Julcia, dasz radę! Wierzę w Ciebie
Julcia, dasz radę! Wierzę w Ciebie
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
ja się na razie nie wybieram... bo te przepisy się zmieniają
ale wczoraj zdał mój mąż... jazdę za 1-szym razem i jestem przeszczęśliwaaaaaaaaaa
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
No to swietnie Evelyn, teraz bedziecie smigac autkiem
Gratulacje
Agnieszka
tak rudzia...dziękuję w imieniu męża... pomagałam mu się testów uczyć do zielonej góry do fokusa co 2 tygodnie... a nie autobusem raz na pół roku....
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Hahahahahah Dobre...
Teraz bedziesz miala o wiele lepiej bo autem praktycznie bedziecie jezdzic kiedy chcecie, o ktorej chcecie i gdzie chcecie
Autobusami czy pociagami to nie ma takiego komfortu
Agnieszka
I jestem po alez jestem z siebie duma
najpierw zawiózł mnie na taki placyk i kazał się przesiąść, ustawiłam co trza i mówi 'ruszamy' i wiecie, że za 1wszym razem ruszyłam (a nigdy nie siedziałam za kólkiem), potem jazda w kółko, hamowanie z 40km/h, skręt na 2 biegu i nagle zostało jakies 30 min i on do mnie mowi to teraz Pani skręci w lewo... ja na niego patrze i mówie ale tutaj za tym samochodem a on do mnie nie , że na ulice... Sie upewniłam, czy on aby na pewno wie co robi mówiąc, że chyba sobie żartuje no i przy skręcie faktycznie już jechałam dalej ulicą i tak dojechałam do ośrodka
POtem troche parkowania, wyjazdu na wstecznym i stwierdził, że całkiem dobrze sobie radze i że bardzo dużo ze mna dziś zrobił..
Ale i tak mam strasznie ciężką nogę bo ciągle nie moge opanować gazu i za szybko puszczam sprzęgło przy zmianie biegów no i 2 razy mi zgasł na skrzyżowaniu
Kolejna jazda w ndz i teraz bede juz po ulicy jeździć i to jest masakra dopiero
to się trochę rozpisałam
A widzisz Julcia, nie jest tak źle, niepotrzebnie się martwiłaś Wiadomo, błędy mogą się jeszcze jakieś przytrafić, ale skoro instruktor Cię pochwalił, to chyba wie co mówi
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
No i brawo
Ja po ok. 30 min wyjechałam na miasto za pierwszym razem Trzeba po mieście jeździć bo człowiek tam dopiero się uczy Ja za dużo gazu nieraz daje ale plus był taki że nawet na światłach pierwsza ruszałam i się wszyscy patrzyli ze zdziwieniem
ja podobnie nie dość że od razu na mieście to pan do mnie " ruszamy" a ja oczy i do niego " ale jak" hehe nawet nie wiedziałam gdzie gaz a gdzie hamulec ale jakoś udało mi się nauczyć
Haha, Katarynka, to Pan instruktor widać lubił adrenalinkę Tak od razu Cię na miasto wypchnął...
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Ja tez mialam odrazu miasto...Wczesniej jezdzilam w aucie taty i szwagra wiec wiedzialam co i jak
Teraz nie mam prawka a i tak polnymi jezdze czasami by nie zapomniec pred kolejnym kursem ale juz w Niemczech
Agnieszka
ja tez odrazu na miasto ;/;/ masakra co pietra miałam
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
wielkie gratulacje Milenko na reszcie ci się udało
milenko gratki kiedy jedziemy na wycieczke
Milenka gratuluje ;*
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
Nooo, Milenka gratuluję z całego serducha
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Super ! Cieszymy sie z Toba Gratuluje
Teraz uwazaj za kierownica bo dopiero zacznie sie prawdziwa jazda
Agnieszka
Uda się na pewno dużo zależy od egzaminatora... na mojego też wszyscy tak narzekali a okazał się bardzo w porządku. Ogólnie wszyscy tak psioczą na tych egzaminatorów a ja trafiałam za każdym razem na fajnego. Nie zdawałam przez swoją głupotę i ja dobrze o tym wiem i nikogo nie obwiniam za to Word gdy oblejemy zarabia kasę to jest fakt ale czy egzaminator dostaje więcej kasy kiedy udupi większą liczbę zdających wątpię szczerze w to.... Faktem jednak jest to że ludzie są różni i egzaminatorzy też niektóży nie mają podejścia do ludzi niestety... Tak samo jak każdy też mogą mieć gorszy dzień Moja jedyna rada to wierzyć w siebie i w to co się umie. Jeśli naprawdę umiemy jeździć to zdamy Nie raz widziałam na placyku ludzi którzy jeździli slalomem i byli wściekli że nie zdali... ale jeśli taką osobą egzaminator by wypuścił na miasto to ja nie wiem co by się mogło stać i wolę o tym nie myśleć
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)