Dziewczyny, mam takie pytanie. Nie boicie się używać rzęs z norek? Przecież to produkt pochodzenia zwierzęcego.
Dziewczyny, mam takie pytanie. Nie boicie się używać rzęs z norek? Przecież to produkt pochodzenia zwierzęcego.
ale przeciez to nie jest tak o zdjecie ze zwierzecia i doklejone na czlowieka ...przechodzi obrobke odpowiednia by moglo byc wlasnie tu stosowane
Tak, tak, ja wiem Tylko, że ja spotkałam się z dużą ilością przypadków, że takie rzęsy uczuliły klientkę. Stąd moje pytanie.
syntetyczne rzesy moze potrafia uczulic..a najczesciej to klej albo nieumiejetna usluga... takze nie ma cudownych rzeczy gdzie kazdemu podpasuja zawsze znajdzie sie ktos komu cos nie bedzie odpowiadac uczulac itd ....
ja osobiscie wole norki niz sztuczne i szczerze polecam klientkom
Ostatnio edytowane przez Nnisiaa ; 29-12-2011 o 19:01
dzikakurko ale te przeskoki to tylko mam tak przy tych mega long;p bo tam mam robione 17,16 ( 15 nie mam ) 14 i 12 kącik. musiałam poradzic sobie tym czym mam reszte pozimuje od 15 do 10 -8
---------- Dodano o godzinie 15:04 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:58 ----------
Nnisia rzęsy nie uczulają tylko i wyłącznie klej
a co do norek 100% naturalnych tak jak wspomniały dziewczyny one sa poddawane obróbce chemicznej i są hipoalergiczne ja zakładałam je już Panią które mówiły ze maja oczy bardzo wrażliwe itp itd i noszą i są .... zachwycone więc nie ma obawy . Chociaż nie twierdze ze to się nie zdarzy.
Mam jedna tez taka Pania która nie możne nosić żadnych futer ba nawet skór niczego naturalnego a rzesidła norkowe nosii jest przeszczesliwa zawsze kiedy wstaje z fotela i zerka w lusterko;p
Jeżeli już to nie klej, a opary z kleju uczulają A właściwie zazwyczaj lekko podrażniają przez pierwsze 48 h po aplikacji. Choć zdażyła się jedna Pani, która nie przetrwała próby uczuleniowej - wystarczyło 15 minut.
Sceptyczna jestem co do tych norkowych, ale musiałam po prostu źle trafić lub testerki byly wyjątkowo wrażliwe Chcemy poszerzyć swoją ofertę, dlatego Was tak podpytuję. Na razie testowaliśmy próbki. My sprzedajemy markę Long Lashes, tam są syntetyczne i jedwabne rzęsy. Te drugie wyglądają super naturalnie i są bardzo miłe w dotyku, ale... tak jak wcześniej wspominałyście... klient nasz Pan
pinoczetka hyyy teraz przeczytalam swojego posta i mi cos wyrazy poprzestawialo bo pisalam i kasowalam kilka razy jasne ze uczula klej....
dzisiaj robilam kolejne jedwabne i noreczki.... i dziewczyny mega zadowolone wczesniej mialy syntetyki... widza teraz roznice....
Nnisia tak inna cena niz Magnitici ja kupuje taniej i to duzo .... jak dla mnie kilka zlotych na palecie to juz cos... W Magnitice sa po 59 a ja mam za mniej a rzesy sa te same od tego samego dystrybutora tylko ze ja akurat ich nie kupuje w Magnitice i ciesze sie nizsza cena a jakosc jest ta sama
kupilam dzisiaj utrwalacz do rzes jednak ten DX2 i jest swietny tylko smierdzi ze fuuujjjj mam nadzieje ze jeszcze dluzej beda sie rzesy trzymac klientkom chodz i tak na uzupelnionko nie musza przychodzic czesciej niz 3,5 tygodnia
o to dzisiejsze zmagania
Niestety wczoraj wypisaly mi sie 2 klientki... a jak wiadomo kto? KONKURENCJA bo 4 tygodnie temu sie umawialy do mnie i nagle razem chore na oczy sa albo nie maja jak z pracy nagle wyjsc... DRAMAT no i tym sposobem terminy mi poblokowaly i poplynelam z kasa ehhh
Sylwia rzeski z gory sliiicznie wygladaja robisz szybko postepy widze i tak trzymac
Dobrze więc ... to i ja coś napiszę.... bez podawania nazw, zachęcania do kupna etc....
Dziewczyny, tak prosto z mostu i wiem, ze to bedzie rozczarowanie, ale... nienawidę jak mnie ktoś robi w bambuko i moje kolezanki(te wzorkowe rownież)
rzęsy mink(po angielsku mink to norka) to niestety nazwa własna rzęs, (tak jak rzeka Wołga np) tak samo jak rzęsy Silk(po angielsku jedwab) co prawda Silki mają w sobie trochę włoknin jedwabnych, ale niewiele.
To, że znana nam firma podaje je jako rzęsy jedwabne czy norkowe(z dodatkiem syntetyku, b tak mają w opisie) to jedynie zabieg marketingowy i też zostałysmy wprowadzone w błąd, dopiero jak się dokopałysmy do specyfikacji zrozumialysmy jak dałysmy się zrobić.
Elarto ja Ci oczywiscie zwrocę honor, ale powątpiewam, że sprzedajesz rzęsy jedwabne. (zwrócę honor po przesłaniu specyfikacji towarowej z wyszczegolnieniem składu rzęsek-od producenta jak Ci się chce i będę biła czołem o ziemię i napiszę sobie na tym czole wielkie "przepraszam"
Oczywiscie podaję maila evolashes@gmail.com, na ktory mozesz wysłać specyfikację, chętnie poczytam). To nie atak, to uczciwe postawienie sprawy. Tym bardziej, że dziewczyny być moze zechcą coś od Ciebie kupić i potem będą sprzedawały informację o rzesach jedwabnych(bo hurtownik tak ma napisane na stronie)
Jeśli chodzi o norki prawdziwe to dziewczyny, które były u nas na kursie wiedzą jak rozpoznać prawdziwka od fałszywki, prawda?
Nie ma badań, które wprost i dosłownie podają ile badanych jest uczulone na rzęsy z włosa norki. Najczęsciej występujące alergeny występują w sierści (Ag6, Ag9, Ag 11) ssaków, do których niewątpliwie należy norka, ale nie we włosach. Nie będę się bawiła w podawaniu składu włosa, bo to sobie ściągnąc można z netu ale... moze są fryzjerki na sali?Może one się wypowiedzą jak często dochodzi do uczulenia włosami ludzkimi służacymi do przedłużania?, człowiek to też ssak, tym bardziej, że włos norki (ludzki też) jest poddawany obróce chemicznej.
Nie twierdze, ze nie uczula, twierdzę, że się nie spotkalam, jak ktoś jest alergikiem to uczuli go i woda z kranu. Problem leży w tym(tu też bez podawania nazw firm)), że w 2010 roku jedna ze znanych firm dystrbuujących rzęsy przeprowadziła dość agresywną kampanię antynorkową, albowiem sama nie była przekonana co do tego materiału, zostało to w naszej świadomości, że norka na pewno uczula i nie ma nic lepszego niż syntetyk. Zostało to w naszej świadomości, albowiem o norkach nie wiedziałysmy nic więc uwierzyłyśmy znanej firmie rzęsowej, bo kto się zna lepiej... hurtownik, czy stylistka-wiadomo Hurtownik ma teoretycznie narzędzia do zlecenia badań nad materiałem. A stylistkę taki koszt by zabił. Teraz ta firma sama pworwadziła na rynek norki i rakiem i ostroznie wycofuje się z tego co gadała.
Rzęsy z włosa norki są odpowiedzią na defraudujący się rynek stylizacji rzęs. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale teraz przedłużane rzęsy nosi nawet pani Zosia-sprzątaczka, której koleżanka zrobiła te rzęsy za 50 złotych. Pomijam jakość wykonania, skupmy się na koszcie. Jeśli nie używasz podkładek, masz pensety, nie masz w swoim kuferku skinseptu i primera tylko uzywasz spiryt kosmetyczny, removera( rzesy przeciez w koncu same wypadną) a klej sprowadziłas z Chin( 15 zlotych za trzy opakowania na ebayu), nie skonczylas zadnego kursu to koszt wykonania pojedynczej aplikacji to.. 7 zlotych. Z norkami nie ma tak łatwo. Tu koleżanka pani Zosi, nie zrobi jej rzęs za 50 zlotych, bo norka jest droga(kto robi na PRAWDZIWEJ norce to wie) i jakby nie wystarczy byle jak wsunąć rzęs miedzy rzęsy naturalne, tu trzeba się trochę pomęczyć i coś już umieć.
Więc koleżanka pani Zosi nie kupi opakowania norek, ktore kosztuje od 180 do 500 zlotych, aby robić pani Zosi norki za.. 50 złotych
W związku z tym stylistki coraz częściej i chętniej sięgają po norkę aby zapewnić swoim klientkom nie tylko komfort noszenia, nieslychaną miekkość i elegancję, ale też .... wyróżnienie, nobilitację i odmienność od tłumu, który nosi rzesy pająki, rzęsy sklejaki, rzęsy łyski, rzęsy krzyżaki, rzęsy plątaki.. zresztą same wiecie jak to wygląda
To napisałam ja-kura.
P.S. Aaaa i chciałam jeszcze napisać, admin na zielono mi poleci, wiem Ze przyszly tak dlugo oczekiwane uzupelnienia norkowe, dzizas! Przepraszamy wszystkich, ktorzy musieli czekac tyle tygodni.....
Ostatnio edytowane przez dzikakura ; 30-12-2011 o 08:53
dzikakura hmm nie wiem czy wątek dotyczący Pani sprzątaczki i koleżanki, która jej zrobi za 50zł jest odnośnie mojego pytania na poprzedniej stronie, ja sie chciałam tylko dowiedziec ile mam wziąc od koleżanki, skoro się uczę,i nie oznacza to, że nie starałabym się...
A druga sprawa.. wczoraj robiłam te rzęsy i ich nie skończyłam.. raz, że nie było już czasu trwało to 2h40, a dwa zaczęło dziewczynie oko lewe trochę łzawic i stwierdziłyśmy, że dzisiaj dokończe.. no i teraz nie wiem czy to normalne, że klientkom łzawią czasem oczy po takim czasie z zamkniętymi oczami ?
Po Twoich uwagach dzikakuro co do tego sklejania staram sie teraz uważac na to, żeby się nie skleily, ale jak wy całe rzęsy robicie w niecałe 2h.. nie mam pojęcia mam nadzieję, że kiedyś też osiągne taki czas i takie efekty
normalne, ze łzawią, ile moze wytrzymać kącik dziabany pensetą.
Buterfly, ja mówię o tym, ze usluga ta stała sie ogolnodostepna, a taka nie była, sprzataczka Zosia to jedynie figura merytoryczna. Wiadomo, ze jak sie uczysz to nie wezmiesz od razu 2 stowek za aplikację. Tylko cholero! nie sklejaj rzęs
No tak ale czy mogę dokończyc "zabieg" jak łzawią Mokre rzęsy trochę ciężko odseparowac, a co dopiero przykleic
jak mojej klientce łzawią oczy to przykładam chusteczkę higieniczną od góry i od dołu i ona wszystko "wciąga"
Butterfly do mokrych rzęs nie da się przykleić rzes, a co do tych 50 zł nie chodziło o Cie babo jedynie o to ze usługa stała sie tak powszechna jak paznokcie za 20 zeta
Kura ujełaś to doskonale! Brawo
Kurka ma racje, porobiło sie tych "stylistek", tak samo było z paznokciami. Widać po trójmieście w którym mieszkamy, ale w innych częściach polski na pewno też. drugie rzęsy "płaczące" wiec mogą wydawać się posklejane.
Ostatnio edytowane przez paulaa ; 30-12-2011 o 15:52
Paula sliczne rzesiory, a jakie klientka miala swoje dlugasne na 1 zdjeciu chyba jej wiele nie przedluzylas tylko zagescilas i pieknie wlasnie to wyglada taki wachlarz ale nie za dlugi uwielbiam takie stylizacje GRATKI
agula dziekuje ;* to fakt staram się uwydatnić rzęsy a nie ekstremalnie przedłużyć tylko mój czas woła o pomstę do nieba 5 godz trzeba leżeć ;/ robimy 2-3 minutowe przerwy bo dziewczyny czasami nie wytrzymuja...
sylwia uwielbiam cyrkonie
butterfly-osuszyc, osuszyc, zdjac platki czy tasmy i osuszyc i.. uzyc delikatniejszego kleju.
a tu przedłużenie rzeskami silk dołu (góra to norki)
Witam Was w Nowym Roku!
Wszystkiego Najjjjjjjj
Mam nadzieje ze ten rok bedzie dla mnie pozytywny
Juz za 8 dni zaczynam Kurs przedluzania rzes
Strasznie sie ciesze, chociaz wiem ze poczatki beda zapewne trudne..
Wiem ze jest troszke za wczesnie na planowanie, no ale cos, taka jestem i lubie sobie robic plany
Zastanawialam sie w jakich Warunkach Wy pracujecie?
Robicie u siebie w domu? W swoich salonach czy jezdzicie do klientek?
Macie moze zdjecia Swoich stanowisk pracy? Chetnie obejze
Ja kompletnie nie wiem jak sie na poczatku zabrac do tego Wy jak zaczynalyscie?
Nie wiem czy lepiej na poczatku jezdzic do klientek do domu czy odrazu u siebie przyjmowac?
U mnie jest to o tyle trudne gdyz tu gdzie mieszkam (Italia - 2 milionowe miasto) przeduzanie rzes raczkuje, bardzo malo salonow/czy prywatnych osob je wykonuje, ( a jak wykonuja to ceny sa kosmicznie wysokie a jakosc uslugi pozostawia wiele do zyczenia, tutaj praktykuje sie czesto przyklejanie bardzo malej ilosci rzesek, i cena taka jakby sie zlote rzeski conajmniej aplikowlo ) i panie tu mieszkajace zapewne nie sa do konca swiadome ze istnieje cos takiego jak Przeduzanie rzesek
Oprocz tego wiem ze raczej osoby tutaj boja sie Eksperymentow i Nowosci, i nie wiem jak odbiora moja chec przyjscia do nich do domu, albo przyjscia do domu 'nie znajomej pani od rzes'....
No ale zobaczymy
Wracajac do stanowiska pracy w domu
NIestety nie mieszkam ogromnej willi z Basenem, a tylko w skromnym mieszkanku,
I tak sie dzisiaj po nim rozgladalam i w sumie nie wiem gdzie moglabym zrobic kacik do pracy?
Jest jedno miejsce ktore wydaje sie ok..
10 m2, 4 mx 2,5, zmieszcze tam lozko kosmetyczne ,lampke kosmetyczna, krzeselko stolik, jakas komode, jakies 2 krzeselka plus stoliczek na kawke, do tego dalabym jakies swieczuszki i inne nastrojowe rzeczy, plus relaksujaca muzyczka.... i wszystko bylo by pieknie slicznie, ale..... jest jedno ale ... to pomieszczenie nie ma okna, i swiatla dziennego... bo to niestety przedpokoj... wiec polegalabym na swietle sztucznym, lampa na suficie plus lampka kasmetyczna przy lozku..
Myslicie ze pomieszczenie bez Okna nadaje sie do tego typu pracy?
Bo naprawde nie wiem gdzie bym w domu mogla przyjmowac na zabieg, W salonie wolaabym nie bo mam tam 2 szalone papugi w sypialni na sile da sie lozko do masazu ustawic, ale nie wiem czy wypada w sypialni przyjmowac, a pomysl zrobienia mini saloniku do stylizacji rzes na przedpokoju wydaje mi sie ok Bo klientka jak przychodzi wchodzi odrazu do miejsca gdzie wykonuje zabieg itp, nie musze ja oprowadzac po calym domu, i byc moze w ten sposob czulaby sie przyjemniej?
Tylko ten brak okna? Myslicie ze sie da? Czy lepiej poprostu lozko w sypialni skladane i rozkladane gdy tylko bedzie potrzeba?
oczywiscie to rozumowanie jest czysto teoretyczne,
Jeszcze nie zmieniam przemeblowania mieszkania, bo musze najpierw kurs zrobic, troszke pocwiczyc ( i chyba po domach klientek) i jak zobacze ze u mnie w miescie jest
'zapotrzebowanie' na rzeski to wtedy zrobie male przemeblowanie i stworze moj kacik do pracy u mnie w domu
Pozdr
Dolci powowodzenia, Na pewno zrobisz furorę. Trzymam kciuki.
Profesjonalne artykuły do stylizacji paznokci. Dystrybutor SUN FLOWER, EVERSHINE. Artykuły do przedłużania rzęs - NOBLE LASHES.
LUBLIN UL. LUBARTOWSKA 47.
DLA FORUMOWICZEK 2% RABATU. TEL. 515 292 993.
F: http://www.facebook.com/pages/Styliz...83661101693490
Dolci niebój żaby będze dobrze uwierz w siebie ..
po kursie ćwicz a potem do pracy na serio zdobędziesz klientki ich zaufanie itd.
agulaa paula dzięks -staram sie
Dziekuje za mile slowa
Mam takie pytanie dotyczace rzesek kolorowych czesto ich uzywacie, warto kupic?
szukam wasnie tez cyrkon Swarovski, zdaza wam sie je uzywac?Jak je przyklejacie? Musze kupic chyba klej bezbarwny...
Rozmiar SS5 bedzie ok?
Uzywacie rzesek C grubosc 0,15? czy jednak najpopuarniejsza gruboscia jest 0,20?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)