Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!
Printable View
Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!
:D
Świetne :D
to ostatnie było najlepsze :D
Dawajcie więcje!
Mnie się spodobał ten:
Pierwsza kobieta na księżycu:
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.
Haha, dojny chłop :skacze:
Dziś już nie ma takich bab. I w sumie to dobrze :D