-
Wypadanie włosów- pomocy!
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że wypadają mi bardzo włosy. Zrobiłam badania myśląc, że to brak witamin ale jest wszystko w porządku. Moja mama podpowiedziała mi, żeby używać wyciąg ze skrzypu polnego z drożdżami- kiedyś miała podobny problem i jadła po 5 tab. dziennie przez ok pół roku- włosy potem miała niesamowite . Czy miałyście podobny problem? Jak sobie z nim poradziłyście ??
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
ja biorę :
Załącznik 53850
źródło : SKRZYPOVITA Hydro Complex 2x28kaps - apteka internetowa
ale tez nie wiem ile Ci wypada tych włosów...
mi wypadają z racji, że myję codziennie głowę, no i przy rozczesywaniu wypadają.. i jakby mi miało tyle wypadać to bym była łysa ^_^
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
no i jak efekt? Ja za każdym razem jak ręką przejadę po włosach to mam na niej włosy... mam je grube ale w takim tempie nie będę ich mieć wcale :D W sumie kiedys miałam już taką sytuację i ten skrzyp mi pomógł, ale może macie jakieś specjalne preparaty, które bądź co bądź działają szybciej niż owe skrzypy...
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
no własnie tylko te tabletki na mnie działają :)
Mają tez niby działać na skóre i paznokcie, ale nic z tego ;P dobrze, że chociaz włosy nie wpadają garściami
ale tylko i wyłącznie te gdzie są dwie, tzn. które bierze sie rano i popołudniu, bo zwykła Skrzypovita, czyli same zielone tabletki nic nie pomagają.
ciesz się że masz grube włosy, bo ja cieniznę straszną :P
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
mi tez wypadaja a zwlaszcza po farbowaniu...
moja mama tez bierze przeróżne witaminy :( niestety ona była chora miała leczenie w szpitalu nie pamietam co dokladnie bo bylam mała a teraz nie pytam bo nie chce aby jej przykro bylo... nawet myslala ze ma raka bo wogole wlosow nie miała:(
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Brałam przeróżne preparaty i pomagały mi tylko na paznokcie , kiedyś mi pomógł szampon przeciwłupieżowy z vichy (zlikwidował łupież i przy okazji włosy przestały wypadać) ,potem znów włosy wypadały garściami, zaczęłam brać magnez bo miałam skurcze i nie wiem czy to przypadek ,ale włosy znów przestały wypadać. Teraz myję nizoralem bo łupież powrócił i kondycja włosów znów się poprawiła ,tylko nie wiem na jak długo. Swego czasu piłam też herbatki ze skrzypu i pokrzywy ,nie wiem czy pomogły ,ale na pewno nie zaszkodziły.
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Z tego co mi wiadomo to wlosy same od siebie wypadaja i nic z tym nie zrobimy. Jednym wypada kilkadziesiat a drugim kilkaset na dzien. Naturalny proces, wzmocnic mozna jedynie jego strukture ale to i tak nie wplynie na wypadanie...Ja tam nie wierze w zadne tabletki ze skrzypu itp.
Mi tez wypadaja jednak wlos mam gruby a nie futruje sie zadnymi tabletkami :)
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
rudzia tylko mi nigdy nie wypadaly tak mocno, badalam się, że tak powiem brzydko ' brakow' nie mam... ten skrzyp co napisalam jest z drozdzami moze to mi pomoze, wiem ze mojej mamie pomoglo od jutra zaczynam bede zdawac relacje. Włoski tez farbuje jednakrobie to od okolo 8 lat i dopiero teraz mam taka sytuację :)
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
... dagomed 46 polecam- w 100 % działa
Numer pomyliłam- masz racje na odporność miałam na myśli dagomed 47 haha:)
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
A to nie jest czasem na odpornosc ?
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
A mnie jak zaczęły wypadać to wpadłam w panikę i zaraz umówiłam wizytę u dermatologa.
Pierwsze co usłyszałam to STRES :(
Podobno to najczęstsza przyczyna,po drugie kiedy się ma długie włosy to podobno wypadają szybciej,bo włosy są bardziej obciążone i niestety nie będa żyły wiecznie...do tego farbowanie latami,prostowanie,suszenie itp aż przychodzi czas,że włos ma już dość i wypada...
Przepisał mi Alpicort E do wcierania w skórę głowy-lek na receptę,trochę to trwało (jakieś 3 miesiące),ale pomogło.Warto spróbować :) powodzenia
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Zawsze możesz też udać sie do dermatologa na trichogram, z tym że jest to trochę kłopotliwe badanie, bo powtarza się je dwukrotnie (w pierwszy i trzeci dzien) uprzednio i w trakcie nie myjac głowy (3 dni przed badaniem ).
No i też żeby suplementowanie mialo sens to trzeba je stosować minimum 3 miesiace.
Dziewczyny juz pisały o pielegnacji i farbowaniu. Ja polecam szampony bez miliarda skladnikow chemicznych (np te dla dzieci) i odzywki, w rossmanie sporo jest takich za grosze tak naprawdę, mnie się włosy bardzo poprawiły po 2krotnym sciagnaiu koloru a potem rozjaśnianiu.
Dobre tabletki to też Vitapil (brałam i faktycznie działają ale nie tylko włosy na glowie się poprawiają NIESTETY) Podobno też dobrą odżywka jest biowax do kupienia w aptece.
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Ja niestety po wszystkich używanych do tej pory szamponach ,ampułkach ,tonikach i żelach przeciw wypadaniu włosów dostawałam mega łupieżu :(.
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
butterfly, moze niewłasciwie stosowałas te preparaty, np dajac za duzą dawkę?
Jeszcze jedna rzecz... na wiosne i jesień czesto bardziej wypadają włosy, jest to naturalne i fizjologiczne, moze to w tym tkwi problem.
Zapomniałam dopisać, biowax jest polecany dla osob po chemioterapii (tak słyszałam) więc chyba daje rade :)
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Jak na wakacjach poejchałam do Babci to zaczęłam używać jej szamponu. wyglądał tak niepozornie zwykły napis z "czarnej rzepy 1 kg" i on dla mnie bardzo pomógł. i co najśmieszniejsze był kupowany w sklepie ogrodowym hahha:skacze: jak znajde gdzies foto to przesle;d
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Zgadzam się z Zen też brałam Vitapil i są bardzo dobre, ale suplementy trzeba brać dosyć długo, by działały.
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Poruszyłam ten temat wczoraj z kumpelą,powiedziała mi że brała przez długi czas skrzypovitę,ale podobno przytyła od niej 8kg,podobno w ulotce jest takie ostrzezenie,że można przytyć,nie wiem nie stosowałam i ponoć częsciej musiała chodzić na depilację,więc zrezygnowała ze skrzypovity...
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
... Dziewczyny spróbujcie homeopatie Ten Dagomed47 .
Bardzo szybko działa, bez skutków ubocznych i tani. Zawsze zdążycie wydać kasę na coś drogiego
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
widzę że trzeba przyjmować to podjęzykowo, to ma jakiś smak? cena ok.10zł ? bo tylko 1 znalazłam :)
no i na ile wystarcza opakowanie?
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Ja słyszałam od wielu klientek i znajomej fryzjerki że rewelacyjnie sprawdza się odżywka vax. Można ją dostać w aptekach, podobno niedroga i duża pojemność no i faktycznie pomaga. Sama nie wiem bo nie miałam nigdy problemu. Ale chyba warto spróbować. Suplemanty można brać niezależnie od niej
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
... smak słodki - jak małe cukiereczki... chyba nie znam przyjemniejszych lekarstw
na długo starczaja:)
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
ponawiam temat! co brać aby wzmocnić włosy od wewnątrz?
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Ja pije drożdze! już 2 tyg;) smak taki sobie ale chyba troche młodych włosków widac?1/4 drożdzy zalewam wrzącym mlekeiem i jak ostygnie dodaje kakao bo inaczej nie przełknę;D
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
oooo super a potem nie odbija ci się tymi drożdzami?
-
Odp: Wypadanie włosów- pomocy!
Dziewczyny musimy sobie oddzielić tutaj podzielić to na dwie części:
1. Wypadanie włosów spowodowane przez czynniki wewnętrzne organizmu:
stres, brak witamin, chemioterapia i wszystko inne co spowodowane jest różnymi zmianami w organizmie (nowe tabletki np.antykoncepcyjne, zmiana otoczenia, zmiana diety, dieta uboga w witaminy i mikroelementy, ciąża, zmiany hormonalne itp)
W tym przypadku trzeba spokojnie siąść i zastanowić się kiedy problem wystąpił i co było jego przyczyną, pamiętając o tym, że nie działa to tak, że np 10dni temu przeszłam na dietę i równo 10 dni temu włosy miały by zacząc wypadać, może być tak że 20dni temu przeszłyśmy na dietę a zaczęły wypadać 10 dni temu - trochę to zagmatwałam ale chcę wam pokazać, że takie zmiany nie wychodzą od razu czasem potrzeba 1-2 tygodnie aby organizm poprzez wypadanie włosów dał nam znać, że coś jest nie tak. Tak więc spróbujmy pomyśleć, np włosy wypadają mi od tygodnia, czy w okresie ostatnich 2-3 tygodni zaczęłam brać jakieś nowe leki, może np lekarz zmienił mi tabletki na inne, zmieniłam otoczenie, miałam stresujący okres w życiu i tak mogła bym wymieniać bez końca :) najprościej mówiąc analizujemy i jeśli coś nam przyjdzie do głowy staramy się usunąć przyczynę, lecz nie chodzi mi o to, że na własną rękę odstawiamy leki tylko konsultujemy się z lekarzem, staramy się ograniczyć stres - chociażby postanawiamy robić sobie godzinkę odpoczynku po męczącym dniu, zrobić sobie kąpiel poleżeć spokojnie, poczytać, po prostu zrelaksować :*
Kochane pamiętajmy, że aby pozbyć się problemu trzeba pozbyć się przyczyny :D
Powiedzmy lekarzowi, najlepiej dermatologowi o swoich problemach z włosami, a jeśli mamy kompletny brak czasu to chociaż skonsultujmy się z farmaceutą, może on podsunie jakiś sposób na pozbycie się kłopotu.
Kilka z was pisało, ,,zmieniłam szampon i pomogło,, zgodzę się z tym, że może to pomóc lecz w sporadycznych przypadkach, jedną z przyczyn wypadania włosów może być łojotok powiązany z tłustym łupieżem, który nie leczono odpowiednio powoduje takie zmiany, wówczas zmiana szamponu na taki który zawiera odpowiednie antybiotyki likwiduje problem i jego skutek. Natomiast w pozostałych przypadkach nie przypisywała bym szamponom aż takich umiejętności aby mogły powodować wypadanie włosów ani zaprzestanie tego procesu, ponieważ są to środki działające na skórę głowy i włosy a nie cebulki, w których następuje cały proces obumierania włosa oraz ,,wypchnięcia,, go z cebulki czyli jego wypadnięcie. Nie mam tu oczywiście na myśli drastycznych przypadków gdzie w grę wchodzą szampony przeterminowane, bez atestów itp czyli takie które mogły utracić lub zmienić swoje właściwości bo takich po prostu nie używamy.
2.Wypadanie włosów spowodowane przez czynniki zewnętrzne:
I tu stawiamy sobie pytanie, czy ostatnio nie nałożyłam sobie na głowę własnej mieszanki farbującej która mogła poparzyć skórę głowy, czy fryzjerka nie nakładała mi na skóre głowy jakiegoś nowego produktu, czy przy takiej samej koloryzacji jaką wykonuję zawsze tym razem nie piekła mnie skóra głowy, czy fryzjerka nie przetrzymała farby na skórze dłużej niż zwykle, czy nie stworzyłam własnej odżywki domowym sposobem (przykładem jest tu wcieranie rzepy, która w odpowiednim stężeniu działa dobrze na włosy lecz w zbyt dużym stężeniu po przygotowaniu potrafi spalić - nawet na stałe, cebulki włosów). Mówiąc ogólnie analizujemy co w ostatnim czasie nakładałyśmy na skórę głowy, ponieważ nawet ta sama farba którą nakładamy od lat potrafi zaszkodzić gdy tym razem zamiast po 40min zmyłyśmy ją po 2 godzinach. Takie zabiegi łatwo mogą spowodować podrażnienie skóry głowy lub uszkodzić włosy przez co łamią się u nasady i odnosimy wrażenie, że wypadają. Zabiegi chemiczne najczęściej dotyczą odrostów przez co zmiany łatwo tam zauważyć lub całej głowy (np zmiana koloru), gdzie fryzjerzy często żeby ułatwić sobie prace zaczynają od nasady włosa i przodu głowy, nie znając skutków ubocznych swoich ułatwień i nie wiedząc, że włosy od nasady (1-2 cm przy skórze) szybciej się farbują czy rozjaśniają, ponieważ temperatura skóry głowy przyśpiesza czas reakcji, także włosy na szczycie głowy potrzebują mniej czasu na reakcje chemiczną gdyż najwolniej przebiega ona na części potylicznej, następnie wysoko na tyle głowy, potem po bokach głowy a kolejnym krokiem powinna być aplikacja produktu na czubku głowy gdzie zachodzi to najszybciej.
W takich przypadkach włosy są zniszczone i kruszą się co daje złudzenie wypadania, a krótkie pozostałości włosków po minimalnym odrośnięciu imitują ,,młode,, włoski. Pamiętać trzeba, że włosy rosną ok 1 cm miesięcznie tak więc nie ma co liczyć, że zauważymy zmiany po kilku dniach :)
Gdy przeanalizowałyśmy co może być przyczyna tracenia włosów przechodzimy do metody ,,leczenia,, problemu, pamiętając o najważniejszym czyli w razie możliwości usunięciu przyczyny.
Gdy dotyczy nas pierwszy przypadek polecała bym głownie konsultacje ze specjalistą oraz suplementacje, wybierając środki które mają w składzie:
-biotynę, jest to witamina która potrafi działać cuda (czytałam o kobiecie która będąc w śpiączce straciła WSZYSTKIE włosy i lekarze nie potrafili nic z tym zrobić, żadne środki nie działały a po podaniu biotyny włosy zaczęły rosnąć)
-skrzyp polny
-krzem
Korzystając z tego, że skrzyp polny jest popularny w Polsce możemy wykonać z niego odwar lub napar do stosowania na skórę głowy, a w wersji dla leniuszków kupić gotowy preparat - polecam mgiełkę Radical i aplikacje jej na włosy i skórę głowy
Gdy dotyczy nas drugi przypadek nie polecała bym wydawania fortuny na maski lecz wybrała się na profesjonalną regenerację włosów do salonu (seria kilku zabiegów), natomiast jeśli musimy same taką wykonać, pamiętajmy o 3 zasadach:
-włosy delikatnie masujemy w trakcie mycia, nie wolno ich trzeć ani szarpać
-odżywkę/maskę nakładmy na maxymalnie odsączone włosy najlepiej odsączone ręcznikiem, możemy zwinąć włosy folią czy ciepłym ręcznikiem i zostawić na dłużej, jednak najważniejsze jest ich dobre odsączenie przed aplikacją maski aby mogła zadziałać (jak tego nie zrobimy to tak jakbyśmy wykonywały stylizację paznokci bez odpowiedniego ich przygotowania a potem mówiły, że produkty były złej jakości bo żel/akryl się nie trzymał)
-włosy odsączamy ręcznikiem a nie trzemy gdyż podczas tarcia łamiemy, uszkadzamy a nawet wyrywamy włosy.
Jeśli chcemy bardziej spektakularny efekt wykonujmy masaż głowy po nałożeniu maski/odżywki który pobudza cebulki stymulując ich prace oraz poprawia ukrwienie skóry głowy i reguluje wydzielanie sebum.