Cubaro rzęski są cuuuudne też chcę takie !
Cubaro rzęski są cuuuudne też chcę takie !
Sieciunia - ta klientka ma taką narośl od urodzenia, nie wiem jak to się nazywa. Ja też mam coś takiego i dokładnie w tym samym miejscu, ale malutkie. U mnie jest to od kilku lat, wiem, że można to usunąć, ale mi nie przeszkadza, jest mało widoczne więc zostawiłam
Jak pisałam już kiedyś ja robię gęsto, ale tutaj dodatkowo efekt jest z ładnego, perfekcyjnie wykonanego permanentnego, który klientka ma nawet pomiędzy rzęskami (to widać na zdjęciu)
Sieciunia pisz na PW mam akurat swieza dostawe rzesek wiec na pewno wybierzemy zestaw startowy. Klej tez doradzę, nawet komplet nowych peset w domu mam
Cubaro, ale piękne firmaneczki, cuudo
Taka narośl się nazywa.. gradówka. Prawdopodobnie kiedyś miała jęczmień na oku i się otorbił.
Dziewczyny, jakie dzisiaj miałam pogotowie ratunkowe dla rzęs, dokładnie jak poprzednio i z tego samego miejsca. Pisałam Wam wcześniej, ale tym razem zrobiłam fotkę, nie wiem jak to tutaj ocenicie, ale w realu to MASAKRA.
Jak je tylko zmniejszę to wstawię - bankowo będziecie podziwiać
Ta klientka przyznała się, że już je nawet podcięła.
Ostatnio edytowane przez cubaro ; 03-07-2011 o 00:38
sliczne, cholercia, ja nei wiem czy one sie tak powykrecaly bo sa posklejane czy za dlugie, czy to i to?
Emilia - ta kobieta je podcięła sama, ponieważ były jeszcze dłuższe. Posklejane były totalnie, zdejmowałam około godziny, bardzo delikatnie dotykając, aby nie uszkodzić naturalnych rzęs. Mówiła mi, że bolały ją powieki i wszystko razem, kłucie itp. Tamta "stylistka" - artystka twierdziła, że ich zdjąć nie może, bo nic nie zostanie, że uszkodzi rzęsy naturalne
I to było robione w salonie. To już drugi mój przypadek z tamtego salonu.
I tak miałam pracującą sobotę, ale czego się nie robi dla zrozpaczonych kobiet, no szkoda mi jej było bardzo.
Kurka - posklejane były w krzyżaki. To była jedna wielka skorupa na oku.
Witam wszystkie rzęso maniaczki(i nie tylko).Przeczytałam cały temat,bite 79stron.Jesteście rewelacyjne.Nie mogę wyjść z podziwu oglądając Wasze prace.Ja zaczęłam zabawę z rzęskami jakiś czas temu łudząc się,że będę mogła sama sobie je aplikować...no ale niestety zadanie nie do wykonania.Nie rezygnuje jednak,bo jest to dla mnie świetne zajecie(uwielbiam dłubać przy takich rzeczach) Jestem samoukiem i duuużo sie dowiedziałam od Was co i jak robić ,a czego nie(tak a propos dziekuje kochane za dzielenie sie swoja wiedzą.Jesteście niezastąpione).Jak nabiorę trochę odwagi to wstawię swoje pierwsze rzęsiska ale przy Waszych to lipne sa strasznie
Mam jeszcze prośbę(wiem,że już o tym pisałyście ale przepraszam nie mam juz siły żeby od nowa czytac cały temat)chce dokupic rzesy ale calkowicie nie wiem jakie na poczatek.Jakie rozmiary,wygiecia i dlugosci są najczęsciej używane?Tu moja prośba,czy mogłaby któraś z Was mi pomóc?
cubaro, uwielbiam Cie wstawiaj takich wiecej(wiem, wiem, nie smiejemy sie z prac innych-to do adminow) ja sie nie smieje jednakowoz, ja chce zobaczyc tylko ja robi konkurencja
vanilia na początek: skręt C 0,2 grubosc dlugość 8,10, 11, 12, 13 mm przydaloby się tez miec grubosc 0,15 mm 7,10, 12 mm
skręt J grubosc 0,2 mm 7, 9, 11, 12 grubosc 0,15 analogicznie dlugosc czyli 7,9,11, 12 powinnas tez miec dluzszych troche, ale na poczatek lepiej nie, źle dobierzesz dlugosc do cienkich krotkich rzes i beda sie chwialy jak samotne drzewa na stepie wiec lepiej zeby cie nie kusilo
kazda z grubosci -0 0,25 grama w woreczku
to tyle ode mnie.
Vanilla Napisalam PW
---------- Dodano o godzinie 16:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:39 ----------
Cubaro takie sytuacje się niestety zdarzają często. a kiedy te rzeski były zakladane (jaki czas temu)
teraz masz zdjecie edyta? no normalnie Cie zamorduje, wiesz dlaczego
a tu takie
Edytakon - te rzęsy Pani zakładała jakoś ok. 22 czerwca, do mnie trafiła przez stylistkę paznokci. Trochę późno ale jak jej tamta mistrzyni nawkładała do głowy, że tego już się nie da zdjąć to tak żyła w tym koszmarze. Poradziła jej pazurkowa Pani, że ma się ze mną skontaktować i ją o wszystkim uświadomiłam z tym zdejmowaniem. Zdecydowała się poza tym na desperacki krok i je jeszcze przycięła (ponoć były jeeeeszcze dłuższe).
Kurka - pięknie te dzieło wyżej ale i jaką modelkę miałaś cudną. Zdjęcia super, ach... ja nie umiem takich zdjęć robić
Niżej praca na dziewczynie, która miała mega drgające powieki, a prawą dodatkowo nie domkniętą. Pytałam podczas klejenia czy nie szczypie klej, mówiła, że nic nie czuje. Po jakimś czasie zaczęła łzawić, płakać i mówiła, że nadal nie szczypie, dziwne prawda? Pod koniec zauważyłam na tym prawym oku opuchniętą górną powiekę. Łzy leciały mocno, na zdjęciu jeszcze są mokre (nie udało się ich ładnie uczesać).
Wstawiam te fotki, abyście zwróciły uwagę, jak klej może zadziałać na takie rozchylone drgające powieki. Górna lewa powieka to ten wałeczek, znacznie grubszy aniżeli w prawym. Z prawym oprócz łzawienia było OK.
Ostatnio edytowane przez cubaro ; 03-07-2011 o 09:00
Cubaro pięknie wyszly
Dzikakura ja już nie mam słów na Twoje prace
Cubaro - przepiękne rzęski
ale piękne te wasze rzęski.. ja dopiero zczynam.. jestem świerzak po kursie ale TAK jeszcze nie potrafię.. kiedyś zasiąde i poczytam wszystkie posty w tym temacie.. i poglądam zdjęcia) ale na to trzeba czasu
to i ja sie 'przyznam'.. też sobie kurs zrobiłam, też świeżak jestem Emilka nasza była moją modelką
cubaro super rzesiaki
świezynki zdjatka wstawiajcie
Witam wszystkie kobitki klejące rzęsy Ja zaczęłam w styczniu, było pare przerw związanych ze studiami, ale już sporo klientek(koleżanka koleżanki itp.) Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam obcej kobiecie, starsza, po 40. I tu pojawił się problem, ponieważ nigdy nie robiłam starszej osobie i nie zdawałam sobie sprawy, że mogą być tak krótkie rzęsy. Po 10 minutach miałam już ją przeprosić i powiedzieć, że nie dam rady. Nie mogłam sobie poradzić, załamałam się, zwątpiłam w swoje siły. Na szczęście gdy już udało się przykleić z 20-25 rzęs, coś w końcu ruszyło. Powiem wam, że nigdy nie miałam takiego stresa.
Mam takie pytanie
Jak radzić sobie z bardzo krótkimi rzęsami w kąciku wewnętrznym Miały po prostu po 2-3 mm. Oczywiście nie przykleiłam do nich rzęs i powiedziałam jej o tym, zaprosiłam na darmowe uzupełnienie tych kącików gdy troszkę urosną te rzęsy, bo jaki jest sens przyklejać do takich krótkich skoro nawet 8 mm by je obciążyło i zaraz mogłyby wypaść. Ogólnie reszta oczka wyszła bardzo ładnie, tylko te kąciki Niestety nie mam zdjęcia bo w końcu zapomniałam jej zrobić.
Dodaję inną fotkę.
Emajewska - witaj
bardzo dobrze podeszłaś do sprawy i przyznam Ci się, że też nie bardzo lubię robić starszym Paniom i też wspominam taki sam przypadek. Byłam tak zestresowana jak Ty i też już miałam się poddać i podziękować, plecy miałam mokre, ciśnienie nie wiem jakie, ale... też wytrwałam i udało mi się jak Tobie. To było trudne doświadczenie ale zaprocentowało, u Ciebie też tak będzie. Z tego co widzę to robisz starannie, tak trzymaj i powodzenia
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)