ja jak juz pisalam nie przepadam za klejem z SL, moze dlatego ze pracowalam wczesniej(i z reszta nadal pracuje) na troche szybciej schnacym.
A to moje dzisiejsze poranne wypocinki;p tylko nie krzyczec glosno bo nie rozczesalam
ja jak juz pisalam nie przepadam za klejem z SL, moze dlatego ze pracowalam wczesniej(i z reszta nadal pracuje) na troche szybciej schnacym.
A to moje dzisiejsze poranne wypocinki;p tylko nie krzyczec glosno bo nie rozczesalam
JAk na moje skromne oko to są za daleko od powieki te rzęski doklejone
Zen,
sorry za mały offtop, ale na Twoim blogu widziałam przepiękny kolor lakieru hybrydowego, karminowa czerwień jak piszesz.
z jakiej to firmy i jak się dokładnie nazywa?
karminowa czerwień z mistero milano faktycznie jest pieknyyyy
jestem, jestem, teskniłyscie? Bo ja tak
Blu, zeby zycie rzesy było takie proste to świat bylby piekniejszy. Niestety... rzesa krotka i cienka nie zawsze oznacza rzęse młodą, niektore są tak "genetycznie" zaprogramowane, ze zawsze beda rosly krotkie i cienkie-nawet jak wygląda na to ze są w anagenie to może być ich telogen, tak?
No kazda z nas się z takimi rzeskami na pewno spotkała, krotkie, cienkie bez dobrze wyprofilowanej koncowki. Ja nie mówie, zeby się wklejać do tych maluchów, co to wyglądają jak karykatura dorosłej rzeski i maja milimetr i jak smarujesz klejem to masz wrazenie, ze smarujesz powietrze) zreszta powiem tak, a mówię to z praktyki, nie z teorii, jak wykleje pierwszy raz panią i ona do mnie wróci to juz wiem, ktore są w początkowej fazie zycia rzęsy, a ktore nie, ktore wyglądaja tylko na młode, a ktore byly mlode i zapamietuje (chociazby po odroscie wlasnie), ale mowie, czasem lamie nawet tę zasadę,zeby sie nie wklejać w "młodniak" co zrobisz np z takimi rzesami? jak ich wlascicielka chce 15 tki i totalnego gesciocha? (fot nr 1) nie wytlumaczysz ze nie ma warunkow....
a z takimi co zrobisz, jak wlascicielka prosi zeby bylo ich duzo? fot nr 2 jak sie nie dokleisz do kazdej beda niezadowolne ze tak łyso jest, a jak beda niezadowolne to pojda do konkurencji i konkurencja im wyklei na te łyski 0,30 grubosc(jedna z tych pan juz mi tak zrobila, ale wrocila do mnie jak wylysiała kompletnie)
Dzikakuro,
trochę to tak jest, że rzeczywiście Klient zawsze ma rację
pani pragnąca mieć 15-tki... jednak z piasku bicza nie ukręcisz..
dzisiaj trochę więcej pani wkleiłam, tzn do tych krótszych, meszku nie ruszałam
wyć mi się chciało, jak 15 minut po wyjściu klientki, pan listonosz przyniósł mi klej od Ciebie
i teraz muszę do poniedziałku czekać na test, nikogo w weekend nie rzucę na łóżko.
a to rzęski pewnej pani Justyny od roku przedłuża notorycznie rzęski bez przerwy na ich regenerację
przbyła do mnie mając na oczach jkieś plastikowe rzęsy i to były 16 gdzie przy takch słabeuszach ? w dodatku poklejone metodą 3:2, 4:1 pokazałam jej te cudeńka na płatku kiedy je ściągnęłam- nie mam foty ale byłam w szoku, ze te rzęsy załkładano jej w salonie! i to tak
nie chciałam i namawiałam klientkę by dała sobie i swoim rzęsom odpocząć na jakiś czas , ale powiedziała, że nie po to jechała do mnie 20 km by wyjechać niczym
więc... no nie jest to aplikacja z tych 7 cudów świata no ale ona była zachwycona, że takie lekkie miłe w dotyku -inne jedwabne mink dł 8,10
Nie bijcie
A co do kleju ja mam z tej samej firmy Blu co ty klej tyle ze ultra i jestem zachwycona no i trzyma trzyma jak trzeba
Dziewczyny mam takie pytanie, wiecie jak dlugo po otwarciu mozna uzywac primera i cleanera? klej 3 miesiace, a te produkty chyba tez maja jakis okres przydatnosci po otwarciu,co?
Blu... ukręcisz. Coś tam ukręcisz, bo co masz zrobić.......
do foty poprzedniej nr 1 -poniżej, znow fota nr 1 i fota nr 2 do poprzedniej dwójki
sylwia- super, rzesy mają szansę pani odrosnąć, chyba, ze jest zawodową skubaczką, ale mówisz, ze posklejane były, to znaczy, ze się powyrywaly od tego posklejania
Elianka- 6 miesięcy, byleby były szczelnie zamknięte
Dzikakuro,
rzęsy niezłe, z niczego niemalże
widać że naprawdę mistrzynią jestes, tak bliziutko rzęski doklejone!
Takie moje ostatnie jakos sobie nie moglam z nimi poradzic
Dzieki Blu, nie jestem... normalna stylistka nie dokleja się do takich pizdrygołków, ale ja nie jestem normalna chyba....(nie brac ze mnie przykładu!)
Aaaa i dziękujemy wszystkim za pochwałę kleju.
Marta no co Ty chcesz, dobrze jest
Kurko,
he he, "normalna stylistka" może i się nie dokleja, ale i niewiele potem ma zadowolonych klientek
moich obserwacji wynika, że ok 30% rzęs to rzęsy mocno problematyczne.
ech Kurko, no trzeba mieć w sobie odrobinę szaleństwa, żeby rzęsę do rzęsy komuś doklejać
gdzie tam "normalna" by się do tego nadawała
Marta
bardzo ładne rzęsy zrobiłaś, co Ty chcesz od siebie
jakieś takie nierówne pani miała, w lewym oku, chyba że to pozostałości po jakiejś wcześniejszej aplikacji.
dziewczyny, czy Wy pytacie każdej swojej klientki o to, czy zgadza się, żeby zdjęcie jej rzęs zamieszczać w necie?
Ostatnio edytowane przez Blu ; 21-01-2012 o 11:01
Blue-ave rzęsy
Blu-nie pytamy, albowiem... przy zdjęciach samych oczu osoba nie jest rozpoznawalna, przy zdjęciach całej twarzy powinnyśmy kurtuazyjnie zapytać, albowiem osoba, ktora ma aplikowane rzesy moze się pruć ze jej zdjecie całej twarzy w necie się zamieszcza, jesli chodzi o prawo do dysponowania wizerunek ideałem jest podpisanie zgody przez klientkę na dysponowanie jej wizerunkiem, ale nikt tego nie robi, już widzę jak podsuwasz papier do podpisania, kazda nawet najlagodniejsza klientka zaoponuje,
Istnieje termin w ustawodastwie(uzywany w dziennikarstwie często) jak domniemana zgoda na dysponowanie czyimś wizerunkiem. Chodzi o to, że jeżeli wyciągasz aparat a pani otwiera ci oczy do zdjecia, badz robisz fotę z profilu na otwartym oku, (bla, bla, bla i jakie tam chcesz foty, ale zeby jedno bylo z otwartymi oczyskami) to raczej wiadomym jest, ze osoba fotografowana miała świadomość, że fotografowana jest, a tym samym nie podniosla protestu, wiec wyrazila domniemana zgodę na foty, no bo co.. obuchem w łeb przeciez jej nie dalas i nie otworzylas oczu na zapalki( jak są otwarte oczy zamieszczone w necie, sprawa do wygrania w sądzie)
po tym przydługim wstępie powiem jak ja robię- nie pytam, ale oświadczam, że : a teraz zrobimy zdjęcie tych pani slicznych oczek, bo chyba trafila pani do mnie poprzez takie wlasnie zdjecia, prawda?
i wierz mi ona ochoczo kiwa glową, a jak zapytasz czy mozna to na pewno zacznie cię certolić i Cie kokietowac, a nieeee, bo wie pani, ja taka nieuczesana dzisiaj jestem, oraz pryszcz mi wyskoczyl....
Kurko
to się wszystko pięknie trzyma kupy z tymi zdjęciami przy otwartych oczach
ja pytam czy mogę sobie fotkę cyknąć, to żadna pani mi nie odmówiła.
ale tej jednej pani, którą Ci podesłałam i tu zamieściłam to wyraźnie zapytałam, czy mogę w necie zawiesić
ja to w ogóle wolę się asekurować na wszystkie sposoby, więc pewnie będę pytać i zaznaczać sobie, że dana klientka dała mi zielone światło.
z podpisywaniem kartek to odpada, pewnie
widziałyście to?
http://allegro.pl/nowosc-2011-auto-r...048874496.html
rzęsy na światła samochodowe
przyuważyłam, że siostrzenica mojej sąsiadki tak sobie upiększyła auto
nie bardzo w moim stylu takie ozdoby, może się wydawać obciachowe, ale naprawdę wyglądało świetnie!
Ostatnio edytowane przez Blu ; 21-01-2012 o 15:44
dzieki dzikakurka za odpowiedz, pozdrowionka dziewczyny
Ja już od dawna mam te rzęsiory ale czekają w szafce póki co ;p muszę w końcu dopaść moje auto i przykleić te rzęsy, ale na ten śnieg nie wiem czy to ma jakikolwiek sens...
Tyle lasek było na szkoleniach u Edytki i żadna się nie chwali- nieładnie, dobrze, że Edzia bez internetu i nie wie
Zatem ja będę pierwsza!
Byłam na doszkoleniu i poszłam całkowicie załamana moim tempem pracy, warsztatem itp itd masakra....I jak ja okrutnie żałuję, że nie trafiłam na szkolenie do Edytki wcześniej, no fantastyczna rzecz; od razu pracuje się szybciej, efektywniej i przyjemniej Rewelacyjna atmosfera, genialne podejście nawet do takiego matołka upartego jak ja i cierpliowość anioła, poprostu bosko i brakuje mi słów, żeby opisać i podziękować wystarczająco (emotek też brakuje;p)
Edzia- ja Cię uwielbiam, kocham i ubóstwiam normalnie za wszystko! Dobrze, że mnie w końcu wykopałaś, bo siedziałabym do rana i musiałabyś mnie ze sobą do tego Poznania zapakować ("tej")
Czekam z niecierpliwością na relację :>
Na maila, co by Ci powysyłać to i tamto
I czy pamiątka z Krakowa dotarła i o jej ocenę organoleptyczną
P.S. Z moją mamą to było, jak mówiłam- "ja też chcę!"
To pewnie za mało, ale dziękuję po raz setny- za Tobą na koniec świata
DZIEWCZYNY RATUJECIE!
Chodzi mi o to, że w sobotę byłam na kursie rzęskowym i moja instruktorka powiedziała na koniec co mam kupić (ale tak nie do końca CHYBA...) , no i się zastanawiam nad jednym.
Powiedziała, że mam kupić tylko C 0,15 od 11 do 15. Koniec. Finito. Więcej niet.
A wczoraj wieczorem specjalnie wertowałam całe forum wzdłuż i wszerz, żeby poczytać o Waszych spostrzeżeniach na ten temat.
No, i dochodzę do wniosku, że jeden rozmiar mieć w kuferku to chyba za mało...
Wypisałam sobie, że prócz tych, które mi wypisała, warto kupić też krótsze (8,9), B 0,20 (kilka długości, bo widzę, że dziewczyny sobie chwalę "B"), C 0,20... Sama nie wiem. Pomożecie mi troszku skompletować te rzęsika?
Z góry dziękuję i wybaczcie mój elaborat na pół strony.
Muszę pilnie wiedzieć, jakie mam jeszcze dokupić, bo o 12 jadę do hurtowni.
Jeśli chodzi o firmę, to biorę z SL.
Pomożcie?
Mój starter od instruktorki wyglądał tak: rzeski secret lashes 0,15 C 8,9,10,11 i 0,20 C 10 i 11 i to miało być do ćwiczeń, a z czasem dokupiłam inne długości i skręty.
Cytrynko, dziękuję za odpowiedź. Czy jeszcze ktoś wspomoże laika?
Właśnie wyczytałam, że w hurtowni do której jadę mają tylko standardowo takie długości od 7 do 15 mm ( standardowo 8 - 12mm, pozostałe na zamówienie).
Pomożcie!
Ja znowu na start kupilam z sl probil B 0,20 9,10,11,12,13
Wiem, że jestem guła - mogłabym przewertować wątek (staram się to robić i czytać po kolei każdą stronę - naprawdę! ), ale do 12/13 nie jestem w stanie, więc ładnie proszę nie krzyczeć o to, że już był o tym pisane, bo na pewno było.
W ogóle, powiem Wam, że od Was i z jeszcze jednego forum dowiaduję się więcej, niż na tym co było na kursie... Ech... No, ale już po ptokach.
Teraz siedzę z zeszycikiem i notuję co ważniejsze informacje. Jak na wirtualnym szkoleniu się czuję.
Na pierwszym ogień pójdzie moja Mama, która ma gęste, ale dość krótkie rzęski, no i nosi okulary. Znając ją będzie wolała coś delikatnego, więc myślałam nad B 0,15...
Potem siostrzyczka, podobnie, tylko okularów nie nosi, ale z nią to mogę szaleć.
MartaOSz, zapisałam sobie co Ty miałaś. Dziękuję!
Zglos sie do Edyty, tym bardziej ze jak widze masz do niej zabi skok, u niej skompletujesz dobry zestaw napewno taniej niz w tej hurtowni
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)