to zależy jaki zawód chcesz wykonywać ja np. chciałam iść na filologię polską, bo jestem typową humanistką i ten kierunek jest dla mnie stworzony, ale... zdałam maturę z naprawdę super wynikiem i nagle uświadomiłam sobie, że to nie to, co powinnam robić. Poszłam na kosmetykę, bo też mnie pociągała. Potem zrezygnowałam, bo nie mogłam połączyć szkoły dziennej z pracą i poszłam na wizaż i stylizację (studium w żaku), dzięki czemu potwierdziłam dyplomem swoje kwalifikacje w tej dziedzinie. Teraz idę znów na kosmetykę i dodatkowo na fryzjerstwo (roczne). I co najlepsze w międzyczasie udało mi się nawiązać kontakt z kilkoma redakcjami (portale i magazyny) i piszę artykuły, dzięki czemu spełniam ambicje także w dziedzinie, którą chciałam rozwijać na początku