta pierwszy tatuaż, dokończymy, ocenimy efekty, a potem poprawimy "na blachę" barwnikami syntetycznymi jak sie bedzie podobał
Ten tatuaż jest jeszcze niedokonczony, bo bez cieniowania, bez dokładnego wypełnienia kolorem, ale początkowy efekt pokazuję