Napisz do Pauli ona Ci na pewno odpowie, ale ciekawe bo ja nie mam zadnych problemow z ta firma! Zaopatruje sie w coraz wiecej rzeczy :-)
Printable View
Napisz do Pauli ona Ci na pewno odpowie, ale ciekawe bo ja nie mam zadnych problemow z ta firma! Zaopatruje sie w coraz wiecej rzeczy :-)
o nie... zachorowałam na te żele :love: hm.. musze od czegos zaczac wiec ide polowac na stronke i zacieram lapki :D
Z pinch nadal walczę i próbuję go ujarzmić. Ale w So soft jestem zakochana <3 Uzupełnienie trzaskam w 60min, bo nakładam go na 5 palców i dopiero do lampy. Trzyma jak mur beton i nie wymaga bazy.
Ostatnio testuję również 3in1 ;)
ja z kolei uwielbiam pincha, gęsty jak cholera, można nalozyć na wszytkie i nie splynie. wsadzam na 20s i wyjmuję i zaciskam i gotowe.
Zamierzam bardziej zainteresowac sie Nail Artists....glownie z jednego powodu...
Budujac pazurka czy na formie czy na tipsie w tej chwili musze uzywac...bazy...clear.....cienka warstwa, a dopiero potem cover. (Inna firma )To dosc meczace i zabiera duzo czasu. Podobno Nail Atists pomija te kroki i na Bonder mozna nakladac od razu cover.
Czy wszystkie covery mozna nakladac prosto na bonder????
Jakim zelem przezroczystym buduje sie na koncu??
Czy powinnam na cos uwazac??
:)